Skocz do zawartości
Forum

Mleko krowie i jego przetwory dla dzieci


Margeritka

Rekomendowane odpowiedzi

Ostatnio słyszałam, że mleko krowie nie jest dobre dla dzieci, ponieważ może powodować przerosty organów wewnętrznych oraz przyczynia się do większego gromadzenia się śluzu, przez co dzieci częściej chorują na zapalenie uszu czy w ogóle przeziębiają się, są w Polsce przeciwnicy podawania mleka i jego przetworów dzieciom... chodzi oczywiście nie o mleko od krowy ze wsi, tylko o to, co kupujemy w sklepach, przetworzone mleko,co Wy o tym myślicie, spotkałyście się z takim zdaniem?

Odnośnik do komentarza

Margeritka
Ostatnio słyszałam, że mleko krowie nie jest dobre dla dzieci, ponieważ może powodować przerosty organów wewnętrznych oraz przyczynia się do większego gromadzenia się śluzu, przez co dzieci częściej chorują na zapalenie uszu czy w ogóle przeziębiają się, są w Polsce przeciwnicy podawania mleka i jego przetworów dzieciom... chodzi oczywiście nie o mleko od krowy ze wsi, tylko o to, co kupujemy w sklepach, przetworzone mleko,co Wy o tym myślicie, spotkałyście się z takim zdaniem?

pierwszy raz slysze

a Ty gdzie to slyszalas?

ja nie kupuje prosto od krowy-ze sklepu,ale od krowy-z krotka data waznosci,znaczy-zdrowe,bez chemi

Odnośnik do komentarza

Ja też pierwszy raz słyszę.. Marg, może podeślij link do tego artykułu, w którym zawarte są te informacje.. i jeszcze jedno- proszę powiedzcie mi Dziewczęta, jaka według Was jest chemia w kartonie mleka ze sklepu?? nie pytam o mleko przetworzone na słodkie jogurty, serki, twarożki z dodatkami, ale o kartonowe mleko..

http://lb3f.lilypie.com/TikiPic.php/auVqCvV.jpghttp://lb3f.lilypie.com/auVqp1.png http://s2.pierwszezabki.pl/040/040309980.png?9490
http://www.suwaczki.com/tickers/hy8kxzdvw4pwctfw.png
[url=http://www.su

Odnośnik do komentarza

Margeritka
Ostatnio słyszałam, że mleko krowie nie jest dobre dla dzieci, ponieważ może powodować przerosty organów wewnętrznych oraz przyczynia się do większego gromadzenia się śluzu, przez co dzieci częściej chorują na zapalenie uszu czy w ogóle przeziębiają się, są w Polsce przeciwnicy podawania mleka i jego przetworów dzieciom... chodzi oczywiście nie o mleko od krowy ze wsi, tylko o to, co kupujemy w sklepach, przetworzone mleko,co Wy o tym myślicie, spotkałyście się z takim zdaniem?

No, słyszałam.. chyba w DD Tvn....

Wiesz każdy produkt może uczulać kogoś.... Jednego uczulają orzechy, innego miód, jeszcze innego czekolada, a tamtego - mleczko!

Ale moim zdaniem jest więcej pozytywów z picia mleka/nabiału, aniżeli - wad.

Ja staram się kupować te pasteryzowane.

Odnośnik do komentarza

dziewczyny, to dzieci chowane na mleku krowim to powinny być mutanty z powiększonymi wątrobami i innymi narządami, moja koleżanka synkowi daje mleko krowie, dziś z małym ma kontrol u lekarza to poprosiłam ją niech to sprawdzi, ja powinnam mieć też organy powiększone bo moja mama dawała mi od małego mleko krowie

Każdy może się poddać, to najłatwiejsza rzecz do zrobienia. Ale wytrzymać, przetrwać, gdy nie wychodzi, gdy nie wiesz co dalej, gdy inni namawiaj

Odnośnik do komentarza

słyszałam o tym w pytanie na śniadanie, był lekarz przeciwnik podawania mleka dzieciom i mama, która odstawiła mleko i skończyły problemy ze zdrowiem córki (mała podobno wcześniej nie miała alergii na mleko), mleko w kartonie z dużą datą ważności jest to mleko z proszku + woda + tłuszcz sojowy (a nie z mleka krowiego), ja wychowałam się na mleku prosto od krowy i jego przetworach, bo babcia miała krowę, takie melko jest podobno ok, tylko te kartonowe, tu link do artykułu
l

Odnośnik do komentarza

Jestem z wykształcenia technologiem żywności i żywienia człowieka.. z niektórymi rzeczami faktycznie mogę się zgodzić- np. z tym, że zapotrzebowanie człowieka na mleko obniża się z wiekiem.. ale na pewno nie ze wszystkim.. np. na podstawie swojej wiedzy za kompletną bzdurę uznaję, że mleko z kartonu to mleko w proszku + woda + tłuszcz sojowy..:36_2_39:
I na pewno się zgodzę z Otką, że jak tak dalej pójdzie, to damy sobie wmówić, że wszystko jest bee.. a to nie o to chodzi.. oczywistym jest, że istnieje coś takiego jak śmieciowe jedzenie.. ale nie generalizujmy i nie demonizujmy..

http://lb3f.lilypie.com/TikiPic.php/auVqCvV.jpghttp://lb3f.lilypie.com/auVqp1.png http://s2.pierwszezabki.pl/040/040309980.png?9490
http://www.suwaczki.com/tickers/hy8kxzdvw4pwctfw.png
[url=http://www.su

Odnośnik do komentarza

Oczywiście, że nie należy demonizować. Jestem zwolenniczką umiaru - we wszystkim.
Ale słowa, o tym, że mleko krowie jest dla cieląt, kozie dla koźląt itp.itd., które przeczytałam już jakiś czas temu szukając informacji nt. alergii - dały mi do myślenia.

I od razu przypomnia mi się jedyny w swoim rodzaju zapach mleka krowiego prosto od wydojonej krowy, jeszcze z pianką :D

Mama dwóch Niuń http://colamyloveblog.blox.pl/resource/dziewczynka.gifŻona Mężahttp://emotikona.pl/gify/pic/blizniaki.gif
Pani Psa http://emotikona.pl/gify/pic/piesek2.gif

Odnośnik do komentarza

Kiedyś mleko prosto od krowy to było dla mnie cos super, ten zapach, ta pianka... Nie rozumiałam jak można pić mleko z kartonu. Maślanka, masło zrobione z takiego mleka....No a teraz jak nie ma krowy blisko to kartonowe super. A z wiekiem to coraz mniej można takiego mleka pić- organizm im starszy tym gorzej sobie radzić z jego trawieniem.
Tez jestem po technologi żywności i nie uważam żeby mleko kartonowe było jakoś doprawiane soją czy czymś takim. Jest odtłuszczane, co też widać w cenie im więcej tłuszczu odciągnięte tym droższe (dłuższy proces). I jestem jednak za UHT -sterylizacja więcej przetrwalników niszczy.
Z tego co kojarzę to kiedyś mleko krowie dla dzieci rozwadniano, żeby miało mniej tłuszczu. A czy mleko powodowało przerost narządów? Do trzeciego roku życia dla dzieci zalecane są mleka modyfikowane. Nie wiem czy nasze dzieci będą miały wątrobę zdrowszą niż my, ciężko to porównać, bo zmienia się cały nasz system żywieniowy.

http://www.suwaczki.com/tickers/8599dqk3p95p53lm.png]Tekst linka[/url][/url]]Tekst linka[/url]http://www.suwaczki.com/tickers/klz98ribqbkijq4m.png]Tekst linka[/url][url=[url=http://www.suwaczki.com/][img]http://www.suwaczki.com/tickers/f2w

Odnośnik do komentarza

frania
Oczywiście, że nie należy demonizować. Jestem zwolenniczką umiaru - we wszystkim.
Ale słowa, o tym, że mleko krowie jest dla cieląt, kozie dla koźląt itp.itd., które przeczytałam już jakiś czas temu szukając informacji nt. alergii - dały mi do myślenia.

I od razu przypomnia mi się jedyny w swoim rodzaju zapach mleka krowiego prosto od wydojonej krowy, jeszcze z pianką :D

no niby tak melko krowy dla cieląt, konia dla konika itd, ale ja jestem ze wsi i nie raz widziałam jak mlekiem krowi karmi się inne zwierzęta, jak koty, psy (małe i duże), u mnie nawet źrebię tak karmiona, jak matka zginęła i zawsze melko krowie zastępowało melko matki naturalnej, więc dla mnie to też taki kontrowersyjny temat

Odnośnik do komentarza

Margeritka, ale to nie są naturalne warunki tylko warunki stworzone sztucznie przez człowieka. W naturze nie występuje takie coś jak jeden gatunek żywiący się pokarmem innego gatunku bez ingerencji ludzkiej. Wyjątkiem są ludzie. I z biologicznego punktu widzenia nie ma siły aby to było takie super. Wtedy inaczej by to natura zorganizowała. Skład mleka jest odpowiedni dla potrzeb cieląt, a nie ludzi.

Odnośnik do komentarza

ja moge pic mleko ktore bylo w kartonie,bance na mleko,w woreczku
o ile mleko smakuje jak mleko,i jest co najmniej kilka dni wczesniej krowa je w cycach nosila:D

i koniecznie nie odtluszczone,bleh
jest wiele rodzaju melka,ktore mi zajezdzaja chemia-nie wiem czy faktycznie tam jest,czy tak przetworzone-w kazdym badz razie nie lubie:leeee:

Odnośnik do komentarza

czasem sama porownuje i zastanawiam sie dlaczego np cos wystepuje jedynie u czlowieka,a normalnie w srodowisku naturalnym wystepuje-i nie koniecznie u czlowieka mi sie to podoba

no ale w przypadku mleka....
fakt,ze czlowiek jest jedynym ssakiem ktory pije mleko od innego ssaka,i dodatkow pije nie tylko w wieku niemowlecym
ale czlowiek to tez jedyny miesozerca ktory smaazy,gotuje,grilluje sobie miecho
jedyny roslinozerca co cuda wyprawia z warzywami/owocami

o,albo to
gdyby tak porownac zycie rozrodcze zwierzat i ludzi-to my ludzie,nie zyjemy zgodnie z natura:D

Odnośnik do komentarza

Moim zdaniem to są wymysły firm, które napędzają handel mlekiem modyfikowanym - i zbijają na tym fortunę (u nas cena za karton NAN dochodzi do 25 zł!). Najlepiej wmówiliby mamom, że należy do 18 roku życia podawać mieszankę.
Wystarczy spojrzeć na naszych dziadków i rodziców, którzy wychowywali się tylko na mleku krowim (i to od maluszka). Jakoś są zdrowsi od naszych dzieci karmionych mieszankami...
Takie jest moje zdanie.

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09i09kkce8ytrb.png

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3io4pu01i4j1c.png

Odnośnik do komentarza

Margeritka- słyszałam o tym i co nieco czytałam na temat szkodliwości mleka... I nie powiem, na początku chciałam nie pić w ogóle mleka, bo i po co? (mam tu na myśli mleko, a nie jego przetwory, które są ok), ale nie udało mi się, kawusie bez mleka? albo kakao w zimie, o nie, hihi:Oczko: Ale mam do mleka takie podejście jak Frania, w umiarem ::):

W książce o żywieniu Tobaka (Michał Tobak)czytałam to co pisze cyrry, że żaden inny ssak nie pije mleka innego gatunku, a to że piją je koty np to za sprawą tego, że człowiek je do tego przyzwyczaił. I ok, zgadza się, ale potem widziałam jakiś program w TV, w którym pokazywali jak małe kotki ssały mleko od psiej mamy... I trochę zgłupiałam. Czyli jednak to się zdarza.

Olinka- przeciwnicy mleka nie podają dzieciom również i MM, bo to też krowie mimo, ze zmodyfikowane, wiec niekoniecznie to działanie koncernów z tym nie piciem mleka.

Może i mleko jest szkodliwe, ale ja chyba z niego nie zrezygnuję :D Ale staram się nie przesadzać z nim, lubię jogurty, kefiry, maślanki, wiec je jadam ::):

Odnośnik do komentarza

Olinka
Moim zdaniem to są wymysły firm, które napędzają handel mlekiem modyfikowanym - i zbijają na tym fortunę (u nas cena za karton NAN dochodzi do 25 zł!). Najlepiej wmówiliby mamom, że należy do 18 roku życia podawać mieszankę.
Wystarczy spojrzeć na naszych dziadków i rodziców, którzy wychowywali się tylko na mleku krowim (i to od maluszka). Jakoś są zdrowsi od naszych dzieci karmionych mieszankami...
Takie jest moje zdanie.

tak też myślę!
moja Kalinka pije ciągle mm , ale kaszki robię jej na zwykłym krowim mleku. od pół roku je jogurty i serki, przetwory mleczne.
Uważam, ze wszystko powinno podawać się z umiarem.

Odnośnik do komentarza

jadzik
Margeritka- słyszałam o tym i co nieco czytałam na temat szkodliwości mleka... I nie powiem, na początku chciałam nie pić w ogóle mleka, bo i po co? (mam tu na myśli mleko, a nie jego przetwory, które są ok), ale nie udało mi się, kawusie bez mleka? albo kakao w zimie, o nie, hihi:Oczko: Ale mam do mleka takie podejście jak Frania, w umiarem ::):

W książce o żywieniu Tobaka (Michał Tobak)czytałam to co pisze cyrry, że żaden inny ssak nie pije mleka innego gatunku, a to że piją je koty np to za sprawą tego, że człowiek je do tego przyzwyczaił. I ok, zgadza się, ale potem widziałam jakiś program w TV, w którym pokazywali jak małe kotki ssały mleko od psiej mamy... I trochę zgłupiałam. Czyli jednak to się zdarza.

Olinka- przeciwnicy mleka nie podają dzieciom również i MM, bo to też krowie mimo, ze zmodyfikowane, wiec niekoniecznie to działanie koncernów z tym nie piciem mleka.

Może i mleko jest szkodliwe, ale ja chyba z niego nie zrezygnuję :D Ale staram się nie przesadzać z nim, lubię jogurty, kefiry, maślanki, wiec je jadam ::):

Ci najbardziej zagorzali z MM rezygnują (na rzecz sojowego czy innego badziewia), ale są tacy, którzy rezygnują z krowiego, ale MM wychwalają pod niebiosa (bo jednak zbliżone do mleka matki).
Jeszcze niedawno była akcja Pij mleko - będziesz wielki, bo naukowcy odkryli ile dobrego daje. Teraz odkryli, że są też złe strony, więc mleko od razu jest be.

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09i09kkce8ytrb.png

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3io4pu01i4j1c.png

Odnośnik do komentarza

mleko pijam od małego ( u babci na wakacjach od krowy wręcz prosto jeszcze ciepłe było ), nie wyobrażam sobie płatków bez mleka czy kakaa - fuj.

Nie mam przerośniętych organów, kości mam mocne - nigdy nie miałam złamania ani poważniejszych urazów a mogło być tego dużo.

Moje dzieci też mleko piją - córka już normalnie doi, syn zaczyna rozsmakowywać się w nim i jego przetworach a najmłodsze doi MM.

Dzieciaki są zdrowe - na bilansach przodują w swojej grupie wiekowej więc nie mam zamiaru zmieniać im diety tylko dlatego że jakaś grupka dobrze opłacanych naukowców nie może się zdecydować i zmienia zdanie jak na wietrze chorągiewka...

ps. małpy jak dorwą karton mleka krowiego to też wyżłopią ;)
Jest wiele przypadków gdzie inna rasa przygarnęła malucha z innej i wykarmiła - swoim mlekiem.

Kinga : 06.03.2006 rok ( 3760g i 55 cm )
Grześ : 29.06.2011 rok ( 3750g i 56 cm )
Sonia : 16.10.2012 rok ( 3860g i 54 cm )
http://emotikona.pl/gify/pic/11wir.gif

Odnośnik do komentarza

Ardhara
[...]c nie mam zamiaru zmieniać im diety tylko dlatego że jakaś grupka dobrze opłacanych naukowców nie może się zdecydować i zmienia zdanie jak na wietrze chorągiewka...

Myślę jednak, że to nie Ci sami naukowcy. po prostu jedni uważają tak drudzy inaczej, a nie ci sami zmieniają zdanie :D

arleta1984
przestawiamy się na mleko krowie. Córka do tej pory piła mm i teraz krowie i jest ok. Ma prawie dwa lata. Miałam plan karmić MM aż do 3 lat, ale...zmieniliśmy zdanie. Już teraz je ser, dostaje serki, jogurty, wiec MM wydawało się już nieuzasadnione.

Serki, jogurty, maślanki i sery to jednak nie to samo co mleko, bo są przetworami mlecznymi, przeszły przez wstępny proces (nie potrafię go teraz nazwać, niech ktoś mnie wesprze :P), który zachodzi w jednej z komór żołądka krowy. I taki jest m.in. argument przeciwników mleka, że my ludzie mamy jeden żołądek jednokomorowy i czystego mleka nie powinniśmy pić, tylko jadać jego przetwory które są dla nas już ok. Piszę to nie dlatego, ze chcę kogoś jakoś szczególnie przekonywać, bo jak pisałam ja sama z mleka nie zrezygnowałam, tylko ograniczyłam.

Ja córci daję właśnie przetwory mleczne w większości, mają więcej wapnia niż mleko. Mleko czasem do kawy zbożowej lub kakao, ale zamiast krowiego dostaje też i kozie, które ma dla ludzi podobno lepszy skład niż krowie. I sojowe też dostaje. W zależności od tego co akuratnie w domu :D

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...