Skocz do zawartości
Forum

Nie tylko o aborcji... dyskusje


agusia20112

Rekomendowane odpowiedzi

Powiem Wam, że mąż mnie przez kilka lat związku tyle razy do kina nie zabrał, co w czasie tej rozłąki. Ale na dłuższą metę, to nie chciałabym tak żyć.

http://www.suwaczki.com/tickers/65vq786iklsvuww1.png
http://www.suwaczki.com/tickers/cb7w43r8253bs8l9.png
09.11.2012 :angel_star:Wiem, że jesteś tam
Nie widuję Cię, lecz wiem, że jesteś tam
Cały dzień i noc ktoś puka do Twych drzwi
Każdy chciałby wiedzieć jak ma dalej żyć.
Wiem, że jesteś tam
Dla każdego zawsze musisz znaleźć czas
I choć nigdy o nic nie prosiłam Cię
Dzisiaj proszę bez kolejki przyjmij mnie .

Odnośnik do komentarza

frania
curry
Frania, to będziesz słomianą wdową? A to jakaś praca na stałe w tym Zakopanem?

oby w ogóle jakaś

Daffodil
frania

do Zakopca, być może

tzn,. nie będzie dojeżdżał, tylko przyjeżdżał na weekendy :o_noo:

Uuuu... to niedobrze :/
To już przesądzona sprawa czy jeszcze w fazie rozważań?

jeśli go zechcą to przesądzona

od kwietnia 2011 jest bez pracy :glass: i nic znaleźć nie może
i już tak mu na psychikę siadło, że niech by tam jechał

choć wiem, że będzie mi ciężko samej...

A to w takiej sytuacji rzeczywiście nie ma się co zastanawiać. Zawsze może pracować tam i jednocześnie szukać czegoś w Krakowie. Trzymam kciuki, żeby tę pracę dostał!

Odnośnik do komentarza

curry
frania
Curry, a na Santorini byłaś?

Greckie wyspy to moja wielka miłość :D Choć dawno nie byłam ::(:

Nie byłam. Na razie byłam tylko na Kosie. Ale w czerwcu jedziemy na Kretę więc jest opcja wypadu na Santorini :D Tylko cena odstrasza bo 200 euro za prom w obie strony za 2 osoby plus Lilutek. No i z Lilą a ja nie wiem jak ona na promie da rade...

Warto zapłacić za to Santorini tyle?

absolutnie nie

płynie się długo

jak rozumiem, wycieczka 1-dniowa?

więc w sumie cały dzień na promie, a na samej wyspie chwilę

ale jest to piękna wyspa, moja ukochana

i te widoczki ze stromym zboczem, białe domki z niebieskimi dachami na pocztówkach z Grecji to w 90% widoki z Santorini

Mama dwóch Niuń http://colamyloveblog.blox.pl/resource/dziewczynka.gifŻona Mężahttp://emotikona.pl/gify/pic/blizniaki.gif
Pani Psa http://emotikona.pl/gify/pic/piesek2.gif

Odnośnik do komentarza

curry
W druga stronę też męcząco... mój pracuje teraz w domu, a ja na wychowawczym więc widzimy siebie non stop. I też można oszaleć :oczko:

Ja bym ze swoim też nie mogła tyle czasu spędzać, ja tam potrzebuję czasem od swojego samca odpocząć, on ode mnie z resztą też.

http://www.suwaczki.com/tickers/65vq786iklsvuww1.png
http://www.suwaczki.com/tickers/cb7w43r8253bs8l9.png
09.11.2012 :angel_star:Wiem, że jesteś tam
Nie widuję Cię, lecz wiem, że jesteś tam
Cały dzień i noc ktoś puka do Twych drzwi
Każdy chciałby wiedzieć jak ma dalej żyć.
Wiem, że jesteś tam
Dla każdego zawsze musisz znaleźć czas
I choć nigdy o nic nie prosiłam Cię
Dzisiaj proszę bez kolejki przyjmij mnie .

Odnośnik do komentarza

Yvone
Frania współczuję. ja wiem, ze są różne sytuacje i czasami trzeba jechać, bo praca to jest praca, ale chyba bym mojego nie puściła albo jechałabym z nim, albo usiadłabym i płakała póki by nie wrócił.

życie jest takie, że nie zawsze można miec wszystko. Weekendowe małżeństwa to nie znów az tak nietypowe pary. Znam sporo ludzi, którzy tak zyją. I powiem Wam, ze te kobiety są odporniejsze psychicznie niż te bardziej "uwiązane" do męża.
Frania jak Ty podchodzisz do sprawy?

Odnośnik do komentarza

Daffodil
frania
curry
Frania, to będziesz słomianą wdową? A to jakaś praca na stałe w tym Zakopanem?

oby w ogóle jakaś

Daffodil

Uuuu... to niedobrze :/
To już przesądzona sprawa czy jeszcze w fazie rozważań?

jeśli go zechcą to przesądzona

od kwietnia 2011 jest bez pracy :glass: i nic znaleźć nie może
i już tak mu na psychikę siadło, że niech by tam jechał

choć wiem, że będzie mi ciężko samej...

A to w takiej sytuacji rzeczywiście nie ma się co zastanawiać. Zawsze może pracować tam i jednocześnie szukać czegoś w Krakowie. Trzymam kciuki, żeby tę pracę dostał!

jak już dostanie to jak go znam to szukać nie będzie, póki co

a już tak zgorzkniał przez ten brak pracy, że mówię wam :lup: trochę mam dość :(

Daffodil
Świeżak
Powiem Wam, że mąż mnie przez kilka lat związku tyle razy do kina nie zabrał, co w czasie tej rozłąki. Ale na dłuższą metę, to nie chciałabym tak żyć.

Seks pewnie też był z większymi fajerwerkami :hahaha:

:hahaha: :wink:

Mama dwóch Niuń http://colamyloveblog.blox.pl/resource/dziewczynka.gifŻona Mężahttp://emotikona.pl/gify/pic/blizniaki.gif
Pani Psa http://emotikona.pl/gify/pic/piesek2.gif

Odnośnik do komentarza

A wracając do tematu Grecji, to ja z Triadą byłam, dobrze, że wtedy nie upadła :D

http://www.suwaczki.com/tickers/65vq786iklsvuww1.png
http://www.suwaczki.com/tickers/cb7w43r8253bs8l9.png
09.11.2012 :angel_star:Wiem, że jesteś tam
Nie widuję Cię, lecz wiem, że jesteś tam
Cały dzień i noc ktoś puka do Twych drzwi
Każdy chciałby wiedzieć jak ma dalej żyć.
Wiem, że jesteś tam
Dla każdego zawsze musisz znaleźć czas
I choć nigdy o nic nie prosiłam Cię
Dzisiaj proszę bez kolejki przyjmij mnie .

Odnośnik do komentarza

frania
curry
frania
Curry, a na Santorini byłaś?

Greckie wyspy to moja wielka miłość :D Choć dawno nie byłam ::(:

Nie byłam. Na razie byłam tylko na Kosie. Ale w czerwcu jedziemy na Kretę więc jest opcja wypadu na Santorini :D Tylko cena odstrasza bo 200 euro za prom w obie strony za 2 osoby plus Lilutek. No i z Lilą a ja nie wiem jak ona na promie da rade...

Warto zapłacić za to Santorini tyle?

absolutnie nie

płynie się długo

jak rozumiem, wycieczka 1-dniowa?

więc w sumie cały dzień na promie, a na samej wyspie chwilę

ale jest to piękna wyspa, moja ukochana

i te widoczki ze stromym zboczem, białe domki z niebieskimi dachami na pocztówkach z Grecji to w 90% widoki z Santorini

Tak właśnie słyszałam o tym Santorini :)) To chyba sobie darujemy, bo moje dziecko ma ogień w tyłku i nie wiem co będzie na tym promie. Tak, wycieczka 1dno dniowa. Z resztą to tylko takie wakacje na leżenie tyłkiem do góry, bo przez to, że Lila w samolocie nie daje rady to nie możemy lecieć nigdzie dalej. A ja miałam taki piękny plan na te wakacje ehhhhhhhhhhhh

Odnośnik do komentarza

Yvone
curry
Yvone
Frania współczuję. ja wiem, ze są różne sytuacje i czasami trzeba jechać, bo praca to jest praca, ale chyba bym mojego nie puściła albo jechałabym z nim, albo usiadłabym i płakała póki by nie wrócił.

Mój przez 2 lata wracał tylko na weekendy :noooo: Ale jakoś daliśmy rade choć łatwo nie było.

my tak zaczynaliśmy związek. ja w ZG a on w Krk i ciągle podróże pociągiem na weekendy, a później jak się sprowadził do mnie to się okazało, że go na 7 miesięcy wysyłają do poznania i znowu tylko na weekendy się widywaliśmy. dlatego wiem jakie to cholernie trudne i wiem, że nie dałabym już rady psychicznie. zbyt dużo mnie to sił kosztowało i nie chciałabym tego powtarzać.

tak, ale wtedy byliscie sami, świezo rozkochani w sobie. Teraz przy dziecku czas leciałby szybciej. Emocje w związku tez jakby na innym etapie niż w pierwszych miesiącach, więc moze niei byłoby tak źle.

Odnośnik do komentarza

iszmaona
Yvone
Frania współczuję. ja wiem, ze są różne sytuacje i czasami trzeba jechać, bo praca to jest praca, ale chyba bym mojego nie puściła albo jechałabym z nim, albo usiadłabym i płakała póki by nie wrócił.

życie jest takie, że nie zawsze można miec wszystko. Weekendowe małżeństwa to nie znów az tak nietypowe pary. Znam sporo ludzi, którzy tak zyją. I powiem Wam, ze te kobiety są odporniejsze psychicznie niż te bardziej "uwiązane" do męża.
Frania jak Ty podchodzisz do sprawy?

Na obecną chwilę, po tych 9 miesiącach jego jęczenia to niech jedzie do pracy, gdziekolwiek

ale z drugiej strony wiem, że nie będzie go większość czasu. Poradzę sobie? :36_19_1:

Na pewno na początku ten wyjazd zrobi nam dobrze, bo ostatnio atmosfera gęsta :(

Mama dwóch Niuń http://colamyloveblog.blox.pl/resource/dziewczynka.gifŻona Mężahttp://emotikona.pl/gify/pic/blizniaki.gif
Pani Psa http://emotikona.pl/gify/pic/piesek2.gif

Odnośnik do komentarza

curry
frania
curry

Nie byłam. Na razie byłam tylko na Kosie. Ale w czerwcu jedziemy na Kretę więc jest opcja wypadu na Santorini :D Tylko cena odstrasza bo 200 euro za prom w obie strony za 2 osoby plus Lilutek. No i z Lilą a ja nie wiem jak ona na promie da rade...

Warto zapłacić za to Santorini tyle?

absolutnie nie

płynie się długo

jak rozumiem, wycieczka 1-dniowa?

więc w sumie cały dzień na promie, a na samej wyspie chwilę

ale jest to piękna wyspa, moja ukochana

i te widoczki ze stromym zboczem, białe domki z niebieskimi dachami na pocztówkach z Grecji to w 90% widoki z Santorini

Tak właśnie słyszałam o tym Santorini :)) To chyba sobie darujemy, bo moje dziecko ma ogień w tyłku i nie wiem co będzie na tym promie. Tak, wycieczka 1dno dniowa. Z resztą to tylko takie wakacje na leżenie tyłkiem do góry, bo przez to, że Lila w samolocie nie daje rady to nie możemy lecieć nigdzie dalej. A ja miałam taki piękny plan na te wakacje ehhhhhhhhhhhh

A jaki był plan?
Ja to lubię sobie poleżeć na piachu dupskiem do góry z książką pod ręką i chłopami kopiącymi doły zaraz obok :wink:

Odnośnik do komentarza

Świeżak
A wracając do tematu Grecji, to ja z Triadą byłam, dobrze, że wtedy nie upadła :D

:yyy:

Daffodil
curry
frania

absolutnie nie

płynie się długo

jak rozumiem, wycieczka 1-dniowa?

więc w sumie cały dzień na promie, a na samej wyspie chwilę

ale jest to piękna wyspa, moja ukochana

i te widoczki ze stromym zboczem, białe domki z niebieskimi dachami na pocztówkach z Grecji to w 90% widoki z Santorini

Tak właśnie słyszałam o tym Santorini :)) To chyba sobie darujemy, bo moje dziecko ma ogień w tyłku i nie wiem co będzie na tym promie. Tak, wycieczka 1dno dniowa. Z resztą to tylko takie wakacje na leżenie tyłkiem do góry, bo przez to, że Lila w samolocie nie daje rady to nie możemy lecieć nigdzie dalej. A ja miałam taki piękny plan na te wakacje ehhhhhhhhhhhh

A jaki był plan?
Ja to lubię sobie poleżeć na piachu dupskiem do góry z książką pod ręką i chłopami kopiącymi doły zaraz obok :wink:

marzenie :ehhhhhh:

Mama dwóch Niuń http://colamyloveblog.blox.pl/resource/dziewczynka.gifŻona Mężahttp://emotikona.pl/gify/pic/blizniaki.gif
Pani Psa http://emotikona.pl/gify/pic/piesek2.gif

Odnośnik do komentarza

Daffodil
curry
frania

absolutnie nie

płynie się długo

jak rozumiem, wycieczka 1-dniowa?

więc w sumie cały dzień na promie, a na samej wyspie chwilę

ale jest to piękna wyspa, moja ukochana

i te widoczki ze stromym zboczem, białe domki z niebieskimi dachami na pocztówkach z Grecji to w 90% widoki z Santorini

Tak właśnie słyszałam o tym Santorini :)) To chyba sobie darujemy, bo moje dziecko ma ogień w tyłku i nie wiem co będzie na tym promie. Tak, wycieczka 1dno dniowa. Z resztą to tylko takie wakacje na leżenie tyłkiem do góry, bo przez to, że Lila w samolocie nie daje rady to nie możemy lecieć nigdzie dalej. A ja miałam taki piękny plan na te wakacje ehhhhhhhhhhhh

A jaki był plan?
Ja to lubię sobie poleżeć na piachu dupskiem do góry z książką pod ręką i chłopami kopiącymi doły zaraz obok :wink:

Mauritius albo Zanzibar - z naciskiem na Mauritius, bo ja się malarii mocno boję. Jest b. niebezpieczna dla dzieci poniżej 5 rż.

Odnośnik do komentarza

frania
iszmaona
Yvone
Frania współczuję. ja wiem, ze są różne sytuacje i czasami trzeba jechać, bo praca to jest praca, ale chyba bym mojego nie puściła albo jechałabym z nim, albo usiadłabym i płakała póki by nie wrócił.

życie jest takie, że nie zawsze można miec wszystko. Weekendowe małżeństwa to nie znów az tak nietypowe pary. Znam sporo ludzi, którzy tak zyją. I powiem Wam, ze te kobiety są odporniejsze psychicznie niż te bardziej "uwiązane" do męża.
Frania jak Ty podchodzisz do sprawy?

Na obecną chwilę, po tych 9 miesiącach jego jęczenia to niech jedzie do pracy, gdziekolwiek

ale z drugiej strony wiem, że nie będzie go większość czasu. Poradzę sobie? :36_19_1:

Na pewno na początku ten wyjazd zrobi nam dobrze, bo ostatnio atmosfera gęsta :(

Na pewno poradzisz sobie śpiewająco. Wiem, że tak będzie.
A poza tym taka rozłąka sprawi, że zakochacie się w sobie na nowo :) Na romantyzmy mi się zebrało :)

Odnośnik do komentarza

O tak Daff, zgadzam się w 100% z tym zakochaniem. Ja się teraz jak jakaś zakochana siksa czuję :36_1_21:

http://www.suwaczki.com/tickers/65vq786iklsvuww1.png
http://www.suwaczki.com/tickers/cb7w43r8253bs8l9.png
09.11.2012 :angel_star:Wiem, że jesteś tam
Nie widuję Cię, lecz wiem, że jesteś tam
Cały dzień i noc ktoś puka do Twych drzwi
Każdy chciałby wiedzieć jak ma dalej żyć.
Wiem, że jesteś tam
Dla każdego zawsze musisz znaleźć czas
I choć nigdy o nic nie prosiłam Cię
Dzisiaj proszę bez kolejki przyjmij mnie .

Odnośnik do komentarza

curry
Daffodil
curry

Tak właśnie słyszałam o tym Santorini :)) To chyba sobie darujemy, bo moje dziecko ma ogień w tyłku i nie wiem co będzie na tym promie. Tak, wycieczka 1dno dniowa. Z resztą to tylko takie wakacje na leżenie tyłkiem do góry, bo przez to, że Lila w samolocie nie daje rady to nie możemy lecieć nigdzie dalej. A ja miałam taki piękny plan na te wakacje ehhhhhhhhhhhh

A jaki był plan?
Ja to lubię sobie poleżeć na piachu dupskiem do góry z książką pod ręką i chłopami kopiącymi doły zaraz obok :wink:

Mauritius albo Zanzibar - z naciskiem na Mauritius, bo ja się malarii mocno boję. Jest b. niebezpieczna dla dzieci poniżej 5 rż.

Cudnie! Ale nic się nie martw, nie tym razem, to następnym :)

Odnośnik do komentarza

curry
Będzie dobrze. Wbrew pozorom takie rozstania często dobrze robią. Byle widzieć się raz na jakiś czas żeby facet nie poczuł się jak ....kawaler... :o_noo:

Tak profil Curry, dokładnie i żeby się jakaś koło niego nie zakręciła :36_1_21:

http://www.suwaczki.com/tickers/65vq786iklsvuww1.png
http://www.suwaczki.com/tickers/cb7w43r8253bs8l9.png
09.11.2012 :angel_star:Wiem, że jesteś tam
Nie widuję Cię, lecz wiem, że jesteś tam
Cały dzień i noc ktoś puka do Twych drzwi
Każdy chciałby wiedzieć jak ma dalej żyć.
Wiem, że jesteś tam
Dla każdego zawsze musisz znaleźć czas
I choć nigdy o nic nie prosiłam Cię
Dzisiaj proszę bez kolejki przyjmij mnie .

Odnośnik do komentarza

Daffodil
curry
Daffodil

A jaki był plan?
Ja to lubię sobie poleżeć na piachu dupskiem do góry z książką pod ręką i chłopami kopiącymi doły zaraz obok :wink:

Mauritius albo Zanzibar - z naciskiem na Mauritius, bo ja się malarii mocno boję. Jest b. niebezpieczna dla dzieci poniżej 5 rż.

Cudnie! Ale nic się nie martw, nie tym razem, to następnym :)

Jak moja mała laska da radę to wsiadam w samolot i mnie nie ma :D Podróże to moje największe życiowe hobby, moje ukochane zajęcie (jeśli można to tak nazwać). Staram się za każdym razem jechać gdzieś indziej żeby zobaczyć w życiu tyle, ile mogę. Mam obsesję :D

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...