Skocz do zawartości
Forum

Noworodkowe Mamulki Październik 2007


Anulka

Rekomendowane odpowiedzi

Luby Radości Serca
Witam.

Ojej ja tu słysze ze jakies petycje o mój powrót i zapewnienia o tęsknocie...;) Jakież powodzenie mam, prawie jak za starych, dobrych (?) czasów kawalerskich... Spokojnie spokojnie czuwam i czytuje co Wy drogie Panie tu wypisujecie...
Tak łatwo sie mnie nie pozbedziecie. Jednak jako jednostka wybitnie inteligentna, jak Cincinatus pojawiam sie tylko w momentach szczególnie ważnych i alarmujących:Śmiech:...i znikam :P

Pozdrawiam

o dzień dobry, dzień dobry...

krowa która dużo muczy mało mleka daje...juz się tak tym kawalerskim powodzeniem nie chwal ;)

radość serca
Aniu co Ty kupiłaś Majeczce na te dziąsełka? Gumowego gryzaczka? Bo pamiętam, że pisałaś o tym, ale teraz ciężko mi znaleźć tego posta...

coś na wzór szczoteczki do ząbków, zakładane na palec :Śmiech:

radość serca
Żancia co u Ciebie i Krzysia? Nic nie piszesz, a na gg Cię widzę, tylko masz zw... Odezwij się...

rozmawiałam z Żanetką, czasu brak na pisanie, ale pamięta o nas i czyta co tu skrobiemy :Śmiech:

marik
juz po kolendzie

jaja jak berety

moj w wannie sobie lezy ja w dresie (mysle sobie powoli trza sie ubrac bo zawsze u nas kolo 17 jest) kosia szaleje z brudna sznupa a tu mama wchodzi i mowi ze ministranta przyprowadzila no to mozecie wiedziec co sie dzialo spid pelen udralam spodnie inne i sweterek dre sie na starego coby z wanny wylazil dzieciakow juz nie zdazylam ogarnac :( i idziemy na dol miniuch spiewa kolende ja zapalam swiece siano tkam do koperty wtedy zlazi moj ksiaze i szybko idzie psa zamknac bo ten mu spierdzielil jak po drzewo do kominka szedl grozny moj pies nie jest ale wyjatkowo glupi i skacze na kazdego jak swir.wszedl ksiadz modly odprawil zaktualizowal dane i poszedl :sofunny::sofunny::sofunny::sofunny::sofunny::sofunny:

Marysiu jak berety to mało powiedziane :sofunny::sofunny::sofunny::sofunny:

radość serca

Ja to czuję, ze w piątek będę miała takiego stresa jak dziś Izunia :Smutny:
Niestety widzę pogorszenie stanu tego policzka u mojego Synka, ta plama co miał łuszczy się, ale obok już kolejna plama, dosłownie obok, trochę nachodzi na to stare uczulenie :( Normalnie płakać mi się już chce, a On taki wesolutki, pogodny, żywy jest, wcale widzę Mu to nie przeszkadza... Już nie wiem, co to za g... Nie wiem co mam jeść, żeby Mu nie szkodzić :(
Jednym słowem DÓŁ :(

Asiu będzie dobrze. Nawet jeśli to skaza, to nie jest jeszcze wyrok...Na razie nic się nie stresuj, bo mały będzie nerwowy...

nicola23

Asia a ty sie nie zamartwiaj, Martynka tez miała problemy z tolerowaniem białka a teraz jak jest większa to tylko kumulacja duuużej ilości nabiału jej moze zaszkodzic (zmieniona kupka czy kilka chrostek podskórnych), bądz dobrej myśli i dopoki małego nie oglądnie lekarz dermatolog nie zamrtwiaj się bo to moze jakiś drobny problem dermatologiczny jednak


Miki cierpiał na nie tolerancję i Maja też. Da się z tym zyć. Tylko tak jak piszesz Madziu, nie wolno przesadzić z nabiałem i będzie dobrze.

monika warszawska
No Wiec Mezulek Kapal Kamilka A Ja Piotrusia!!!wykapal Go ,ubral I Kamcio Poszedl Na Dol Do Babci...a Mezul Lezy Na Lozku I Mowi"patrz Jak Em Mly Kopie Juz Nozkami..."
Podloga Cala Mokra Tak Kopal Wiec Mowe Mu Zeby Wreszcie Wstal Laskawie I Poscieral Bo Sie Ktos Przewroci....a On Na To Ze Puzniej Jak Skoncze Pietruche Kapac...dobra,ok!!
Wiec Go Wykapalam I Ja Malego Podnosze A Rafal Go Zawsze Nakrywa Reczniczkiem...
Bierze Go I Chce Polozyc Na Lozku...a Tu Nagle Wpadl W Taki Poslizg...mowie Wam Takie Figury Robil Az Wkoncu Rabnal Na Podloge...ale Malemu Nic Sie Nie Stalo!!!najbardziej Ucierpiala Jego D....!!!!do Tej Pory Go Bolli.potem Szybko Scieral Podloge!!!ma Nauczke!

Monia sam upadek musiał wyglądac komicznie, :sofunny::sofunny::sofunny::sofunny:dobrze, że nic się dziecku nie stało.

Aniołek Łysego

my zaliczyliśmy dzisiaj kąpiel w dużej wannie :D byłam super... młody w 7 niebie :D i chyba już tak zostanie... przynajmniej sucha wyszłam z tego dziś :D

na leżaczku kapałaś?

Izabelin
A ja korzystając z tego wzięłam się za prasowanie rzeczy Małego. Na jutrzejszy dzień pod wezwaniem żelazka zostawiam sobie garderobę małża .


Ja dzisiaj wyprasowałam wszystko co w domu było. Szkoda, że znowu cały balkon tonie w ciuchach :duren::duren::duren::duren:

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...