Skocz do zawartości
Forum

Cukrzyca ciążowa - pytania, odpowiedzi


Rekomendowane odpowiedzi

No dziewczynu powiem wam, ze jestem zadowolona z dzisiajszej wizyty, pierwszy raz:) pochwalila mnie za cukry , mimo ze tak jak pisalam wam naczczo mialam dwa razy powyzej 100. Wczoraj na kolacje mialam cukier 134 i do tego sie przyczepila, ale to chleb zjadlam inny bo biedronkowy juz sie skonczyl... Powiedziala, ze wyniki wyszly ok, ketonow nie ma w moczu, wizyta kolejna juz przed samym porodem 28 sierpnia:) bo ona znowu na urlop wyjezdza:) powiedzial, ze jak tylko nagle cukry spadna to od razu do szpitala i domagac sie cc, bo to oznacza, ze lozysko sie starzeje, tak samo jak malego nie czuje albo krwawienie sie pojawi to od razu do szpitala.. zdziwilam sie bo ona nigdy nic nie mowila, a teraz takie rady hmmm:)) i mimo, ze schudlam to powiedziala, ze dobrze bo przed ciaza pani miala z czego chudnac:) to se mysle ok:)

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3c2n0a4hekpmu1.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

super, że tak dobrze po wizycie :) rzadko to spotykane ostatnio. ale wystraszyłaś mnie trochę. zamiast przed porodem cieszyć się, że cukry spadną to będziemy się zastanawiać czy to aby na pewno dobrze. eh ta cukrzyca.
wczoraj odwiedzili nas znajomi, posiedzieli prawie cały dzień i nie mogli uwierzyć, że chudnę skoro non stop coś jem. i rzeczywiście tak jak się zastanowiłam to teraz wszystko kręci się wokół posiłków. ledwo zjem pierwsze śniadanie, już myślę co na drugie itd. i widzę, że będę mieć niedługo problem bo chleb biedronkowy już mnie odrzuca i po prostu nie mam chęci na kanapki. ale może jakiś zamiennik się znajdzie. chociaż na chwilę.

http://www.suwaczki.com/tickers/1usadf9h5fcv095m.png

Odnośnik do komentarza

MałaMi to świetnie, że wizyta była na spokojnie i w końcu lekarka wszystko konkretnie opowiedziała. Chociaż przyznam, że się wystraszyłam tego co mówiła...będę musiała moją podpytać jak to wszystko wygląda.

Agaa powiem Ci, że ja już mam każdego jedzenia dość...zjadłabym jakiegoś wielkiego kebaba, pizze.Chyba kryzys mnie dzisiaj złapał i do tego jestem od rana ciągle głodna.
Dowiadywałam się co z wózkiem ma być ok 22 sierpnia :| więc jeszcze muszę poczekać...mam nadzieje, że do września dotrze.

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkk3e5e6k5bbq5m.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny co biedronkowego chleba to mam to samo juz lewdo go jem.. patrzec na niego juz nie moge, a po innym no niestety wysoki cukier...
sama sie zdzwilam ze tyle mi powiedziala, bo zawsze wychodzilam od niej z placzem z nerwow.. powiedziala, ze jak dziecko sie dluzej nie rusza lub krwawiwmy to moze byc spowodowane wlasnie cukrzyca.. a jak juz cukry spadna to od razu do szpitala nie czekac, sama sie zdziwilam.. no i gdybym nie dotrwala do kolejnej wizyty to zyczyla szczesliwego porodu.. aha i dostalam juz skierownie na krzywa cukrowa po porodzie..
Jaaa do 22 sierpnia juz niedaleko wiec zaraz i bedziesz sie cieszyc z wozeczka:)
Nikusia zycze zdrowka aby tam nic wiecej sie nie rozwinelo;*

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3c2n0a4hekpmu1.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

witam,
Kilka dni nie pisałam ale oczywiście podczytywałam. U mnie cukry na szczęście oki- tzn zdarzają się pojedyncze wyskoki raz na jakis czas ale wiem, że to moja wina bo zjadłam "coś".
Wczoraj tez jadłam do obiadu mizerie ze śmiataną i cukier ok.
Ja też dziś już po wizycie u diabetologa- na szczęście wszystko oki, nie marudziła nic.
Dziś kusi mnie żeby coś upiec- (wcześniej bardzo dużo ciast piekłam) dostałam sporo gruszek od mamy i mam taką chęć na terte z gruszkami....macie przepis na jakieś fajne ciasto na mące żytniej?

A i ostatnio pokusiłam się na pierogi z mięsem- ale sama zrobiłam, zjadłam sześć sztuk i do tego sporo kapuchy kiszonej...ale przekroczyło, wynik 140....więc na drugi dzień zjadłam cztery sztuki plus kapuch kiszona i też coś ok 120 było....ale raz na jakiś czas chyba można ;)
W sobote zaszalałam i wieczorem zjadłam pół drożdżówki...cukier też 140... więcej nie będę jadła drożdżówek.
Teraz gotuję na obiad kalafior, mam pierś w wczoraj...więc obiadek prawie gotowy.
Wczoraj byłam u teściów na obiedzie- teściowa oczywiście regularnie co 10 minut namawiała na ciasto- jakieś kupne z masami, skrzydełka w maggi z głębokiego oleju- ciężka kobieta, nie da sobie przetłumaczyć, że nie można...

Odnośnik do komentarza

Mała Mi super, że wizyta się udała bo faktycznie w przypadku Twojej diabetolog miłe słowa z jej strony to zaskoczenie :)
Ja do południa trochę się przespałam i jest mi lepiej.
Zauważyłam, że ostatnio coraz częściej grzeszymy :)
Ja ostatnio zjadłam pizze, dzisiaj zjadłam ciasto czekoladowe, które upiekłam dla męża. Cukry skaczą ale i tak pozwalam sobie na więcej niż kiedyś.
Po gorzką czekolade sięgam czasami 2-3 razy w tygodniu po 2 kostki. Nie mogę się powstrzymać :(

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...