Skocz do zawartości
Forum

MM 2005 :) zapraszam


Rekomendowane odpowiedzi

Sliffka a dajesz śmietanę taką 30%? Ja ostatnio robiłam szpinak z mascarpone, taki śmietankowy serek, pycha.
Ann super zdjęcia. B też szalał na sankach :Uśmiech: Śliczne rodzeństwo. A Szymek chyba coraz bardziej Twój.
Karola załapałaś się na zjazd z górki :Oczko: Ja wiem, że powinnam ćwiczyć, ale mięśnie szyji są akurat ok :Oczko: A łajzy super, mam taki widok niemal każdego ranka.

Tosia miała problemy z zaśnięciem, co jakiś czas wstawała pomrukiwała, popłakiwała, nie wyglądała jakby coś jej dolegiwało. Dawałm jej pić, przytulałam, kładła się, by po 5 minuach znów wstać. W końcu zmieniłam pieluszkę, była lekko zasikana i chyba to było to bo śpi. :Niespodzianka: Delikatna pupa :Oczko:

Renia z Marysi

Odnośnik do komentarza

Na aerobiku byłam taka dzielna, że wygrałam wejściówkę na 1 aerobik gratis, bo najdłużej wytrzymałam przy pewnym ćwiczeniu. Prowadząca była w szoku, ja też :Oczko:

Alfik – podziwiam, że jeździsz bez kijków.

Tasik

Ann to bedziesz wolac tas tas zimnioki??:Śmiech::Śmiech:

Sliffka
Dziubala
Sliffka – przypomniałaś mi, że muszę zrobić ważny telefon, bo my akurat nie przenosimy ale trochę zmieniamy warunki kredytu.
Zamiast dzwonić na infolinię najlepiej przejść się do doradcy kredytowego, w którym brałaś kredyt. Nie ma to jak rozmowa w 4 oczy ;)

Kiedy ja właśnie chcę uniknąć za wszelka cenę rozmowy z tą osobą bo to dopiero jest porażka. Pechowo trafilismy na osobe ktora duzo mowi a potem zawala rozne sprawy bo odklada je gdzies na bok i nie pamieta. Juz na infolinii jest lepiej (poza dzisiejszym razem)

A, to najlepiej iść z pisemkiem ;)

Niezapominajka – aż mi ciarki przeszły! Dobrze, że im się nic nie stało! Twoi rodzice mieli szczęście, że jechali mercedesem, który wytrzymał takie uderzenie...
Coś podobnego spotkało K, jakiś czas temu. Pierwszy raz jechał do swojej mamy beze mnie i Adasia, tak wyszło, że nie mogliśmy pojechać. I w auto K trafiło koło, które urwało się z busa jadącego 2 auta wcześniej. Kierowca, który jechał przed nim widział co się stało i zdążył zjechać, K nie zdążył. Jemu nic się nie stało, ale auto się skasowało. Normalnie coś chyba czuwało, że wtedy nie pojechaliśmy, bo kto wie jakby się to skończyło.

Renia – fajne fotki ze spaceru, widać trochę zimy. A zabawy z tatusiem słodziutkie :)
Dobrze ze zorientowałaś się z pampkiem Tosi na noc ;)

Ann – ciekawe sanki, widzę, że nie tylko Ulcia z nich skorzystała ;)
A rodzeństwo słodziutkie. Też mi się wydaje, że Szymuś to do Ciebie robi się podobny :yes:

Karola – rozruszałam szyję przy zdjęciach ;)
Jasia bym nie poznała, w tym pajacyku wygląda na sporo młodszego ;)

Odnośnik do komentarza

Dziecko w końcu śpi a ja walczę z pracą... im bardziej chciałabym szybciej tym ciągle jakaś kłoda... wrrrr

Dziubala Dumna jestem z Ciebie :)
Ann Miałam wcześniej napisać że Szymek taki mamusiowy jest w przeciwieństwie do tatusiowej Uli z dnia na dzien coraz śliczniejsza Twoja Pannica :) cudne zdjęcia ze spacerku...

eeeh a my w domu kołkiem poza niedzielą bo młodemu z nosa cieknieeee a nie chciałabym zaliczyć szpitala w tym miesiącu bo wiadomo, że jak Nati się rozkłada to na amen...

ciekawe czy ktoś jeszcze wpadnie zgasić światło :)

Odnośnik do komentarza

Zeszlo mi caly dzien zeby znow zajrzec. Ale chcialam wykorzystac ladna sloneczna pogode i pospacerowalismy dzis. chlopaki padki wieczorem jak muchy :D

Na poczatek serdecznosci dla 3-letniej Ali i 2-letniego Oskara rosnijcie zdrowo

Niezapominajka szczescie, ze Twoi bliscy wyszli z tego calo. A o tej fabryce misiow to nieslyszalam nigdy, moze kiedys tam zawitamy frajde mieliby chlopcy.
Ann slodkie rodzenstwo i zgodze sie z reszta Ula to maly klon B, a Szymus ma cos z Ciebie a zdjecia slodkie
Renia super Wasze zdjecia.......zreszta pozostalych tez
Karola widze, ,ze szalalas na tych saneczkach :)
Dziubala :brawo: gratuluje kondycji, a Twoj Macius to taka slodka "pyza"
Kura rozbawilas mnie z opisem przygotowywania tortu

Ok tyle zapamietalam.
A my w koncu zarezerwowalismy bilety do Polski. Ja z dziecmi przylatuje 8 lipca a M trzy tyg po nas. I spedze tegoroczne lato w Polsce, wiec prosze juz trzymac kciuki za ladna pogode. Ok lece jeszcze ogarnac kuchnie a pozniej prysznic i spac.

http://tickers.baby-gaga.com/t/foxfoxabu20050222_-8_Sebastianek+is.png

http://tickers.baby-gaga.com/t/foxfoxabu20061203_-8_Kajtus+is.png

Odnośnik do komentarza

Ann - to Maja przyda się na szaryc deszczowy dzień. Ja Miłoszkowi dzisiaj farby dam - moze na chwilę uda nam sie wyjść na podwórko, wczoraj siedzieliśmy w domu bo podało
Zdjęcia zimowe fajne, mało śniegu a jak ucieszył :) Miłoszek widział Gabi na nartach i mówi : mamo te narty mnie wołaja... (smutna minka) tylko że sniegu nie mam.

Szymonek http://www.suwaczek.pl/cache/8eab0ec0af.png
Miłoszek http://www.suwaczek.pl/cache/5994c3f2c9.png

Odnośnik do komentarza

GRoszko no to jest jakis pomysł.
Monika przyjeżdżacie do Warszawy? A może już jesteście?

Spryciula z Tosi. Marysia bawiła się wózkiem, a Tosia przyprowadziła sobie jeździk. Jak to zobaczyła Marysia to od razu siadła na jeździk, a Tosia bez słowa skargi pobiegła do wózka. Jak Marysia zobaczyła, że Tosia bierze jej wózek, to szybko wróciła do wózka zostawiając jeździk Tosi :Uśmiech:

Renia z Marysi

Odnośnik do komentarza

Renia nastąpiła zmiana planów, nie będziemy teraz w Wa-wie. Szczerze mówiąc byliśmy w weekend ale ja zpomniałam telefonu, nie mogłam się z Wami skontaktować, liczyłam że skontaktujemy się przez Internet ale Nina zabrała laptopa. Tak więc byłam blisko ale przez moje roztargnienie nie mogłam się z Tobą spotkać. Starcza skleroza też zadbała o to że zapomniałam gdzie mieszkasz. Nic jednak straconego, niebawem tam się pojawimy znowu. Dzięki temu spędziłam z W kilka dni, bez Gosi, tylko dla nas co było nam bardzo potrzebne bo ostatnio bywało różnie:Smutny:

http://www.superfoto.pl//zdjecia/foto/o/4/0/2/31997703_m.jpg http://lbym.lilypie.com/b9Ajp2.png

http://lb3m.lilypie.com/FJLcp2.png

Odnośnik do komentarza

Dzien dobry :) ja z kawka już przy pracy nocka masakryczna, obudziłam się z bólem szyji i katarem (prezentem od Natiego). Smarkamy całą rodziną ale damy radę. Na dodatek mama mi się rozłożyła, ale zająć się nią nie mogę bo Nati mi się może rozłożyć eeeh ta zima...

a ja chcę już wiosnę, na okienku rozkwitły mi wiosenne tulipany od M i tak wiosennie jest :Śmiech:

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...