Skocz do zawartości
Forum

Dzieci Rocznik 2004


Rekomendowane odpowiedzi

jak ostatnio jechałam i zamknęli mi przejazd to też bluźniłam, a Milka do mnie"mamusia dlaczedo jesteś na mnie zła" więc wyjaśniam, "myszko, mamusia nie jest zła na Ciebie, tylko na ten cholerny pociąg, bo strasznie długo jedzie" a Milka na to "nunu pociad, jedź szybciej, jusz! jusz!" i do mnie "no ! natszyczałam go, cieszysz sie?"

Odnośnik do komentarza

atena
jak ostatnio jechałam i zamknęli mi przejazd to też bluźniłam, a Milka do mnie"mamusia dlaczedo jesteś na mnie zła" więc wyjaśniam, "myszko, mamusia nie jest zła na Ciebie, tylko na ten cholerny pociąg, bo strasznie długo jedzie" a Milka na to "nunu pociad, jedź szybciej, jusz! jusz!" i do mnie "no ! natszyczałam go, cieszysz sie?"

:36_1_19::36_1_19::36_1_19::36_1_19::36_1_19:

my,slisz, ze się przestraszył???

my kiedys stalismy na czerwonym swietle w sznurze aut i nagle slysze mojego 4-letniego wtedy Kube
- o kul....wa ale kolek :36_2_49:

Odnośnik do komentarza

dzieci mają czasami takie teksty, że dorosły wymięka
mnie notorycznie zaskakują tym, że potrafią w sumie trudne, jak na ich wiek słowa, uzyć w trafnym kontekście, co świadczy o tym, ze doskonale wiedzą co faktycznie dane słowo oznacza, a ja zostaję w stanie szoku, ze szczęką na podłodze, bo w ogóle jestem zdziwiona, skąd one mają takie słownictwo

Odnośnik do komentarza

Anulka dzisiaj po zastrzyku Milka z pół godziny płakała , kazała sie nieść, więc niosłam a po drodze na przystanek zaliczyłyśmy aptekę zawodziła strasznie przy okazji wyjąc, ze "dupcia ją boli i noga ją boli" akurat po drodze mijalismy robotników z budowy, ze nie wspomnę o Paniach w aptece jak się patrzyły słysząc takie zawodzenie...o dupci... ;)
albo u lekarza na poczekalni przypomniała sobie, ze ostatnio przepuscił Nas Pan w niebieskiej kurtce i pyta mnie jak miał na imię, ja mówię, że nie wiem, a ona poważnie " no właśnie, ja też nie wiem, nie zapytałam....(namysł) następnym razem zapytam"

Odnośnik do komentarza

atena
Anulka dzisiaj po zastrzyku Milka z pół godziny płakała , kazała sie nieść, więc niosłam a po drodze na przystanek zaliczyłyśmy aptekę zawodziła strasznie przy okazji wyjąc, ze "dupcia ją boli i noga ją boli" akurat po drodze mijalismy robotników z budowy, ze nie wspomnę o Paniach w aptece jak się patrzyły słysząc takie zawodzenie...o dupci... ;)
albo u lekarza na poczekalni przypomniała sobie, ze ostatnio przepuscił Nas Pan w niebieskiej kurtce i pyta mnie jak miał na imię, ja mówię, że nie wiem, a ona poważnie " no właśnie, ja też nie wiem, nie zapytałam....(namysł) następnym razem zapytam"

:Całus:

Odnośnik do komentarza

taaa poicie
nie wiem jak tu nazwać piciem połowę małej lampeczki wina, bo tyle mi starcza

a Milka z tym mlekiem tez dobra, w nocy skubaniec woła i za diabła nie da się oduczyć zarłok, a weź jej nie daj, zaczyna dyskutować coraz głośniej aż się wydziera "daj mi mleko, ja chcę mleto" w końcu zaczyna zawodzic...i trzeba dać, żeby wszystkich nie pobudziła

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...