Skocz do zawartości
Forum

Nie tylko o aborcji... dyskusje


agusia20112

Rekomendowane odpowiedzi

Daffodil przykład męża Agusi miał na celu pokazanie, ze nic nie robiąc nic się nie zyska. A więźniowie nic nierobiący nic sensownego tez nie zyskają, a tym bardziej społeczeństwo.
Drogi musza być budowane przez wykwalifikowane osoby, więźniowei mogliby robic prace wstępne. Budowanie dróg to jedynie przykład na prace które mogliby wykonywac.

Curry W stanach więźniowie pracują, a USA nalezy do ONZ-u.I tak, konwencję nalezy zmienić, nalezy stworzyć osobne prawo dla więźniów, nie uderzające w ich godnośc w żaden sposób. Jedynei regulujące pewne sprawy.

Odnośnik do komentarza

Yvone
no ok, siedzą sobie w tych więzieniach odizolowania, ale nie tak do końca, bo przecież z 2 człowiekiem mają kontakt, bo są i współwięźniowie i służba więzienna, oglądają sobie tv, mają świetlice gdzie sobie grają,, czytają. posiłki pod nos dostają, często niektórzy mają lepiej niż w domu. gdzie tu kara?

Przez chwilę powiedzmy, że pracowałam w zakładzie poprawczym, wiem, że to zupełni inny świat, ale Ci chłopcy mieli lepiej niż w mają dzieci w domu dziecka. jeden był z którym często rozmawiałam, że on wolał złamać prawo, bo w domu dziecka było okropnie, a tu ma wszystkiego pod dostatkiem.
a przecież jest tam za karę.

no własnie i jaki tu wzorzec dla tego chłopca....że lepiej na swiecie sie wiedzie ludziom "złym"...że lepiej narozrabiać i trafić do poprawczaka

Joasia
http://s7.suwaczek.com/200905264565.png
Emilka
http://s4.suwaczek.com/200405064765.png

Odnośnik do komentarza

Daffodil
Iwa jak napisałaś o tym liczeniu do trzech, to mi się moje dzieciństwo przypomniało :) Ja jeszcze nie stosowałam tej metody he he :)

mnie też :D

Daffodil
frania
A mnie nawet nie chodzi o to, czy mają pracować czy nie (zwłaszcza jeśli jest to dla nich nagroda, a praca jest wątpliwej jakości), ale że są utrzymywani z naszych podatków. Jedzenie pod nos, lekarz na podorędziu :lup:

Nikt jeszcze nigdzie nie wymyślił jakiegoś rozsądnego rozwiązania? :hmm:

Fran może przy tej burzy mózgów na coś wpadniemy tutaj? :)

no, i Tusek zaraz to chętnie podchwyci, pokocha i wcieli w życie :wink:

Daffodil
frania
Daffodil

Fran do kiedy mają czas na podjęcie decyzji?
Może inni też polegli na pytaniu z rachunkowości :wink:
Trzymam kciuki, żeby się jednak udało!

koniec miesiąca :36_2_21:

Uuuu długo, sporo nerwów :/
Poza tym kciuki mi zdrętwieją przez ten czas :smile_move:

może wcześniej będzie wiadomo

a za kciuki dzięki, już możesz puścić, co ma być, to będzie :36_1_67:

Mama dwóch Niuń http://colamyloveblog.blox.pl/resource/dziewczynka.gifŻona Mężahttp://emotikona.pl/gify/pic/blizniaki.gif
Pani Psa http://emotikona.pl/gify/pic/piesek2.gif

Odnośnik do komentarza

IWA23
Bardziej bym popuściła jak by mnie ładnie poprosili ale moje dzieci jeszcze na to nie wpadły ;)

mój na to wpadł nei tak dawno temu, i teraz ciągle słyszę mamusiu pliiis, pliissss - i skąłda rączki jak do modlitwy. I jak mam nie odpuścić?

Odnośnik do komentarza

tak myslę,że nie tylko nie ma idealnego ustroju-zawsze ktos jest poszkodowany
tak i w więziennictwie -trudno o dobry system....juz samo sądownictwo nie jest doskonałe...
niby więźniowie też ludzie z prawami człowieka,ogranicza sie im w czasie wyroku tylko prawa jako obywateli
ale ja karać..jak resocjalizować
nie każdy trafiający do więzienie nie chce się zmienić
są tacy co chcą innego życia-prawego

Joasia
http://s7.suwaczek.com/200905264565.png
Emilka
http://s4.suwaczek.com/200405064765.png

Odnośnik do komentarza

Tak piszecie o tych świetlicach, współwięźniach, a mnie to towarzystwo więzienne kojarzy się ze strachem przy schylaniu się po mydło :) Może znowu za dużo filmów amerykańskich się naoglądałam :)
I tak, zgadzam się z Wami, że system więzienniczy kuleje, tak jak kuleje szkolnictwo, służba zdrowia itp. Wszędzie liczą się pieniądze, a mniej liczy się człowiek. Brutalna polska rzeczywistość. A i tak nie tak się wypracować takiego rozwiązania, które zadowoli wszystkich, to niestety jest konsekwencja demokracji. Wystarczy popatrzeć na te partyjne rozgrywki dotyczące aborcji czy eutanazji.

Odnośnik do komentarza

curry

Resocjalizacja przez pracę jest resocjalizacją tylko w przypadku niektórych (b. rzadkie przypadki) jednostek. W pozostałych przypadkach więzień pracować nie będzie. Jak go zmusimy do pracy? Głodem czyli wracam do swojego pytania o stosowanie tortur? Bo wszystkim łatwo napisać niech głodują i harują tylko jak to się ma do praktyki???? I dlaczego akurat głód a nie bicie po plecach aby pracowali? Dla mnie to prawie to samo...

i dla tych osób warto tę resocjalizację fajnie przeprowadzić. A nie siedzieć z założonymi rękami i narzekać na beznadziejny system.
Zdaje sobie sprawę, ze jako kompletny laik nie mam nawet pojęcia ile pracy wymagają takie zmiany, ale od czegoś trzeba zacząć.

Odnośnik do komentarza

Yvone
no ok, siedzą sobie w tych więzieniach odizolowania, ale nie tak do końca, bo przecież z 2 człowiekiem mają kontakt, bo są i współwięźniowie i służba więzienna, oglądają sobie tv, mają świetlice gdzie sobie grają,, czytają. posiłki pod nos dostają, często niektórzy mają lepiej niż w domu. gdzie tu kara?

Przez chwilę powiedzmy, że pracowałam w zakładzie poprawczym, wiem, że to zupełni inny świat, ale Ci chłopcy mieli lepiej niż w mają dzieci w domu dziecka. jeden był z którym często rozmawiałam, że on wolał złamać prawo, bo w domu dziecka było okropnie, a tu ma wszystkiego pod dostatkiem.
a przecież jest tam za karę.

Ojj Yvonne, posiedziałabyś 1 dzień jako więzień to byś wiedziała gdzie jest kara. Ja akurat byłam w areszcie więziennym 24 h i uwierz mi, wcale nie jest tak słodko jak Ci się wydaje. To tylko pozory. Jakie TV? Jakie świetlice? Służba więzienna to nie kontakt a współwięźniowie robią z Tobą co chcą. Naprawdę to nie tak wygląda jak piszesz.

frania
Tylko jakoś to moje teoretyczne przejście na czerwonym świetle nijak się ma do ich przewin.

I nie mówię wcale, że więźniowie mają nie mieć żadnych praw.

Ale ogóle mi się ten system nie podoba :glass:

a zmian żadnych na horyzoncie :glass:

No moja kara tez nie była wielka - tylko patyczkiem po plecach :oczko: Chodzi mi o fakt. Oni zabili to ich głodźmy, to przeszłaś na czerwonym to dostaniesz patykiem. Ot i to jest ta filozofia. Skoro już łamać prawa człowieka...

iszmaona

Curry W stanach więźniowie pracują, a USA nalezy do ONZ-u.I tak, konwencję nalezy zmienić, nalezy stworzyć osobne prawo dla więźniów, nie uderzające w ich godnośc w żaden sposób. Jedynei regulujące pewne sprawy.

Tak pracują, dobrowolnie. A nie przymusowo.
Jeśli zmieni się konwencja to wtedy zmieni się cała sytuacja. Może znajdą jakieś rozsądne rozwiązanie.

Odnośnik do komentarza

iszmaona
curry

Resocjalizacja przez pracę jest resocjalizacją tylko w przypadku niektórych (b. rzadkie przypadki) jednostek. W pozostałych przypadkach więzień pracować nie będzie. Jak go zmusimy do pracy? Głodem czyli wracam do swojego pytania o stosowanie tortur? Bo wszystkim łatwo napisać niech głodują i harują tylko jak to się ma do praktyki???? I dlaczego akurat głód a nie bicie po plecach aby pracowali? Dla mnie to prawie to samo...

i dla tych osób warto tę resocjalizację fajnie przeprowadzić. A nie siedzieć z założonymi rękami i narzekać na beznadziejny system.
Zdaje sobie sprawę, ze jako kompletny laik nie mam nawet pojęcia ile pracy wymagają takie zmiany, ale od czegoś trzeba zacząć.

No więc od czego byś zaczęła?

Odnośnik do komentarza

iszmaona
curry

Resocjalizacja przez pracę jest resocjalizacją tylko w przypadku niektórych (b. rzadkie przypadki) jednostek. W pozostałych przypadkach więzień pracować nie będzie. Jak go zmusimy do pracy? Głodem czyli wracam do swojego pytania o stosowanie tortur? Bo wszystkim łatwo napisać niech głodują i harują tylko jak to się ma do praktyki???? I dlaczego akurat głód a nie bicie po plecach aby pracowali? Dla mnie to prawie to samo...

i dla tych osób warto tę resocjalizację fajnie przeprowadzić. A nie siedzieć z założonymi rękami i narzekać na beznadziejny system.
Zdaje sobie sprawę, ze jako kompletny laik nie mam nawet pojęcia ile pracy wymagają takie zmiany, ale od czegoś trzeba zacząć.

Tu się zgodzę. Jest konieczność. Choć pewnie zaraz odezwą się głosy, ze to z naszych podatków więźniowie mają jakieś spotkania z psychologiami i zajęcia grupowe...

Odnośnik do komentarza

Daffodil
iszmaona
curry

Resocjalizacja przez pracę jest resocjalizacją tylko w przypadku niektórych (b. rzadkie przypadki) jednostek. W pozostałych przypadkach więzień pracować nie będzie. Jak go zmusimy do pracy? Głodem czyli wracam do swojego pytania o stosowanie tortur? Bo wszystkim łatwo napisać niech głodują i harują tylko jak to się ma do praktyki???? I dlaczego akurat głód a nie bicie po plecach aby pracowali? Dla mnie to prawie to samo...

i dla tych osób warto tę resocjalizację fajnie przeprowadzić. A nie siedzieć z założonymi rękami i narzekać na beznadziejny system.
Zdaje sobie sprawę, ze jako kompletny laik nie mam nawet pojęcia ile pracy wymagają takie zmiany, ale od czegoś trzeba zacząć.

No więc od czego byś zaczęła?

ja jestem laikiem, nie mogę odpowiedzieć na to pytanie. Bo to tak jakby zepsuł Ci się samochód no i przeciez wiesz, że źle działa, wiesz, ze trzeba go naprawić moze nawet masz pomysł jak, ale tego nie zrobisz.
Tym zajmują się odpowiednie osoby. My jedynie rozmawiamy i przedstawiamy swoje argumenty.
To tak jak z oświatą. Z przedszkolami. Wiesz, że jest źle, wiesz że kuleje, narzekasz, ale byłabys w stanie zaproponować coś bardzo konkretnego na zmianę tego stanu rzeczy?

Odnośnik do komentarza

curry
Yvone
no ok, siedzą sobie w tych więzieniach odizolowania, ale nie tak do końca, bo przecież z 2 człowiekiem mają kontakt, bo są i współwięźniowie i służba więzienna, oglądają sobie tv, mają świetlice gdzie sobie grają,, czytają. posiłki pod nos dostają, często niektórzy mają lepiej niż w domu. gdzie tu kara?

Przez chwilę powiedzmy, że pracowałam w zakładzie poprawczym, wiem, że to zupełni inny świat, ale Ci chłopcy mieli lepiej niż w mają dzieci w domu dziecka. jeden był z którym często rozmawiałam, że on wolał złamać prawo, bo w domu dziecka było okropnie, a tu ma wszystkiego pod dostatkiem.
a przecież jest tam za karę.

Ojj Yvonne, posiedziałabyś 1 dzień jako więzień to byś wiedziała gdzie jest kara. Ja akurat byłam w areszcie więziennym 24 h i uwierz mi, wcale nie jest tak słodko jak Ci się wydaje. To tylko pozory. Jakie TV? Jakie świetlice? Służba więzienna to nie kontakt a współwięźniowie robią z Tobą co chcą. Naprawdę to nie tak wygląda jak piszesz.

frania
Tylko jakoś to moje teoretyczne przejście na czerwonym świetle nijak się ma do ich przewin.

I nie mówię wcale, że więźniowie mają nie mieć żadnych praw.

Ale ogóle mi się ten system nie podoba :glass:

a zmian żadnych na horyzoncie :glass:

No moja kara tez nie była wielka - tylko patyczkiem po plecach :oczko: Chodzi mi o fakt. Oni zabili to ich głodźmy, to przeszłaś na czerwonym to dostaniesz patykiem. Ot i to jest ta filozofia. Skoro już łamać prawa człowieka...

iszmaona

Curry W stanach więźniowie pracują, a USA nalezy do ONZ-u.I tak, konwencję nalezy zmienić, nalezy stworzyć osobne prawo dla więźniów, nie uderzające w ich godnośc w żaden sposób. Jedynei regulujące pewne sprawy.

Tak pracują, dobrowolnie. A nie przymusowo.
Jeśli zmieni się konwencja to wtedy zmieni się cała sytuacja. Może znajdą jakieś rozsądne rozwiązanie.

Curry ty byłaś tylko w areszcie więziennym nie w więzieniu,a to wygląda zupełnie inaczej,umnie w mieście są dwa więzienia i uwież mi że więzieniu maja świtlice,siłownie,tv,organizują sobie koncerty dla swych rodzin itp.

Odnośnik do komentarza

IWA23
curry
Yvone
no ok, siedzą sobie w tych więzieniach odizolowania, ale nie tak do końca, bo przecież z 2 człowiekiem mają kontakt, bo są i współwięźniowie i służba więzienna, oglądają sobie tv, mają świetlice gdzie sobie grają,, czytają. posiłki pod nos dostają, często niektórzy mają lepiej niż w domu. gdzie tu kara?

Przez chwilę powiedzmy, że pracowałam w zakładzie poprawczym, wiem, że to zupełni inny świat, ale Ci chłopcy mieli lepiej niż w mają dzieci w domu dziecka. jeden był z którym często rozmawiałam, że on wolał złamać prawo, bo w domu dziecka było okropnie, a tu ma wszystkiego pod dostatkiem.
a przecież jest tam za karę.

Ojj Yvonne, posiedziałabyś 1 dzień jako więzień to byś wiedziała gdzie jest kara. Ja akurat byłam w areszcie więziennym 24 h i uwierz mi, wcale nie jest tak słodko jak Ci się wydaje. To tylko pozory. Jakie TV? Jakie świetlice? Służba więzienna to nie kontakt a współwięźniowie robią z Tobą co chcą. Naprawdę to nie tak wygląda jak piszesz.

No moja kara tez nie była wielka - tylko patyczkiem po plecach :oczko: Chodzi mi o fakt. Oni zabili to ich głodźmy, to przeszłaś na czerwonym to dostaniesz patykiem. Ot i to jest ta filozofia. Skoro już łamać prawa człowieka...

iszmaona

Curry W stanach więźniowie pracują, a USA nalezy do ONZ-u.I tak, konwencję nalezy zmienić, nalezy stworzyć osobne prawo dla więźniów, nie uderzające w ich godnośc w żaden sposób. Jedynei regulujące pewne sprawy.

Tak pracują, dobrowolnie. A nie przymusowo.
Jeśli zmieni się konwencja to wtedy zmieni się cała sytuacja. Może znajdą jakieś rozsądne rozwiązanie.

Curry ty byłaś tylko w areszcie więziennym nie w więzieniu,a to wygląda zupełnie inaczej,umnie w mieście są dwa więzienia i uwież mi że więzieniu maja świtlice,siłownie,tv,organizują sobie koncerty dla swych rodzin itp.

Bardzo możliwe :lup: Choć czy ktoś chciałby się zamienić? A mordercy moga korzytac z tych dogodnień?

Odnośnik do komentarza

curry
iszmaona
curry

Resocjalizacja przez pracę jest resocjalizacją tylko w przypadku niektórych (b. rzadkie przypadki) jednostek. W pozostałych przypadkach więzień pracować nie będzie. Jak go zmusimy do pracy? Głodem czyli wracam do swojego pytania o stosowanie tortur? Bo wszystkim łatwo napisać niech głodują i harują tylko jak to się ma do praktyki???? I dlaczego akurat głód a nie bicie po plecach aby pracowali? Dla mnie to prawie to samo...

i dla tych osób warto tę resocjalizację fajnie przeprowadzić. A nie siedzieć z założonymi rękami i narzekać na beznadziejny system.
Zdaje sobie sprawę, ze jako kompletny laik nie mam nawet pojęcia ile pracy wymagają takie zmiany, ale od czegoś trzeba zacząć.

Tu się zgodzę. Jest konieczność. Choć pewnie zaraz odezwą się głosy, ze to z naszych podatków więźniowie mają jakieś spotkania z psychologiami i zajęcia grupowe...

No więc właśnie. Z jednej strony resocjalizacja potrzebna, a z drugiej już teraz część osoób buntuje się przeciw kosztom utrzymania więźniów. Cel szczytny, ale czy gdyby z tego powodu zwiększyli podatki, to rzeczywiście większość obywateli byłaby za? Szczerze wątpię.

Odnośnik do komentarza

curry
IWA23
curry

Ojj Yvonne, posiedziałabyś 1 dzień jako więzień to byś wiedziała gdzie jest kara. Ja akurat byłam w areszcie więziennym 24 h i uwierz mi, wcale nie jest tak słodko jak Ci się wydaje. To tylko pozory. Jakie TV? Jakie świetlice? Służba więzienna to nie kontakt a współwięźniowie robią z Tobą co chcą. Naprawdę to nie tak wygląda jak piszesz.

No moja kara tez nie była wielka - tylko patyczkiem po plecach :oczko: Chodzi mi o fakt. Oni zabili to ich głodźmy, to przeszłaś na czerwonym to dostaniesz patykiem. Ot i to jest ta filozofia. Skoro już łamać prawa człowieka...

Tak pracują, dobrowolnie. A nie przymusowo.
Jeśli zmieni się konwencja to wtedy zmieni się cała sytuacja. Może znajdą jakieś rozsądne rozwiązanie.

Curry ty byłaś tylko w areszcie więziennym nie w więzieniu,a to wygląda zupełnie inaczej,umnie w mieście są dwa więzienia i uwież mi że więzieniu maja świtlice,siłownie,tv,organizują sobie koncerty dla swych rodzin itp.

Bardzo możliwe :lup: Choć czy ktoś chciałby się zamienić? A mordercy moga korzytac z tych dogodnień?

U nas za naprawdę ciężkie zbrodnie sa odizolowani w celach jednoosobowych i raczej (nie jestem pewna,musiała bym popytać) nie mogą z tego korzystać.

Odnośnik do komentarza

Daffodil
curry
iszmaona

i dla tych osób warto tę resocjalizację fajnie przeprowadzić. A nie siedzieć z założonymi rękami i narzekać na beznadziejny system.
Zdaje sobie sprawę, ze jako kompletny laik nie mam nawet pojęcia ile pracy wymagają takie zmiany, ale od czegoś trzeba zacząć.

Tu się zgodzę. Jest konieczność. Choć pewnie zaraz odezwą się głosy, ze to z naszych podatków więźniowie mają jakieś spotkania z psychologiami i zajęcia grupowe...

No więc właśnie. Z jednej strony resocjalizacja potrzebna, a z drugiej już teraz część osoób buntuje się przeciw kosztom utrzymania więźniów. Cel szczytny, ale czy gdyby z tego powodu zwiększyli podatki, to rzeczywiście większość obywateli byłaby za? Szczerze wątpię.

i tutaj właśnie z odsieczą przychodzą przywięzienne zakłady pracy, generujące zyski.

Odnośnik do komentarza

iszmaona
Przychylam się do wypowiedzi Frani, z jakiego powodu więzień ma podlegać takiemu samemu prawu jak ja?

A z jakiego ma nie podlegać? Każdy jest równy wobec prawa. Karą jest izolacja, a nie pozbawienie praw. Izolacja, a nie dehumanizacja.

Odnośnik do komentarza

iszmaona
Daffodil
iszmaona

i dla tych osób warto tę resocjalizację fajnie przeprowadzić. A nie siedzieć z założonymi rękami i narzekać na beznadziejny system.
Zdaje sobie sprawę, ze jako kompletny laik nie mam nawet pojęcia ile pracy wymagają takie zmiany, ale od czegoś trzeba zacząć.

No więc od czego byś zaczęła?

ja jestem laikiem, nie mogę odpowiedzieć na to pytanie. Bo to tak jakby zepsuł Ci się samochód no i przeciez wiesz, że źle działa, wiesz, ze trzeba go naprawić moze nawet masz pomysł jak, ale tego nie zrobisz.
Tym zajmują się odpowiednie osoby. My jedynie rozmawiamy i przedstawiamy swoje argumenty.
To tak jak z oświatą. Z przedszkolami. Wiesz, że jest źle, wiesz że kuleje, narzekasz, ale byłabys w stanie zaproponować coś bardzo konkretnego na zmianę tego stanu rzeczy?

Iszmaona prawda taka, że ja już dawno przestałam narzekać :) Wiem, że jest źle i wiem również, że nikt z tym nic nie zrobi. Ja staram się jedynie dostosować do społeczeństwa w jakim przyszło mi żyć. Co nie znaczy, że nie mam swoich przemyśleń na dany temat :)

Odnośnik do komentarza

iszmaona
Przychylam się do wypowiedzi Frani, z jakiego powodu więzień ma podlegać takiemu samemu prawu jak ja?

no własnie
oczywiście nie można pozwolić żeby z racji bycia więźniem mógł być molestowany,gwałcony,czy poniżany
ale praca???przecież nie uwłacza byciu człowiekiem

rozumiem ,ze z praca w społeczeństwie byłby problem
ale jakieś zakłady przy więźienne....
może robienie mebli -takich zwykłych do schronisk dla bezdomnych
szycie worków na piach
a po zatym może mogliby w ten sposób wyuczyć sie zawodu

Joasia
http://s7.suwaczek.com/200905264565.png
Emilka
http://s4.suwaczek.com/200405064765.png

Odnośnik do komentarza

curry
iszmaona
Przychylam się do wypowiedzi Frani, z jakiego powodu więzień ma podlegać takiemu samemu prawu jak ja?

A z jakiego ma nie podlegać? Każdy jest równy wobec prawa. Karą jest izolacja, a nie pozbawienie praw. Izolacja, a nie dehumanizacja.
kto mówi o dehumanizacji? Dlaczego zaraz tak drastycznie? P prostu osobne prawo dla więźniów, humanitarne, które przestaje obowiązywać po opuszczeniu murów.

Odnośnik do komentarza

Daff,Frania ja z licznia do 3 czasami kożystam,bo wiem że to działa i to pozwala mi nie krzyczeć,bo jeśli np skończył się czas oglądania tv i mówię że czas się skończył teraz pora posprzątać pokój a oni dalej siedzą i lampią się w reklamy i nie słuchają powtarzam jeszcze z kilka razy nie działa to bym musiała ryknąć co by usłyszeli a tak to na spokojnie mówię 1.....2 i po 2 najczęściej już w pokoju bo wiedzą że jak by nie poszli to potem nie ma tv do końca dnia.

Odnośnik do komentarza

iszmaona
Daffodil
curry

Tu się zgodzę. Jest konieczność. Choć pewnie zaraz odezwą się głosy, ze to z naszych podatków więźniowie mają jakieś spotkania z psychologiami i zajęcia grupowe...

No więc właśnie. Z jednej strony resocjalizacja potrzebna, a z drugiej już teraz część osoób buntuje się przeciw kosztom utrzymania więźniów. Cel szczytny, ale czy gdyby z tego powodu zwiększyli podatki, to rzeczywiście większość obywateli byłaby za? Szczerze wątpię.

i tutaj właśnie z odsieczą przychodzą przywięzienne zakłady pracy, generujące zyski.

Pytanie tylko jakie zyski? To, ze uszyją komuś bluzkę nie znaczy, że coś wielkiego zarobią. Zarobią parę zł na godzinę i z tego nawet nie zjedzą. Żeby to przynosiło zyski musiałoby być firmą, a sama wiesz jaką kasę trzeba włożyć żeby przynosiło zyski. I koło się zamyka. A właściwie robi się kwadratura koła. Zakład pracy - kto kupi maszyny? Za co? A dostosuje do BHP więzienia? itd...

Odnośnik do komentarza

iszmaona
Daffodil
curry

Tu się zgodzę. Jest konieczność. Choć pewnie zaraz odezwą się głosy, ze to z naszych podatków więźniowie mają jakieś spotkania z psychologiami i zajęcia grupowe...

No więc właśnie. Z jednej strony resocjalizacja potrzebna, a z drugiej już teraz część osoób buntuje się przeciw kosztom utrzymania więźniów. Cel szczytny, ale czy gdyby z tego powodu zwiększyli podatki, to rzeczywiście większość obywateli byłaby za? Szczerze wątpię.

i tutaj właśnie z odsieczą przychodzą przywięzienne zakłady pracy, generujące zyski.

Ok, ale tak jak już ustaliłyśmy zakłady pracy dla więźniów o lekkich przewinieniach. A takim resocjalizacja akurat nie jest szczególnie potrzebna.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...