Skocz do zawartości
Forum

Kwiecień 2013


Rekomendowane odpowiedzi

Doris kochana dzieciaczek przesliczny !! A co powiedział dokładnie lekarz ?? Macie jakieś wskazania żeby podejrzewać jakies wady ? a co do usunięcia hmm szczerze - moja mam ma dwóch braci nie pełnosprawnych i zawsze babcia z racji może że ma 86 lat krytykowała coś takiego kiedyś mama sie jej zapytała co by zrobiła te 50 lat temu gdyby wiedziała , schyliła głowe i nic nie powiedziała , ja wierzę że będzie ok a jesli było by inaczej to że podejmiecie najlepszą decyzje ! Trzymaj sie kochana !!

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgfts65eb1.png

http://www.suwaczki.com/tickers/n59yj44jzxyr3iup.png

Odnośnik do komentarza

Doris, bejbiczek śliczny, ja tam się nie znam, nie wiem co ten lekarz wypatrzył, ale kurczę, może to po to by zarobić kasę na genetycznym? Normalnie zagotowało się we mnie ze stresu jakbym była Tobą.. :no1: :36_6_2: U mnie byłoby odwrotnie, mój Szymon uważa zdaje się, że lepiej by takie dzieci nie musiały się rodzić i w ogóle, bo kiedyś o tym gadaliśmy przy okazji programu o tego typu sprawach, a ja bym chyba nigdy nie wybaczyła, że mam usunąć i że on tak wolał, a ja do końca życia będę cierpieć i mieć wyrzuty.. co za poje.. świat.. Mam nadzieję, że wszystko okaże się być tylko niepotrzebnymi nerwami i że bardzo szybciutko się o to okaże. Kiedy idziesz na genetyczne? To trzeba prywatnie więc można w sumie wszędzie na spontanie?
Rozumiem Twój ból, eh, cokolwiek miałoby się okazać to racja, wypłacz się, bo to najlepsze co teraz może pomóc, nie udawajmy, że nie.. :36_2_58:

http://www.suwaczek.pl/cache/43b6ac128b.png

http://www.suwaczki.com/tickers/gannskjo5p6lltgf.png

Odnośnik do komentarza

Doris - Widziałam zdjęcie, dzidziuś śliczny :) Wiem, że łatwo mówić, ale może nie myśl póki co o tym co lekarz powiedział (cokolwiek by to nie było). Poczekasz do badania i wtedy się wszystko okaże. Może wcale nie ma powodów do zmartwień - tego Ci oczywiście życzę. Trzymaj się tam, ściskam mocno.

A ja znowu dzisiaj troszkę poplamiłam, a już myślałam, że się skończyło, bo przez kilka ostatnich dni był względny spokój, a dziś znów troszeczkę. Też już nie wiem co o tym myśleć. Poza tym czuję, że znów mnie gardło zaczyna boleć, katar też nie przechodzi, no pochlastać się z tym wszystkim można.
No to pomarudziłam. Idziemy kąpać Jeremiasza. Jest dziś strasznie nieznośny, cały czas chodzi i jęczy, a mojej cierpliwości zostało już tyle co kot napłakał. Spadam. Pa.

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2be6yd72ptga29.png

http://www.suwaczki.com/tickers/o148e6ydkcfqa7tr.png

Odnośnik do komentarza

Witam z rana, ja na szybciutko jeszcze przed wizyta, denerwuje sie strasznie, w nocy obudzily mnie skurcze i nie wiem sama czy to z nerwow czy z czego :( Dobrze, ze to juz niedlugo to powiem temu, kto bedzie robil usg, moze sie ustosunkuje jakos..Trzymajcie kciuki (jak ktoras tu wejdzie przed moim powrotem;)) Malaga- trzymam kciuki za Ciebie, Doris- rowniez sie trzymaj kochana, napisze wiecej jak wroce, buziaki :*
Aha poki pamietam- Monika dostalam odp od siostry i mowila, ze nawet u swojego zdziercy i konowala nie placila nic za badanie przeziernosci i okreslenie obecnosci kosci nosowej, wiec glowa do gory, moze nie bedzie zle :)

http://www.suwaczki.com/tickers/zud3skjopc63m9b7.png
http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfxzdv4jn6wtgk.png

Odnośnik do komentarza

HA! Ja wlazłam przed Twoim i Malagi powrotem Dorciu:D Trzymam kciuka, dla każej jednego i czekam na Was niecierpliwie. Kurczę cieszy mnie to co Ci sisterka napisała :) Dziękuję za wywiadzik :* Na wizażu też siedzę na jednym wątku i też rozmowy były na ten temat, to samo kobitka pisała, że na nfz za friko to miała, uf, kamień z serca dosłownie! Coś chyba mi się nocą śniło lekarzowego czy cuś, ale już kurczę nie pamiętam i może dobrze hehe
Aniu, oj wyobrażam sobie co musiałaś czuć, w końcu ja nie mam plamień, ani dzieciaczka, który może nadwyrężać cierpliwość od czasu do czasu, a i tak chwilami mam dość tego, że gardło mam dziwne, że katar nie mija, że girki lodowate.. Na całe szczęście Jerek tak samo jak może irytować, tak samo szybko może humor Ci poprawić jakimś swoim zachowaniem i to jest piękne :) Mam nadzieję, że już to uczynił i że te plemienia pójdą w końcu wek raz na zawsze.No z przeziębionkiem to lubi z nami pobyć te parę dni, ale jestem przekonana, że zniknie gdy moje smarki nadal będą mnie dręczyły - dziwna pociecha, ale taka prawda haha :P

No nic, zamykam lufcik, dość wietrzenia bo mi chłodno w szyję ;/ I idę zmyć po sobie kubek i szklankę w ..zimnej wodzie :[ (Tak tak.. zimnej! Odkąd mama kupiła zmywarkę to wody ciepłej w kranie nie ma i muszę jej widzi mi się znosić nawet z katarem w nosie ;/)

http://www.suwaczek.pl/cache/43b6ac128b.png

http://www.suwaczki.com/tickers/gannskjo5p6lltgf.png

Odnośnik do komentarza

A więc jestem i mam dobre wieści , znaczy wszystko OK :) Dzidziuś sobie rośnie już powoli było widac małego człowieczka ma zalążki nóżek i rączek wykształcony kręgosłup- było widac piękną ciemna linie , zaczyna wykształcac się pępowina leżał sobie ładnie ;) serducho bije 182 uderzenia na minute ogólnie ok ogonek zaniknął głowa co prawda jeszcze taka jak całe ciałko ale to normalne ogólnie dobrze ;) widziałam serducho i całego dzidzia mam zdjęcie ale wrzuce później ;) Pani doktor łapała ujęcie żeby mama miała pamiątke ;)

Co jeszcze wyszło mi zimno więc chyba przeziębienie zaczyna odchodzić w niepamięc oby !

Dorcia a jak u Ciebie ??:):):)

Doris kochana a Ty gdzie się podziewasz ! Napisz coś bo się martwimy !!

Monika łącze się w bólu !! i oby zmywanie posżło raz dwa i tak samo szybko
katar !!:) Ja jestem największym przeciwnikiem zmywarek na ziemi bo lubie od razu mieć pomyte np przy gotowaniu więc u mnie odpada mimo że mama namawiała jak mogła ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgfts65eb1.png

http://www.suwaczki.com/tickers/n59yj44jzxyr3iup.png

Odnośnik do komentarza

No to teraz kilka slow ;) Jak widzicie ufoludek jest bardzo podobny do mamusi :smile_move: Ogolnie wizyta trwala bardzo krotko, mozw z 10 max 15 min ale caly czas widzialam fikajacego szkraba ;)) Dostalam zdjecie pod warunkiem, ze na nastepnej wizycie za nie.. zaplace..(3funty ale nie mialam ze soba gotowki nawet, bo sie nie spodziewalam takich akcji :P) Ogolnie kobieta niewiele sie odzywala, tylko, ze zawsze przed usg trzeba pic wiecej wody bo pecherz slabo wypelniony.. No i powiedzialam jej o tych miesniakach to powiedziala, ze przeszukala cala macice i nic nie widzi takiego, ale moga rosnac razem z dzieckiem i wtedy sie pokaza. No ale na razie uff ;) Co do skurczy, to odpoczywac oczywiscie. No i tyle dobrego, ze ciagle widzialam dzieciatko na swoim monitorze:)) Jak pierwszy raz je zobaczylam to nie uwierzylam, ze tam naprawde jest i, ze to obraz z mojego brzucha :P podskakiwal pupcia, machal rekami,nogami, pchal kciuka do mordki :) Na zdjeciu to co wyrasta z oczodolu to wlasnie raczka ;) I widzicie jaki ma nochal? po mamusi, mowie Wam :P I na koniec nic mi nie powiedziala, czy dobrze, czy zle ale pocieszam sie, ze jakby bylo zle to cos by napomknela? Wypisala caly formularz z wynikami i skierowala na badanie krwi z tym formularzem, myslalam, ze tam mi cos wiecej powiedza, ale gdzie tam- tylko pan pobral probke krwi i jak zobaczyl moja reke z siniakiem po wkluciu poloznej to zrobil wielkie oczy i spytal kto ci to zrobil??:P Potem pobral krew i nara- to juz sama spytalam, gdzie moge odebrac wyniki, powiedzial, ze zadzwonia w ciagu 2 tygodni.. Wiec moze znowu przyjda poczta.
I taka to moja wizyta, teraz psiocze na internet bo oczywiscie wrocilam do domu i zaczelam "porownywac" wyniki heh. A! Termin mi sie nieznacznie przesunal na wczesniejszy: 05.04.13, ciaza rowno na 12tc. No i tak CRL: 53.9mm odrobine ponizej sredniej, obwod glowki: 69.9mm czyli prawie rowno w sredniej, obwod brzuszka 58.5mm odrobine powyzej sredniej (to pewnie po tatusiu hehe;)), no i to co mnie martwi dlugosc kosci udowej 6,1mm kiedy norma na 12tc to ok.5-12mm, no niby w normie, ale przy dolnej granicy na wykresie wszystko wyglada ladnie a ta kosc udowa tak malutko.. Kosc nosowa obecna, a przeziernosc karkowa 1,5mm- niby norma jest do 2,5 ale im mniejsza tym lepsza, szczegolnie, ze moje bobo malutkie. Ale nie ma co sie martwic bo wyniki SA w normie, wszystko jest ok, niedlugo przyjda wyniki krwi na pewno : niskie ryzyko i tego sie trzymam ;) Kamil ma krotkie nozki to pewnie dlatego :P Jestem juz zapisana na nastepny scan.. 16 listopada.. to bedzie 20 tydzien i jako wskazanie wpisala: badanie rutynowe, wiec chyba wszystko jest ok poki co ;) Na fotke napatrzec sie nie moge, bo normalnie widac tam twarzyczke :P (zwariowalam, nie?;))

http://www.suwaczki.com/tickers/zud3skjopc63m9b7.png
http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfxzdv4jn6wtgk.png

Odnośnik do komentarza

Dorcia fajnie że wszystko ok , a nie czytaj wyników w necie bo się naschizujesz ! Przeciez każde dziecko jest inne a norma to norma czyli standard a już po nas dorosłych widać że nie jestesmy standardowi ;) Mi wychodzi według CRL 8 tydzien 3 dzien ale lekarka mówi że ok bo każde dziecko jest inne i u Kacpra też tak było ;)

A serducha słuchałas ? ja uwielbiam słuchać serduszka :):) to tak buduje że coś tam się dzieje ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgfts65eb1.png

http://www.suwaczki.com/tickers/n59yj44jzxyr3iup.png

Odnośnik do komentarza

Malaga no i jest maly pasazer :D Rzeczywiscie jeszcze malenstwo, no ale te plus minus 15 mm a 54 mm to jest roznica ;) Mi dala przez kilka sekund posluchac serducha ale nigdzie nie mam napisanej ilosci uderzen ;) Fajnie, ze wszystko okiej bardzo sympatycznie jest slyszec takie nowiny :) A ja wlasnie dopatrzylam sie na wykresie, ze przeziernosc w stosunku do CRL mojego malucha jest modelowa :) Nie moge doczekac sie, zeby pokazac foto Kamilowi, ale to jeszcze kilka godzinek hehe

http://www.suwaczki.com/tickers/zud3skjopc63m9b7.png
http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfxzdv4jn6wtgk.png

Odnośnik do komentarza

A wiec jednak cc? Dlaczego? Tzn nie mowie, ze cos nie tak tylko dlaczego tak wczesnie okreslila, ze pewnie bedzie cesarka? Mowilas zdaje mi sie, ze chcialabys sprobowac naturalnie, jak bedzie sie dalo.
A ja oczywiscie dlugosci naszych dzieciaczkow nie porownuje bron Boze!:hahaha: chodzilo mi wlasnie o to, ze nasze bobasy dzieli prawie miesiac wiec nic dziwnego, ze ich "zdjecia" troszke sie roznia ;) No i bardzo prawdopodobne, ze u mnie wyjdzie marzec a u Ciebie moze byc i maj, ale mi tam dobrze na kwietniowym watku ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/zud3skjopc63m9b7.png
http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfxzdv4jn6wtgk.png

Odnośnik do komentarza

Lekarka chyba nalezy do tych ostrożnych , chodzi jej o blizne i stwierdziła że w tak młodym wieku druga ciąża po cc jest ryzykowna ,a po drugie miałam zalecenia ortopedyczne znaczy się skrzywioną miednice itd a raczej sie nie wyprostowała przez dwa lata ;p Zobaczymy jak już będzie bardziej zaawansowanie bo na razie to dyskusja ;)

A w październiku na kolejnej wizycie będziemy debatować o L4

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgfts65eb1.png

http://www.suwaczki.com/tickers/n59yj44jzxyr3iup.png

Odnośnik do komentarza

Przepłakałam całą noc. Michał nie zgadza się na żadne badanie, kazał mi zmienić lekarza. A ja wiem swoje. Uważam go za dobrego doktora i płacę za to odpowiednie pieniądze! Spróbuje się dostać do innego lekarza w poniedziałek i zobacze co mi powie. Ale mam tyle wątpliwości że na 200 % pójdę na to badanie mimo że jest mega bolesne. Wczoraj na usg widziałam jak machał sobie dzidziuś nóżkami i rączkami :) taki piedołek maluśki:) ale wiecie co nawet jeżeli mam się smażyć w piekle a okaże się że jest chore to je usunę. I mówcie co chcecie ale tak zrobię ;( jest mi przykro. Wpadam w jakąś idiotyczą paranoje!!! Najchętniej schowała bym głowę pod poduszkę i płakała i płakała......

Odnośnik do komentarza

No i wreszcie- Doris kochana odezwij sie, rozumiem Twoj placz i moge sie domyslac, jak sie teraz czujesz, ale to jeszcze nie jest czas na rozpacz, przeciez zadnych badan nie bylo jeszcze robionych, po prostu zastanawiam sie (i mysle, ze nie tylko ja) na jakiej podstawie lekarz takie wnioski wyciagnal?? Ktory to dokladnie tydzien ciazy z usg? Kurcze nie wiem dlaczego lekarz zasial taki niepokoj w Tobie, dlatego pytam o wiecej detali, bo z tego co napisalas wyglada jakby Ci tylko powiedzial dobitnie, ze musisz zrobic badania genetyczne ale moze jakos to uzasadnil?
Co do Twojej decyzji "w razie gdyby.." (co nie bedzie mialo miejsca, ale mysle, ze kazda para hipotetycznie sie nad tym zastanawiala), to ja ja w 100% rozumiem i mysle, ze moja bylaby taka sama, mozecie mowic co chcecie, bo kazdy ma swoje zdanie na ten temat, ale ja nie podjelabym sie wychowania chorego dziecka, Kamil powiedzial, ze mozna przeciez tez urodzic i oddac do adopcji ale spojrzmy prawdzie w oczy- kto zaadoptuje chore dziecko? A z drugiej strony patrze na to zdjecie i zastanawiam sie jak mialabym podjac taka decyzje, i jak okropnie bym sie z nia czula, ale zycie bywa okrutne nikt nie obiecywal, ze bedzie lekko.
Doris nie stresuj sie prosze, zapisz sie na badania i poczekaj, wierze gleboko, ze po nich odetchniesz z ulga :*

http://www.suwaczki.com/tickers/zud3skjopc63m9b7.png
http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfxzdv4jn6wtgk.png

Odnośnik do komentarza

Doris88
Przepłakałam całą noc. Michał nie zgadza się na żadne badanie, kazał mi zmienić lekarza. A ja wiem swoje. Uważam go za dobrego doktora i płacę za to odpowiednie pieniądze! Spróbuje się dostać do innego lekarza w poniedziałek i zobacze co mi powie. Ale mam tyle wątpliwości że na 200 % pójdę na to badanie mimo że jest mega bolesne. Wczoraj na usg widziałam jak machał sobie dzidziuś nóżkami i rączkami :) taki piedołek maluśki:) ale wiecie co nawet jeżeli mam się smażyć w piekle a okaże się że jest chore to je usunę. I mówcie co chcecie ale tak zrobię ;( jest mi przykro. Wpadam w jakąś idiotyczą paranoje!!! Najchętniej schowała bym głowę pod poduszkę i płakała i płakała......

Cześć kochana ! Ale skąd te podejrzenia o chorobie dziecka ?? Jest jakaś podstawa do wyciągania takich wniosków ? Czy po prostu lekarz chce je zrobić w razie czego ?

Idz w poniedziałek do innego lekarza i nic nie mów o podejrzeniach gina ! Zobaczysz co powie

Co do usunięcia jestem szczera , też bym to wzięła pod uwagę i jesli byłabym pewna wad zdecydowałabym się a i to nie chodzi o egoizm czy brak empati ale własnie o ludzkie odruchy żeby nie skazywać dzieciaczka na życie w bólu czy chorobie i kochana jakiej decyzji nie bedziesz musiała podjąć wspieram Cię i licze na najbardziej pomyslne wieści !!

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgfts65eb1.png

http://www.suwaczki.com/tickers/n59yj44jzxyr3iup.png

Odnośnik do komentarza

Kurcze najbardziej przykre jest to, ze macie z mezem totalnie odmienne zdanie na ten temat i ciezko bedzie pogodzic dwa skrajnie odmienne stanowiska w tej sprawie, eh mam nadzieje, ze skonczy sie tylko na niepotrzebnym stresie i obawach.
A to badanie to rozumiem amniopunkcja? Czyli przeziernosc karkowa wyszla za wysoka wg Twojego gina, albo nie widzial kosci nosowej?
A masz moze foto bejbika?? :)

http://www.suwaczki.com/tickers/zud3skjopc63m9b7.png
http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfxzdv4jn6wtgk.png

Odnośnik do komentarza

Malaga u mnie dzis rybka w panierce z ziemniakami i korniszonymi, do tego mam jeszcze 4 kotlety z wczoraj jakby Mezowi nie wystarczylo hehe No i bede robila jablecznik, bo juz mi jablek wczoraj naniosl a rano jak wychodzil to przypomnial, ze "cos by sie przydalo z nimi zrobic" :hahaha:
No a co do mdlosci to jest tak standardowo, chociaz juz na pewno lzej niz bylo wczesniej, gorzej, ze coraz czesciej jakies skurcze mnie lapia szczegolnie jak szybko zmieniam pozycje i to troszke niepokoi, no ale coz- bede sie oszczedzac nadal ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/zud3skjopc63m9b7.png
http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfxzdv4jn6wtgk.png

Odnośnik do komentarza

Hmm no.. jak skurcze :P Jakbym miala porownac, to takie jak przed okresem, tylko slabsze no i oczywiscie krocej trwaja- kilka, kilkanascie sekund. Ale nie da sie pomylic takich skurczy z niczym innym, wiec wiem, ze to macica. Tylko teraz pytanie, czy to dlatego, ze sie rozciaga czy.. nie wiem wlasnie dlaczego, skoro niby wszystko jest w porzadku. Hmm nie panikuje, bo mam tak od poczatkow prawie, im wiecej pochodze, tym bardziej mi sie tam wszystko "spina" w srodku, to chyba w miare normalne..

http://www.suwaczki.com/tickers/zud3skjopc63m9b7.png
http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfxzdv4jn6wtgk.png

Odnośnik do komentarza

dorcia1989
Hmm no.. jak skurcze :P Jakbym miala porownac, to takie jak przed okresem, tylko slabsze no i oczywiscie krocej trwaja- kilka, kilkanascie sekund. Ale nie da sie pomylic takich skurczy z niczym innym, wiec wiem, ze to macica. Tylko teraz pytanie, czy to dlatego, ze sie rozciaga czy.. nie wiem wlasnie dlaczego, skoro niby wszystko jest w porzadku. Hmm nie panikuje, bo mam tak od poczatkow prawie, im wiecej pochodze, tym bardziej mi sie tam wszystko "spina" w srodku, to chyba w miare normalne..

A to może rzeczywiście rozciąganie macicy mnie ciągnie ale żeby skurcze to nie , nie wiem ale dziwne skurcze tak wcześnie ja nic takiego nie doświadczyłam ani teraz ani w ciązy z Kacprem jak już to zapiekło pociągnęło czy rwało ale nie skurcze;)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgfts65eb1.png

http://www.suwaczki.com/tickers/n59yj44jzxyr3iup.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...