Skocz do zawartości
Forum

MM 2005 :) zapraszam


Rekomendowane odpowiedzi

Witam sobotnio

Ja dziś spałam do 8.00, dzięki K, który wziął dzieci do drugiego pokoju i dał mi pospać. Tego mi trzeba było, od razu poczułam się jak nowonarodzona :Uśmiech:
Maciuś spał do 6.20 bez pobudki na jedzenie w nocy. I pomyśleć, że tak się źle noc zapowiadała.
Adaś rano pytał czy jedziemy w góry więc mu wytłumaczyłam, że deszcz pada i pojedziemy jutro. Potwierdził, że jest brzydko i bez problemu przyjął to wytłumaczenie. A bałam się, że będzie zawiedziony.
Byliśmy dziś całą rodziną w hipermarkecie. Nie przepadam za takim wyprawami rodzinnymi, ale trzeba było zrobić zakupy i zagospodarować przedpołudnie, a spacer odpadał przez deszcz. Więc było przyjemne z pożytecznym. Popołudniu jedziemy do kuzynki K więc zapowiada się milutki dzionek. Czekamy aż Adaś wstanie z drzemki i jedziemy.

Trusia – jak to nie ma się czym chwalić, „” jest bardzo ładny, mnie się podoba :Uśmiech:

Renia – super fotki, jak patrzę na Twoje dziewczynki to od razu się uśmiecham. Te fotki z kąpieli bombowe :Uśmiech:

Sekundka – tak, ścinałam się przed Wigilią :Oczko:
Do marca niedaleko, będziemy mocno trzymać kciuki!

Ann – do środy są tylko 4 dni, zleci szybciutko :yes:
Ale szczęśliwa Ulcia po ułożeniu puzzli :Uśmiech:

Odnośnik do komentarza

Hej:)

Wpadłam tu na chwilkę, dzisiejszy dzień był dośc intensywny, ale musze Wam opisać sytuacje, która tak podniosła mi wczoraj ciśnienie ze nie mogłam zasnąć.

Otóż:
Moja siostra ma pewne problemy zdrowotne. Ponieważ badania nie dały jednoznaczej odpowiedzi będzie musiała podda się zabiegowi operacyjnemu. Lekarka, która ja kieruje spokojnie jej wszystko wytłumaczyła i objaśniła jaki co będzie miało przebieg.
Wczoraj późnym wieczorem odbieram tel i słysze przerażony głos mojej siostry, wszystko ze mnie odpłynęło, pierwsza myśl - rodzice, babcia??
A ona mówi, słuchaj poszłam jeszcze wczoraj do lekarza ogólnego po skierowania na szczepienia i badania (nie jest to jej lekarz, tylko taki z dodatkowego ubezpieczenia w pracy) i on mi powiedział ze widzi mój koniec....
Zbaraniałam i mówię ŻE CO???????
A ona ze w trakcie badania nagle zapytał - gdzie krzyżyk, gdzie jest krzyżyk, nie widze krzyzyka. Pani ma niewiele czasu, modlić się, modlić, do Lichenia jechać i gorąco się modlić...Ale jest źle, ma Pani niewiele czasu, Boze czemu mnie to spotyka, kolejna osoba dziś
Dodam ze nie miał zadnych wyników badan nic, kompletnie NIC!!!!!
Patrzył na nią i łapał się za głowe po czym znów to koniec, przepraszam ze Pani to mówie, zal mi Pani okropnie ale to juz koniec....
wiec się jej pytam a niby skąd on to wie?
Bo on to widzi !!!!!
dziewczyny ona była tak przerazona ze nie mogłam się z nią dogadac....
Powiedział jej jeszcze - Trzeba odnaleźć Anioła i zmazać karę
Ja jej mówie, a za co kare a komu ty coś złego zrobiłas, - ona jest jednym z lepszych ludzi jakich znam, serio.
A ona na to - w poprzednim wcieleniu...
Nie wytrzymałam i ryknęłam śmiechem choć do śmiechu mi nie było bo ona jest megarważliwa i delikatną osoba, podatna na tego typu sugestie i wpędził ją w straszny stan, nic do niej nie docierało, była w ostrej panice...
Nawet jej na kartce napisał Znaleźć anioła, zmazać kare....
Nie dotarła do niej absurdalność całej tej sytuacji....
Gdyby było wczesniej to naprawde chyba bym pojechała i nastukała temu nawiedzonemu debilowi
Nie wiem czy to schizofrenik, czy się czegoś naćpał, ale w głowie mi się nie miesci, ze lekarz z czymś takim moze przyjmowac pacjentow, przecież on jest niebezpieczny dla otocznenia!!
Ponieważ moje argumenty do niej nie docierały ze wzgl na stan poradziłam jej zeby poszła dziś do księdza.
Bidulka całą noc nie spała, ona ma dziecko które po rozwodzie sama wychowuje i w ogole ja to dodatkowo przeraziło.
Na szczęscie tyle mnie posłuchała ze poszła do księdza i trafiła na b mądrego który nie pozostawił jej ciena wątpliwosci co do stanu umysłu lekarza i wytłumaczył jak to się ma z punktu widzenia Kościoła....
Teraz jeszcze musze ją przekonać zeby złozyła skargę na tego lekarza bo on naprawde moze kiedyś komuś zrobic krzywde...

http://suwaczki.maluchy.pl/li-32078.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-35897.png

Odnośnik do komentarza

A i jeszcze mówiła ze przed nią jakaś kobieta wypruła sprintem z gabinetu cała bordowa i wściekła.
Podobno tego dnia miał samych takich "kończących" się ludzi....
Dodam jeszcze ze wczoraj była jakaś dziwna pogoda, ja sama miałam okropne hustawki nastroju co zazwyczaj jest mi obce, wiec moze temu "wizjonerowi" akurat w tym dniu musiał wyskoczyć MR Hyde....

http://suwaczki.maluchy.pl/li-32078.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-35897.png

Odnośnik do komentarza

Witam wieczornie

Ale tu pustki były, życie rodzinne się toczy, bardzo dobrze :yes:

U kuzynki było bardzo fajnie. Adaś był duszą towarzystwa ;), ale było wesoło. Maciuś koło. 19.00 zaczął marudzić (pora kąpania) więc wróciliśmy o domu, ale Maciek do tej pory się nie obudził :oh:. Ciekawe, do której będzie spał ;)

Ann – jak nie zajrzę, któregoś wieczora, to znaczy, że już śpię ;)

Nuchna - pewnie, że będzie dobrze :Całus:

Sliffka - no w szoku byłam jak to czytałam :oh:. Myślałam, że jak dojdę do końca postu, to będzie tam napisane, że to Ci się dziś śniło. Ciężko uwierzyć, że to był lekarz a nie jakiś uzdrowiciel. Koniecznie trzeba zawiadomić jego przełożonych! Ktoś taki nie powinien leczyć!

Odnośnik do komentarza

Witajcie wieczorną bojową dla mnie porą...
zarybiłam dzisiaj welonkarium po wykanczających zakupach z rodzicami i całą ferajną, chcieliśmy dokupić bojownikowi towarzystwo ale (chyba?) dokupilismy kolejnego samca bo w ciąu 5 minut od wpuszczenia do akwarium zaczęła się wojna :Histeria::Histeria::Histeria: Rozdzieliłam... będę myśleć co dalej ...

Mama nie dostała wyników do ręki, rozmawiała na wizycie z lekarzem który w sumie stwierdził że na dzień dzisiejszy jest ok i ze nie będzie nawet naświetlan. Mama nie jest z medycznego punktu widzenia przekonana o tym, wiec idzie we wtorek do następnego lekarza na wizytę. Wszak obiecywali wyczerpującą terapię a teraz nie chcą??? jej leczyć ?

Sliffka Wiesz co ja bym zrobiła z takim lekarzem... dobrze że siostra za Twoją namową udała się do księdza.

Trusia 307 jest śliczny a M dla mnie (na razie dla nas ale przyszłościowo chce zostawić dla mnie) kupuje (mam nadzięję na koniec marca :) ) 206 tkę :) oczywiście wersja sport :P

Reniu Cudne kąpielowe fotki :)

Dziubala Jak wy sobie w 4 eczkę na zakupach radzicie... Adaś musi być wyjątkowo grzeczny.

Ann Przeslicznie Ula układa i jaka radośc po ułożeniu :D

Odnośnik do komentarza

Za szybko wysłałam poprzedniego posta :duren::duren:

Trusia zapomniałam wcześniej napisać, że fajny macie samochód, ja bardzo lubię francuskie :Śmiech: A druga córka, polecam :Śmiech:
Sekundka trzymam kciuki za leczenie. A nawet jeśli potrwa trochę czasu i przecież liczy się efekt. Będzie dobrze :Uśmiech:
Ann super debiut Uli.
Dziubala u mnie też noc minęła spokojnie do 8.00 :Uśmiech:
Sliffka :Niespodzianka::Niespodzianka::Szok::Szok: słów brak, ten lekarz sam potrzebuje leczenia. Dobrze, że siostra trafiła na mądrego księdza, który ją uspokoił.

Renia z Marysi

Odnośnik do komentarza

Dreadka - to był nasz pierwszy wypad w czwórkę do hipermarketu (w Galerii już w 4 bywaliśmy), na szczęście po dzisiejszym razie nie zraziłam się ;). Z Maciusiem była prosta sprawa, bo leżał sobie w foteliku samochodowym położonym na wózku. Był zadowolony i tylko główka mu się kręciła na wszystkie strony, podziwiając półki sklepowe ;). A Adaś jak to dziecko w jego wieku, wszystkiego ciekawy, ale trzyma się nas blisko. Największy problem to to, że zawsze chce w sklepie nowe auto. Wykorzystałam pomysł Superniani i przed wyjazdem do sklepu poprosiłam żeby wziął swoje ulubione autko. I jak w sklepie chciał nowe, to spytałam po co skoro ma w ręku takie super auto ;). Dziś podziałało ;)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...