Skocz do zawartości
Forum

Mam to w nosie :P


Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie

Mam problem z moim półtoraroczniakiem. Zaczął sobie wkładać jedzenie do nosa i oczu. Kiedy je kanapkę, to skubie kawałek i wpycha sobie do dziurki w nosie. Tłumaczyłam mu, że tak nie wolno - zrozumiał na tyle, że jak się przymierza do tego, a ja powiem, że nie wolno, to zatrzyma się i poczeka na chwilę mojej nieuwagi. Jakby mu było mało, zaczął też wkładać sobie do oczu. Wczoraj pod wieczór nawet zaczęły mu ropieć (od razu przemyłam rumiankiem i na szczęście nic złego się nie dzieje). Martwię się, że zrobi sobie krzywdę. Pilnuję go jak tylko mogę, ale jemu wystarczy chwila, żeby mnie coś rozproszyło i już jedzenie ląduje w innych otworach niż buzia

Czy Wasze dzieci też tak robiły? Jak sobie z tym poradzić?

Upadł jej z kolan kłębek włóczki. Rozwijał się w pośpiechu i uciekał na oślep. Trzymała pocz

Odnośnik do komentarza

Koliberek
Witajcie

Mam problem z moim półtoraroczniakiem. Zaczął sobie wkładać jedzenie do nosa i oczu. Kiedy je kanapkę, to skubie kawałek i wpycha sobie do dziurki w nosie. Tłumaczyłam mu, że tak nie wolno - zrozumiał na tyle, że jak się przymierza do tego, a ja powiem, że nie wolno, to zatrzyma się i poczeka na chwilę mojej nieuwagi. Jakby mu było mało, zaczął też wkładać sobie do oczu. Wczoraj pod wieczór nawet zaczęły mu ropieć (od razu przemyłam rumiankiem i na szczęście nic złego się nie dzieje). Martwię się, że zrobi sobie krzywdę. Pilnuję go jak tylko mogę, ale jemu wystarczy chwila, żeby mnie coś rozproszyło i już jedzenie ląduje w innych otworach niż buzia

Czy Wasze dzieci też tak robiły? Jak sobie z tym poradzić?

moja odwrotnie wydłubuje sobie z nosa i też robi to tak żebym nie widziała bo wie że nie wolno ale twój przypadek jest naprawdę niebezpieczny musisz mu wytłumaczyć że możne sobie zrobić tym krzywdę i mamusia będzie płakać może zadziała dzieci nie lubią jak mamusia płacze
daj znać jak się sytuacja rozwija najważniejsze to nie dopuścić żeby mu to weszło w nawyk musisz z tym skończyć szybciej niż się zaczęło powodzenia życzę

Odnośnik do komentarza

współczuję tego problemu, nas go nie ma, trzeba tu dużo cierpliwości i uwagi, ja bym nie pozwoliła na samodzielne jedzenie, a kanapki podawała jak koreczki, żeby więcej jadł nie rączkami, tylko sztućcami, może to pomoże i oczywiście tłumaczenie i tłumaczenie, a jesli robi tak z jedzeniem, to trzeba uważać, żeby nie robił tak z drobnymi przedmiotami, trzymam kciuki, że mu przejdzie!!!

Odnośnik do komentarza

Pierwsza próba:

Przymiarka do wsadzenia do nosa. Zamiar udaremniony. Mówię, że będzie mi przykro, że jeśli będzie tak robił, to ja będę płakała, bo może zrobić sobie krzywdę.

Efekt? Skrzywiona mina,jakby zaraz miał się rozpłakać (czyżby efekt miał być taki szybki?). Przytulam. Je dalej i...znów przymiarka do nosa...no cóż - cud się nie zdarzył...

Będziemy próbować dalej :smile:

Upadł jej z kolan kłębek włóczki. Rozwijał się w pośpiechu i uciekał na oślep. Trzymała pocz

Odnośnik do komentarza

ja bylam taka aparatka jak mialam ze 3 lata to faza na wsadzanie sobie do nosa byla najlepsza zabawa... raz wsadzilam sobie bazie i niestety wydmuchac sie nie chciala ,nie obeszlo sie bez wizyty na pogotowiu...mama mi mowila ze tak mnie to wystraszylo ze od tamtej pory nie mialam juz takich glupich pomyslow...oby u Was nie musialo sie skonczyc pogotowiem a "faza" sama przeszla...i tak teraz musisz byc podwojnie czujna :36_3_15:

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3cx1hp58fyeab3.png

http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=65615126149045d49.png

You never know how strong you are until being strong is the only choice you have

Nie win za nic nikogo w swoim zyciu,dobrzy ludzie daja szczescie,zli-doswiadczenie. Najgorsi ludzie daja Ci dobre lekcje a najlepsi piekne wspomnienia

"NIGDY NIE REZYGNUJ Z CELU TYLKO DLATEGO, ŻE OSIĄGNIĘCIE WYMAGA CZASU. CZAS I TAK UPŁYNIE."

:angel1: 4.10.2011 [*]

Odnośnik do komentarza

Koliberek
Pierwsza próba:

Przymiarka do wsadzenia do nosa. Zamiar udaremniony. Mówię, że będzie mi przykro, że jeśli będzie tak robił, to ja będę płakała, bo może zrobić sobie krzywdę.

Efekt? Skrzywiona mina,jakby zaraz miał się rozpłakać (czyżby efekt miał być taki szybki?). Przytulam. Je dalej i...znów przymiarka do nosa...no cóż - cud się nie zdarzył...

Będziemy próbować dalej :smile:

no moja droga pierwsza jaskółka wiosny nie czyni więc i pierwsza próba mogła nie wyjść nie poddawaj się i nie przestawaj mówić że tak nie wolno robić przecież wsadzanie jedzenia do buzi jest o wiele przyjemniejsze niż do nosa
:36_15_33:

Odnośnik do komentarza

W sumie to było małe prawdopodobieństwo, że za pierwszym razem cokolwiek się zmieni, tylko zaskoczyło mnie, że tak emocjonalnie zareagował. Do tej pory, jak mu coś tłumaczyłam, to odnosiłam się do czegoś, co mógł zobaczyć lub poczuć, np. przed wyjściem musimy założyć kurteczki, bo jest zimno. Strasznie ciekawi mnie, co on myśli. I w jakim języku (bo mówi głównie po swojemu).

Upadł jej z kolan kłębek włóczki. Rozwijał się w pośpiechu i uciekał na oślep. Trzymała pocz

Odnośnik do komentarza

Uuuuuuu - fasola jest najgorsza, bo pęcznieje...

Nie wiem, czy to już pewien sukces, czy po prostu zmiana taktyki, w każdym razie teraz wpychanie zaczyna się dopiero wtedy, gdy się już naje, a to daje mi możliwość szybkiego zabrania resztek :D

Upadł jej z kolan kłębek włóczki. Rozwijał się w pośpiechu i uciekał na oślep. Trzymała pocz

Odnośnik do komentarza

Koliberek no chyba faktycznie spokój, odwracanie uwagi, nie wiem, ale może lepiej zamiast " jak włożysz do noska mamusia będzie płakać" , jak się uda ciesz się i raduj " hura, pięknie zjadłeś, jedzonko jest w buźce".A ja polecam zabawę jeszcze z mojego dzieciństwa zabawę , bierzesz na łyżkę zupkę np czy mały w rączkę a ty nakierowujesz do buzi lub nie i mówisz " jedzie , jedzie fura do stodoły, do stodoły z rosołkiem ( co tam je), otwórz się stodoło, maluszek otwiera buźke i radość, udało się! no na początku trzeba pokazac co i jak, moje dzieciaki jak były małe i córcia nadal to lubiły. Może pomoże.

http://fajnamama.pl/suwaczki/7zx85kc.pnghttp://emotikona.pl/gify/pic/10zyrafa.gif

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...