Skocz do zawartości
Forum

MM 2005 :) zapraszam


Rekomendowane odpowiedzi

Neta
Tasik super!!! a szczegóły nam dawkujesz jak w kalendrzu adwentowym czekoladki:)

:sofunny::sofunny::sofunny:

Tak bedzie wieksze 52 metry chyba i 4 pokoje na parterze w 4 pietrowym bloku. Tam mieszkalam od 2 roku zycia.

aaaaaaaaaaaaaaaa tak sie nie da nic napisac jak sie lata wte i we wte

dla Antosi ......---------------------------------------------------------------------------
http://parenting.pl/galeria/data/504/thumbs/P8084835.JPG http://suwaczki.maluchy.pl/li-15997.png
http://parenting.pl/galeria/data/919/thumbs/podpisz_SZ.jpghttp://suwaczki.maluchy.pl/li-33713.png

Odnośnik do komentarza

Dzięki dziewczyny, mam nadzieje, ze test będzie pozytywny i ten drugi (za m-c):Śmiech: też

Tasik, to gdzieteraz będziesz mieszkac?

Czy ja już wam pisałam że mam dośc wesela? Codziennie muszę go włączyc co najmniej 3-4 razy albo i wiecej zwłaszcza chusteczka haftowana. Ale dzięki temu nie musiałam Gagi jej uczyc bo z płytki sie nauczyła. Do tego dochodzi rzucanie welonem.... Zaczyna też podśpiewywac "jesteś szalona" i "hej sokoły"

Moje Słoneczka
http://suwaczki.maluchy.pl/li-5682.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-59231.png

Odnośnik do komentarza

Tasik ale fajnie, to wracasz do mieszkania z dzieciństwa :Uśmiech:
Dziubala może to wszystko się zmieni jak wejdzie w okres buntu :Oczko: Marysi trzeba kilka razy powtórzyć by coś zrobiła, a Tosi raz. Jak dziś po spacerze zarządziłam, ze idziemy do ich pokoiku przebrać się w domowe rzeczy, to Tosia powędrowała bez dwóch zdań i czekała na mnie tam, gdzie zawsze ją przebieram :Uśmiech: Nie pamiętam, by Marysia taka była.
Alfik to rzucanie welonem już Gabi ćwiczy? :Śmiech:
Neta miłego popołudnia.

Renia z Marysi

Odnośnik do komentarza

Tato zachwyca się co rusz Maciusiem, w końcu nie widział go 2 tygodnie. A wnuczuś ma super humorek, śmieje się cały czas, a dziadziuś jest zachwycony i co jakiś czas widzę nawet łezkę wzruszenia ;)

Alfik – tak, tak, oba testy będą (muszą być ;)) pozytywne :yes:
A Gabi musisz szybko znaleźć narzeczonego ;)

Renia – o okresie buntu 2-latka staram się nie myśleć ;)

Odnośnik do komentarza

Witam.

U na nie najlepiej... Oskar się rozchorował, strasznie kaszle, gile do pasa. Choć dziś już lepiej bo to trzeci dzień. Niestety mimo moich nadziei Maciuś też złapał katar... Biedactwo, strasznie się męczy. Siedzi mu ten katar tak głęboko że nic się nie da wyciągnąć. Każda próba poziomowania go kończy się fiaskiem, bo zaczyna się dławić tym katarem który mu spływa do gardełka. Dlatego dziś w nocy od 1 do 6 spał w foteliku samochodowym bo tam główka wysoko i łatwiej spać. Przynajmniej się przespał, bo wieczór masakra. Wrzeszczał okropnie, chyba zaczynało coś go brać i dlatego... Mam nadzieję że szybko mu przejdzie bo żal mi go strasznie.
I jeszcze jedno pytanko, byliśmy dziś u lekarza, kazała zakrapiać nosek przez 5 dni Nasivin Soft. A tam pisze w ulotce żeby nie stosować poniżej 3 miesiąca życia. I bądź ti mądry no. Stosowałyście te krople? A może Euphorbium lepiej kropić? Póki ci nie kazała nawet wodą morską krpić tylko tymi kroplami i do kontroli we wtorek, a potem ewe. woda morska jak jeszcze nie przejdzie. Sama nie wiem....

Serena, Oskar (13.04.2005) i Maciek (07.11.2007)

Odnośnik do komentarza
Gość starletka

Serena ja używałam Nasivin Soft przy Natalce jak miała 1,5 miesiąca.
Zdrówka dla dzieciaczków życzę.

Alfik oj taki napad .... muszę o tym pomyśleć :D jak będzie głośno o kradzieży kilkudziesięciu paczek Bebika to będziecie wiedziały kto się za tym kryje :D:sofunny:

my po spacerku... kurcze zeszło mi powietrze z koła w wózku.. i nie wiem czy przebiłam czy co się stało.. najgorsze że w domu nie mamy pompki żeby dopompować i sprawdzić.. mam nadzieję ,że B coś zaradzi jak wróci... Do tego znosząc wózek po schodach, źle go złapałam i wbiłam sobie część ramy w nogę.. siniak całkiem konkretny..
a przy okazji zakupów dowiedziałam się, że wyglądam jak szczypiorek... - miła pani...

Dziubala z badaniami nie fajnie

Odnośnik do komentarza

Dziubala słodki widok Maciusia i wzruszonego Dziadka. Rok temu też nie myślałam o buncie Tosi, ale teraz to już bliska przyszlość :Oczko:
Serena zdrówka dla chłopaków. Wiem jaki to problem z katarem u takeigo maleństwa i najgorsze, z enie wiadomo co stosowac. Ja w przypadku kataru u Tosi w tych pierwszych 3 miesiącach stosowałam Euphorbium, Sterimar, była tez wit. C i wapno w syropie. Te dwa oststnie chyba nie były potrzebne i najlepeij, gdyby dziecko w tych pierwszych 3 miesiącach nie otrzymywało żadnych leków, jesli nei jest to konieczne. Trudno mi doradzić z tym Nasivinem, bo nie jestem lekarzem. Wydaje mi się, że to dośc silny lek. Ja go chyba zastosowałam u Tosi jak już miala skończone 3 miesiące. Z drugiej strony nasza pediatra przepisywała nie raz Marysi czy Tosi leki, które teoretycznie są dla straszych dzieci,a le w odpowiednio mniejszych dawkach. Wszystko zależy jaki mocny ten katar, bo pierwsze katary Tosi nie utrudniały jedzenia i spania, dopiero w 4. miesiącu miała taki konkretny i wtedy pamiętam używałam Nasivinu. Pewnie nic nie pomogłam :Nieśmiały:

Renia z Marysi

Odnośnik do komentarza

Serena - oj, biedny Maciuś i Oskarek :(. Współczuję, życzę dużo zdrówka!
Maciuś też miał taki głębki katar, z którym nie mógł sobie poradzić, choć pediatra mówiła żeby go wyciągać ale się nie dało (w szpitalu musieli go odśluzowywać rurką). Miał przepisany Eurespal i zalecone oklepywanie. To było we wtorek a w piątek byliśmy już w szpitalu :(. Uważaj na Maciusia, bo te katary u takich maluszków szybko schodzą na dół :(
Trzymajcie się dzielnie, cmok.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...