Skocz do zawartości
Forum

W czerwcu 2013 będzie dzidzia :)


Rekomendowane odpowiedzi

Witam po weekendzie.
Ja dzisiaj na 18 idę do lekarza, mam nadzieję że się dowiem kto się kryje w moim brzuszku.
W sobotę powiedzieliśmy mojej córeczce że bedzie miała braciszka lub siostrzyczkę, na początku nie chciała uwierzyć dopiero jak jej pokazałam zdjęcie z usg to uwierzyła. Komentarz mojej córci był zaskakujący cytuję "Jestem zachwycona", "To teraz będziemy dużą rodzinką". Później zaczęła rozbierać wszystkie lalki twierdząc że ciuszki będę potrzebne do dzidziusia no i "odstąpiła" większość maskotek. Zabieramy ją dzisiaj na usg - zobaczymy jaka reakcja bedzie.
Ja mam dzisiaj wolne zaraz wcinam śniadanie idę do fryzjera a później muszę sobie zwężyć spodnie ciążowe, które mam jeszcze po Hani ale mają bardzo szerokie nogawki.
Pozdrawiam

http://s1.suwaczek.com/201305241762.png
http://s8.suwaczek.com/200707034865.png

Odnośnik do komentarza

Wydra, Marzenka trzymam kciuki za wizyty :)
Zniewolona mnie również irytują te pytania i jeszcze dodatkowo, jak sie czujesz??, jak dziecko po badaniach??, czy mogę dotknąć brzucha?? a u teściowej wkurza mnie strasznie ze mnie dotyka nie pytając czy może, strasznie tego nie lubie!!
Daria troszkę sie nasłuchałaś, ale niestety niektóre dziewczyny tak mają, ze drą sie wniebogłosy. Jak ja rodziłam obok mnie za ścianą dziewczyna darła sie "***** nie dam rady, nie dam rady" a mąż darł sie na nią "***** to twój trzeci poród, jak to nie dasz rady" - mój mą zbył posikany ze śmiechu, a ja słuchając ich starałam sie nie myśleć o bólach krzyżowych :D Czasami takie rozdarde baby pomagają gdy bardzo Cie boli :)

Czas oczekiwania to najpiękniejszy czas :)
Mam dwóch cudownych synów - Tymusia i Tytuska :)

Odnośnik do komentarza

O TAK!!!!!!!!!! Mnie też wkurzają głupie pytania i rady (szczególnie na początku: "nie kupuj jeszcze niczego, bo jest za wcześnie!!") A dotykanie!!!!!!! To już przekracza wszelkie granice mojej wytrzymałości.... Ostatnio jedna dziewczyna, którą ledwo znam podeszła do mnie i złapała mnie za brzuch obiema rękami i pyta "chłopczyk czy dziewczynka?" Baaaaaaaardzo głośno wciągnęłam powietrze.... NIE znoszę tego... Jeszcze jak ktoś zapyta a ja mam w miarę dobry nastrój to niechętnie ale się zgadzam... Ale takie łapanie z zaskoczenia to już przesada....

Frojdel Ubawiłaś mnie tekstem tej rodzącej kobietki:):)

Wydra, Marzenka Chwalcie się po wizytach!!!

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bmg7ycikfl69g.png

http://www.suwaczki.com/tickers/6qw2xzdvnpt0jll4.png

Odnośnik do komentarza

Gunia no na porodówce można sie nasłuchać - niektóre babki sa niesamowite :D Moja koleżanka rodziła przede mną pół roku i miała podobną babke do słuchania jak ja tylko jej położna miała już dość po krzykach, że ją boli, ze nie urodzi żeby jej pomogli itp, położna jej powiedziała "a jak dawałaś mężowi to nie bolało, teraz nie krzycz tylko oddychaj" :D

Czas oczekiwania to najpiękniejszy czas :)
Mam dwóch cudownych synów - Tymusia i Tytuska :)

Odnośnik do komentarza

Marzenka ja miałam CC, i teraz też będe miała, przynajmniej od samego początku mój lekarz o niej mówi. U mnie niestety przepuklina i mięśnie które się rozeszły nie są wskazaniem do SN, oprócz tego moje pierwsze dziecko było duże, jestem troszkę spokojniejsza. Oprócz tego mój lekarz powiedział że jeżlei źle wspominam poród to nie ma sensu sie stresować :D - mądry człowiek, uwielbiam go :)

Czas oczekiwania to najpiękniejszy czas :)
Mam dwóch cudownych synów - Tymusia i Tytuska :)

Odnośnik do komentarza

hej hej widzę że niestety temat porodów się zaczął, ja przeszłam powiem szczerze po 10h męczarni wreszcie cesarka ale nie ukrywam że próbowałabym jeszcze raz rodzić naturalnie ale nikt już ze mną bawić się w to nie będzie i czeka mnie "vipowska cesarka" czyli na zamówienie:D
było różnie ale nie powiem że to źle na mnie wpłynęło
a co do kupowania ja nie kupuję bo najpierw przegląd muszę starych rzeczy zrobić

http://www.suwaczki.com/tickers/w5wq3e5en5kuzrs6.png

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvz3e5eqgubclqa.png

Odnośnik do komentarza

Frojdel
Marzenka ja miałam CC, i teraz też będe miała, przynajmniej od samego początku mój lekarz o niej mówi. U mnie niestety przepuklina i mięśnie które się rozeszły nie są wskazaniem do SN, oprócz tego moje pierwsze dziecko było duże, jestem troszkę spokojniejsza. Oprócz tego mój lekarz powiedział że jeżlei źle wspominam poród to nie ma sensu sie stresować :D - mądry człowiek, uwielbiam go :)

Szczęściara jesteś że będziesz miała cesarkę. Ja będę namawiała mojego lekarza zeby tym razem też była cesarka - no zobaczymy ...

http://s1.suwaczek.com/201305241762.png
http://s8.suwaczek.com/200707034865.png

Odnośnik do komentarza

Co do tego dotyka brzucha to tez nie znosze, ostatnio stałam za barem i facet ktorego znam tylko jako klienta nachylil sie przez bar i mnie zlapal za brzuch! byalam tak zla ze myslalam ze mu walne :P
Widze ze wiekszosc z was bedzie rodzic przez cesarke. dla mnie to pierwszy raz a ze rodze w irlandi wiec znieczulenie zewnatrzoponowe jest tutaj praktycznie na porzadku dziennym, czy ktoras z was to miała?

http://www.suwaczki.com/tickers/tb7315nml35oibgv.png

Odnośnik do komentarza

zniewolona
widze ze wiekszosc z was bedzie rodzic przez cesarke. dla mnie to pierwszy raz a ze rodze w irlandi wiec znieczulenie zewnatrzoponowe jest tutaj praktycznie na porzadku dziennym, czy ktoras z was to miała?

Ja szłam z nastawienie że będę miała znieczulenie niestety największe rozwarcie jakie miałam to na 1,5 palca więc znieczulenie nie wchodziła w grę. Ale moja koleżanka rodziła ze znieczuleniem i bardzo była zadowolona.

Miałam iśc do fryzjera ale leń mnie ogarnął.

http://s1.suwaczek.com/201305241762.png
http://s8.suwaczek.com/200707034865.png

Odnośnik do komentarza

Ja też nie miaąłm szans ani na znieczulenie, ani na oksytocynę, bo skurcze miałam krzyżowe, wody odeszły, przed samą cesarką skurcze co 3 min (pełnego rozwarcia brak), niestety Tymek nie zszedł do kanału, balansował - nie urodziłby sie sam bez pomocy wiec musieli mi zrobic CC, z resztą dziecko ponad 4,5kg to już wię kwalifikuje.
Przy drugiej ciazy jest duże prawdopodobieństwo, że maluch tez będzie duży, a to po CC grozi pęknięciem macicy (gdy dziecko ma już 3,8kg a co dopiero wiecej, wiec lekarz mój już dmucha na zimno. Ciekawa jestem czy moje drugie maleństwo tez będzie takie duże jak pierwsze?

Czas oczekiwania to najpiękniejszy czas :)
Mam dwóch cudownych synów - Tymusia i Tytuska :)

Odnośnik do komentarza

Zniewolona a gdzie ona rodziła?? Ja miałam skurcze 8h, ale mi zaczęło sie w nocy i czekali na lekarza do rannej zmiany bo tylko wtedy robią CC, no chyba że coś sie dzieje w nocy to wtedy ale jak wszystko ok to lekarz z rana decyduje.
Co to za lekarze jak można tak męczyć kobietę, przecież poród takiego dużego dziecka jest bardzo groźne. Poród drogami naturalnymi płodu z makrosomią zwiększa u matki prawdopodobieństwo wystąpienia poważnych powikłań: wydłużenia czasu trwania porodu, zatrzymania akcji porodowej, wtórnej atonii macicy, uszkodzenia kanału rodnego, rozejścia się spojenia łonowego oraz wystąpienia zakażeń połogowych.
Hipertrofia wewnątrzmaciczna związana jest również ze zwiększonym ryzykiem urazów u płodu. Podczas porodu drogami naturalnymi, ze względu na duże rozmiary płodu, często chodzi do dystocji barkowej, która może skutkować uszkodzeniem lub porażeniem splotu ramiennego czy nerwu przeponowego. Możliwe są również inne urazy, takie jak zwichnięcie stawu barkowego, złamanie mostka czy kości ramiennej. Często w wyniku powikłań okołoporodowych wytwarza się encefalopatia, prowadząca do upośledzenia umysłowego lub zgonu noworodka. Może dojść również u niego do zagrażającej życiu hipoglikemii, a także policytemii i hiperbilirubinemii.

Czas oczekiwania to najpiękniejszy czas :)
Mam dwóch cudownych synów - Tymusia i Tytuska :)

Odnośnik do komentarza

Strasznie ją wymęczyli :( Ja w trakcie swoich skurczy miałam delirę - spadek cukru (mam hipoglikemie)- podłaczyli mi kroplówkę z glukozą, chciało mi się wymiotować dali mi nerkę żeby mąz mi pomagał i okłady zimne na czoło - w ogóle czułam sie jak królewna, dbali bardzo i co chwilkę przychodzili sprawdzali KTG i pytali jak sie czuje. Gdy mąz zapytał czy KTG jest dobre bo nie pokazuje takich skurczy jak mam to mu położna powiedział, że one po moim zachowaniu (byłam cicha tylko stękałam strasznie w czasie bólu i oddychałam głośniej) wiedza ze skurcze sa bardzo silne, a KTG tego nie pokazuje bo mam skurcze krzyżowe i musiałyby mi podłączyć z tyłu żeby to sprzęt pokazał.

Czas oczekiwania to najpiękniejszy czas :)
Mam dwóch cudownych synów - Tymusia i Tytuska :)

Odnośnik do komentarza

Boże, dziewczyny serio wolałybyście CC od naturalnego porodu? Ja będąc w szpitalu gołym okiem mogłam rozróżnić dziewczyny, które rodziły naturalnie od tych po CC, te pierwsze już kilka godzin po porodzie szły same do toalety czy też pod prysznic natomiast te drugie dopiero na drugi dzień wstawały z łóżka a każdy ich krok wzmagał coraz to większy ból widoczny na ich twarzy :kiepsko: Modlę się o naturalny, pomyślny poród - wolę się pomęczyć ale później bez problemu móc schylić się do łóżeczka po dziecko i być niezależną w prostych obowiązkach, bo znając moje jęczenie, że boli itd to bym miała problem ze zwykłym wstawaniem z łóżka itd (tym bardziej jeśli to brzuch, który mam bardzo wrażliwy :cry:)

http://www.suwaczki.com/tickers/82do20mmkgzh8xz8.png

Odnośnik do komentarza

Daria0428 ja bym wolala porod naturalny ale uwazam ze jesli sytuacja tego wymaga to lekarze powinni widziec granice kiedy kobieta juz nie wytrzymuje i jej pomoc, jak bylo w wyrzej opisanym przeze mnie przypadku.

A ja dowiedzialam sie dzisiaj ze moja dobra kolezanka z pracy poronila a byla w 10 tyg i chodze i nie moge przestac o niej myslec, i zla jestem bo oni bardzo chcieli miec kolejne dziecko i krew mnie zalewa jak przychodza do baru kobiety w ciazy i pija i pala i nic sobie z tego nie robia a dobrzy ludzie musza sie dodatkowo starac :(

http://www.suwaczki.com/tickers/tb7315nml35oibgv.png

Odnośnik do komentarza

zniewolona co do kobiet palących/pijących w ciąży to nie wiem co tak naprawdę one same sobie myślą. Jak widzę kobietę w ciąży z fajką w pysku to mnie krew zalewa, bo jest to widok niesamowicie poniżający. Będąc w szpitalu na 8 leżących na oddziale 3 paliły (2 jeszcze w ciąży, 1 która już urodziła), nie wspominając o smrodzie w łazience i wiecznie tam pootwieranych oknach (jak szłam się kąpać to wyklinałam te śmierdzielki na każdym kroku) położne zwracały uwagę ale one to komentowały w ten sposób, że są dorosłe i nie będą się przejmowały, bo nie są jak to określiły 'w internacie'. Jak rozmawiałam z jedną z położnych, która prowadzi szkołę rodzenia, do której się zapisałam to mówiła, że córka jednej z tych palaczek non stop płacze i jest strasznie rozdrażniona w porównaniu do innych noworodków na sali, bo jest.. NA GŁODZIE NIKOTYNOWYM. Wyobrażacie to sobie? Dziecinka dopiero 2 dni na świecie a już takie coś. Dla mnie to było niewyobrażalne i strasznie się przejęłam i jeszcze bardziej wzmógł się we mnie gniew na te wszystkie bezmyślne baby, które fajczą w ciąży. Współczuję bardzo koleżance :( Niesprawiedliwość jest na porządku dziennym..

http://www.suwaczki.com/tickers/82do20mmkgzh8xz8.png

Odnośnik do komentarza

a ja muszę się przyznać że miałam ochotę na winko białe wytrawne. Rozcieńczyłam sporą ilością wody i zaspokoiłam pragnienie -nie uważam tego za jakieś przegięcie alkoholowe, ze trzy razy może mnie naszło. Mojej koleżance lekarz zalecił picie czerwonego wina - kieliszek od wódki codziennie. Więc nie uważam aby moja lampka mega rozcieńczona miała jakiś większy wpływ. Bo dla mnie w okropnym piwie jakim jest Karmi dziewczyny się delektują tym "napojem niskoalkoholowym" że niby laktacja, ze gasi pragnienie itp...... myślę że to kompletna bzdura bo inaczej nie dodawaliby ta %%%%%%%%%%%%%%% a przecież je ma. Oczywiście to tylko moje zdanie bo wiem że Karmi jest przez kobiety ogólnie lubiane - ja niestety do nich nie należę.

A z innej bajki to czy planujecie kupić kosz na pieluchy?? np taki
Pielęgnacja | Kosze na pieluchy | Sklep, Artykuły Dla Dzieci, Wszystko dla Dziecka, Krzesełka, Łóżeczka - bebele.pl
miała któraś??

http://www.suwaczki.com/tickers/gg64zbmhny2jvje1.png
Na żadnym zegarze nie znajdziesz wskazówek do życia.
Poznaj swoją wartość i zacznij się doceniać!
http://www.suwaczki.com/tickers/relgio4ponynmp2l.png

Odnośnik do komentarza

czesc, jestem po wizycie i mój Maluch ma sie dobrze i waży już 339 g, ogólnie jest zdrów, dostałam skierowanie na echo serca i kilka innych badań. Ale numer wizyty był taki, ze chłopak nagle sie zmienił w dziewczynę! Lekarka stukała, szukała itd a nic znalazła siusiaka, którego wcześniej podczas 2 wizyt widziała...więc ja już totalnie nie wiem, co mam myśleć!
Przyznam, ze troche przyzwyczaiłam się do myśli o chłopcu i teraz jestem zadziwiona! Oczywiście nie zmienia to faktu, że cieszę się, ze wszystko dobrze, ale to dziwne, ze tak bardzo trudno u mnie tę płeć określić! Juz w końcu 20 tydzien a lekarka tez nie powiedziała, że to na 100%. Jak poprzednie 2 razy nie na 100% był syn.

http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqroeqddnm9ysl.png

Odnośnik do komentarza

wydra
czesc, jestem po wizycie i mój Maluch ma sie dobrze i waży już 339 g, ogólnie jest zdrów..............

Kochana więc gratuluję zdrowego dzidziulka ale masz rację można się troszkę wkurzyć bo nastawienie w głowie na chłopca a tu nagle myśl że dziewczynka. To co ona widziała wcześniej tam??

a wg tego co Ci wychodzi? którejś się to sprawdziło?
Chiński Kalendarz Płci ~ Jak Zaplanować Płeć Dziecka / Planowanie Płci Dziecka

http://www.suwaczki.com/tickers/gg64zbmhny2jvje1.png
Na żadnym zegarze nie znajdziesz wskazówek do życia.
Poznaj swoją wartość i zacznij się doceniać!
http://www.suwaczki.com/tickers/relgio4ponynmp2l.png

Odnośnik do komentarza

no nie wiem, co widziała, Amarosa, mówiła, ze moze pępowina...Ja wkurzona nie jestem tylko trochę zdezorientowana...ciuchów ani nic takiego na faceta czy dziewczynę stricte nie kupowałam wiec nie o to chodzi, tylko o jakies takie nastawienie właśnie psychiczne, dziwnie :) w 13 tyg było, ze chłopak, 16 tydzien chłopak też, z tym, ze cały czas ze znakiem zapytania i teraz też nie ejst taka pewna, bo nie ma mega dużo płynu owodniowego a Maluch siedzi z podkurczonymi nóżkami :) Nie zdziwię się, jak za miesiąc się okaze, ze znów zmiana wersji, ehhhhh juz chyba nie będę miała nadziei, że przed porodem to się wyjaśni!

aaa wedle tego kalendarza chińskiego faktycznie potwierdza się dziewczynka, ale nie wiem, czy w takie rzeczy wierzyć

http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqroeqddnm9ysl.png

Odnośnik do komentarza

Daria0428
zniewolona co do kobiet palących/pijących w ciąży to nie wiem co tak naprawdę one same sobie myślą. Jak widzę kobietę w ciąży z fajką w pysku to mnie krew zalewa, bo jest to widok niesamowicie poniżający. Będąc w szpitalu na 8 leżących na oddziale 3 paliły (2 jeszcze w ciąży, 1 która już urodziła), nie wspominając o smrodzie w łazience i wiecznie tam pootwieranych oknach (jak szłam się kąpać to wyklinałam te śmierdzielki na każdym kroku) położne zwracały uwagę ale one to komentowały w ten sposób, że są dorosłe i nie będą się przejmowały, bo nie są jak to określiły 'w internacie'. Jak rozmawiałam z jedną z położnych, która prowadzi szkołę rodzenia, do której się zapisałam to mówiła, że córka jednej z tych palaczek non stop płacze i jest strasznie rozdrażniona w porównaniu do innych noworodków na sali, bo jest.. NA GŁODZIE NIKOTYNOWYM. Wyobrażacie to sobie? Dziecinka dopiero 2 dni na świecie a już takie coś. Dla mnie to było niewyobrażalne i strasznie się przejęłam i jeszcze bardziej wzmógł się we mnie gniew na te wszystkie bezmyślne baby, które fajczą w ciąży. Współczuję bardzo koleżance :( Niesprawiedliwość jest na porządku dziennym..

Ja byłam palaczką 13 lat...rzuciłam ponad 2 lata temu jak wprowadziłam się do późniejszego męża. Wydaje mi się, że wtedy myślałam juz troche, ze będziemy mieć rodzinę i podswiadomie wiedziałam, że trzeba rzucić teraz a nie potem, jak już zajde w ciążę się męczyć. Poza tym mój mąz nie pali i nie palił, nie chciałam mu smrodzić pod nosem. Także myślę, ze jednym z cichych powodów, dla których rzuciłam było właśnie powolne przygotowanie się do ciąży...

http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqroeqddnm9ysl.png

Odnośnik do komentarza

Ja to jeszcze mam cicha nadzieje na chłopca ale oswajam sie z myślą ze jednak bedzie dziewczynka i tak po ciuszkach bardziej dziewczecych patrzę powoli. Za tydzień mam nadzieje ze sie wszystko wyjaśni i już po imieniu bede do brzuszka wołać bo ta niepewnosc tez mnie troszkę denerwuje...

http://www.suwaczki.com/tickers/gg64zbmhny2jvje1.png
Na żadnym zegarze nie znajdziesz wskazówek do życia.
Poznaj swoją wartość i zacznij się doceniać!
http://www.suwaczki.com/tickers/relgio4ponynmp2l.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...