Pogaduchy o wszystkim i o niczym

[agusia20112]

ja jak wracam z pracy to pierwsze co to też bałagan zaczynam sprzątać
M to nie zwraca uwagi....twierdzi ,że po co ma składać jak i tak dziecko sie bawi do wieczora

a mnie to w środku cos trzepie i zaraz wszystko układam

[Oopsy Daisy]

Pić mi się co chwile chce;/ w ciągu 30 minut wypiłam litr wody ;/

[mama225]

A mnie do szału doprowadza jak moj lord coś majsterkuje np naprawia kran w łazience i potem zostawia na podłodze jakieś tam klucze czy cos i już. Może myśli, ze same sobie pójda do skrzynki , albo co?

[mama225]

Oopsy a mi się chce kawy, ale jakoś zrobić to już nie, mąż pojechał ( ww wspomniany lord ha ha ) do szpitala do swojej mamy.

[Oopsy Daisy]

Lord Ja na mojego wołam Pan i władca

No ja właśnie sobie z kuchni przyniosłam 5 litrowy baniaczek wody

[Oopsy Daisy]

Ja w ogóle kawy nie pijam.Herbatę raz na 2 tygodnie.Tak to woda mineralna bez gazu i mleko , ale takie ziiimniutkie z lodówki

[agusia20112]

mama225

A mnie do szału doprowadza jak moj lord coś majsterkuje np naprawia kran w łazience i potem zostawia na podłodze jakieś tam klucze czy cos i już. Może myśli, ze same sobie pójda do skrzynki , albo co?

to u mnie to samo
zrobic zrobi....ale wszystko zostawi i chyba tez czeka az sie samo posprzata

[mama225]

No kawa w końcu nie zrobiona, ale ja piję taką lurę z łyżeczki a na noc bezsenną liczę, jak najbardziej hmm.. W końcu statystyczny Polak w soboty..ha śmieję się , a nie wiem w jakim stanie R wróci, teściowa miała wczoraj operacje, ma raka.PS a wodę też uwielbiam i mleko może być, z lodówki.PS a na swojego mówię do niego Angel, ten lord to tak do was.

[agusia20112]

Oopsy Daisy

Ja w ogóle kawy nie pijam.Herbatę raz na 2 tygodnie.Tak to woda mineralna bez gazu i mleko , ale takie ziiimniutkie z lodówki

ja mleka nie znoszę....bleee
ja to pije nesti duzo....ale i ciepłej herbaty wypijam kilka w ciagu dnia...no i pepsi obowiązkowo

[Oopsy Daisy]

To zdrowia dla teściowej!

[mama225]

Oby Opsy, oby, choc co tu kryć, nie przepadam za nią, wszak nikomu śmierci czy choroby nie życzę.

[Gość IWA23]

Oopsy Daisy

Witaj mama225:)

Mnie to wkurzają najbardziej te rzeczy na podłodze porozwalane...Lubię mieć czysto.Teraz właśnie tak mam - pewnie dopóki nie wróci

Mój ma manie zostawianie w łazience na podłodze skarpetki zamiast do kosza na pranie,jak kiedyś zapytałam czemu,to powiedział że ciuchy prześmiergną.
Noż bosz przecież po to jest kosz

agusia20112

mama225

A mnie do szału doprowadza jak moj lord coś majsterkuje np naprawia kran w łazience i potem zostawia na podłodze jakieś tam klucze czy cos i już. Może myśli, ze same sobie pójda do skrzynki , albo co?

to u mnie to samo
zrobic zrobi....ale wszystko zostawi i chyba tez czeka az sie samo posprzata
Mój z miejsca naprawy zabierze ale i tak nie odkłada na swoje miejsce czyli do swojej szawki na narzędzia bo za daleko tylko najczęściej zanosi do kuchni i kładzie na szafkę lub parapet.

[agusia20112]

IWA23

Oopsy Daisy

Witaj mama225:)

Mnie to wkurzają najbardziej te rzeczy na podłodze porozwalane...Lubię mieć czysto.Teraz właśnie tak mam - pewnie dopóki nie wróci

Mój ma manie zostawianie w łazience na podłodze skarpetki zamiast do kosza na pranie,jak kiedyś zapytałam czemu,to powiedział że ciuchy prześmiergną.
Noż bosz przecież po to jest kosz

agusia20112

mama225

A mnie do szału doprowadza jak moj lord coś majsterkuje np naprawia kran w łazience i potem zostawia na podłodze jakieś tam klucze czy cos i już. Może myśli, ze same sobie pójda do skrzynki , albo co?

to u mnie to samo
zrobic zrobi....ale wszystko zostawi i chyba tez czeka az sie samo posprzata
Mój z miejsca naprawy zabierze ale i tak nie odkłada na swoje miejsce czyli do swojej szawki na narzędzia bo za daleko tylko najczęściej zanosi do kuchni i kładzie na szafkę lub parapet.

może Twój wietrzy skarpetki??
ach Ci faceci

[Oopsy Daisy]

Może mój też wietrzy spytam jak wróci

[Gość IWA23]

agusia20112

IWA23

Oopsy Daisy

Witaj mama225:)

Mnie to wkurzają najbardziej te rzeczy na podłodze porozwalane...Lubię mieć czysto.Teraz właśnie tak mam - pewnie dopóki nie wróci

Mój ma manie zostawianie w łazience na podłodze skarpetki zamiast do kosza na pranie,jak kiedyś zapytałam czemu,to powiedział że ciuchy prześmiergną.
Noż bosz przecież po to jest kosz

agusia20112

to u mnie to samo
zrobic zrobi....ale wszystko zostawi i chyba tez czeka az sie samo posprzata
Mój z miejsca naprawy zabierze ale i tak nie odkłada na swoje miejsce czyli do swojej szawki na narzędzia bo za daleko tylko najczęściej zanosi do kuchni i kładzie na szafkę lub parapet.

może Twój wietrzy skarpetki??
ach Ci faceci

Niewiem,może on ma zamiar ubierać te ciuchy z kosza ze się o nie tak boi

[Świeżak]

A Wasi mężowie też nakładają na siebie pogniecione rzeczy i mówią Wam, że na nich się samo wyprasuje?

[mama225]

Mój nie, bo ja zawsze wszystko prasuję i wkładam do szafki czy szafy, ale skarpetki oj tak czasem " sie wietrzą" np na krześle.a jeszcze mnie wkurza, jak zasypia ewidentnie a mówi, że już wstaje i idzie do łazienki i tak z miloin razy, aż w końcu wstaje.

[agusia20112]

Świeżynka81

A Wasi mężowie też nakładają na siebie pogniecione rzeczy i mówią Wam, że na nich się samo wyprasuje?

no mój tak ma

[Ulala1986]

Oopsy Daisy

Ja w ogóle kawy nie pijam.Herbatę raz na 2 tygodnie.Tak to woda mineralna bez gazu i mleko , ale takie ziiimniutkie z lodówki

ni herbaty ni kawy??
ja kawy nie pijam ale bez herbaty to życia nie widzę- z cytrynką,zielona,miętowa, owocowa conajmniej 4 dziennie
od zimnego mnie zaraz żęby bolą

Świeżynka81

A Wasi mężowie też nakładają na siebie pogniecione rzeczy i mówią Wam, że na nich się samo wyprasuje?

no ba mój ma wyprasowane żelazkiem jak gdzieś wychodzimy albo jak jest u mamusi bo ona to nawet majtki prasuje

[Oopsy Daisy]

Mój to jak tam trochę pogniecione jest to tak mówi.Jak już ''sam''widzi że fest pogniecione to sobie prasuje:)

[Ulala1986]

mój to chyba nigdy żelazka nie miał w ręce

[mama225]

Co jak co,a le majtek to ja nie prasuję.

[agusia20112]

ja prasuję dziewczynka odkąd z przedszkola przyniosły owsiki
i teraz tak profilaktycznie prasuję

[Świeżak]

Ja sobie dobre żelazko po ślubie sprawiłam, więc prasowanie to przyjemność, ale majtek też nie prasuję, ale moja teściowa to i owszem.

[Oopsy Daisy]

Ula no taki już dziwak ze mnie że nie lubię napojów takich jak kawa czy herbata