Skocz do zawartości
Forum

MM 2005 :) zapraszam


Rekomendowane odpowiedzi

Karola oby Jas byl dzielnym zdrowym przedszkolakiem. Nie planuje wypoczynku, zeby sie nie denerwowac, moze wyjdzie jakos spontanicznie jak bedzie mozliwosc
Niezapominajka zdrowka dla Szymka
Renia brawo dla dzielnego przedszkolaka
Monika niech taki nieprzyjemny dywanik itp beda juz za Toba, jednorazowo i styka

I generalnie nie jestem w temacie, przebieglam przez posty, wybaczcie.

Odnośnik do komentarza

WITAM

nie będe się maskować, załapałam mega gigantycznego doła. Od 5 rano Szymek tak kaszlał, ze już nie zasnęłam, wzięłam laptopa i projektowałam albumy dla dziadków pod choinkę, bo musiałam się czymś zając. A ta bida się męczyła wiec a to pic, a to posadzić. Obudził się ostatecznie koło 7, z czerwonymi policzkami, marudny , popłakujący.....znaczy jest niedobrze. Zaczynam rozważać czy nie wziąć opieki do końca roku, może gdzieś z nim wyjechać, nad morze....sama nie wiem. Z drugiej strony pamiętam siebie rok temu jak zaczęłam w ośrodku pracować przez pół roku miałam katary co chwilę a dwa razy wylądowałam na zwolnieniu. A teraz już nic mnie nie rusza - odpukać.

BUUUUUUUUUUUU

http://kobietaintymnie.pl/suwaczek/cache/d3fd7e8a.gif
Szaymon 10 lat
Franio 5 lat

Odnośnik do komentarza

Witam zaspana,

Dziecko wczoraj mega grzeczne, poza faktem godziny spania :Szok:
W związku z tym faktem, że był wieczorem jak aniołek zrobiłam wyjątek i poszedł spać o 24 (wyjątkowo późna drzemka), a teraz pierwszy raz od dawien dawna miałabym możliwość się wyspać porządnie a ja już na nogach.

Ale jest tyle powodów żeby się cieszyć :Śmiech: weekend, który spędzimy rodzinnie, to że może wkrótce się coś zmieni w tym naszym życiu na lepsze, to że przez stresy chudnę jędząc co chcę itd.

Niezapominajko Wiesz, nasza lekarka zaleciła nam jeśli taka możliwość tydzień w domu, tylko ja nie bardzo wiem jak ta odporność ma się zbudować nie przebywając z czymś na co mógłby się uodparniać, może rzeczywiście jest to rozwiazanie żeby nie chodził do przedszkola przez jakieś 2 tygodnie będąc zdrowym, ale ja nie chciałabym tak doradzać bo po prostu nie znam Waszej sytuacji

Ann Chwili odpoczynku, i wracaj do nas na dłużej :Śmiech:

Tasik To już nie mogłaś do weekendu pokurować się w domku tylko na jeden dzień do pracy ? Kciukasy za zdrówko oczywiście są !!

Niezapominajko Co do Eurespalu też niestety już niewierzę, gdzieś w necie wyczytałam żę podawany przez 2 dni w początkowym stadium jest w stanie zwalczyć infekcję, u nas się to skończyło tak czy siak na antybiotyku... no niestety szkraby będą nam chorować, nie ma na to rady, ja się tylko po wczorajszym info od Tasik o ospie zastanawiam kiedy tfu tfu nastąpi seria zakaźnych...

Tasik Świetne zabawy w tym przedszkolu, u nas byłby mega problem bo Nataniel z tych nie warzywnych, mamy z tym problem jak i ogólnie z jedzeniem. No właśnie...

Nati dawniej lubił ryż, nawet sam, makaron spagetti z sosem, zapiekanki, zupy, kanapeczki z białym serkiem, itd a teraz jest masakra. Praktycznie nic nie chce jeść, ostatnio cudem zjadł mi obiad z ziemniaków i kotlecika, sałatka oczywiście fe. Nie wiem jak mam go przekonać po 1. do jedzenia (dużo pije w dzień, sądzę że też kwestia antybiotykoterapii), ale tak naprawdę dopóki pracowałam i dziecko w przedszkolu lub z babcią było to nie wiedziałam jak to jego jedzenie wygląda. A teraz sama z tym toczę boje...

Monika No niestety co poniektórym to się teraz w głowach poprzewracało, ty skargi na ucznia złożyć nie możesz choćby nie wiem jak się zachowywał bo nikt mu nic nie zrobi, za to na nauczyciela... eeeh szkoda słów. Oby była to pierwsza taka i nie ostatnia sytuacja, a tego ucznia złośliwie traktowałabym specjalnie, niech sie wykaże swoją znajomością języka skoro taki wyszczekany jest !

Ja nie miałam nigdy zapalenia przydatków, więc nawet nie wiem jak to się objawia - ale zdrówka!!!

Dziubala No właśnie, aczkolwiek chcemy drugie tylko że po pierwsze obawy, po drugie to że dopiero się układamy tutaj, brak mojej pracy itd...

Renia Fajowo że tak super poszło pasowanie, gratulacje przedszkolaka :)

Starletko :love:

Odnośnik do komentarza

Dziendoberek w Światowym Dniu Życzliwości :)

Ja juz po porannych zakupach.Jutro zapowiadaja mega opady śniegu i by mi się nie chciało nawet nosa z domu wystawić.

Trusia zdrówka dla Was!
Monika ja to sie zupełnie nie nadaje na pedagoga, wale prosto z mostu acz kulturalnie ( do czasu:)) jak mnie ktoś obraża....
Dreadka jezzuuu 24...nie dałabym rady:)
Niezapominajka zdrówka!

http://suwaczki.maluchy.pl/li-5647.png

Odnośnik do komentarza

Neta Ładnie oglądał bajki w Jim Jam, świetne są, zero przemocy, dużo piosenek, i takich uczących ćwiczeń, niedawno odkryłam dopiero tą tv,

kończyłam robić sałatkę jarzynową (wczoraj niestety okazało się że jedyny duży garnek jaki mam jest za mały, marchekwa wystawała, nie ugotowała się i wściekła poszłam spać), a tu mały tuptacz przychodzi do kuchni, chce jajko :Szok: zjadł pół co i na niego to sporo, popił kakaem (to akurat norma), ale może ja po prostu powinam zawartośc lodówki na szafki wystawiać żeby może się moje dziecko zdecydowało co chce jeść.

Odnośnik do komentarza

Witam piątkowo

Byłam rano na zastrzyku. Dziś strasznie bolało, myślałam, że mi kolano rozsadzi :Szok:. Do tej pory nie mogę nogi nawet do połowy zgiąć. A tak szłam pozytywnie nastawiona, bo tydzień temu nic nie bolało. Teraz będę miała traumę przed następnym zastrzykiem. Miałam potem parę spraw do załatwienia ale musiałam sobie odpuścić.
Jak mi do jutra nie odpuści to mam się zgłosić na ostry dyżur :Szok:

Monika – i co po dywaniku u dyrektora? Racja była po Twojej stronie?

Niezapominajka – zdrówka dla Szymcia!
Ja nie znam Fluimucilu.
Co od odporności to najlepiej zapytaj pediatry co dla Szymcia by zaleciła. I co ważne po każdym antybiotyku tydzień niech zostaje w domu wychodząc na spacery (np. na godzinkę). Po chorobie bez antybiotyku też niech od razu nie idzie do przedszkola tylko kilka dni zostanie w domu i ze spacerkami to samo. Poza tym nie przegrzewanie dziecka, wietrzenie pokoju, niezaciepła sypialnia (19-21 stopni max.). I jak zaczynają się tylko pierwsze oznaki choroby to niech od razu zostanie w domu żeby z tego się coś gorszego nie zrobiło.
Byle do wiosny, teraz jest najgorszy okres choroby, jak co roku.
Buziaki dla Szymcia i sił dla Ciebie.

Tasik - fajna zabawa i jaka smaczna ::):
Kciuki za zdrowy dzień!

Karola – super, że pasowanie udane ::):
Oby nie trzeba było rezygnować z przedszkola!

Dreadka – pewnie, należy się cieszyć nawet z małych rzeczy.
A jak Twoja dawna dieta, udało Ci się schudnąć tyle ile chciałaś?
Co do jedzenia to każde dziecko ma gorsze okresy. A co on pije, bo jak np. soki to one są słodkie i zapychają brzuszki, stąd potem może mu się nie chcieć jeść. Tak samo słodycze, niby nic a brzuszek zapchany.

Odnośnik do komentarza

Witam popołudniowo kulinarnie (jedną nogą w kuchni)

Neta Ja Ci dam śnieżny weekend :36_2_16:

Dziubalko Eh nie udało się bo w pewnym momencie zaczęło się pasmo mega problemów, uruchomił się głód. Trochę jak pracowałam jeszcze zleciało, a mimo że nie jem dużo teraz, powiedziałabym wręcz że jadam okazjonalnie to waga stoi... mimo że wizualnie mnie mniej, wchodzę w spodnie w które nie wchodziłam, może moja waga nie działa po prostu - podczas transportu się może zepsuła... muszę się u teściowej zważyć...

A co picia, Nataniel pije dość dużo soków marchwiowych przecierowych, dużo wody, przynajmniej rano kakao.

Współczuję bólu kolana, ja bym chyba nie przeżyła zastrzyków w kolano, a gdzie się leczysz?

Niezapominajko Wydaje mi się, że to co Dziubala napisała w sprawie dochodzenia odporności warto spróbować... zobaczymy jak u nas pójdzie, bo ja do środy tylko mogę go trzymać w domku.

A ja się cieszę też z kolejnej rzeczy bo M postanowił rzucić palenie, i trwa w postanowieniu 2 gi dzień, to chyba setna próba, ale tym razem się mocno trzyma (oby) więc marcówkowe kciuki poproszę! Sam mnie o tym poinformował bo ja powiedziałam, że już się nie będę prosić... i że to skandal, bo skoro ja z moimi cągłymi problemami nie muszę tak odreagowywać to on też nie musi...

Kciuki za Anię!! I za pozytywne wieści w poniedziałek!

Odnośnik do komentarza

K będzie musiał odebrać Adasia, bo kolana nadal nie mogę zgiąć. A jutro z Maćkiem mamy w planach to badanie usg w ramach „walki z nowotworem”. Dobrze, że to jutro bo może po nocy mi przejdzie.

Neta – Tobie też miłego i śnieżnego weekendu ::):

Dreadka – to M pali? Mocno trzymam kciuki żeby wytrwał w niepaleniu!
Mnie się też wydawało, że nie przeżyję zastrzyków w kolano. Tydzień temu mile się rozczarowałam że nic nie boli, a dziś myślałam, że zejdę :Szok:. Teraz do ortopedy i na zastrzyki jeżdżę do Centrum Rehabilitacji na Modrzewiowej.

Odnośnik do komentarza

Witam
Dziubala oby kolejne zastrzyki były mniej bolesne
Ania trzymamy kciuki za poniedziałkową wizytę,
Dreadka trzymam kciuki za rzucenie palenia, łączę sie w bólu niejadkowym,nam Piotrek daje popalić
Niezapominajka zdrówka dla Szymka
Karola super wygladacie,trzymam kciuki by nie trzeba było rezygnować z przedszkola

Kasia,Piotruś i Małgosia

http://lbyf.lilypie.com/CI4op2.png
http://lb3f.lilypie.com/Ymrfp1.png

Odnośnik do komentarza

Dziubala faktycznie dokładnie tak było ostsnim razem, ze po skończonym antybiotyku Szymon nie poszedł do przedszkola jeszcze tydzień, uskutecznialiśmy też spacery min 40 min. Co do nie przegrzewania, to nas nie dotyczy, bo ja jestem abolutną przeciwniczką grzania w domu na maksa i zakładnia rajstop pod spodnie przy + 10 itd. Tym bardziej mnie to wszystko wkurza, ze naprawdę stosujemy wszelkie zasady uodparniania zalecone przez pediatrę. No trudno....bedziemy walczyć, już mi jakos lepiej. Jak coś to teściowa w przyszłym tygodniu weźmie Szymcia zebym nie musiała brać zwolnienia, o tyle jestem spokojniesza.

W pponiedziałek mam też wizytę u innej pediatry która zajmuje się córeczką mojego kuzyna - fajan bo byłam też u niej kiedyś jak szymek tak długo i mocno ulewał i fajnie nam wtedy pomogła. Moze jak spojrzy na niego inne oko to coś jeszcze ciekawego zaproponuje.

Mam jeszcze taką opcje że bedzie chodzić 3 razy w tyg do przedszkola....tylko zastanawiam sie czy ma to faktycznie jakieś znaczenie.

http://kobietaintymnie.pl/suwaczek/cache/d3fd7e8a.gif
Szaymon 10 lat
Franio 5 lat

Odnośnik do komentarza

Niezapominajka A czemu chcesz 3 razy w tygodniu?

Freya Jakieś pomysły masz? Wcisnęłam mu dzisiaj może filizankę zupy a raczej ziemniaków w nich się znajdujących i odrobinę kalafiora, nagadałam się... ale coś zjadł.

DziubalaAno pali, zaczął w sumie tak bo nasz przyjaciel palił, gdzieś wychodzili razem w Krakowie i on też palił, później stres... i to jedyny jego sposób odreagowania. Pomijając kwestię że ostatnio coraz gorzej się czuje, często się przeziebia to ma jakies nerwobóle i serducho go często kłuje, więc chyba sam poszedł po rozum do głowy. Pali stosunkowo niedlugo ale rzucić ciężko bo nabuzowany chodzi i ciągle mu się jeść chce.

A tak myślałam, że na Modrzewiową jeździsz, na kontrolę tam z łapką jeździłam, super lekarza są tam także w dobrych rękach jesteś :)

Odnośnik do komentarza

Dreadka, bo pomyślałam ze moze jakoś wtedy łagodniej by było dla niego. Jednak kontakt z dziećmi przez 3 dni to nie to samo co przez 3. Z drugiej strony jak ma coś złapać i tak ząłpie. Więc do końca nie wiem czy to dobre. Ale też chodząc trzy dni mam mniejszą opłatę stała, a to prywatne przedszkole więc ma to znaczenie.A tak był 8 dni w pażdzierniku w sumie a płaciliśmy 100%.

http://kobietaintymnie.pl/suwaczek/cache/d3fd7e8a.gif
Szaymon 10 lat
Franio 5 lat

Odnośnik do komentarza

Niezapominajko Slusznie napisałaś, że jak ma coś złapać to i tak złapie. Możesz spróbować tak go puszczać, ale sama w głębi serduszka wiesz co dla niego będzie najlepsze. U nas w prywatnym przedszkolu oplata stała jest tak czy siak, za jedzenie zwracają jesli uprzedzisz, że dziecka nie będzie. Życzę Wam jak największej ilości dni w przedszkolu zwłaszcza, że Szymek tak lubi przedszkole.

Mój nie "chcę do przedszkola" wczoraj z własnej woli zapytał Pania doktor:

"A moge iść do przedszkola?" - babcia, która była z nami mało się ze śmiechu nie posikala

Odnośnik do komentarza

Niezapominajkaa

Mam jeszcze taką opcje że bedzie chodzić 3 razy w tyg do przedszkola....tylko zastanawiam sie czy ma to faktycznie jakieś znaczenie.

Synek naszych znajomych (ma 4 latka) chodzi do przedszkola codziennie tylko na 3-4h. Taki pomysł podsunęła im pediatra, bo on od urodzenia jest chorowitkiem. O dziwo, to chyba pomogło, bo teraz jest więcej w przedszkolu niż go nie ma.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...