Skocz do zawartości
Forum

Nie tylko o aborcji... dyskusje


agusia20112

Rekomendowane odpowiedzi

agusia20112
„Naturalne metody planowania rodziny oparte na obserwacji płodności kobiety są dosyć zawodne. Ich wskaźnik Pearla, wynosi - w zależności od badanej populacji oraz staranności stosowania - od 5 do 25. Oznacza to, w ciążę zajdzie od 5 do 25 procent kobiet stosujących metody naturalne przez jeden rok. Dla porównania, wskaźnik Pearla dla innych popularnych metod wynosi od 0,1 do ok. 3 (z wyjątkiem dopochwowych środków plemnikobójczych, które stosowane samodzielnie są mniej skuteczne). Stosowanie metod naturalnych jest zawodne, gdyż wymaga regularnych cykli owulacyjnych - zaś ich regularność bywa zakłócana przez stres, przemęczenie, czy nieregularny sen” - tłumaczy Radosław Jerzy Utnik, psycholog-seksuolog.

agusia20112
nie przekonam się do tej metody,ale chciałabym wiedzieć o niej
a lekarze uważają ,ze nie dla wszystkich,to jak to jest
chodzi mi aby mieć pewność że decydując się na tą metode nie obudze się z reka w nocniku

Wydaje mi się że przy metodzie NPR najważniejsze jest podejście,jeśli ktoś do końca nie jest pewien to nie zauważy najdrobniejszych oznak i w tedy "bo nieregularne cykle".

Odnośnik do komentarza

agusia20112
to uważasz wypowiedzi lekarzy na temat zawodności tej metody za nieprawdziwe,czy po prostu wolą przepisywać tabletki
za założenie spirali płaci się więc tu bym mogła uwierzyć

Za przepisywanie tabl tez mają kożyści od firm farmaceutycznych :)
A o spirali już nie wspone jakie przebitki robią gin,dla porównania moja siostra i ja miałyśmy takie same spirale tylko u innyc gin zakładane ten mój już miał na stanie i płaciłam za spirale+założenie no i w tym wizyta = 350zł (8lat temu) a siostra u innego co woli jak pacjentka kupi sbie sama i widzi co ma zakładane wypisuje tylko nazwę spirali i za spiralę w aptece zapłaciła 55zł i za wizytę w tym założenie 50zł (tez to było 8l temu).

Odnośnik do komentarza

IWA23
agusia20112
to uważasz wypowiedzi lekarzy na temat zawodności tej metody za nieprawdziwe,czy po prostu wolą przepisywać tabletki
za założenie spirali płaci się więc tu bym mogła uwierzyć

Za przepisywanie tabl tez mają kożyści od firm farmaceutycznych :)
A o spirali już nie wspone jakie przebitki robią gin,dla porównania moja siostra i ja miałyśmy takie same spirale tylko u innyc gin zakładane ten mój już miał na stanie i płaciłam za spirale+założenie no i w tym wizyta = 350zł (8lat temu) a siostra u innego co woli jak pacjentka kupi sbie sama i widzi co ma zakładane wypisuje tylko nazwę spirali i za spiralę w aptece zapłaciła 55zł i za wizytę w tym założenie 50zł (tez to było 8l temu).

z tego to zdaje sobie sprawę
ale za inne leki też maja "prezenty" czy to antybiotyki,czy leki na przewlekłe choroby
rynek farmaceutyczny to kasa,kasa i jeszcze raz kasa

Joasia
http://s7.suwaczek.com/200905264565.png
Emilka
http://s4.suwaczek.com/200405064765.png

Odnośnik do komentarza

curry heh właśnie jesteś w błędzie. Trzeba to łączyć i całe szczęście, że tacy naukowcy ateiści to mniejszość. I gdzie ty widzisz wybiórczość. Czy religia odrzuca zdobycze nauki? Jeszcze żaden naukowiec nie udowodnił, że Boga nie ma więc ja nie wiem o czym ty próbujesz nas przekonać.
I co do ŚJ to nie zrumieniałaś mojego pytania- jeśli ktoś świadomie się izoluje od reszty, pokazuje swoja inność, a tolerancja to już zupełnie inna kwestia. Ja pytam jaki to ma wpływ na to konkretne dziecko któremu rodzice nie pozwalają iść na urodziny do kolegi bo to przez to on się czuje inny.
Ja o mojej koleżance się dowiedziałam , że jest jehową właśnie przy okazji wigilii w szkole muzycznej jak nie przyjęła ode mnie prezentu.. no nie powiem nie było to miłe tym bardziej, że losowaliśmy komu prezenty robimy i wcześniej nic nie mówiła że nie bierze w tym udziału.

agusia- zwykły kalendarzyk małżeński to z tego co wiem nie NPr- od tego są specjaliści i to o wiele bardziej złożone- cały cykl trwa około 2 lat i to leczenie hormonalne, czasem chirurgiczne także ..

W każdym razie prawdą jest że zarówno in vitro jak i naturalna metoda nie gwarantuje niestety posiadania potomstwa i są pary, które mimo wszystko nigdy biologicznymi rodzicami nie zostaną. :( cos w tym jest że po prostu nie każdemu jest dane być rodzicem trudne to i tragiczne dla tych par niewątpliwie

Odnośnik do komentarza

I tak mi się wydaje, że jak ktoś ma nieregularny cykl to tym bardziej powinien skorzystać z pomocy naprotechnologii bo bada się jak w tym konkretnym przypadku przebiega ten cykl kiedy są dni płodne itp. A wy macie takie idealne cykle bo u mnie jest od ok 25 nawet czasem do 38 dni .?

I kolejna moja znajoma ( mojej mamy) doczekali się dzidzi po 15 latach małżeństwa kiedy już wszyscy się z tym pogodzili że oni dzieci nie maja i mieć nie będą a jednak coś się zmieniło w jej organizmie można powiedzieć przed 40-tką że zaszła potem jeszcze raz była w ciąży ale poroniła.

Odnośnik do komentarza

Insana
I tak mi się wydaje, że jak ktoś ma nieregularny cykl to tym bardziej powinien skorzystać z pomocy naprotechnologii bo bada się jak w tym konkretnym przypadku przebiega ten cykl kiedy są dni płodne itp. A wy macie takie idealne cykle bo u mnie jest od ok 25 nawet czasem do 38 dni .?

I kolejna moja znajoma ( mojej mamy) doczekali się dzidzi po 15 latach małżeństwa kiedy już wszyscy się z tym pogodzili że oni dzieci nie maja i mieć nie będą a jednak coś się zmieniło w jej organizmie można powiedzieć przed 40-tką że zaszła potem jeszcze raz była w ciąży ale poroniła.

ale o tym pisała juz Curry nic nie jest regułą jednym pomaga NPR,innym nie
nie jest to cudowny srodek na wszystko...jesli para stosuje dobrze jej z tym to najważniejsze
przede wszystkim nic na siłę i nie wbrew woli

Joasia
http://s7.suwaczek.com/200905264565.png
Emilka
http://s4.suwaczek.com/200405064765.png

Odnośnik do komentarza

agusia20112
Insana
I tak mi się wydaje, że jak ktoś ma nieregularny cykl to tym bardziej powinien skorzystać z pomocy naprotechnologii bo bada się jak w tym konkretnym przypadku przebiega ten cykl kiedy są dni płodne itp. A wy macie takie idealne cykle bo u mnie jest od ok 25 nawet czasem do 38 dni .?

I kolejna moja znajoma ( mojej mamy) doczekali się dzidzi po 15 latach małżeństwa kiedy już wszyscy się z tym pogodzili że oni dzieci nie maja i mieć nie będą a jednak coś się zmieniło w jej organizmie można powiedzieć przed 40-tką że zaszła potem jeszcze raz była w ciąży ale poroniła.

ale o tym pisała juz Curry nic nie jest regułą jednym pomaga NPR,innym nie
nie jest to cudowny srodek na wszystko...jesli para stosuje dobrze jej z tym to najważniejsze
przede wszystkim nic na siłę i nie wbrew woli

dlatego ja osobiście nie jestem za zakazywaniem czy nakazywaniem czegokolwiek ale niech ta para ma wybór i wie że można pomóc na inny sposób. Jak komuś sumienie pozwala i go stać to niech się decyduje i na in vitro to ich zarodki jak by nie było .

Odnośnik do komentarza

Insana
a juz widzę - frustracja seksualna- zawsze się taki człowiek znajdzie co będzie krytykował niech pomyśli jak zachęcić żonę żeby jej się zachciało w tych dniach co może. No i jaka jest przyczyna że jej w ogóle się nie chce

po jednym artykule trudno wyciągać daleko idące wnioski
na pewno w nie kazdych parach dochodzi do takich sytuacji,ale i trzeba mieć świadomość ,że to metoda nie dla wszystkim,nie wszystkim spodoba sie ta wstrzemięźliwość

Joasia
http://s7.suwaczek.com/200905264565.png
Emilka
http://s4.suwaczek.com/200405064765.png

Odnośnik do komentarza

agusia20112
Insana
a juz widzę - frustracja seksualna- zawsze się taki człowiek znajdzie co będzie krytykował niech pomyśli jak zachęcić żonę żeby jej się zachciało w tych dniach co może. No i jaka jest przyczyna że jej w ogóle się nie chce

po jednym artykule trudno wyciągać daleko idące wnioski
na pewno w nie kazdych parach dochodzi do takich sytuacji,ale i trzeba mieć świadomość ,że to metoda nie dla wszystkim,nie wszystkim spodoba sie ta wstrzemięźliwość

Ale on to wybrał dobrowolnie nikt go nie zmuszał.

Odnośnik do komentarza

IWA23
agusia20112
Insana
a juz widzę - frustracja seksualna- zawsze się taki człowiek znajdzie co będzie krytykował niech pomyśli jak zachęcić żonę żeby jej się zachciało w tych dniach co może. No i jaka jest przyczyna że jej w ogóle się nie chce

po jednym artykule trudno wyciągać daleko idące wnioski
na pewno w nie kazdych parach dochodzi do takich sytuacji,ale i trzeba mieć świadomość ,że to metoda nie dla wszystkim,nie wszystkim spodoba sie ta wstrzemięźliwość

Ale on to wybrał dobrowolnie nikt go nie zmuszał.

tak wiem,uznał jednak po latach stosowania,że to zniszczyło w ich związku strefe uczuciową
nie wiem czemu nie mówił partnerce o swoich uczuciach i czemu nie zmienili tej metody skoro mu nie odpowiadała ,ale tego nie ma opisanego

Joasia
http://s7.suwaczek.com/200905264565.png
Emilka
http://s4.suwaczek.com/200405064765.png

Odnośnik do komentarza

Insana
curry heh właśnie jesteś w błędzie. Trzeba to łączyć i całe szczęście, że tacy naukowcy ateiści to mniejszość. I gdzie ty widzisz wybiórczość. Czy religia odrzuca zdobycze nauki? Jeszcze żaden naukowiec nie udowodnił, że Boga nie ma więc ja nie wiem o czym ty próbujesz nas przekonać.

Nie jestem w błędzie. Łączenie tego jest głupotą. Naukowcy ateiści to większość, nie oszukuj się. I mam na myśli naukowców przez duże N, a nie ogół ludzi pracujących na uczelniach. Doktorat to i ja mam. Wystarczy popatrzeć na historię nauki i na to kto był ateistą, a kto nie. Religia odrzuca zdobycze nauki niestety i to właśnie w dodatku wybiórczo. Przecież tutaj pisałyśmy o przykładach, nie będę się powtarzać. A z tym, że żaden naukowiec nie udowodnił, że Boga nie ma to mnie nawet nie rozśmieszaj. Po pierwsze dowód ciąży na kimś kto twierdzi, że coś jest, a nie że czegoś nie ma (nauka logika się kłania :P). Chcesz udowodnić, że jest byt, udowodnij, że nie ma niebytu - cytując za filozofem Protagorasem :) A po drugie nikt nie udowodnił, że Bóg istnieje. Dlatego istnieje wiara, czyli założenie, że przyjmujesz coś na słowo. A ja nie umiem myśleć w ten sposób i nawet nie chcę. Żaden z "dowodów" na istnienie Boga nie jest prawdziwym dowodem.

Poza tym JA NIKOGO DO NICZEGO NIE PRZEKONUJĘ. Mówię Ci co wiem, bo pytasz. Zrobisz z tym co zechcesz. A co to znaczy "nas przekonujesz"? Ciebie i kogo? Na ten temat rozmawiam tylko z Tobą tu na wątku. Nikt inny raczej mi nie odpowiada na posty.

Insana

I co do ŚJ to nie zrumieniałaś mojego pytania- jeśli ktoś świadomie się izoluje od reszty, pokazuje swoja inność, a tolerancja to już zupełnie inna kwestia. Ja pytam jaki to ma wpływ na to konkretne dziecko któremu rodzice nie pozwalają iść na urodziny do kolegi bo to przez to on się czuje inny.

Nie odpowiem Ci na to pytanie. Jest to bardzo indywidualne. Nie wiem jak ktoś się czuje. Nie można generalizować w takim przypadku. Snucie hipotez jest bez sensu. Trzeba by analizować konkretny przypadek. Poza tym pytanie jest tendencyjne i z góry zakłada, że ktoś się czuje inny, bo nie idzie na urodziny. Nie uważam aby należało to zakładać z góry. Z powodu kwestii kulturowych i osobowościowych oraz światopoglądowych.

Odnośnik do komentarza

Hej!

Nie ogarniam ostatnio wszystkiego.

Praca - masakra, co potrafi młodzież wymyślić. Dom - zawsze jest co robić. Rodzina - Minio w pt chory z przedszkola wrócił. I jeszcze docieplamy poddasze sami po godzinach moje pracy zostawiajjąc dzieci z którymś z moich rodziców. Już mam dość tej nieszczęsnej wełny mineralnej.

Doczytałam Was.

Sporo wątków.

Ale poruszę jeden z ostatnich, bo nieco nie ogarniam o czym piszecie - czy o NPR jako planowaniu rodziny, czy o naprotechnologii wykorzystującej NPR do pomocy małżeństwom w staraniu się o potomstwo.

Do in vitro dorzucę tylko kilka kwestii:
1. do zapłodnienia pobiera się komórki jajowe po uprzednim "zbombardowaniu" kobiety hormonami, by organizm wyprodukował ich kilka/kilkanaście,
2. nasienie od mężczyzny pobiera się bezpośrednio z jąder lub na drodze masturbacji,
3. do zapłodnienia wybiera się wyselekcjonowane najlepsze komórki i najbardziej ruchliwe plemniki
4. do zapłodnienia dochodzi na szkle, poza organizmem kobiety i bez współpracy małżonków w tej samej chwili (odrzuca to jedność zbliżenia seksualnego)
5. kobiecie wszczepia się kilka komórek, gdyż wtedy istnieje większa szansa na zagnieżdżenie się którejkolwiek (bywa, że żadna się nie zagnieżdża, ale bywa, że kilka rozwija się super i podejmuje się decyzję o selektywnej wczesnej aborcji ze względów zdrowotnych lub możliwości finansowych małżonków)
6. "nadliczbowe" zapłodnione komórki zamraża się i jeśli próba in vitro się uda to o tych "pozostałych" zwykle się zapomina i mamy banki zapłodnionych komórek jajowych (prawie jak "domy dziecka", tylko bez możliwości adopcji), o które nikt się już nie upomina. No i pozostaje problem jakości tychże zamrożonych zapłodnionych komórek. Rzadko się do nich wraca, gdyż niewiele z nich po rozmrożeniu kontynuuje zatrzymany podział. Przepraszam, że nasuwa mi się jedynie porównanie do truskawek - świeże są mega jędrne, te zamrożone i rozmrożone wyglądają nieciekawie.
7. niestety to wszystko zmierza ku temu, byśmy mogli sprawdzać i decydować już na etapie podziałów, wybierać, czy dziecko będzie wysokie, niskie, jakie będzie miało kolor oczu, włosów itp. Bo każda komórka jest odpowiedzialna za swoje funkcje w przyszłości.

Odnośnik do komentarza

I jeszcze mam pytanie, bo kompletnie się na tym nie znam.

Jeśli kobieta przyjmuje tabl. anty i ma zablokowane jajeczkowanie. A jak wiemy każda rodzi się z określoną ilością. To jeśli przyjmując anty nie ma jajeczkowania do co się z tymi komórkami dzieje? One sobie tak po prostu są w jajnikach. Nie dojrzewają przez lata brania hormonów?

Odnośnik do komentarza

iszmaona

- Spirala: sa uwalniające hormony lub nie. Zacytuję:

Zasada działania wkładek wewnątrzmacicznych:
Jak każde ciało obce wkładka wewnątrzmaciczna powoduje stan zapalny. W związku z tym w macicy pojawia się duża ilość leukocytów - białych ciałek krwi, które niszczą plemniki oraz często również komórkę jajową. Leukocyty niszcząc endometrium (błonę śluzową macicy) zapobiegają zagnieżdżaniu się zapłodnionej komórki jajowej w jamie macicy, co powoduje wydalenie jej wraz z krwią w czasie miesiączki. Większość obecnie stosowanych wkładek zbudowana jest z użyciem drutu miedzianego, który zwiększa jej skuteczność. Miedź mając właściwości miejscowo drażniące pozwala na zmniejszenie rozmiarów samych wkładek, a co za tym idzie ograniczenie niektórych objawów ubocznych. Nie stwierdzono natomiast negatywnego wpływu miedzi na stan i zachowanie plemników, ani na proces zapłodnienia.
(...)

Jeśli ktoś uważa, że niszczenie plemników i jajeczek jest niewłaściwe to nie stosuje tej metody. Jeślii ktoś uważa, połączona komórka jajowa z plemnikiem to juz życie, to nie zastosuje tej metody. Jeśli dla kogoś zyciem to jeszcze nie jest wówczas jeśli chce to stosuje.
Każdy robi jak uważa.

Helena jakie identyczne pozytywy jak przy NPR można znaleźć w innych metodach, bo jakoś pominęłam.

wszystko zalezy jakich pozytywow szukasz;)
jesli patrzysz pod wzgledem skutecznosci -wygrywa spirala

ja wkleje cos moze o mojej spirali

NovaT jest miedzianą spiralą (wkładką domaciczną) wyprodukowaną z obojętnego dla organizmu ludzkiego tworzywa sztucznego (polietylen) oraz drucika miedzianego nawiniętego na spiralny rdzeń (aktywna powierzchnia całkowita 380 mm2). W dolnej części spirali znajdują się nitki służące do jej usunięcia lub kontroli.

NovaT należy do nowej generacji miedzianych spirali domacicznych o większej powierzchni miedzianej i jest jednym z najbezpieczniejszych środków antykoncepcyjnych jakie są dostępne. Zakrojone na szeroką skalę badania wykazały, że ryzyko zajścia w ciążę podczas roku jej używania wynosi 1 na 200 przypadków, co w praktyce - w połączeniu z pigułką antykoncepcyjną - zapewnia dużą skuteczność. NovaT nie chroni przed chorobami przenoszonymi drogą płciową. Wskazane jest uzupełnienie jej prezerwatywą w trakcie kontaktu z nowym partnerem. Po jej wyjęciu można zajść w ciążę.

dzialanie

spirala działa lokalnie uniemożliwiając zapłodnienie. NovaT odziaływuje na plemniki, komórkę jajową i jej transport do jajowodu. NovaT jest zatwierdzona do używania przez okres 5 lat.

stosujac npr-tez na tej samej zasadzie-kobieta nie dopuszcza mezczyzny-czyli jajeczko nie spotyka sie z plemnikiem-material sie marnuje
z krwia miesieczna opuszcza organizm zmarnowane jajeczko
,zmarnowany plemnik-
i coz z tego ze do wspolzycia nie doszlo??? zmarnowan

tylko taka roznica=ja sie moge kochac w dni plodne
a osoba ktora stosuje npr-nie

ale ta sama zasada stosowania antykoncepcji-nie dopuscic do zaplodnienia

ja za swoja spirale nicnie placilam,za zalozenie tez nie-

npr- jest stosowane przede wszystkim w krajach katolickich-i jaki bys nie wybrala jezyk na guglu,taka informacje znajdziesz

Odnośnik do komentarza

ITruth

3. do zapłodnienia wybiera się wyselekcjonowane najlepsze komórki i najbardziej ruchliwe plemniki
4. do zapłodnienia dochodzi na szkle, poza organizmem kobiety i bez współpracy małżonków w tej samej chwili (odrzuca to jedność zbliżenia seksualnego)

7. niestety to wszystko zmierza ku temu, byśmy mogli sprawdzać i decydować już na etapie podziałów, wybierać, czy dziecko będzie wysokie, niskie, jakie będzie miało kolor oczu, włosów itp. Bo każda komórka jest odpowiedzialna za swoje funkcje w przyszłości.

ad3
w naturze tez najlepszy plemnik wygrywa
ad4
wspolpracuja tylko inaczej niz w tradycyjny sposob-
ad7
jestes w bledzie-genetyka ma wiele mozliwosci,ale nie wiele czynnikow nie pozwala na to co wyzej wspomnialas

Odnośnik do komentarza

IWA23

Tak samo można zajść czy przy tabl anty czy przy spirali.
Każda co stosuje wybraną metode anty czy chemiczna czy naturalna będzie widziała bardziej zalety a mniej wad,tak samo jest między mamami co stosują wielo i jednorazówki czy są to kobiety karmiące piersią czy butelką ,tu nie ma co przekonywać się wzajemnie która matoda lepsza bezpieczniejsza czy zdrowsza tu chodzi o dobranie odpowiedniej metody dla siebie takiej co nam odpowiada bo wiadomo że jak jest w jakimś stopniu wygodne to i zdrowsze dla psychiki kobiety dla stosującej anty chemiczne daje spokój ducha że nie zajdzie w ciąże dla stosującej nauralne metody że nic nie ingeruje w jej organizm itd :)

dokladnie:wink:

ja nikogo do spirali nie namawiam,choc uwazam ze jest super(oczywiscie tzreba sie przyzwyczaic,oswoic-ale nprtez tzreba sie nauczyc-tu i tu potzreba czasu)

dla mnie naprawde jest bez roznicy co kto stosuje-ale nie dam bzdurnego* slowa na spirale powiedziec

* niezgodnego zprawda

Odnośnik do komentarza

ITruth absolutnie to nie atak na Ciebie tylko odnośnie tego co pisałaś o invitro
była w piatek w pytaniu na sniadanie kobieta-pierwsze polskie dziecko urodzone mrtoda in vitro
i mówiła jak ja boli jak słyszy ,że dzieci poczęte w ten sposób,to dzieci ze szkła,genetyki i takie tam
ona bardzo sie cieszy że sie urodziła,fizycznie nie różni sie od innych ludzi,ma kochających ją rodziców ,którzy bardzo pragnęli aby się urodziła

co do ilości zarodków,to często po prostu rodzą się ciąże wielorakie i tyle
w naturze też zdarzają się wieloraczki ,rzadziej ale są

uważam,że to troche krzywdzące jak kościół traktuje te pary
wiem wiem,plan boży
ale to samo można powiedzieć o transplantologi...organy pobiera sie od zmarłych,albo od tych co rodzina zgodziła sie o odłączenia aparatury podtrzymującej życie
to tez swego rodzaju interwencja w organizm

Joasia
http://s7.suwaczek.com/200905264565.png
Emilka
http://s4.suwaczek.com/200405064765.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...