Kwiecień 2013

[kofiak]

Hej lasencje :)
wpadłam tylko zameldować, że żyję ;) Pewnie ciężko mi będzie cokolwiek skrobnąć bo weekend troche zwariowany. Dzisiaj starka zadzwoniła i zameldowała, że jutro przyjeżdżają z dziadkami na imieniny, no kłerwa a mieli nie przyjeżdżać bo starek słaby :/ Tak więc czeka mnie gotowanie kociołków na obiad i inne cuda...
Dorcia dziękuję za przepis na ciacho, dzisiaj wypróbuje :)
Poza tym wkurzyłam się okrutnie bo jak już chciałam kupić płytę gazową, która mi się podoba to kłerwa wykupili !!! To się nazywa szczęście, dobrze, że chociaż choinkę kupiłam. Nawet w necie jest ta płyta niedostępna, jest tylko w szczecinie i warszawie do odbioru :/
Tak napisałam egoistycznie tylko o swojej dupie i zmykam do garów ;P Obiecuję jednak nadrobić wszystko i nie pozostać w tyle :)
Miłego weekendu mamcie :)

[kofiak]

A Dorcia ten przepis to na dużą blaszkę czy taka mniejszą ? No i jakie mniej więcej wysokie wychodzi to ciacho, zastanawiam się czy nie dać 3 jogurtów bo mnie to zawsze mało

[pbmarys]

Witam znow.

Pranie firanek juz jest w trakcie, oprzatnelam troche lazienke zostaje mi jedynie umycie kafelek i podloga, i jeszcze otwor pod wanna do oczyszczenia ale to po praniu - cos czuje ze duza ilosc moich wlosow tam jest takze wole miec to zrobione niz zalana lazienke wkrotce :-D

Junior spi od polgodziny, Roza szaleje - dala mi zadanie narysuj mi krowe a wyszlo z tego nie wiadomo co, ale napewno nie krowa, wiec poszla do wujka ktory nie rozumie jezyka Rozy wiec slyszalam ze chce konia i krowe ale czy wujo zrozumial nie wiem ale ma lepsza reke do rysowania niz ja.
takze dziecie bedzie zadowolone :-D bo mi juz powiedziala ze ja nic nie umiem , no dobre..

Zazyczyla sobie obiad rosol i makaron wiec trzeba zaraz sie zabierac za robote.. Czekam jeszcze na telefon od mojego S. bo ma dzwonic, rano dzwonil z Roza troche pogadali o tym jak Roza jest mega grzeczna , a Junior i mama nie :-D no pieknie wydalo sie

[Doris88]

Ja pierdziele ale ludzi dzisiaj przyłazi ;/ cholera nie mam czasu nawet iść siusiu ;)

[maleńka8212]

Cześć dziewczynki

Właśnie wróciłam ze szpitala.Gdy w czwartek pisałam ,że się dodzwoniłam i mam jechać do szpitala,faktycznie pojechałam i zostałam do dzisiaj.
Okazało się ,że mam infekcje nerek i torbiele.Dali mi antybiotyk poobserwowali i już jest lepiej.
Wybaczcie ,że nie będę cofać się o 3 dni by Was teraz poczytać ,bo padam ,muszę odpocząć i doprowadzić dom do porządku.
Pozdrawiam Was serdecznie.

[dorcia1989]

kofiak już Ci mówię, sernika wychodzi na dużą blachę, ew. średnią(zależy co dla kogo duże ) na pewno nie małą;) powiem Ci, że jak ładnie ubite białka delikatnie połączysz to wyjdzie dużo takiego piankowego ciacha i ostatnio z Mamą jak robiłyśmy to na styk się zmieściło ;) Co do wysokości to nie wiem, jak dla mnie taki standardowy sernik, im większa blacha tym niższy będzie ;) A ja tam bym nie dodawała trzeciego jogurtu, bo wychodzi z dwoma naprawdę super :) A i jeszcze: w naszej blaszce idealnie się mieściło dno z trzech paczek tych standardowych herbatników, więc taka to wielkość ;)

[kofiak]

dorcia dzięki kochana :* Ja mam te duże paczki herbatników Ale zrobie na dużej blaszce i nie będę kombinować z trzema jogurtami :)

[dorcia1989]

maleńka o kurczę czyli ten Twój ból to nie był ot tak sobie.. :( I co Ci na to zrobili, jakieś leki czy coś? I gdzie te torbiele, że się tak pewnie głupio spytam? Trzymam za Ciebie kciuki!!
doris a w jakim sklepie konkretnie pracujesz, w sensie specyfiki?No przed Świętami masakra dlatego szefostwu na rękę żebyś nie szła jeszcze na zwolnienie..
Maryś no kurde mamuśka- nie dość, że niegrzeczna, to jeszcze nic nie umie to Cię dziś córka podsumowała, ja bym jej powiedziała, że od dzisiaj sama sobie gotuje swój rosół
Malaga pewno w ferworze sobotniego sprzątania to tylko na szybko ;)
Ja już swój plan na dziś wykonałam, powiem Wam, że powoli sobie ogarniałam, a i tak czuje się jak po maratonie i brzuch twardy jak kamień, ten Bóg miał poczucie humoru jak wymyślał ciążę... A o drugiej do dziadka na obiad ;]

[kofiak]

No ja już odpoczywam troche bo brzuch się buntuje, zaczynam więc delikatne nadrabianie ;)

Agata no współczuje twardnienia brzucha, dlatego ja już na fenoterolu jadę, mój gin mówi, że skurczona macica to niedożywione dziecko :/ Oby szybko przeszło, będzie dobrze kochana :)

[dorcia1989]

kofiak

dorcia dzięki kochana :* Ja mam te duże paczki herbatników Ale zrobie na dużej blaszce i nie będę kombinować z trzema jogurtami :)

Trzymam kciuki za powodzenie misji hehe dla nas to hicior od pierwszego spróbowania, wszyscy z talerza wybierali ten serniczek właśnie ;) Mam nadzieję, że Wam też podpasuje :)

[dorcia1989]

kofiak

mój gin mówi, że skurczona macica to niedożywione dziecko :/

No to żeś pocieszyła :O To już mnie jakoś nie dziwi moje twardnienie macicy w pierwszym trymestrze rzygania.. Heh idę wziąć witaminki :P

[maleńka8212]

Dorciu okazało się ,że jest infekcja nerek i prócz tego torbiele na nerkach,dostałam antybiotyk i "furagin " i już jest lepiej ale muszę sobie kupić coś do ciągłego oczyszczania nerek,typu "żuravit" i kontrolować co jakiś,z torbielami i tak w tej chwili raczej nic nie zrobię ,ale po urodzeniu kto wie.?! w tym tyg przejdę się do lekarza rodzinnego i niech ona mi wytłumaczy co dalej.

[kofiak]

dorcia spoczko, są też, tak jak Natalia napisała niegroźne i całkiem normalne skurcze ;P U mnie to przy Wiki był hardkor więc to co innego, na ktg w szpitalu to bali się, że w każdej chwili zaczne rodzić a to był dopiero szósty miesiąc... a brałam wtedy fenoterol co 4 godziny, spasmalgon, siarczan dożylnie, relanium, magnez itd... Teraz też mam już tego początki :/ Moja macica stara już jest i niewydala chyba

[pbmarys]

Malenka fajnie ze u Ciebie lepiej, dobrze ze w domku dochodzisz do siebie, zdrowka zycze.

Chcialabym zeby sama sobie ugotowala - juz i tak duzo robi pomaga mi obierac warzywa potem wrzuca do gara, dodaje kostki, miesko wyciaga z zamrazalki i sprawnie wrzuca do gara i zalewa wszystko woda a mama reszte robi czyli na gaz i oczekujemy :-D

No i tak obudzila mi fochami Juniora , a ja padlam i leze w lozku, w brzuszku kopniaczki w mame , Junior w lozeczku dmucha w wachlarz :-D a Roza cuduje i cuduje. Teraz cwiczy chodzenie w moich papciach, wczesniej tanczyla. sto pomyslow na minute.

Musze jakis plan pracy opracowac by mi te szkodniki male pomagaly :-D albo zabawa sprzatamy dom..

zajrze potem

[dorcia1989]

Marys fajne zdjęcia dzieciaków z tatusiem ;) Chyba po nim takie blondaski :)
A u nas jakaś zamieć śnieżna normalnie :O Niby tylko 2 st na minusie ale wiatrzysko okropny i do tego coś tam pada, grom wie czy śnieg czy śnieg z deszczem.. Brr!

[gosial26]

ASIA - Bardzo mi przykro, że nie masz już mamy. Pamiętaj ona czuwa nad Tobą. Na pewno!
Agata Ciasno je ułożyłam, bo mi 8 zostało i nie miałam na co je położyć, więc upchnęłam.
Wiesz mi jak wystygły to też stwardniały

[Doris88]

Oooo jestem w domku, już po pracy
Biorę się trochę za sprzątane a co ! :)

[Nastka88]

jejkuuu poszliśmy rano na rynek a tam... żadnej żywej choinki..... załamka jakas tydzien do swiat i lipa....
Pojechalismy do leśniczówki zamknięte.... R. mówi, że w tygodniu sie kupi a ja podkówka i "no dobra" wracamy do domu a tam jedzie facet z żywa choinka a ja juz" gdzies musza byc choinki!!:
I pojechalismy na taka wioske i tam gdzie sprzedaja roslinki widnial napis CHOINKI
i godzina zastanawiania jaka .... dwie nam sprzatneli sprzed nosa i wreszcie zdecydowalismy sie. Fakt zaplacilismy 60 zł ale byla warta swojej ceny.
Wrocilismy, ogarnelismy mieszkanie i wreszcie usiadla, na szczescie bo juz brzuchol sie stawia. Milego weekendu dziewczyny.

[kofiak]

Dorcia ciacho rozpływa się w ustach

[dorcia1989]

aaa kofiak aż zaklaskałam w dłonie z radości Kamil się ze mnie śmieje jak mu powiedziałam skąd ta radość :P

[jbio]

Hej MAMUSIE.
cichutko tu fajnie, tak kameralnie:)

DORCIA zapisałam przepisa na tak wychwalany sernik, w poniedziałek zakupie i spróbuję zrobić :)

KOFIAK gratulacje za udany sernik :)

My godzinkę temu wróciliśmy z miasta i za chwilę musiałam wracać, bo zapomniałam o chlebie :)

Dziewczynki zadowolone , bo zaliczyliśmy subwaya i burger kinga :)
I dostały zabawki, bo my świąt nie obchodzimy, ale zabawki sa nowe raz w m-cu :)
Tak więc Maja chodzi z kotem na smyczy, a Misia projektuje z tatą sukienki :)

spójrzcie na to. Dorcia co byś poradziła?

http://parenting.pl/emigracja/22014-z-maluszkiem-na-emigracje-prosze-o-rady.html#post2726610

[molo]

Ja na chwilkę, robię w garderobie wielkie porządki,
na razie większy mi z tego bałagan wyszedł.
Tak sobie pomyślałam, Pbmarys czy Ty byś nie potrzebowała jakiś ciuszków dla swoich dzieciaków ? Nie gniewaj się że tak pytam wprost i nie miej mi tego za złe..
A gdybyś była zainteresowana to ja koło stycznia mogłabym Ci wysłać paczkuszkę :-)

[Doris88]

Kurze powycierane, zakupy zrobione, teraz odkurzanie, i mogę leżeć z Bartkiem i leniuchować

[dorcia1989]

jbio Mój Kamil najpierw wyjechał sam, żeby się zorientować, poszukać pracy mieszkania itp dla mnie to jest normalna kolej rzeczy, ale nie jechał "pod most" a do kolegi, któremu moglismy zaufać i który nie zawiódł. Nie wyobrażam sobie jechania pierwszy raz z maleńkim dzieckiem, mężem który nie zna języka, nie mając NIN-u, pokoju (pytanie czy ktoś tak chętnie od ręki wynajmie pokój parze z malutkim dzieckiem..), konta w banku i postawowej choćby orientacji w realiach, bo widać, że dziewczyna ich nie ma, sama się zresztą przyznaje. Załatwiania sobie pokoju/ mieszkania z Polski tez bym nie ryzykowała, po przyjeździe może sie okazać, że pieniążki zapłacone a mieszkania nie ma, różnie bywa. Spytałam Kamila co on o tym myśli i stwierdził, że z Polski to g*wno załatwisz, przecież nawet żeby dostać Insurance Number musisz mieć potwierdzenie adresu i najlepiej list od pracodawcy, że zatrudni.. Ja tam się wypowiadać nie będę do niej, ale możesz jej poradzić poszukiwania w agencjach pracy, często pracują tam osoby bez znajomości języka, ew. jeśli zdecydują się na Londyn to londynek.net- portal dla polaków gdzie można znaleźć pracę i u Polaka i Angola i to bardzo szybko. Ew. gumtree, lepsza opcja. Tylko ciężko jest założyć teraz konto w banku, czy ten Insurance- wszędzie wymagają jak największego potwierdzenia Twojego pobytu tam, jakiegoś pisma urzędowego- czyli błędne koło.
Kurde śmieszne to- moja koleżanka wyjeżdża do Wolverhampton w lutym, ja tam byłam i ciężko było z pracą, dałam jej pare rad i poopowiadałam trochę a na koniec stwierdziła, że tylko ją nastraszyłam, tutaj też raczej minusy pokazuje, a sama bym najchętniej zawinęła manatki i wróciła do Londka, dziwna jestem Ale nie chcę, żeby ludzie myśleli, że jest tak pięknie i kolorowo- jest, jak masz pracę na bieżąco, jeśli chodzi o ogarnięcie się od podstaw to jest masakra.
I znowu woda na młyn dla mnie, post gigant ;)

[dorcia1989]

p.s jbioa czy Ty znasz Irlandzki?? :) Bo mieszkał pod nami taki Irlandczyk właśnie i z charakterystycznym akcentem mówił, ciężko go był o zrozumieć momentami ;)