W czerwcu 2013 będzie dzidzia :)

[Ulla]

ja powiem tak - karmienie zaczynamy wprowadzać mieszane - dzisiaj dwie butelki - i w sumie powoli mi to pasuje
a co do chusty - dużo nosiliśmy na wyjeździe nad morze teraz trochę przystopowaliśmy ale jak wrócę do domku chcemy na nowo się nosić ale nie jeszcze w pionie

[wydra]

A mi dzis Zosia numer wycięła...przespała całą noc! Zasnęła koło 23.00- późno, bo koleżanki u mnie były i wszystko się opóźniło, była karmiona koło 22.30, obudziłam się o 7. rano- w nocy nie było żadnego budzenia! Troche w szoku jestem ale moim zdaniem to za wcześnie na przesypianie całej nocy i raczej będę ją budziła, żeby przybieranie na wadze było ok...co o tym myślicie?

[_Marzenka_]

Wydra nie masz się czym martwić moja starsza córcia mając dwa miesiące przesypiała całe noce. Karmiłam ja o 23 i spała do 6, 7 rano. Nie budziłam jej absolutnie, widocznie nie potrzebowała tyle jedzenia w nocy, ładnie przybierała na wadze a ważyłam ją często bo była malutka 2300 miała jak wychodziliśmy ze szpitala. Za to Bartus budzi się jeszcze dwa razy ok 23 (spać idzie ok 19) a później ok 4 no i o 6 pobudka spać już nie będzie.
Ciesz się, ja na Twoim miejscu nie budziłabym Zosi.

[wydra]

Oooo dzieki Marzenka bo ja juz myślałam, ze to coś złego. Skontroluję wagę Zosi w przyszłym tygodniu i jeśli ładnie przybiera to faktycznie moze nie będę jej przymuszać.

[lwiczka123]

witam co do wypowiedzi kolezani ze dzidzia przespal cala noc i się nie obudzial i chce ja budzic jestem mama 3 dzieci pierwsze od urodzenia a było malutkie wychodząc ze szpitala wazylo 2540 karmiłam raz o 23 i później o 7 rano bo tak ona chciała i cala noc miałam przespana i przybierala na wadze obecie ma 6 lat a pozostala 2(13miesieczne i 2 miesięczne) jadla wieczorem ok godziny 20 i wstawal dopiero o 4 i 5 rano na jedzenia .
ja jestem zwolenniczka karmiena na zadanie nawet niektóre polozne tak samo tobie powiedzą dziecko wie kiedy potrzeboje jedzenia lub picia nie ma co na sile pozdrawiam

[K.a.s.i.a.]

Hej. Szykuje mi się wyjście w związku z tym próbowaliśmy rano podać Kamilowi butelkę ... a tu po 5 tygodniach wyłącznie na piersi okazało się, że synek ani myślał jeść z butli. Po dwóch godzinach spróbowaliśmy znowu ale mąż ułożył Kamila na boku, tak jak do karmienia, a ja wcześniej podgrzałam smoczek i udało się, ładnie zjadł. Ulga niesamowita bo już myślałam że mamy problem :)

[wydra]

No, ja z tą butlą też mam/miałam problem. W przypadku mojej córki wydaje mi sie, że ona nie je z butli bo nie, a nie, ze butelka zła, poniewaz kilka razy udało mi się jej podać całą porcje z butelki a wczoraj- uwaga- męzowi się udało, co otworzyło przede mną nowe mozliwości i może nawet zapiszę się do fryzjera co juz urasta u mnie do rangi marzenia. Ale własnie boję się, że moja Mała czasem zje z butelki a czasem, jak nie będzie w nastroju, to może odrzucać, i dlatego zanim wyjdę naprawdę z domu to będziemy jeszcze wiele razy próbować. Ja ostatnio mam więcej mleka, więc bez problemu ściągam 1 porcję dziennie i trenujemy z butelką.

[Ulla]

hej dziewczyny - ja po 3 tygodniach na wyjeździe wróciłam do domku - maluszek nasz rośnie ładnie, przed nami wizyta u pani doktor i szczepienia, a co do karmienia - ja ściągam pokarm bez problemu, w ciągu dnia jedna butelka mm bo malutek spokojniejszy a nie co pół godziny czy godzinę woła przez cały dzień - powoli przyuczamy się do picia jedynie w nocy i o dziwo mu to w zupełności pasuje - sama jestem w szoku że to tak poszło

[zniewolona]

Hej dziewczyny jak dobrze ze forum znowu dzieła.
My od 2 tygodni jesteśmy w Polsce, ale w niedziele już wracamy. Mateusz waży już grubo ponad 7kg, kupke robi jedną na 2 dni je 6 razy dziennie, ale wprowadzilismy karmienie mieszane bo ja nie dawałam rady z produkcja i tak je 4 karmienia ode mnie i 2 z butelki w tym jedno przed snem ok 20 i śpi do ok 4 rano wiec jest naprawdę dobrze.a co do noszenia to Mateusz lubi bardzo na prosto już od dawna a teraz już nawet maz go nauczyl tyłem do nasdzięki czemu wszystko widzi. Pozdrawiamy wszystkich mamusie i dzieci ;)

[Ulla]

no to super ci poszło, ciesz się z pobytu w Polsce, mój maluch w piątek na szczepienie więc będę wiedziała ile waży, my też na mieszanym w nocy i w południe mama a tak maks 3 butelki w dzień mieszanego

[K.a.s.i.a.]

Po tym co piszecie o waszych dzieciach (przesypiają noce, 1 kupka dziennie itp.) widzę, że Kamilek jest zupełnie inny. Robi ok. 4 kupki dziennie,karmię go ok. 9 razy na dobę (tylko pierś), raz przespał 6h a tak to budzi się po 4,3 lub 2 h. Z utęsknieniem czekam na całą przespaną noc, ale jestem cierpliwa i wiem, że to może szybko nie nastąpić :)
Też mam marzenie - wyjść do fryzjera :) Już miałam się umawiać ale widzę, że zaczęły mi wypadać włosy i nie wiem czy farbowanie dodatkowo ich nie osłabi... Co myślicie?

[Ulla]

po 3 miesiącu zawsze włosy wypadają i pewnie fryzjerka sama może ci farbowanie odradzić a co do wstawania to mój pierwszy też tak często się budził i to wszystko przyjdzie z czasem jak już brzuch się całkowicie napełni np. kaszkami

[Amarosa]

Zniewolona Mati przystojniaczek i słodki bobasek :))

Dziewczyny nie martwcie sie mi teraz Wera tez części zaczela budzić sie w nocy tzn co 3 h -4 h na jedzenie my ciagle na cycu za dnia to pospi h-1,5 pozniej 1 zabawy czasem 3 h snu ale zazwyczaj to 1 h zabawy po każdym spaniu.
Ja teraz walczę z przeziebieniem kicham i prycham z nosa katar leci. Masakra a moj M duzo pracuje i jest pare razy w tygodniu i to jeszcze na wieczór wiec cały dzien sie sama mala zajmuje a przy przeziębieniu jestem dodatkowo zmęczona na szczescie jeszcze kilka jego dni takiej pracy.

Mi włosy tez wypadają ( te co w ciazy nie wypadły i te co normalnie wypaść powinny) wiec sie nie przejmuje- farbuje co miesiac tak samo jak z brzuszkiem chodzilam farbowalam. Jem juz nabial małymi porcjami i Werze nic nie jest oprócz tego zajadam sie owocami i warzywami teraz szczególnie dynia - uwielbiam zupy z dyni z kokosem itp
Pozdrowienia dla Was i ładnej pogody bo u mnie szaro za oknem...

[_Marzenka_]

Witam serdecznie.
Widze że temat włosów na tapecie. ja też dołączam do grona tych którym wypadają. Właśnie wczoraj byłam u fryzjera i obcięłam grubo ponad 5 cm. Zaliczyłam też lekarke , która kiedys mi przepisała taki robiony specyfik z witaminą B6 do wcierania w skórę głowy na ich porost a przede wszystkim na zahamowanie wypadania. Niestety tylko dostępny na receptę więc musiałam się udać do lekarki.
Odebrałam wczoraj również wyniki z posiewu kału Bartusia i nie ma bakterii. HURA!!! Zwalczyliśmy ją probiotykiem więc nie potrzebny będzie antybiotyk. Ogromnie się cieszę, możemy się szczepić w przyszłym tygodniu bo z racji tej paskudnej bakterii miałam szczepienia przesunięte.
A u mnie przygotowania na niedzielny chrzest całą para.
No i za tydzień zaczynam już studia, ale mi się nie chce powiem szczerze że przez te siedzenie w domciu trochę się rozleniwiłam ale mam nadzieję że szybko wpadnę w rytm tym bardziej że czeka mnie pisanie pracy podyplomowej i jej obrona.
Pozdrawiam

[zniewolona]

Jeśli chodzi o włosy to mi nie wypadają ale miałam bardzo przesuszone po ciąży i wczoraj Obcielam ok 15 cm. A na wypadające włosy Dobra jest odżywka Jantar która się wciera w skórę głowy

[wydra]

Ja też mam problem z włosami, ale mi wypadają głównie przy rozczesywaniu po kąpieli, a to też dlatego, ze mam juz takie długie. Normalnie mam włosy za ucho (tzw boba) a teraz nie cięłam od kwietnia i końce są w strasznym stanie a wszystko się plącze przy myciu a myję codziennie :( Ale Zosia niestety znów nie chce pic z butelki i boję się umawiać do fryzjera. A to tez moje marzenie ostatnio. Farbować nie chcę, bo mam naturalny ciemny brąz i nie muszę na szczęście, kolor mam ok naturalny.

Kasiu, moja córa tylko raz przespała noc. Teraz się budzi znów, to był taki odskok od normy jednorazowy. Budzi się koło 3-4tej i potem koło 7. Kupkę robi raz dziennie albo raz na 2 dni. Szczerze to wolę, żeby robiła częsciej, jak raz nie mogła zrobic to była strasznie marudna, póki nie zrobiła. Puszczała bąki i ryczała, aż mi jej żal było.

[wydra]

A tak w ogóle to włosy jak włosy ale ja się martwię, że Zosia za mało przybiera. Waży dokładnie 5 kg. Urodziła się z wagą 3650 gr, nie wiem czy te 5 kg wystarczy, wzrostu ma 60 cm mniej więcej. Niby są na necie siatki centylowe i ona wypada w dolnym rejonie przedziału, ale nie wiem czy mam uznać, ze to jest ok czy jednak się martwić...

[Ulla]

hejka dziewczyny
my po szczepieniu - młody wyrasta mi już z 68 więc nosi 74, a co do wagi to ma ponad 6kg
Wydra a co mówi lekarz, może tak macie rodzinnie ułożone że u was mniejsze osoby są?
a co do nas to karmimy się mieszanie, choć mały naprawdę fiksuje przy podaniu butli i cycka też jakoś dziwnie mu to wychodzi muszę nad tym popracować
a co do wstawania też tak mamy muszę go budzić o 23 na butelkę i o 3 budzi się na cycki, potem rano o 6:30 dopija cycka by około 8 dać mu jeszcze butelskę

[K.a.s.i.a.]

Hej. Mój synek od paru dni budzi się około 2.00 w nocy i gada, gaworzy, piszczy... i tak godzinę, półtora. Chyba myśli, że noc jest najlepsza do ćwiczenia mowy :)

[Frojdel]

Witam serdecznie :)
Mi również włosy nie wypadają :) Czasami jakiś znajdę ale to taka normalna wymiana starych na nowe :)
Wydra jeżeli Zosia na siatce centylowej cały czas jest na tym samym poziomie to nie ma sie czym martwić. Jeżeli nagle by spadła np.: z 90 na 50 centyl to wtedy należy skonsultować to z lekarzem. U mnie mój starszy syn od urodzenia (waga 4570g, wzrost 57cm) z wagą jest na 97 centylu natomiast ze wzrostem na 90 centylu (2 lata, waga 16,5kg, wzrost 95cm), natomiast Tytus od urodzenia (waga 2780g, wzrost 48cm) na 50 centylu. Ostatnio na szczepieniu 29 sierpnia ważył 4900g i miał 57 cm, kolejne szczepienie 10 października więc mam nadzieje, że z jakieś 800g przybierze :)

Co do karmienia nocnego to różnie to bywa mój starszy urodził sie duży i w nocy budził sie co 3 godziny (ogólnie całą dobę budził sie co 3 godziny), Tytus urodził sie malutki i w nocy budzi sie 1 lub 2 razy (idzie spać po kąpieli tzn między 20-21, pierwsza pobudka jest uzależniona od tego ile zje po kąpieli - czasami ok 24 lub 3 albo 5 o 7 już wstajemy) jak poje dobrze to pobudka jest jedna ok 5 i później po 7 (kiedyś była 8), jak zje mało to już o 24 potrafi wstać na jedzenie Ja karmie kiedy mały chce, je tylko cycka więc jak chce jeść co 30 minut dostaje, jak chce co 2 godzinki też dostanie :) Teraz mamy ciężki okres - skok rozwojowy - i Tytus cały czas wisiał by na rękach i na cycku, strasznie sie denerwuje przy cycku, chyba że chodzę lub bujam oraz mocno przytulam to wtedy jest spokojny.

Co do leżenia na brzuszku, Tytusek tego nie lubi poleży chwilkę, podkula nóżki pod brzuszek dźwiga brzuszek do góry na łokciach i kolankach jakby chciał raczkować i odpycha sie nóżkami - wtedy leci na nosek i krzyczy. Natomiast jak leży na pleckach to łazi po całej macie, kopie nóżkami i odpycha się nimi, dźwiga pupe do góry na stópkach.

Amarosa chodziliśmy także na basen ze starszym, ale jak zaczął raczkować to już nie chciał, bo nie mógł sam "chodzić po wodzie" i ryczał :( Teraz nie chodzimy i nie wiem czy pójdziemy, tzn Tytus lubi się kąpać, już kąpie sie "sam" w dużej wannie, tzn leży sobie w dużej wannie sam, a ja go myje - zabawa przednia chlapie, skacze, kręci się i gaworzy :)
Kasia mój też tak się budził w nocy żeby pogadać :)

[Ulla]

hejka dziewczyny - mój maluszek co do nocnych pobudek to jeszcze mało ustalony - ogólnie przyjmuje sie że zasypia koło 21 budzi się koło 2-3 na karmienie i tak koło 5-6 ale teraz ma katar i ciężko mu się pije
ale zauważyłam poza tym dziwną rzecz - nie jest związana z katarem- maluszek nie lubi być karmiony na rękach - nie ważne czy cyc czy butelka - woli na leżąco w łóżeczku czy foteliku - trochę to dziwne dla mnie

[Amarosa]

Frojdel moja tez z dużej wanny juz korzysta bo w małej to tak figlowala ze wszystko do około zalewala ;)

Ulla a to rzeczywiście dziwne mu juz na końcu kataru zarazilam mala i tak pierwsza noc była trudna co h-2 sie budziła na jedzenie katar miała zadki i wodnisty bezbarwny to raz dwa jej nosek oczyszczalam, podniosłam tez materacyk tam gdzie glowka o 15 cm aby spad był, teraz gile gęste i zoltawe juz mniejsza potrzeba czyszczenia co 2-3 karmienie czyszcze lub po kichnieciu Wery. Ale brak mi tchu czasem aby takiego ciagnacego gila wyciągnąć frida na raz i tak sie kiedyś dziwilam ze kolezanka ma fride do odkurzacza ale przy takich gilach to w pełni zrozumiale. Mala na szczescie nie protestuje ani przy psikaniu woda morska ani przy zasysaniu duzo do niej mówię zabawki pokazuje i jest git. I często wietrze pokój. Juz sezon grzewczy my pilnujemy 21 stopni ale zastanawiam sie nad zakupem nawilzacza powietrza macie moze takie urządzenie w pokoju dziecka?

Wera zaczęłam odbijać na kolanach na "brzuszku" bo juz ręce mnie bolą czasem długo jej sie odbić nie chce nawet 15 minut a tak to przy okazji głowę ćwiczy bo leci jej na jedna stronę bardziej. Generalnie lubi bawic sie ma macie nie noszę za często jak juz to na zabawę przed lustrem, robie jej samolot lub bawimy sie w a kuku
My chodzimy spac 20:30-21 po kąpieli zasypia szybciej po myciu na sucho troszke dluzej pierwsza pobudka 24:30-1:30 druga 4:30-5:30 (o piątej tatuś do pracy wstaje)pozniej dalej 3 h snu jemy i czasem różnie albo spi kolejne 3 h albo 2,

[Ulla]

no to też ok u was - ja zaczęłam sobie zapisywać kiedy i ile je, kiedy drzemki bo do tej pory nie zastanawiałam się nad tym a lubię by powoli wprowadzać stałe rytuały, a jak u was z tymi zasadami

[zniewolona]

Ula ja te zapisuje karmienia odkąd Mateusz się urodziła a rutynę mamy od ok 2 miesiecy. Jedzenie ok 7, 10,13,16, 19i w nocy koło 4 po każdym jedzeniu ( za wyjątkiem karmienia nocnego ) aktywność i drzemka. Zastosowalam się do książki język niemowląt i bardzo mi pomogła teraz jest łatwo przewidzieć o co Mateuszowi chodzi jeśli zaczyna marudzić a ja tez lubię organizacjie wiec obecnie jest ok

[Amarosa]

Zniewolona ja tez wg tej książki choć często jest tak ze Wera chce jeść co 1,5 h -2 i dosc długo ciągnie piers no i nie czekam do 3 ziewniecia tylko jak trze oczka lub tak maruzic zawodzaco zaczyna.
Ja nie zapisuje u nas każdy dzien wyglada podobnie wczoraj mieliśmy chrzciny mala w kościele nawet nie kwekla w domu przy gościach pogodna ciekawa i wesola, u każdego na kolankach bawila i czarowala usmiechem. Zaskoczyła mnie tym ze 4 kupki zrobila ale ja tyle pysznosci jadlam ze i ona duzo jadła i chętnie nowe smaki poznawala.
U Wery jak sie przegapi momen ze ona chce spac - tatusiowi tak sie zdarza bo jej języka niemowlecego nie rozpoznaje gdyż zwyczajnie za mało czasu z nią spędza to mala potrafi sie momentalnie zdenerwowac i pozniej długo sie uspokaja aby zasnac bo tak smiesznie zawodzi ze smokiem w buzi.