Blondynki świata łączmy się :)

[aneta1808]

Martek witaj
Roritko najpierw SERDECZNE ZYCZENIA DLA ALANKA DZIS 2 LATKA-WIELKIE BUZIAKI DLA NIEGO
A DOLKI KOCHANA STRASZECZNE ZYCIE MI SIE POSYPALO WSZYSTKO JEST NIE TAK JAK POWINNO

[Redberry]

ror - sto latek dla synusia!!!

anetko -tulę Kochana! Co się dzieje?

cześc martek bez rajtek!

ja też kiedyś ubostwiałam upały..a teraz?? o nieeee!

[aneta1808]

z mezem sie rozstalam raczej na dobre :(

[Martek73]

U nas też jest strasznie gorąco.

W pracy w pokoju mam 33 stopnie

[aneta1808]

wow Martek to wspolczuje taki skwar :( wiecie co ja to chodze normalnie jak bomba zegarowa wszystko mnie drazni,wkurza naprawde mam dosc wszystkiego nic mnie nie cieszy nic kompletnie :( czuje smutek,zal,chce mi sie wyc!!! choc wiem ze to nie pomoze

[Martek73]

Anteko przykro mi, że tak Ci się pogmatwało.

Mam nadzieje, że wszystko ułoży się po Twojej myśli.

[aneta1808]

oj Martek juz nic nigdy mi sie nie ulozy mam dosc takiego zycia ciagle pod gore ciagle cos :( jestem naprawde wszystkim zmeczona,a juz napewno nigdy nie zaufam facetowi nigdy!!!!! zreszta mam na ta plec uczulenie i niech tak zostanie

[Martek73]

A gdzie Ty Kochana jesteś??

W Polsce czy w Anglii??

[rorita]

aneta1808

z mezem sie rozstalam raczej na dobre :(

:( nie wiem co powiedzieć, doradzić :( mam tylko nadzieję ,że jednak sobie powyjaśniacie i znowu będzie jak dawniej. Ty kochana w takim stanie jesteś ,że musisz się relaksować ,odpoczywać a nie smutkać :( szkoda ,że tak daleko od siebie jesteśmy to bym na kawę wpadła i utulała :* W każdym związku zdarzają się wzloty i upadki ,macie śliczną niunię i w brzuszku kolejnego bąbelka ,który na pewno doda jeszcze więcej radości Waszej rodzince... Nam daje dużo wspólna rozmowa i to mój A mnie tego nauczył... ja zawsze wolałam siępodrzeć ,wyrzygać co mi leży na sercu,walnąć drzwiami i najlepiej nie wracać, mój A z kolei duuużo rozmawia,wyjaśnia i przez ten sposób zawsze wyjście jakieś wspólne znajdujemy i jest super ... Główka do góry kochana :*

[aneta1808]

Martek73

A gdzie Ty Kochana jesteś??

W Polsce czy w Anglii??
w PL

[aneta1808]

rorita

aneta1808

z mezem sie rozstalam raczej na dobre :(

:( nie wiem co powiedzieć, doradzić :( mam tylko nadzieję ,że jednak sobie powyjaśniacie i znowu będzie jak dawniej. Ty kochana w takim stanie jesteś ,że musisz się relaksować ,odpoczywać a nie smutkać :( szkoda ,że tak daleko od siebie jesteśmy to bym na kawę wpadła i utulała :* W każdym związku zdarzają się wzloty i upadki ,macie śliczną niunię i w brzuszku kolejnego bąbelka ,który na pewno doda jeszcze więcej radości Waszej rodzince... Nam daje dużo wspólna rozmowa i to mój A mnie tego nauczył... ja zawsze wolałam siępodrzeć ,wyrzygać co mi leży na sercu,walnąć drzwiami i najlepiej nie wracać, mój A z kolei duuużo rozmawia,wyjaśnia i przez ten sposób zawsze wyjście jakieś wspólne znajdujemy i jest super ... Główka do góry kochana :*
a moj wlasnie nie umie i nie chce rozmawiac i to jest bol a jak zaczne rozmowe konczy sie na klotni bo on nie potrafi na spokojnie usiasc powiedziec co jego boli co mnie i byloby ok dogadac sie nie ma idealow w zyciu kazdy ma wady on i ja tez ale niestety ten typ tak ma ze dziala pod wplywem nerwow a potem zaluje a ja jesli jestem taka jesli ktos mnie skrzywdzi raz to juz nie przebacze niestety za duzo dostalam po tylku od zycia,nie potrafie inaczej i on za duzo razy juz mnie skrzywdzil i teraz juz dosc

[rorita]

Anetko Twój M reaguje widzę tak jak ja kiedyś... ale się nauczyłam rozmawiać i słuchać ,bo to naprawdę pomaga...Na siłę go nie zmusisz przecież :( Dobrze ,że w Pl jesteś ale u rodziców czy jak? masz jakies oparcie tam?? A mąż gdzie ? jenyyy strasznie ciężka sytuacja skoro nabroił nie raz, sama pewnie myślałabym tak jak ty... pewnie każdy Ci gada "dla dzieci się pogódźcie" ,ale nie zrozumie ten co tego nie doświadcza.

[aneta1808]

Ja jestem u rodzicow i duzo mi pomagaja pod kazdym wzgledem ciagle slysze damy rade nie martw sie :) i dziekuje Bogu ze mam naprawde cudownych rodzicow,a maz w UK zostal oj kochana juz setki razy od wielu osob slyszalam zeby sie pogodzic ze wzgledu na dzieci tylko jaki jest ses sie meczyc dzieci tez wyczuja jesli cos byloby nie tak,a zwiazek na sile to totalna porazka ja sobie tego nie wyobrazam naprawde ja bym sie dusila w takim chorym zwiazku naprawde

[rorita]

Anetko bardzo się cieszę ,że masz takich cudownych rodziców ,co pomogą, doradzą i jeszcze podtrzymają na duchu Kochana ja na pewno tak samo bym myślałam ,zresztą nie raz mojemu A mówiłam ,że jeśli kiedykolwiek coś byłoby nie tak na pewno nie tkwiłabym w związku tylko i wyłącznie dla dzieci ,bo one też przecież czułyby "ten klimat". Dajcie sobie czas może... chociaż jak on tam, Wy tu to też kiepsko cokolwiek odbudowywać :( Mocno Cię przytulam do serduszka :*

[aneta1808]

dzieki kochana co ma byc to bedzie a moze widocznie tak mialo byc?? nic sie nie dzieje bez przyczyny cos kosztem czegos jak to w zyciu :) ale trzeba zyc dalej i stanac na nogi nie ma wyjscia

[Żana]

Anetko tak was podczytuję... Super, że masz takich dobrych i wyrozumiałych rodziców. A Ty kochana dbaj teraz o siebie, dzieciątko w brzuszku i córcie. A nigdy w życiu nie byłabym w toksycznym związku z mężczyzną tylko dla dobra dzieci. Wszystko mozna pogodzic tak, żeby dzieci miały w jakimś stopniu obojga rodziców. Trzeba tylko chęci obu stron. Trzymam kciuki, żeby się Wam wszystko wyjaśniło i poukładało ;**

[aneta1808]

Zana dziekuje kochana zobaczymy jak to sie dalej potoczy moj juz mi od miesiaca mowi ze sobie innej szuka wiec nie jest latwo ale wiecie niech znajdzie i da mi swiety spokoj...

[rorita]

Anetka silna i dzielna z Ciebie kobitka ja pewnie bym tak nie potrafiła :( w sumie to nie wiem co A musiałby nawyczyniać żebym odeszła ,strasznie go kocham... i jak tak sama większość z małym jestem to podziwiam samotne matki ,naprawdę... ja bym psychicznie nie podołała sama z dzieckiem i nikogo w okół do pomocy :(

Tak jak piszesz skoro masz przy sobie rodziców którzy pomogą to nie patrz za siebie i idź do przodu ,trzymam kciuki pamiętaj

[rorita]

aneta1808

moj juz mi od miesiaca mowi ze sobie innej szuka wiec nie jest latwo ale wiecie niech znajdzie i da mi swiety spokoj...

no co za palant!!!!!!!!!!!!!!! zobaczysz ,że jak dzidzia na świat przyjdzie to oprzytomnieje a wtedy będzie już za późno

[Żana]

Anetko tak jak pisze Roritka, idź do przodu i daj sobie z nim spokój. Jeszcze wiedząc, że jestes w ciąży denerwuje Cię i ,,straszy,, że inną sobie znajdzie;/ Dureń;/

[aneta1808]

rorita

Anetka silna i dzielna z Ciebie kobitka ja pewnie bym tak nie potrafiła :( w sumie to nie wiem co A musiałby nawyczyniać żebym odeszła ,strasznie go kocham... i jak tak sama większość z małym jestem to podziwiam samotne matki ,naprawdę... ja bym psychicznie nie podołała sama z dzieckiem i nikogo w okół do pomocy :(

Tak jak piszesz skoro masz przy sobie rodziców którzy pomogą to nie patrz za siebie i idź do przodu ,trzymam kciuki pamiętaj
dzieki kochana nie poddam sie naprawde choc czasem lzy mi sie cisna do oczu nie poddam sie nie moge!!! musze byc silna choc mi bardzo ciezko naprawde,ale wiem ze dzieci mi to wynagrodza i mam dla kogo zyc facetow nie chce znac mam na nich uczulenie i niech tak zostanie,poprostu wiem ze mi zawsze trafi sie jakis tryfny model a potem mi bokiem wyjdzie ale moze tak musi byc,czasami tak mi sie wydaje ze widocznie taki moj los dam rade i przetrwam to nie mam wyjscia :)

[aneta1808]

rorita

aneta1808

moj juz mi od miesiaca mowi ze sobie innej szuka wiec nie jest latwo ale wiecie niech znajdzie i da mi swiety spokoj...

no co za palant!!!!!!!!!!!!!!! zobaczysz ,że jak dzidzia na świat przyjdzie to oprzytomnieje a wtedy będzie już za późno
bedzie za pozno kochana bo ja nie wybacze niestety taka jestem skoro teraz przetrwam to sama to dam sobie juz rade dalej

[aneta1808]

zana27

Anetko tak jak pisze Roritka, idź do przodu i daj sobie z nim spokój. Jeszcze wiedząc, że jestes w ciąży denerwuje Cię i ,,straszy,, że inną sobie znajdzie;/ Dureń;/

Zana on nie umiec zyc w zgodzie nie na dlugo wiec zadna na dluzsza mete nie wytrzyma

[rorita]

Anetka jesteś cudną kobietą i takiej ze świeczką szukać. zobaczysz ,że M nie raz z przylezie w łaski... faceci są opóźnieni lekko także do nich dochodzą pewnie rzeczy z opóźnieniem
A tak poza tym to tego kwiatu jest na świecie miliony także gdzies pewnie się ukrywa książę i czas pokarzę :)

Ja uciekam póki co chałupkę ogarniać ,póki dziecię kima :*

zanka ,a co u Was???? co porabiacie w taki skwar ?
my nawet na plac nie wyjdziemy ,bo zero cienia także dziecka męczyć nie będę

[Żana]

aneta1808

zana27

Anetko tak jak pisze Roritka, idź do przodu i daj sobie z nim spokój. Jeszcze wiedząc, że jestes w ciąży denerwuje Cię i ,,straszy,, że inną sobie znajdzie;/ Dureń;/

Zana on nie umiec zyc w zgodzie nie na dlugo wiec zadna na dluzsza mete nie wytrzyma

A no to niech się inna ( inne) męczy ;)A Ty dasz sobie rade. Silna babka z Ciebie ;)