Skocz do zawartości
Forum

Usypianie niemowlaka


parysd

Rekomendowane odpowiedzi

Moja Weronika też nie chciała spać w łóżeczku. Zmieniłam jej materacyk i nie mam już problemu. Najlepiej jest by łóżeczko stało blisko łóżka rodziców, by dziecko czuło obecność mamy. A z usypianiem problemu nie mam. Zaraz po kąpieli daję córci jeść i kładę ją do łóżeczka. Łóżeczko ma funkcję kołyski. Pokołyszę z 5 minut i dzidzia śpi ;)

Pozdrawiam.

http://www.suwaczki.com/tickers/jiqjllgig3h3icoi.png

http://s4.suwaczek.com/201207065176.png

Odnośnik do komentarza

Moja mała tez najbardziej lubi spać z nami w łóżko, a najbardziej na moim brzuchu. Choć teraz powoli uczę ją spania w łóżeczku. Muszę jednak poczekać aż porządnie zaśnie, wtedy owijam ją w rożek i delikatnie kołyszę. W dzień wprowadzam wózek do przedpokoju i tam ją bujam. Jednak teraz, kiedy jesteśmy w szpitalu pozwalam jej spać przy mnie, bo pewnie potrzebuje bliskości.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-60701.png
http://www.suwaczek.pl/cache/6afb64d460.png

Odnośnik do komentarza

Moja mała zasypia przy cycu i jak zaśnie wkładam ją do łóżeczka. w dzień tylko na brzuchu chce spać i potrafi wtedy spać jednym ciągiem 3-4 godz i ma 2 takie drzemki.
W nocy jak budzi się na cyca to już przenosimy ją do łózka naszego i śpimy do rana razem:D
Z synkiem robiłam tak samo:D

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3anlibaa7n9c2.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5sdf9hfw1oeb9w.png http://s2.pierwszezabki.pl/048/0482789f1.png

[url=http://www.suwaczki.com/][img]http://www.suwaczki.com/tickers/tkvgh758z54w8aou.png[/img

Odnośnik do komentarza

Nie usypiamy :) Sam zasypia w sumie od początku prawie chyba. Karmię go, a jak już skończy jeść odkładam go do łóżeczka i tam sam sobie zasypia, w dzień na brzuszku, w nocy na pleckach.
Na początku, żeby mógł sam zasnąć musiał być ciasno owinięty kocykiem. Trochę mieliśmy na początku problemów z jego spaniem dopóki nie odkryliśmy, że lubi być ciasno owinięty, ale teraz to już krótka historia wieczorem :)

http://www.suwaczki.com/tickers/uannxzkr1zq23rgd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/43kthdge3hmnk8e8.png
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=42339

Odnośnik do komentarza

Nauka zasypiania samodzielnego wymagała od nas trochę konsekwencji i wytrwałości, ale wiedziałam, że się da, chociaż szczerze powiem, że to mąż się tym zajął, bo mi brakło cierpliwości trochę i szybko chciałam się poddać.
Polecam Ci ksiażkę "Język Niemowląt". Postępowaliśmy wg wskazówek w niej i się udało :) W ogóle książka bardzo nam się przydała na początku :)

http://www.suwaczki.com/tickers/uannxzkr1zq23rgd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/43kthdge3hmnk8e8.png
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=42339

Odnośnik do komentarza

Tak jak Mari pisze jeśli chodzi o wyrobienie pewnych nawyków u niemowlaków, to przede wszystkim konsekwencja jest ważna :)
Na pewno dużo łatwiej dobre nawyki wyrabiać od razu niż później zwalczać te złe, bo maluszek do pewnych rzeczy przyzwyczajony wcale nie tak łatwo chce z nich zrezygnować.
'Język niemowląt' też mi życie ułatwił. Ja tą książkę przeczytałam już w ciąży i pewne pomysły zaczęliśmy wprowadzać w życie od razu po narodzinach Kuby. Nie do końca ze wszystkim się zgadzam, ale to już rola mamy, żeby informacje przesiać i wybrać te naodpowiedniejsze dla siebie i dla maluszka :)

Odnośnik do komentarza

Ja się przyznam szczerze, że usypiałam na cycku. A potem wkładałam do łóżeczka. Ale nie miało to złych konsekwencji dla nas, bo teraz Lila w nocy bez problemu zasypia sama w łóżeczku. Czasem jak w nocy płacze to ja wyjmuję, przytulam a potem odkładam znów i zasypia ładnie. Więc dużo zależy od dziecka :)

Odnośnik do komentarza

curry to podobnie to u nas wygląda, tylko Julek niekoniecznie usypia przy cysiu, czasem mu się zdaży, ale nie muszę się stresować, czy się obudzi jak go przełożę do łóżeczka.
W Języku Niemowląt jest coś takiego napisane, że jak dzidzia płacze to żeby wziąć ją na ręce, ale odlożyc jak się uspokoi. Julkowi czasem wystarczy jak swoją rękę położę na jego główce.

Też się nie ze wszystkim zgadzam w tej książce (jak karmienie co 3 godziny), ale pomogła mi bardzo zrozumieć moje dziecko :)

http://www.suwaczki.com/tickers/uannxzkr1zq23rgd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/43kthdge3hmnk8e8.png
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=42339

Odnośnik do komentarza

Mari
curry to podobnie to u nas wygląda, tylko Julek niekoniecznie usypia przy cysiu, czasem mu się zdaży, ale nie muszę się stresować, czy się obudzi jak go przełożę do łóżeczka.
W Języku Niemowląt jest coś takiego napisane, że jak dzidzia płacze to żeby wziąć ją na ręce, ale odlożyc jak się uspokoi. Julkowi czasem wystarczy jak swoją rękę położę na jego główce.

Też się nie ze wszystkim zgadzam w tej książce (jak karmienie co 3 godziny), ale pomogła mi bardzo zrozumieć moje dziecko :)

Mari u nas bardzo podobnie było. Wystarczyło podejść, pogłaskać, poszeptać do uszka :)

Co do karmienia z zegarkiem w ręku... mam to samo zdanie co Ty. Ale może komuś akurat to pasuje.

Odnośnik do komentarza

A ja mam takie spostrzeżenia, że to zależy też od dziecka gdzie będzie spać...mój synek mimo, że często śpi ze mną... to jeżeli położę go w łóżeczku, to nie ma tragedii i histerii...po prostu czy jest obok mnie ( co zdecydowanie bardziej lubi) czy też śpi w łóżeczku to jest dla Niego bez znaczenia :)
A jeżeli chodzi o rytuał zasypiania, to przez pierwszy tydzień cieszyłam się, że zasypiał zaraz po jedzeniu :) Aż w końcu przyszedł moment, że nie spał mi W OGÓLE w dzień, ale za to w nocy sporo spał i budził się na 10 minut karmienia i dalej sen, bez kołysania, noszenia, czy innych sposobów usypiania :) a w tej chwili wygląda to tak, że jak ma ochotę, zaśnie przy piersi...jak nie ma, to marudzi, wtedy biorę go do pionu, przytulam do siebie, lekko kołyszę i zasypia mi na piersiach :) a wtedy odkładam go do łóżka bądź łóżeczka i sobie smacznie śpi :)

http://dzidziusiowo.pl/php/img2-03072012030_8943779295_Remi%B6_4.jpg

http://shinybox.pl/?ref=ff81c42

Odnośnik do komentarza

Ninusia dwa miesiące spała z nami, później dokupiliśmy kanapę do jej pokoiku i tam się wszyscy przenieśliśmy na noc i nie było problemu żeby zasypiała w łóżeczku sama. Od tego czasu zasypia praktycznie sama- bez kołysania, bujania i innych cudów, wypija mleko i po prostu śpi 12 godzin bez przerwy od 5 miesiąca. W dzień to samo, odkładam ją, a ona zasypia.

http://www.suwaczki.com/tickers/ukdy9vvjer34y26l.png
Kiedy zapadnie zmierzch cienie otocz

Odnośnik do komentarza

poszlam za rada Tracy Hogg i udało sie!!!!!!! synek miał w ciagu dnia trzy drzemki i wszystkie w swoim lozeczku. oczywiscie nie obylo sie bez marudzenia i placzu. jak zaczol marudzic to przychodzilam do niego i glaskalam go a jak plakal to bralam na rece az sie uspokoi i znow do lozeczka, no troszke tez z wozku pobujalam jak bylo trzeba. spi w lozeczku az nie moge w to uwierzyc. obawiam sie nocy ale najwazniejsze to konsekwencja w dzialaniu. mam nadzieje ze dam rade!

http://www.suwaczki.com/tickers/9f7jsg18dd7y9owa.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...