MM 2005 :) zapraszam

[Ann]

Ita nie strasz mnie, nic nie wiem byśmy w ten weekend gdzieś wybywali... ale liczymy że za tydzień i owszem
Dopiero co skończyłam rozpakowane po Szczecinie rzeczy ogarniać (pranie, prasowanie, przetasowania w szafach i na pólkach)

[ita]

ann
niewiele brakowalo a my bysmy byli w wawie jutro

[Ann]

Ita no proszę...

[Mrumru]

Ita ja to nie mam okazji wykazywac sie dzielnoscia ;) Starszaki w przedszkolu, tata ich zawozi i odbiera. R glownie spi a ja siedze na kompie i obmyslam wakacje. Ciekawe jak tam bedzie z trojka.

[Neta]

Spokojnego, refleksyjnego weekendu Wszystkim życze!!!

[Ann]

buziaki dla dziesięciomiesięcznego Szymiego

spokojnej niedzieli...

[justys79]

Wszystkiego najlepszego dla swietujacych w ostatnich dniach Oskarka i Ann

W ostatnich dniach ciagle sledze wiadomosci zwiazane z wulkanem na Islandii. I mam nadzieje, ze w ciagu kilku nastepnych dni sytuacja sie poprawi, ze wznowia loty do Europy. Moge byc tylko dobrej mysli, bo przeciez nikt nie ma wplywu na obecna sytuacje...sila wyzsza.
Dzis zrobilam sobie dzien bez dzieci. Zostawilam chlopakow z M a sama zaliczylam fryzjera i male zakupy dla siebie :)

[ita]

witam
powiedzcie mi kochane czy bardzo niskie cisnienie moze byc jakims zagrozeniem w ciazy? nie chce czytac na necie bo zaraz zlapie jakas schize

[karola]

Ita poczytalam za Ciebie :) wyglada na to,ze to nic niepokojacego w odroznieniu od za wysokiego. i ze dobrze jest wypic raz na jakis czas pol kieliszka czerwonego wina:)

Justys a kiedy macie leciec?

Ann ale wstyd zyczeń Ci nie zlozylam, wszystkiego najlepszego!:)
a z innej beczki, wyslalam Ci smsa w zeszla sobote po 9 i caly czas mam na komorce,ze przechodzi do Ciebie

[Sliffka]

Ita Nie wiem co u Ciebie znaczy niskie, ale mi lekarz kiedyś dwa razy mierzył i bardzo nieufnie mi się przyglądał (chyba nie powinnam samodzielnie siedzieć wtedy czy coś). A w szpitalu kiedyś położna poleciała po drugi ciśnieniomierz przekonana, że się zepsuł bo pokazuje u mnie normalne (czyt. dla mnie nienormalne ciśnienie) Dzieci jak wiesz mam zdrowe i nad podziw żywe.

[ita]

karola, sliffka
dzieki, mam 87/48 , ale skoro oprocz swietnego samopoczucia nic nie grozi to spoko. zreszta zycie dba o podniesienie go, wlasnie sie dowiedzialam ze kuzyn z 9mies coreczka jest w szpitalu - zapalenie opon mozgowych. jesli ktos ma jeszcze sile po tym tygodniu to prosze o modlitwe.

[Ann]

Ita co do ciśnienia to jeśli faktycznie nie odczuwasz nic to mam nadzieję że taki urok (mam podobnie, albo miałam bo dawno nie czynię pomiarów, teraz pilnuję B)
Karola no to SMS chyba zatrzymała chmura pyłu bo faktycznie nie ma go u mnie, a za życzenia dziękuję, tak jakoś mi się wydaje że Ty mi dobrze życzysz nawet milcząc. Życzyłaś mi spotkania z Wami na żywo w tym roku?

[justys79]

Ita co do cisnienia to nie wiem.

Karola wylot 28, wiec jeszcze ponad tydzien czasu. Wiec jest jakas szansa, ze wszystko do tej pory sie uspokoi......chociaz zamieszanie na pewno bedzie w koncu duzo lotow bylo odwolanych. No nic ten nadchodzacy tydzien bede siedziec jak na szpilkach i wyczekiwac pozytywnych wiadomosci.

[freya]

Witam
Ann ja na razie żadnych wyjazdów nie planuję więc jak tylko będziesz miała troszke spokojniejszy czas to sie umówimy
Justys oby chmura nie popsuła wyjazdu
Ita moje normalne ciśnienie to 90/60, w szpitalu zdarzało się nawet 80/40 (pielęgniarka po trzykrotnym zmierzeniu ciśnienia róznymi aparatami kazała mi isc na spacer i kawę wypić a lekarz pytał się czy jeszcze żyje) Dzieci zdrowe nic im nie jest

[Ann]

Freya w takim razie mam nadzieję że się uda, w tygodniu, czy weekend?
Justys oby spokojnie udało się wylecieć

Wszystkim spokojnego dnia, gdzie jest Katja?

[Dziubala]

Witam poniedziałkowo

Serdeczności dla 10-miesięcznego Szymiego!

Ita – biedne maleństwo, oby szybko wyzdrowiała!

[serena]

Hej.

Ja w domku siedzę, Maciek śpi, Oskar u mojej mamy. Musiałam mu rano obiecać że babcia go odbierze z p-kola bo nie chciał iść więc mam względny spokój. Posprzątałam sobie od rana, druga pralka własnie do rozwieszenia, prasowanie czeka - taki domowy dzionek. Wczoraj jakoś źle spałam i oś mi "wlazło" pod łopatkę. Ruszać się nie mogła, dlatego T wziął chłopców na AWF a ja grzałam plecy termoforem. T oczywiście miał ubaw bo nie mogłam ruszać głową tylko musiałam cała się obracać, więc mnie co chwilę wołał i miał radochę. Dziś już lepiej, ale jeszcze nie mogę skręcać głowy. Masakra.
pochwalę się jeszcze że Maciek w końcy chyba przekonał się do nocnika tzn. do robienia kupki. Bo do tej pory wstrzymywał i musieliśmy ubierać pampersa. Niestety nie dało się inaczej bo nie robił po 2-3 dni i potem zatwardzenie, ból i płacz. Mam nadzieję że mu się nie odwidzi znów.
A Oskar zaczął w pełni sezon rowerowy czyli w sobotę rozbite dwie wargi, nos, kolano, łokieć, stłuczone biodro i otarte palce. Wygląda jakby wrócił z wojny. Wczoraj mi mówił że nie może iść do -kola bo go dzieci nie mogą zobaczyć "w tym stanie" Na szczęście dziś już wargi wyglądają lepiej, na nosku opuchlizna zeszła - nie jest tragicznie.
Uciekam suszyć włosy bo T po mnie jedzie i okazało się że z domowego domu nici, jedziemy do stolarza. Pod warunkiem że mi teściowa z Mackiem zostanie.
Miłego popołdnia

[sekundka]

Dzien Dobry

Ita pomodle sie.. aby szybko malenstwo wracalo do zdrowia.

Karola Co u Was???

Justys no nieciekawa sytuacja, oby sie uspokoilo przez ten tydzien..

[Ann]

dzień dobry, spokojnego dnia wszystkim życzę

Serena rozumiem że Oskar preferuje sporty wyczynowe oby jak najmniej śladów na ciele pozostawiały wypady rowerowe. Czyli mamy czas intensywny rowerowy wiosenny czas.
Freya co Was dopadło?

[serena]

Witam.

Coś mnie serce boli dziś, chyba się starzeję.... ledwo plecy puściły co nie co to serce nawala. Jeszcze Maciek wstał dziś przed 6 Masakra.

Ann na dwa wypady rowerowe w tym sezonie raz przeleciał przez kierownicę bo chciał wyjechać na za wysoki krawężnik a drugi raz jakoś źle sobie pojechał i upadł z całym rowerem, upadając uderzył twarzą w chodnik a to się bierze z tego że jeździ szybko i nieostrożnie. I na nasze nieszczęście w obu tych razach był bez kasku choć staramy się go nie puszczać bez. Ale jeden raz T go wziął dosłownie na 10 minut po osiedlu i nie chciało mu się szukać a potem mądra ja nie zabrałam kasku do babci a stamtąd rower wzięliśmy Na nasze szczęście nie uderzył głową nigdzie, a my mamy ostrzeżenie że ma jeździć w kasku bo to kaskader widać i nie pisane mu są rekreacyjne przejażdżki

idę ogarnąć choć troszkę .... mam nadzieję że Maciek przez tą wcześniejszą pobudkę odpadnie wcześniej i ja z nim

[Sliffka]

Witam

Serena No właśnie dlatego Przemek jeździ w kasku, bo lubi szybko jeździć, a jeszcze bardziej lubi patrzeć w tym czasie w bok lub do tyłu...A do tego jak usłyszałam głuchy łomot jaki towarzyszył zderzeniu kolana z chodnikiem znów ma ochraniacze (o przetarciu zupełnie nowych spodni nie wspominam). Super, że Maciek tak ładnie żegna się z pieluchą. I niech Ci już nic nie nawala.
JustyśTrzymam kciuki, żeby do 28 wszystko było już dobrze.

My dzisiaj rano złożyliśmy wnioski o dowody dla chłopaków, najbardziej ubawiło mnie podawanie wzrostu, który za miesiąc, przynajmniej u Wojtka będzie nieaktualny. No, ale skoro chcą...
Poza tym pomału wracam do siebie, zeszły tydzień sporo mi namieszał w głowie, jest o czym myśleć, ale już nie tak intensywnie. Zresztą potrzebuję odpoczynku od intensywności przeżyć i emocji.
Od rana zapowiadał się całkiem fajny dzień, ale w prognozach widzę deszcz i niebo powoli szarzeje, więc zmykam na plac zabaw, bo może po południu nie będzie szansy.

[freya]

Witam
Ann będę pukała na gg odnośnie spotkania
Serena ale masz kaskadera, Piotrek odwrotnie aż nazbyt ostrożny trzeba go zachęcać żeby z krawężnika zjechał
Ita nie wiem jak mi to wczesniej umknęło, życzę zdrówka córeczce kuzyna i oczywiście sie pomodlimy
Sliffka ja miałam w planach wyrobienie paszportów dla dzieci tak na wszelki wypadek a tu zmieniły się przepisy i paszport dla Gosi byłby ważny tylko rok

Zza ściany słyszę kaszel Małgorzaty juz myślałam że to znowu jakieś paskudstwo ale osłuchowo czysta więc to kolejny objaw alergii ( zwłąszcza że nasila się gdy wychodzimy na dwór lub wietrzymy )

[Sliffka]

Freya No właśnie m.n dlatego wybraliśmy dowody, nie wybieram się poza kraje Unii póki co, filię UM mam blisko, Urząd Wojewódzki już niekoniecznie, no i dowody są bezpłatne, a jak zajdzie taka konieczność to zrobimy paszporty.

[Neta]

Doberek
Freya dlaczego paszport byłby tylko rok ważny??? Chodzi o zdjecie w paszporcie? Gagatek ma paszport ze zdjeciem jak miał 3 miesiące i własnie sie obawiam, że bedziemy mieć problem...

[Neta]

Doberek

Freya Twoj post o wazności paszportu zmobilizował mnie do sprawdzenia naszych:)Dzięki! A i my tez walczymy z alergia ale pod kontrola i jest ok.Nawet M zmobilizował się na ten okres i jest "zabezpieczony":)

Juz doczytałam o tych paszportach i poszłam sprawdzic gagatkowy, jeszcze wazny 5 lat ma i mam nadzieje, że jak zdjecie nie aktualne nie bedzie problemu...