Skocz do zawartości
Forum

Prof. Mikołejko - "Wózkowe - najgorszy gatunek matki"


Ulla

Rekomendowane odpowiedzi

curry
IWA23
Yvone
a ja uważam jeszcze, że pan Profesor ogólnie ma jakiś problem z matkami, bo takie zachowania jakie przypisuje wózkowym można przypisać także innym grupom społecznym.
a co do braku poparcia badaniami.. każdy w takim bądź razie może sobie wysmażyć obrażający tekst na każdego i uważać, że jest fajnie, bo sobie dyskutujemy. można powiedzieć, ja uważam tak i tak, ale to jest tylko zdanie jednostki i nie powinno być uważane za wyrocznie nawet jeśli mówi to Pan Profesor.

Ale prof napisał w drugim artykule że inni też mogą tacy być tak samo napisał że jak facet nierób itd to takiego odzewy nie ma jest ok ale jak napisze się o matkach to źle bo ktoś źle pisze,myśli o matkach co się poświęcają itd. On zrobił to celowo bo wiedział że będzie odzew,a może nawet niektórych skłoni do myślenia czy aby tak na pewno jest.

Jednak nie napisał artykułu o facetach nierobach tylko o matkach. W Polsce istnieje stereotyp nazwijmy to "Matki Polki" i rzeczywiście powiedzieć złe słowo na matki się nie da. Ale nie upoważnia to prof. do tego aby przedstawiać niesprawdzone tezy. A skłonić do myślenia można na różne sposoby, niekoniecznie w taki.

Można, ale nie oszukujmy się bez rozgłosu, bez szumu medialnego i całej tej bulwersującej otoczki nie tak łatwo przeciętnego polskiego obywatela do myślenia skłonić.
Tylko nie zabijcie mnie za szufladkowanie od razu he he :)

Odnośnik do komentarza

tak teraz myślę i może faktycznie taki odzew-bo dotyczy to matki
a wiadomo każdy ma matkę i jakoś samo słowo"matka" ma wielką moc
i kult
i tu znów przypomina mi sie mój ulubimy film "tato"( na temat matek w Polsce,matki sa wszędzie ,ale w Polsce stawia sie im za to pomnik-za samo bycie matka,i o tym,ze nawet jak matka zła,to cicho jest o tym by nie powstała rysa na pomniku)
i chyba coś w tym jest
bo mimo iz są matki alkoholiczko,dzieciobójczyni to jednak "matka" kojarzy sie z rodzicielką ,z kimś najważniejszym,kimś kogo nie powinno się krytykować

Joasia
http://s7.suwaczek.com/200905264565.png
Emilka
http://s4.suwaczek.com/200405064765.png

Odnośnik do komentarza

agusia20112
tak teraz myślę i może faktycznie taki odzew-bo dotyczy to matki
a wiadomo każdy ma matkę i jakoś samo słowo"matka" ma wielką moc
i kult
i tu znów przypomina mi sie mój ulubimy film "tato"( na temat matek w Polsce,matki sa wszędzie ,ale w Polsce stawia sie im za to pomnik-za samo bycie matka,i o tym,ze nawet jak matka zła,to cicho jest o tym by nie powstała rysa na pomniku)
i chyba coś w tym jest
bo mimo iz są matki alkoholiczko,dzieciobójczyni to jednak "matka" kojarzy sie z rodzicielką ,z kimś najważniejszym,kimś kogo nie powinno się krytykować

Agusia myślę, że sporo racji w tym co piszesz.

Odnośnik do komentarza

Daffodil

Można, ale nie oszukujmy się bez rozgłosu, bez szumu medialnego i całej tej bulwersującej otoczki nie tak łatwo przeciętnego polskiego obywatela do myślenia skłonić.
Tylko nie zabijcie mnie za szufladkowanie od razu he he :)

Dobrze, że w TVNie w wiadomościach nie wyskoczył z tym :15_8_217: A może jednak i przegapiłam to wydanie????

Odnośnik do komentarza

curry
Daffodil

Można, ale nie oszukujmy się bez rozgłosu, bez szumu medialnego i całej tej bulwersującej otoczki nie tak łatwo przeciętnego polskiego obywatela do myślenia skłonić.
Tylko nie zabijcie mnie za szufladkowanie od razu he he :)

Dobrze, że w TVNie w wiadomościach nie wyskoczył z tym :15_8_217: A może jednak i przegapiłam to wydanie????

Jeśli tak, to ja również przegapiłam :)

Odnośnik do komentarza

Daffodil
agusia20112
tak teraz myślę i może faktycznie taki odzew-bo dotyczy to matki
a wiadomo każdy ma matkę i jakoś samo słowo"matka" ma wielką moc
i kult
i tu znów przypomina mi sie mój ulubimy film "tato"( na temat matek w Polsce,matki sa wszędzie ,ale w Polsce stawia sie im za to pomnik-za samo bycie matka,i o tym,ze nawet jak matka zła,to cicho jest o tym by nie powstała rysa na pomniku)
i chyba coś w tym jest
bo mimo iz są matki alkoholiczko,dzieciobójczyni to jednak "matka" kojarzy sie z rodzicielką ,z kimś najważniejszym,kimś kogo nie powinno się krytykować

Agusia myślę, że sporo racji w tym co piszesz.

Daff ja uwielbiam ten film"tato" i tak mi sie nasunęło skojarzenie
bo tam tez było,ze matki to nie można skrytykować,jaka by nie była

a przecież nie każda matka zasługuje na szacunek-niestety

Joasia
http://s7.suwaczek.com/200905264565.png
Emilka
http://s4.suwaczek.com/200405064765.png

Odnośnik do komentarza

curry
I właśnie wróciłyśmy do tego, że człowieka szanuje się za coś, a nie tylko, bo jest "matką" (lub profesorem ;))) ) więc nie należy uogólniać, oceniać z góry i tworzyć stereotypów :))

uważam, że jeśli zasługuje na krytykę to należy krytykować. matka, to nie tylko rodzicielka.. nie wystarczy tylko urodzić..

Odnośnik do komentarza

Yvone
curry
I właśnie wróciłyśmy do tego, że człowieka szanuje się za coś, a nie tylko, bo jest "matką" (lub profesorem ;))) ) więc nie należy uogólniać, oceniać z góry i tworzyć stereotypów :))

uważam, że jeśli zasługuje na krytykę to należy krytykować. matka, to nie tylko rodzicielka.. nie wystarczy tylko urodzić..

Tak, bo to działa w obie strony :) Można uogólniać na plus bądź na minus, tak samo oceniać lub tworzyć stereotypy.

Odnośnik do komentarza

Przyznam, że tak się zastanawiałam jeszcze dzisiaj nad fenomenem tego artykuły i tego ile emocji wzbudził.
I tak mi się przypomniał jeszcze jeden artykuł, na który natknęłam się niedawno. Też mocno ironiczny, prześmiewczy, dość mocno szufladkujący, z tytułem, który może obrażać.
Artykuł w sumie o mnie i moim środowisku, bo o pracownikach korporacji.
Wklejam, gdyby ktoś miał ochotę czytać wypociny pana X. :)
Leming z KRK: kajt w Kryspinowie, taniec na stole w Singerze

Poczytałam, pośmiałam się, jakoś na luzie do tego podeszłam. Stwierdziłam, że w sumie z częścią zagadnień się nawet muszę zgodzić, no może zakupów z Biedronki nie pakuję do torebki z Almy :hahaha: Część mnie zupełnie nie dotyczy, ale dotyczy niektórych moich znajomych z pracy. No i spłynęło tu po mnie jak woda po kaczce? Bo niby dlaczego miałabym się ze zdaniem autora liczyć? Nie znam go, nie wiem kim jest, co sobą reprezentuje...

I w sumie takie przypuszczenie mi się nasuwa, że te nasze polskie mamy są jednak grupą, która nie do końca zna własną wartość, którą niesamowicie łatwo urazić i która na artykuł pana profesora reaguje wzburzeniem i natychmiastową chęcią obrony. Facet nie wytyka nikogo palcami, a tu taki odzew...
Przyznam, że zafascynowało mnie to zjawisko :)

Odnośnik do komentarza

Ciekawy temat - podnoszę :smile:

Czytając te artykuły nasunęło mi się jedno - profesor sam złapał się we własną pułapkę. Co mam na myśli? Uważa, że kobieta nie staje się kimś, komu należy się więcej tylko dlatego, że urodziła dziecko. W jakiś sposób to argumentuje, z częścią się zgadzam, z częścią nie, ale nie o tym chciałam. Tylko o tym, że kilka zdań niżej mocno sugeruje, że starszej osobie należy się specjalne traktowanie tylko dlatego, że jest starsza. Nieważne, co sobą reprezentuje - jest starsza, a jakaś dwudziestokilkulatka nie ma prawa jej pyskować. A, niestety, na co dzień można zaobserwować postawę bardzo roszczeniową właśnie ze strony tej grupy. Jeśli wchodzę do prawie pustego autobusu i proszę starszą osobę, aby przesiadła się w inne miejsce, bo to jest przeznaczone dla matek z dziećmi (jest możliwość jednocześnie siedzieć i przytrzymywać wózek) i nie widzę żadnej reakcji, to oczywiste, że zmienię ton i automatycznie stanę się dziką wózkową, której się należy.

To samo ze "zwracaniem uwagi" przez starsze osoby - często to właśnie one wbijają szpilkę (np. ochrzaniając mnie, że moje dziecko nie ma czapki-uszanki w upalny, bezwietrzny dzień), to najpierw odpowiem spokojnie, ale jeśli baba nie da mi spokoju, to przestanę być miła, a już na pewno nie będę wprowadzać jakichś bzdurnych praktyk dlatego, że ona mi tak każe. I znów jestem bezczelną wózkową.

I tak w myśleniu profesora - hołd dla "matki polki" za sam fakt istnienia nie; hołd dla "baby Jagi" za sam fakt istnienia tak...

Upadł jej z kolan kłębek włóczki. Rozwijał się w pośpiechu i uciekał na oślep. Trzymała pocz

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...