Skocz do zawartości
Forum

MM 2005 :) zapraszam


Rekomendowane odpowiedzi

Ania dzięki!
A co do takiego "siama" to chyba taka kolej rzeczy. Mojej kuzynki córka w przedszkolu ma miejscówkę do spania na samym końcu sali. Najpóźniej wstaje i wszystko musi "siama". Panie już odpuściły.
A najlepsze jak Ewa chce ją ubrać w domu to awantura. A nie daj boże jak coś Ludce poprawi na koniec. To młoda zdejmuje WSZYSTKO z siebie łącznie z majtami i zaczyna od początku. Bo jak to mówi Ewa "proces został zaburzony". Najczęściej jest tak jak sie im gdzieś śpieszy.

dla Antosi ......---------------------------------------------------------------------------
http://parenting.pl/galeria/data/504/thumbs/P8084835.JPG http://suwaczki.maluchy.pl/li-15997.png
http://parenting.pl/galeria/data/919/thumbs/podpisz_SZ.jpghttp://suwaczki.maluchy.pl/li-33713.png

Odnośnik do komentarza

Dzieci zasnęły godzinę temu, uf. Całe szczęście, bo mi juz cisnienie rosło wieczorem. Piotrek szalał, Tośka wsadzona do łózka zaćżęła swój wieczorny lament, albo raczej wściekły ryk, ale na szczęście szybko skapitulowała, chyba jednak zmęczona była :Oczko:
Ł siedzi w pracy.

Ania, my tez nie mamy encyklopedii.

Dziubala, super z placem zabaw :)

Ann, zwolnij. Masz tylko jedno życie. Ale sie wymądrzyłam :Szok: Przepraszam. Sama sobie ostatnio tłumacze, że nie mogę dac się zwariować :Całus:

Tasik, niech głowa nie boli już!

http://img843.imageshack.us/img843/6404/img9506p.jpghttp://www.szipszop.pl/tickers/10308.gif
http://img689.imageshack.us/img689/4451/img9738az.jpghttp://www.szipszop.pl/tickers/19834.gif
http://img402.imageshack.us/img402/1050/img9532nt.jpghttp://www.szipszop.pl/tickers/25759.gif

Odnośnik do komentarza

Czytałam, nieiwle zapamiętałam bo jestem zła
mam szafki po wielkich bojach. Ludzie mieli przyjść o 9, o 10 dzwoni do mnie teść że jeszcze ich nie ma. Dzwonię więc do firmy pani obievuje oddzwonić zaraz jak sprawdzi co się dzieje. Do 12 żadnego telefonu. Poprosiłam W (bo ja mogłabym być niemiła) żeby zadzwonił znowu, pani obiecuje że będą o 13. O 14 telefon od robotników że zepsuł im się samochoód będą o 15 (niezła wymówka,sami się potem wydfali że od 6 montowali szafki u kogoś innego). O 18 okazuje się że brak jest uszczelek do zlewu, oczywiście sklepy już zamknięte, jakoś tam sobie poradzili z silikonem. Koniec końców mam szafki które bardzo mi się podobają:)

http://www.superfoto.pl//zdjecia/foto/o/4/0/2/31997703_m.jpg http://lbym.lilypie.com/b9Ajp2.png

http://lb3m.lilypie.com/FJLcp2.png

Odnośnik do komentarza

Jeszcze tylko jutro i mam 5 dni wolnych. Mam super układ w tym roku bo mam wolne poniedziałki i środy, akurat teraz we wtorek wypada dzień nauczyciela, w szkole wolne więc wydłużył mi się baaaaaaaardzo weekend.
Gosia wreszcie wróci do domu bo od wtorku mieszka u dziadków, a my z W na zmianę tam na nocki biegamy

http://www.superfoto.pl//zdjecia/foto/o/4/0/2/31997703_m.jpg http://lbym.lilypie.com/b9Ajp2.png

http://lb3m.lilypie.com/FJLcp2.png

Odnośnik do komentarza

Hej,

Nocka spokojna, Piotrek dosć grzecznie i bez oporów poszedł do przedszkola. Ja wciaz niedospana, ale muszę DR, dzis wyjątkowo trudny zestaw uczniów, muszę zachowac stoicki spokój i pogodę ducha bo inaczej bedzie cieżko :Trudy:
Ann, współczuje pobudki ::(:

Ita, miłego dnia! Czemu wkurzona?

Neta, hura, choć ja to powiem głosno dopiero jutro o 13, bo od 8 będę siedziała w pracy :Padnięty:

Ania, zdrówka!

http://img843.imageshack.us/img843/6404/img9506p.jpghttp://www.szipszop.pl/tickers/10308.gif
http://img689.imageshack.us/img689/4451/img9738az.jpghttp://www.szipszop.pl/tickers/19834.gif
http://img402.imageshack.us/img402/1050/img9532nt.jpghttp://www.szipszop.pl/tickers/25759.gif

Odnośnik do komentarza

Wybaczcie ale musze Wam to napisać .....:)
Dwaj faceci postanowili przemycić przez granice dwie bardzo rzadkie wiewiórki. Po dłuższym namyśle schowali je w spodniach. Numer udał się doskonale, żadnych
problemów na granicy. Natomiast chwilkę po jej przejściu jeden z przemytników z okrzykiem wściekłości wyjmuje wiewiórkę, łapie ja za ogon i zaczyna walić gryzoniem o
ziemię, o drzewa i okoliczne kamienie.
Kolega się go pyta:
Co robisz? Oszalałeś? Ta wiewiórka jest warta fortunę, a ty ją chcesz zabić?
Na, co on odpowiada:
Zniosłem, kiedy mojego małego wzięła za gałązkę.
Wytrzymałem, kiedy zaczęła ją obgryzać. Darowałem jej kiedy moje jaja wzięła za orzechy i próbowała je roztrzaskać. Przeżyłem, kiedy mój tyłek wzięła za dziuplę i zaczęła wić tam sobie gniazdo. Ale przegięła, kiedy zaczęła ciągnąć orzechy do dziupli....

http://suwaczki.maluchy.pl/li-5647.png

Odnośnik do komentarza

Wczoraj się tak wku.... na Oskara i na panie w przedszkolu że szok. Przychodzę po niego a one do mnie że znów się zesikał smutek I z pretensjami do mnie, żebym mu wytłumaczyła że może chodzić sam do ubikacji. Bo nawet jak one chcą go wysikac to nie chce. Wkurzyły mnie bo to chyba one powinny znaleźć na niego sposób nie? Przecież w domu nie ma tego problemu, idzie sam. Ja mu tłumaczę, zresztą przecież on wie po co jest kibel. potem z nim rozmawiałam, najpierw kręcił że się boi, potem wymyślił że nie chciało mu się iść i że będzie sikał w majtki. No kurde pomyślałam sobie że skoro zrobił to specjalnie to mu nagadałam że jak się następnym razem zesika to będzie chodził na golasa albo mokry bo nie dam mu spodni na przebranie potem mi było smutno że mu tak nagadałam ale kurde zagotowałam jak usłyszałam że mu się nie chce chodzić do ubikacji. Portem jeszcze z nim gadałam i w końcu powiedział że się wstydzi. smutek Nie wiem co mam z nim zrobić..... Powiedziałam mu że dziś jak będzie w przedszkolu ładnie sikał do ubikacji to pójdziemy na karuzelę, ale musi mieć suche spodnie. No zobaczymy. Powiedział że będzie sikał.
rano pojechałam do przedszkola i pogadałam z panią. Pytałam czy on wogóle sika do ubikacji. Mówi że tak, ale widać że ma opory. Bo np. jak sikają przed spaniem wszystkie dzieci, stoją w kolejce to Oskar mówi że on nie chce, ale stoi na końcu, "czai się" ze spuszczoną głową jak to powiedziała Pani i w końcu sika. Więc jak dla mnie ewidentnie się wstydzi. Tylko jak go przekonać? No nie mam pomysłu, a te zamiast starać się szukać jakiegoś sposobu na niego to do mnie mają pretensje. Wczoraj gotowałam dziś już pani spokojnie rozmawiała, mówiła że będą próbować. No cholera ja wiem że najfajniej jest mieć bezproblemowe dzieci w grupie, ale chyba po to jest się pedagogiem żeby próbować znaleźć sposób na każde dziecko tak?
No żal mi go, bo wyobrażam sobie jak musi się czuć lejąc w majtki bo się wstydzi wstać od stołu i iść do ubikacji A najgorzej że nawet jak one chca go wysikać to i tak nie chce... smutek
Chyba będę robiła podobnie tak że za każdy suchy dzien w przedszkolu będzie dostawał słoneczko, jak zbierze 5 to będzie nagroda. Myślę że jak już się przełamie i zacznie sam chodzić do toalety to już będzie ok. No nie mam innego pomysłu....

Serena, Oskar (13.04.2005) i Maciek (07.11.2007)

Odnośnik do komentarza

Witam

Serena - mam nadzieję, że w końcu uda się przekonać Oskarka a Twój pomysł pomoże mu się przełamać - ja w sumie nie wiem co to nieśmiałość ale nad tym powinny też pracować Panie z przedszkola...

Neta :Śmiech: - zarezerwuj ładną pogodę na weekend :Oczko:

u mnie nocki brak - w sumie nic nowego od wyjścia ze szpitala (po za jedną wyjątkową nocą) ale powoli opadam z sił

Odnośnik do komentarza

Serena fajny pomysł ze słoneczkami, udanego wdrażania i powiedz Paniom o tym, niech wiedzą że działasz, niech Wasze działania będą wspólne (pewnie mogą przypomnieć Oskarkowi o słonecznej umowie). (jeszcze kilka slow napisze chyba na boku)
Neta :Śmiech:
Renia, Megan spokoju!

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...