Jak on mnie wkurza !!

[Oopsy Daisy]

Ulla

oopsy to dobrze, że nie przegina twój mąż....

W łeb patelą i po sprawie żartuję. Trzeba rozmawiać, rozmawiać i raz jeszcze rozmawiać

[Ulla]

oj tak ja wczoraj miałam rozmowę z koleżanką która poroniła a raczej ciągle się oczyszcza z tego (ma upławy) a zarodka nie mogą zlokalizować i ciągle ma podejrzenie ciąży pozamacicznej...a jej facet co.......zamiast przyjechac po nią do lekarza na kontrolę na 16 to po 50 minutach się zjawić z tekstem że przecież on nie może się zwalniać z pracy tak ot....kurcze ale jej nagadałam bo facet to od pierwszych chwil mnie męczy

[Oopsy Daisy]

Czasem partner przechodzi to na swój sposób.

Mój S -wydawało by się że ma to w dupie że miałam poronienia, ale okazało się potem że chłopak na swój sposób to przechodził.Nie chciał pocieszać na siłę, bo wiedział że to nic nie da.Dopiero po tygodniu się przełamał.Ale był zawsze blisko mnie

[Ulla]

no własnie być blisko to podstawa na swój sposób ale cóż ja mogę gadać, jak się okazało że znowu biegnie do domku bo mężuś wraca z pracy trza obiadek postawić....wrrr...koniec tematu

[Margeritka]

mój chciał dziś na mecz się wyrwać, ale musiałam mu przemówić do rozmu ile mam jeszcze pracy i usłuchał

[Oopsy Daisy]

Margeritka

mój chciał dziś na mecz się wyrwać, ale musiałam mu przemówić do rozmu ile mam jeszcze pracy i usłuchał

Marg Ty już wróciłaś do pracy?

[Ulla]

no właśnie kochana wracasz do pracy?

[Margeritka]

Oopsy Daisy

Margeritka

mój chciał dziś na mecz się wyrwać, ale musiałam mu przemówić do rozmu ile mam jeszcze pracy i usłuchał

Marg Ty już wróciłaś do pracy?

tak, pracuję z domu, zdalnie, więc pracuję, wychowuję dziecko, ograniam dom:)

[Margeritka]

Ulla

no właśnie kochana wracasz do pracy?

tylko do tej, którą miałam wcześniej, teraz nie myślę o takiej normalniej poza domem

[Margeritka]

chociaż pewnie powinam coś poszukać w szkole na stażu, bo mi specjalizacja przepadnie, jak go nie odrobię.

[Gość aldonka23]

Margeritka

Oopsy Daisy

Margeritka

mój chciał dziś na mecz się wyrwać, ale musiałam mu przemówić do rozmu ile mam jeszcze pracy i usłuchał

Marg Ty już wróciłaś do pracy?

tak, pracuję z domu, zdalnie, więc pracuję, wychowuję dziecko, ograniam dom:)

to taj jak wszystkie-na pelny etat

[Margeritka]

hhehehe dokładnie tak

[Ulla]

Marg. Olunia coraz starsza więc szansa na powrót do pracy powoli i jest, ale oczywiście to ty sama musisz czuć czy chcesz

[Oopsy Daisy]

Ja sobie nie wyobrażam jak mój S chciałby wyjść na mecz z kumplami, a ja mówię Nie .Niech idzie , niech się bawi .Nie można cały czas chłopa trzymać na smyczy.Ja rozumiem Marg że pracujesz i przy Oli i w domu obowiązki, ale Twój mąż również pracuje i też chciałby się zrelaksować.Przepraszam jeśli uważasz mój post za wtrącanie się , ale wyraziłam swoje zdanie

I mam nadzieję że nie obrazisz się na mnie jak jedna z użytkowniczek

[ewka]

Moj z kumplami nie wychodzi ale za to lubi na rybki jezdzic ;-) byl pewien i ja zreszta tez ze po porodzie koniec z tym ale daje rade i czasami sobie porzuca wedka ze szwagrem :-) on wtedy sie cieszy,ja sie nie czepiam bo wiem ze to lubi i zreszta nie robi tego co weekend .... Za to jak wraca to zawsze robi pyszne sniadanko :-) a sprzatanie nie ucieknie :-) zazwyczaj razem sprzatamy w soboty.

[ewka]

Ehhh wkurza mnie bo slysze jak glosno chrapie z drugiego pokoju :-D

[Oopsy Daisy]

ewka

Ehhh wkurza mnie bo slysze jak glosno chrapie z drugiego pokoju :-D

Mój jak chrapnie to dostaje kuksańca w bok, ale potem szybko odwracam głowę żeby wyglądało tak że przez sen go dźgnęłam

[Ulla]

a mnie mój wkurza bo chodzi podminowany w niczym nie pomaga bo śpi przed lub po nocce, ogólnie nastrój na weekend wprowadzony fatalnie a dzisiaj impreza dla malego więc jadę po zakupy i robię ciacho, a on śpi

[Margeritka]

ulla tylko kopnąć w pupkę!!!

[Oopsy Daisy]

Margeritka

ulla tylko kopnąć w pupkę!!!

Dokładnie, niech pomoże trochę.Nocka nocką, ale powinien pomyśleć o pomocy trochę

[Ulla]

noo wstał jak już dziecko uśpiłam na drzemkę i obiad zrobiłam a ciasto wstawiłam do pieca...z pytaniem w czympomóc...dobrze, że zapomniałam kupić świeczkę...pojechał

[Margeritka]

było mu nakazać mycie podłóg, choćby były czyste

[Oopsy Daisy]

Margeritka

było mu nakazać mycie podłóg, choćby były czyste

Ależ Ty okrutna Marg

[Ulla]

masz rację:)

[Oopsy Daisy]

Czyżby Wasi mężowie pokornie siedzieli