MM 2005 :) zapraszam

[ita]

witam
u nas bylo pieknie i slonecznie, teraz przyszly jakies chmurki i popada, nie przeszkadza mi to
megan
zdrowia zycze. i ja przy tobie czuje sie jak leniwiec
sliffka
wyobrazilam sobie ten pęd, podziwiam

[Ania1980]

dziewczyny czy majac helicobacter zaraza sie dzieci?

[Gość starletka]

Ania z tego co wiem tak ale mogę się mylić najlepiej zapytać lekarza

[Monika75]

w niedzielę ochrzciliśmy Maciusia:) zdjęcia na boku

[Monika75]

aaaaaaaaa
i mamy pierwszy ząbek:)
Maciuś dzisiaj był na szczepieniu - waga 7200 (cały czas jest na tym samym poziomie pon. 25 centyla) no i wg lekarki jest długi (to chyba ma po chrzestnym (bo nie po nas)

[Gość starletka]

Monika gratuluję pierwszego ząbka

[alfik]

Megan zdrówka

Monika gratulacje ząbkowe:)

ja tkwię w niedoczasie ale byle do końca czerwca i trochę mi odpadnie.

[Ann]

Neta najlepszego

[Ania1980]

Monika gratuluje pierwszego zabka
Starletka pytalam dzisiaj 2 pediatrow i poki co nie panikowac ;) a Kubus znow chory zlapal jakiegos wirusa :(

[Gość starletka]

Ania i dobrze Ci powiedzieli
Zdrówka dla Kubusia

[Gość starletka]

Neta wszystkiego dobrego

[Ania1980]

wszystkiego dobrego dla swietujacych

Dziubala bylam dzisiaj z Kuba u alergologa dostalismy na 2 tygodnie zyrtec

[Ania1980]

Ita widzialam sie dzisiaj przypadkowo jak bylam na zakupach...... z Karolina Sz. z domu K ;) byla z Wikusia fajne uczucie zobaczyc sie po 3 latach Karola w ogole sie nie zmienila za to Wiki bardzo urosla, przekazalam dla Ciebie serdeczne pozdrowienia

[Dziubala]

Witam środowo

Chyba jest niskie ciśnienie bo strasznie chce mi się spać. I do tego Maciek wstał dziś o 5.00, a Adaś zaraz za nim, coby nie być gorszym . Idę po kolejną kawę…

Neta, najlepsze życzenia!

Monika - gratki pierwszego ząbka

Alfik – goń niedoczas!

Ania – zdrówka dla Kubusia, niech to nie będzie nic poważnego. I oby Zyrtec pomógł (z reguły powinno się go brać bardzo długo - nawet parę miesięcy, żeby było widać efekty).

Miłego dnia :)

[MalaMoni]

a ja sie wetne ;)
bo chciałam zobaczyć co u Megan :) bo bedziemy od 25.06 w dziekanowie i moze sie uda wreszcie spotkac cąłą gromada :)

pozdr

[Ania1980]

Dziubala my mamy ewidentne zmiany po czekoladzie (tesc Kubusia nakarmil ptasim mleczkiem) na plecach i klatce piersiowej stad mamy podawac tylko 2 tyg ale ja sie nie znam poki co wypada mi sie stosowac do zalecen ;)

[Ania1980]

tzn moj tesc nie Kubusia ;)

[Tasik]

Bry

Neta wszystkiego najlepszego!!!!!

Moni czyli do 24 muszę do Was podjechać :/ Chcesz juz stolik?

[Megan]

Hej

Neta, najlepsze życzenia, niech wszystko układa się po Twojej mysli!

moje samopoczucie dziś takie sobie,głowa strasznie boli bo raz, że chyba cisnienie spada dwa, że zatoki wciąż zapchane, a trzy, że spałam w nocy ciurkiem cos koło 3 godzin...
Teraz niby troche pospałam w południe, ale miałam tak cieżkie i przykre sny, że obudziłam się jeszcze bardziej zmęczona.

Monika, gratuluję pierwszego ząbka

Moni, napisz mi mailem kiedy dokładnie i czym przyjeżdżacie, czy trzeba Was odebrac z dworca etc. My 25 wieczorem mykamy akurat do Krk, ale tylko na weekend na ślub, więc potem jestem

Alfik, oby niebawem udało się odpocząć!

Starletka, czy ospa juz definitywnie za Wami? Wiem, że nie było łatwo, ale zazdroszczę trochę.

Dziubala, ja wstałam dziś o 4 bo nie mogłam spac i tez sie teraz kawą ratuję, bo czuję sie fatalnie a spać tez nie mogę jakos...

Ita, przestań "leniwcu" U Ciebie pewnie mieszkanie na błysk a u mnie Sodoma i Gomora i co z tego, ze cos usiłuję robic jak robie wszystko 2 razy wolniej a efektów nie widać wcale? Bo kto zauważy poprane i poprasowane ubrania albo załadowaną i rozładowaną zmywarkę, zrobione zakupy, ugotowany obiad, etc...? A za sprzatanie nie jestem w stanie się zabrac, bo chwila odkurzania czy jeżdżenia na mopie kończy sie takim bólem kregosłupa, ze pół dnia ledwo chodzę, wiec niestety olewam ostatnio tę kwestię.

Ogólnie ostatnio doszłam do wniosku, ze chyba za mało sie w tej ciazy ze sobą do tej pory pieściłam, może za mało kwękałam, narzekałam, dość że nagle zobaczyłam, że moja rodzina (zwłaszcza jej dorosła męzka część) po prostu nie ma pojęcia jak mi jest cieżko. No i zmieniłam taktykę, trudno. Musze zadbać troche o siebie fizycznie i psychicznie bo inaczej wyłożę się jak długa, do czego mi juz blisko.

[Gość starletka]

Megan masz rację - zadbaj o siebie! No i nie gniewaj się ale jakoś mi ten bałagan nie pasuje do Ciebie i nie wierzę

co do ospy to niestety nie koniec... jeszcze mamy sporo strupków do tego u Natalki chyba coś się zaczyna dziać - przeziębienie
A ja powoli dostaję do głowy...

[Gość puszek]

dzień dobry

Megan życzę sił i zdrowia. Mnie dziś dopadł ból żołądka po sniadaniu, przemęczyłam się około 1,5 godz. w pracy az poprosiłam M, żeby mnie odwiózł do domu
przespałam się z pół godziny i mi przeszło

ja też nie narzekałam na samopoczucie(bo w sumie kłamałabym, gdyż czuję się świetnie) i chyba jest sporo racji w tym co piszesz, bo mojemu M wydaje się, że powinnam biegaś, skakać itp...

[Monika75]

Neta wszystkiego najlepszego!

[Megan]

Puszku, dobrze, ze ból żołądka przeszedł. Mnie najbardziej dokucza kręgosłup ale to jest bardzo uciążliwe, bo np nie mogę spać w nocy z bólu - nie ma pozycji, w której nie boli wcale. Poza tym naprawdę pracowałam do tej pory na pełnych obrotach - w szkole i w domu, bo Ł nie ma od świtu do nocy. Komuś kto nie ma pojęcia tak naprawdę co to ciąża, czyli mężczyźnie nawet nie przychodzi do głowy, że od pewnego momentu wszystkie codzienne sprawy stają się wysiłkiem. A życie z ciągłym bólem, nawet jeśli nie zwala on z nóg jest bardzo, bardzo męczące...
No to się pożaliłam.

[Gość puszek]

Megan

Puszku, dobrze, ze ból żołądka przeszedł. Mnie najbardziej dokucza kręgosłup ale to jest bardzo uciążliwe, bo np nie mogę spać w nocy z bólu - nie ma pozycji, w której nie boli wcale. Poza tym naprawdę pracowałam do tej pory na pełnych obrotach - w szkole i w domu, bo Ł nie ma od świtu do nocy. Komuś kto nie ma pojęcia tak naprawdę co to ciąża, czyli mężczyźnie nawet nie przychodzi do głowy, że od pewnego momentu wszystkie codzienne sprawy stają się wysiłkiem. A życie z ciągłym bólem, nawet jeśli nie zwala on z nóg jest bardzo, bardzo męczące...
No to się pożaliłam.

podziwiam Cię

ja też jeszcze pracuję i pracować mam zamiar do końca lipca, więc na chorobowym posiedzę miesiąc
różni nas ilość dzieci i co się z tym wiąże obowiązków, jeszcze raz- PODZIWIAM!!
no i życze, aby ból kręgosłupa co najmniej osłabł a jeśli to tylko możliwe- zaniknął

[Megan]

Puszku, ale tu nie ma co podziwiać. Robie to co muszę i na co mi siły pozwalają a dom zarasta i to wciaż za mało Wkurza mnie to, że jak juz sie przewaliły egzaminy w szkole to musiałam podłapać to swiństwo i znów sił brak totalnie. Muszę się jakos pozbierać to potem moze zaczne powoli chatę odgruzowywać.

Dobrze, że teraz wieczorami mam do pomocy Tatę, bo bym chyba nie dała rady sama z dziecmi. A tak to pomoze mi zawsze wykapać, do wanny wsadzic i wyciagnąć...

Kurcze, przepraszam Was, że tak smęcę, ale jakos ostatnio mało mam wsparcia w Ł