Skocz do zawartości
Forum

Termin: Marzec 2013. Ktoś jeszcze?


Rekomendowane odpowiedzi

Aaneczka86
Weri

A kiedy będziecie chrzcić? ja chyba w czerwcu.

Też myślałam o czerwcu, ale najpierw niech się zdrowa urodzi :) i w radości powita ten świat.

niom;) dokladnei tak też myślę;) ale tez juz sie zastanawialismy i to tak wlasnie najpierw byl maj ale mysle ze poczatkiem czerwca jednak:) a poki co malej sie chyba nie spieszy nic zadne skurcze nie mecza dzis a rzucilam magenzy ;d no nic robie liste zakupow i zaraz wybywamy;d

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bbd3mm39sw688.png

https://www.facebook.com/inspiracjewszelakie

http://www.bioslone.pl/zanim_pozwolisz_zaszczepic_dziecko

Odnośnik do komentarza

Migdalenka
desperatka
Właśnie czytałam opinie na tema tmojego szpitala. I niby każdy pisze, że full wypas, wysoki standard ale... wiele dzieci rodzi się z powikłaniami... Teraz się boję. Może dlatego mój lekarz dał mi dopiero skierowanie do szpitala na termin porodu aby to on mógł odebrać żeby nikt mi nic tak nie schrzanił? Boję się o swoje dziecko w tym momencie...

ja znam dwie osoby rodzące na łubinowej- i to dwie skrajne opinie...
Jedna moja koleżanka super zadowolona- poród przeprowadzili jej ekspresowa, bez nacięcia, super połozna, po porodzie doszła do siebie w tydzień czasu...
Druga zona mojego kolegi...niestety dziecko urodziło się tam martwe- powikłania przy porodzie.:36_2_39:
Ja pier.............
No to super. Nie wiem kompletnie co robić!!!!! Mam tylko jedną szanse gdy źle wybiorę to może to mnie kosztować życie dziecka choc tak naprawdę jak cos ma sie stać to wszędzie... W ogóle teraz jestem zdezorientowana...

http://www.suwaczki.com/tickers/kjmnej28fejemu8d.png

Odnośnik do komentarza

Glitterek, daj znać jak będziesz mogła co tam u Was!! Trzymam mocno kciuki, żeby nic się nie działo!!

My będziemy chrzcić tak kwiecień-maj. U nas też się szybko chrzci. Gdybym urodziła latem to pewnie w ciągu miesiąca byłby chrzest, a tak poczekamy aż wiosna się rozkręci:)

Byłam na spacerze z M. W sumie nie tak daleko, ale powiem Wam, że ostatnia prosta była już ciężka :/ Brzuch zaczął mi się spinać i szłam jak kaczka, bo tak mi Młoda naciskała główką na pochwę, że myślałam, że wyleci :lup: Teraz też mnie uciska i to dość mocno, no i mam skurcze ale nie są bolesne.
Chyba utnę sobie drzemkę, nie mam nic ciekawszego do roboty :D

http://www.suwaczki.com/tickers/ojxedf9hw70js141.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bfaregz2rw0ynkn2.png

Odnośnik do komentarza

desperatka
Migdalenka
desperatka
Właśnie czytałam opinie na tema tmojego szpitala. I niby każdy pisze, że full wypas, wysoki standard ale... wiele dzieci rodzi się z powikłaniami... Teraz się boję. Może dlatego mój lekarz dał mi dopiero skierowanie do szpitala na termin porodu aby to on mógł odebrać żeby nikt mi nic tak nie schrzanił? Boję się o swoje dziecko w tym momencie...

ja znam dwie osoby rodzące na łubinowej- i to dwie skrajne opinie...
Jedna moja koleżanka super zadowolona- poród przeprowadzili jej ekspresowa, bez nacięcia, super połozna, po porodzie doszła do siebie w tydzień czasu...
Druga zona mojego kolegi...niestety dziecko urodziło się tam martwe- powikłania przy porodzie.:36_2_39:
Ja pier.............
No to super. Nie wiem kompletnie co robić!!!!! Mam tylko jedną szanse gdy źle wybiorę to może to mnie kosztować życie dziecka choc tak naprawdę jak cos ma sie stać to wszędzie... W ogóle teraz jestem zdezorientowana...

spokojnie, zaufaj swojemu lekarzowi... wszędzie zdarzają się dobre i złe rzeczy... przecież Ci lekarze i położne które pracują tam, pracują też w szpitalach zwykłach, także spokojnie, wszytsko będzie dobrze na pewno.
A skąd jestes, z jakiego miasta?

url=http://www.suwaczki.com/]http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvpiqvrpdo95jt.png[/url]
http://www.suwaczki.com/tickers/oar8csqv35gm1m01.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Migdalenka
właśnie wczoraj sie zastanawiałam ile kosztuje zrobie chrztu...

Wszystko zależy od tego, czy robisz w restauracji czy w domu i oczywiście na ile osób. Nie wiem ile płaci się w kościele ( pewnie co łaska, ale nie mniej niż...:/ ). Ja nie mam zamiaru dawać księdzu więcej niż 100 zł. Jak mi nie będzie chciał ochrzcić za taką sumę pójdę gdzie indziej...

http://www.suwaczki.com/tickers/ojxedf9hw70js141.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bfaregz2rw0ynkn2.png

Odnośnik do komentarza

Maniulka
Migdalenka
właśnie wczoraj sie zastanawiałam ile kosztuje zrobie chrztu...

Wszystko zależy od tego, czy robisz w restauracji czy w domu i oczywiście na ile osób. Nie wiem ile płaci się w kościele ( pewnie co łaska, ale nie mniej niż...:/ ). Ja nie mam zamiaru dawać księdzu więcej niż 100 zł. Jak mi nie będzie chciał ochrzcić za taką sumę pójdę gdzie indziej...

ja też uważam ze 100 zł to max!

url=http://www.suwaczki.com/]http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvpiqvrpdo95jt.png[/url]
http://www.suwaczki.com/tickers/oar8csqv35gm1m01.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Migdalenka
desperatka
Migdalenka

ja znam dwie osoby rodzące na łubinowej- i to dwie skrajne opinie...
Jedna moja koleżanka super zadowolona- poród przeprowadzili jej ekspresowa, bez nacięcia, super połozna, po porodzie doszła do siebie w tydzień czasu...
Druga zona mojego kolegi...niestety dziecko urodziło się tam martwe- powikłania przy porodzie.:36_2_39:
Ja pier.............
No to super. Nie wiem kompletnie co robić!!!!! Mam tylko jedną szanse gdy źle wybiorę to może to mnie kosztować życie dziecka choc tak naprawdę jak cos ma sie stać to wszędzie... W ogóle teraz jestem zdezorientowana...

spokojnie, zaufaj swojemu lekarzowi... wszędzie zdarzają się dobre i złe rzeczy... przecież Ci lekarze i położne które pracują tam, pracują też w szpitalach zwykłach, także spokojnie, wszytsko będzie dobrze na pewno.
A skąd jestes, z jakiego miasta?
Dąbrowa Górnicza

http://www.suwaczki.com/tickers/kjmnej28fejemu8d.png

Odnośnik do komentarza

desperatka
Migdalenka
desperatka

Ja pier.............
No to super. Nie wiem kompletnie co robić!!!!! Mam tylko jedną szanse gdy źle wybiorę to może to mnie kosztować życie dziecka choc tak naprawdę jak cos ma sie stać to wszędzie... W ogóle teraz jestem zdezorientowana...

spokojnie, zaufaj swojemu lekarzowi... wszędzie zdarzają się dobre i złe rzeczy... przecież Ci lekarze i położne które pracują tam, pracują też w szpitalach zwykłach, także spokojnie, wszytsko będzie dobrze na pewno.
A skąd jestes, z jakiego miasta?
Dąbrowa Górnicza

Po sąsiedzku- Będzin

url=http://www.suwaczki.com/]http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvpiqvrpdo95jt.png[/url]
http://www.suwaczki.com/tickers/oar8csqv35gm1m01.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Ja się zastanawiam jak u nas to będzie. Bo my bez ślubu i tak - u D w miejscowości tak chrztu ksiądz nie da, poza tym telepać się z 2miesięcznym dzieckiem i moimi rodzicami plus nie wiem kto na chrzestnych. Odwrotnie D rodzice nie przyjadą w pakiecie, bo nie ma się kto domem zająć. Chyba, że przyjadą na dzień, ale telepać się znowu 500km w dobę... Nie fajnie.

Odnośnik do komentarza

_Alfa_
Ja się zastanawiam jak u nas to będzie. Bo my bez ślubu i tak - u D w miejscowości tak chrztu ksiądz nie da, poza tym telepać się z 2miesięcznym dzieckiem i moimi rodzicami plus nie wiem kto na chrzestnych. Odwrotnie D rodzice nie przyjadą w pakiecie, bo nie ma się kto domem zająć. Chyba, że przyjadą na dzień, ale telepać się znowu 500km w dobę... Nie fajnie.

księża to teraz są materialiści, także wydaje mi sie ze oleją sprawę ze ślubu nie macie i nie będą robić problemu...
u nas taki fajny ksiądz mówił, ze jak jest sytuacja ze nie ma się ślubu a chce się chrzest i ksiądz jest upierdliwy to trzeba mówić, że się chce pobrać, ale teraz wszytsko takie drogie, jesteśmy młodzi nie mamy za dużo pieniędzy, chcemy odłożyć na ślub zeby to był wyjątkowy dzień i w ogóle.
Ot taka rada od księdza podobno skuteczna.

url=http://www.suwaczki.com/]http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvpiqvrpdo95jt.png[/url]
http://www.suwaczki.com/tickers/oar8csqv35gm1m01.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

U nas raczej rodzicom nie robi ksiądz problemów jeśli są bez ślubu (nie mogą przystąpić do komunii), czepia się chrzestnych :/ Jeśli któreś z rodziców chrzestnych żyje w związku ale bez ślubu to nie chce się zgodzić :/ A my właśnie chcemy wziąć parkę za chrzestnych, M. brata i jego narzeczoną. Będą musieli troszkę skłamać, że nie są razem :)

http://www.suwaczki.com/tickers/ojxedf9hw70js141.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bfaregz2rw0ynkn2.png

Odnośnik do komentarza

Migdalenka
księża to teraz są materialiści, także wydaje mi sie ze oleją sprawę ze ślubu nie macie i nie będą robić problemu...
u nas taki fajny ksiądz mówił, ze jak jest sytuacja ze nie ma się ślubu a chce się chrzest i ksiądz jest upierdliwy to trzeba mówić, że się chce pobrać, ale teraz wszytsko takie drogie, jesteśmy młodzi nie mamy za dużo pieniędzy, chcemy odłożyć na ślub zeby to był wyjątkowy dzień i w ogóle.
Ot taka rada od księdza podobno skuteczna.

Wiesz, w mieście tak, ale nie na wsi, przynajmniej tam, tam jest ksiądz co po kolędzie nie wejdzie jak do kościoła nie chodzisz :sofunny:

Odnośnik do komentarza

Maniulka
U nas raczej rodzicom nie robi ksiądz problemów jeśli są bez ślubu (nie mogą przystąpić do komunii), czepia się chrzestnych :/ Jeśli któreś z rodziców chrzestnych żyje w związku ale bez ślubu to nie chce się zgodzić :/ A my właśnie chcemy wziąć parkę za chrzestnych, M. brata i jego narzeczoną. Będą musieli troszkę skłamać, że nie są razem :)

Jak widac sami Księża do tego doprowadzają, że trzeba ich kłamać...

http://www.suwaczki.com/tickers/kjmnej28fejemu8d.png

Odnośnik do komentarza

Desperatko nie denerwuj się kochana. Ile pacjentów, tyle opinii. Nie ma nieskazitelnych szpitali. Jeśli ma coś być nie tak to może zdarzyć się wszędzie... niestety... dla mnie ważne jest, aby w razie czego blisko była neomatologia
Na przykładzie mojego porodu powiem tak: rodziłam na Karowej w Wawie i byłam bardzo zadowolona z opieki, porodu itp. Tydzień po mnie rodziła koleżanka z forum w tym samym szpitalu. Po powrocie do domu dostała gorączki. Jak pojechali do szpitala okazało się, że nie urodziła łozyska i tydzień po porodzie miała łyżeczkowanie. Po dwóch dniach znowu gorączka i powrót do szpitala- w trakcie łyżeczkowania przebili jej macice, nikt nie zauważył... No i Dorota miała prowadzoną ciąże przez ordynatora oddziału... Dobrze ze skończyło się jak skończyło.

http://www.suwaczki.com/ticker.php?pic=klz9zbmhoxtthaf0
30.09.2009- dwie kreseczki
15.10.2009- pierwsze USG :)))

26.11.2009- nasze drugie USG
25.12.2009- pierwszy kopniak!
18.01.2010- pokazała co między nóżkami, a raczej czego nie ma ;)
02.06.2010- przyszła na świat Oleńka

http://www.suwaczki.com/ticker.php?pic=qb3ci09k2g5vriic

Odnośnik do komentarza

Mój mąż wrócił z pracy wcześniej O_o

Powiesił pranie, wyjął naczynia ze zmywarki, poogarniał mieszkanie i pojechał się spotkać z kolegą. Oczywiście tłumacząc się, że w ciągu godziny wróci.
Ktoś mi męża podmienił?????

http://www.suwaczki.com/ticker.php?pic=klz9zbmhoxtthaf0
30.09.2009- dwie kreseczki
15.10.2009- pierwsze USG :)))

26.11.2009- nasze drugie USG
25.12.2009- pierwszy kopniak!
18.01.2010- pokazała co między nóżkami, a raczej czego nie ma ;)
02.06.2010- przyszła na świat Oleńka

http://www.suwaczki.com/ticker.php?pic=qb3ci09k2g5vriic

Odnośnik do komentarza

Ja dzisiaj tez przwiduje włączyć kosiare :D bo jutro wizyta, niech się gin cieszy, ze gładką pacjętkę ma :sofunny:
Tak w ogóle to cześć Wam :)
Dzień zleciał, B. w pracy więc siedze sama. Jadalnia umalowana tylko przydałoby sie wszystko ogarnąc, ale niestety ja się nie nadaję.. Przetarłam tylko parapet i drzwi i brzuchol zaczął kłuć ;/ w ogóle kręgosłup mi nawala i żebra bola o.O ehh

http://s10.suwaczek.com/201304054555.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...