Skocz do zawartości
Forum

Noworodkowe Mamulki Październik 2007


Anulka

Rekomendowane odpowiedzi

ja nie wiem czy dobrze robie ale wychodzew z nikola na spacer niezaleznie od pogody, odkad sie urodziła nie bylysmy tylko 2 razy, wtedy zlozylo sie to ze ona miala jedyny w swoim zyciu katar i byl taki bardzo pozadny mrozik, jak wieje to ubieram ja poprostu troszke cieplej i przykrywam wyzej kocykiem, narazie to sie sprawdza boi tylko raz w poblizu 2miesiaca miala taki dwu dniowy katar a tak to jest zdrowa

co do zabaw, to Nikola dokonała ostatnio odkrycia swojego smoczka, potrafi przez pół godziny wyciagac go z buźki i trafiac z powrotem nie zawsze jej sie udaje io czasem ssie plastik zamiast tej gumki, najgorzej ze robi to nawet nieswidomie podczas usypiania, bierze brutalnie wyrywa se z buzi smoka , ktorego w dodatku mocno ssie i budzi sie z wrzaskiem kto smiał jej cos takiego zrobic, normalnie oszalec idzie

Odnośnik do komentarza

MYSZKA_MIKI
ja nie wiem czy dobrze robie ale wychodzew z nikola na spacer niezaleznie od pogody, odkad sie urodziła nie bylysmy tylko 2 razy, wtedy zlozylo sie to ze ona miala jedyny w swoim zyciu katar i byl taki bardzo pozadny mrozik, jak wieje to ubieram ja poprostu troszke cieplej i przykrywam wyzej kocykiem, narazie to sie sprawdza boi tylko raz w poblizu miesiaca miala taki dwu dniowy katar a tak to jest zdrowa

My tez tak robimy...ani razu nie siedzielismy w domu ( no czasem zamiast spaceru, byl balkon ). Phillipek nie byl jeszcze ani razu chory:Oczko:

http://tickers.TickerFactory.com/ezt/d/2/st/20040706/n/Nasza+Victoria+Maria+/dt/-6/k/bb49/age.png
http://tickers.TickerFactory.com/ezt/d/2/st/20070923/n/Nasz+Phillip+Leon/dt/-7/k/5903/age.png

Odnośnik do komentarza

z Miki wychodziłam od dnia urodzenia codziennie, oprócz kataru nie chorował...z Maja też wychodzę, pomijając dni w których pada deszcz i kiedy byli chorzy...bo przy gorączce lekarze zalecają siedzieć w domku...dzieci pewnie by nie chorowały, ale jak mądra mama przychodzi z dzieckiem na zapalenie oskrzeli i mój Mikołaj spędza z nim całe popołudnie i wieczór to trudno żeby się nie zaraził...:Rozgniewany::Rozgniewany::Rozgniewany:

Odnośnik do komentarza

Anulka
z Miki wychodziłam od dnia urodzenia codziennie, oprócz kataru nie chorował...z Maja też wychodzę, pomijając dni w których pada deszcz i kiedy byli chorzy...bo przy gorączce lekarze zalecają siedzieć w domku...dzieci pewnie by nie chorowały, ale jak mądra mama przychodzi z dzieckiem na zapalenie oskrzeli i mój Mikołaj spędza z nim całe popołudnie i wieczór to trudno żeby się nie zaraził...:Rozgniewany::Rozgniewany::Rozgniewany:

Aniu, oczywiscie, przy goraczce i porzadnym przeziebieniu tez bym nie wyszla:Oczko: Viki naturalnie miala takie sytuacje. Phillipek jeszcze nie chorowal, a jak pozadnie leje, to daje go na balkon - bo wtedy to mi sie po prostu nie usmiecha moknac:Śmiech:

http://tickers.TickerFactory.com/ezt/d/2/st/20040706/n/Nasza+Victoria+Maria+/dt/-6/k/bb49/age.png
http://tickers.TickerFactory.com/ezt/d/2/st/20070923/n/Nasz+Phillip+Leon/dt/-7/k/5903/age.png

Odnośnik do komentarza

Kathrin
MYSZKA_MIKI
ja nie wiem czy dobrze robie ale wychodzew z nikola na spacer niezaleznie od pogody, odkad sie urodziła nie bylysmy tylko 2 razy, wtedy zlozylo sie to ze ona miala jedyny w swoim zyciu katar i byl taki bardzo pozadny mrozik, jak wieje to ubieram ja poprostu troszke cieplej i przykrywam wyzej kocykiem, narazie to sie sprawdza boi tylko raz w poblizu miesiaca miala taki dwu dniowy katar a tak to jest zdrowa

My tez tak robimy...ani razu nie siedzielismy w domu ( no czasem zamiast spaceru, byl balkon ). Phillipek nie byl jeszcze ani razu chory:Oczko:

My odpuszczamy spacery jak pada deszcz albo bardzo wieje, Piotruś też ani raz nie był chory, nawet katarku, ale to chyba nie miało związku ze spacerami, bo nieraz nawet w domku dziecko może coś podłapać albo się zarazić od kogoś...

Pozdrawiam

http://suwaczki.maluchy.pl/li-27827.png

Odnośnik do komentarza

podobno w p[rzedszkolu dzieci właśnie dlatego tak często chorują, bo rodzice nie mają co zrobić z dzieciakiem, to mimo ze jest przeziebione kicha i kaszle to je prowadza do przedszkola i spirala sie nakreca, u nas w jednym przedszkolu jak dziecko wraca na zajęcia po chorobie to rodzic musi dostarczyc zaswiadczenie od lekarza ze jest na tyle zdrowe ze nie zagraza innym dzieciom ,
ja nie zapomnę jak wparowała do nas teściowa jak nikola miala dwa tygodnie jojcząc od drzwi ze tak stesknila sie za wnusią, ze chociaz ledwo zwlekła sie z łózka bo grypa ja dopadła to przyjechala, bohaterka jedna

Odnośnik do komentarza

Za zdrowie naszych Kruszynek :)

MYSZKA_MIKI
podobno w p[rzedszkolu dzieci właśnie dlatego tak często chorują, bo rodzice nie mają co zrobić z dzieciakiem, to mimo ze jest przeziebione kicha i kaszle to je prowadza do przedszkola i spirala sie nakreca, u nas w jednym przedszkolu jak dziecko wraca na zajęcia po chorobie to rodzic musi dostarczyc zaswiadczenie od lekarza ze jest na tyle zdrowe ze nie zagraza innym dzieciom ,
ja nie zapomnę jak wparowała do nas teściowa jak nikola miala dwa tygodnie jojcząc od drzwi ze tak stesknila sie za wnusią, ze chociaz ledwo zwlekła sie z łózka bo grypa ja dopadła to przyjechala, bohaterka jedna

Sorki, ale muszę to napisać BEZMYŚLNOŚĆ :Rozgniewany::Rozgniewany::Rozgniewany:

Pozdrawiam

http://suwaczki.maluchy.pl/li-27827.png

Odnośnik do komentarza

radość serca
Za zdrowie naszych Kruszynek :)

MYSZKA_MIKI
podobno w p[rzedszkolu dzieci właśnie dlatego tak często chorują, bo rodzice nie mają co zrobić z dzieciakiem, to mimo ze jest przeziebione kicha i kaszle to je prowadza do przedszkola i spirala sie nakreca, u nas w jednym przedszkolu jak dziecko wraca na zajęcia po chorobie to rodzic musi dostarczyc zaswiadczenie od lekarza ze jest na tyle zdrowe ze nie zagraza innym dzieciom ,
ja nie zapomnę jak wparowała do nas teściowa jak nikola miala dwa tygodnie jojcząc od drzwi ze tak stesknila sie za wnusią, ze chociaz ledwo zwlekła sie z łózka bo grypa ja dopadła to przyjechala, bohaterka jedna

Sorki, ale muszę to napisać BEZMYŚLNOŚĆ :Rozgniewany::Rozgniewany::Rozgniewany:

Niezla masz tesciowa:Smutny:

http://tickers.TickerFactory.com/ezt/d/2/st/20040706/n/Nasza+Victoria+Maria+/dt/-6/k/bb49/age.png
http://tickers.TickerFactory.com/ezt/d/2/st/20070923/n/Nasz+Phillip+Leon/dt/-7/k/5903/age.png

Odnośnik do komentarza

ja wrocilam od kolezanki kolanco pocwiczone

niko u babci spal moze 15 minut ale podobno byl grzeczny :Oczko: no jak wrocilam babcia nie miala siwych wlosow ani obledu w oku wiec chyba nie bylo zle :Oczko:

chcialam wyjsc chwile z dziecmi ale kurna wiatr jest taki ze malo glowy mi nie urwalo jak szlam wiec jednak odpuszcze :Szok:

zaraz musze kolejne pranko wstawic i zabrac sie wreszcie za sprzatanie i prasowanie :Szok: choc teraz mam na sluzbie jeszcze 5 letniego siostrzenca wiec nie wiem czy cos uda mi sie zdzialac :Szok:

http://lbym.lilypie.com/TikiPic.php/8IdO.jpghttp://lbym.lilypie.com/8IdOp1.pnghttp://lb4m.lilypie.com/TikiPic.php/dFPJ.jpghttp://lb4m.lilypie.com/dFPJp1.png

Odnośnik do komentarza
Gość Izabelin

Hello Dziewczynki i Chłopaczki :Śmiech:

Nocka jako taka, byłaby ok gdyby mój małż o 2 nie zaczął garnków w zmywarce przestawiać :Rozgniewany:
Byliśmy na spacerku i witaburgerze (a co mam sobie żałować) i siedzimy teraz u moich rodziców, tzn siedzimy z tatą bo mamuśka jeszcze w pracy.

Maryś tak wracając do smędzenia, to moje dziecko też nie przesypia całej nocy. Cyca sobie od 3 do 4 razy w nocy, o 7 robi kupsko i kazanie mu się włącza. Tak więc mega wyspana to ja nie jestem :Smutny:

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...