MM 2005 :) zapraszam

[Neta]

Doberek

Ale zimnisko....
A ja po meczu nie mogłam zasnąć taka naładowana byłam:)

Nuchna brawo!!! chyba wstąpie na sniadanie jadąc nad morze w wakacje:)
Tasik spokojnej wizyty!

Niewyspane Marcówki może tradycyjna kaffka?:)

[Megan]

Dziubala, Dawca to chyba małż szanowny...?
Kawa chyba będzie konieczna, choc ja mało ostatnio pijam, raczej zieloną herbatke. Ale dziś sie skusze, ide nastawić

[Mrumru]

Megan, zeby to chociaz byl samolot. Ale przeczytalam rozdzial, samodzielne odbieranie porodu ;)

Dziubala, mysl, mysl. Z kontekstu mozesz wywnioskowac - z kim moge jechac do porodu i z kim nie rozmawiac codziennie. Pozostalych niuansow nie bede wyjasniac ;)

[Dziubala]

Mru - z kontekstu wywnioskowałam , chciałam się upewnić

[Neta]

Mru jechać można z sąsiadem,taksówkarzem, a nie gadać z teściową:) Żadna Marcówka nie rodziła w domu , masz szanse być pierwsza:)

[Megan]

Mrumru

Megan, zeby to chociaz byl samolot. Ale przeczytalam rozdzial, samodzielne odbieranie porodu ;)

Najwyżej mnie przy trzecim poinstruujesz jak to zrobic, bo ja nie mam takiej ksiazki a juz mi Sliffka wróżyła, ze trzeci poród jak będzie, to domowy

[Megan]

A pamiętacie poród jednej z Grudniowek wtedy, co Karola rodziła Szymona....? Ten między kuchnią a łazienką...?

[Ann]

Nuchna brawo!
Megan tego 120 hPa to kawa nie poprawi raczej
Dziubala daj znać po laryngologu, przewidujesz kiedy może być zabieg? Nie pamiętam czy farmakologicznie obkurczać też próbujecie czy tu zabieg przesądzony już?
Neta byłaś pozytywnie naładowana?

Ja idę po jakąś kanapkę bo mnie głód dopadł, od rana nie jadłam jeszcze

[Ann]

Megan

A pamiętacie poród jednej z Grudniowek wtedy, co Karola rodziła Szymona....? Ten między kuchnią a łazienką...?

tak, też mi się przypomniał

[Mrumru]

Wymieniamy troche slow ale nie jest to rozmowa. ;)

Jechac to jeszcze nie problem ale przyzwyczailam sie do porodow rodzinnych. Sala ladniejsza, musi ktos polozna wolac od czasu do czasu, recznik podac, zdjecia robic. Ciekawe kiedy ja mu wytlumacze jak sie balans bieli ustawia, chyba miedzy skurczami I torbe zaniesc tez ktos musi, bo juz ja niezle obciazylam, a jeszcze ksiazek nie spakowalam.

To na pewno przez niego nie rodze. Wyprowadzil moj organizm z rownowagi. No i nie ma oxytocyny ;)

Przed P to byly na N 2 porody w domu - zapamietalam, ze najlepiej w lazience, najmniej sprzatania ;) I mam podgrzewana podloge.

[Ann]

Mru zdjęcia i balans bieli - rozczuliłaś mnie

[Neta]

ann jak najbardziej pozytywnie! Zlali Szwedów i w nie najgorszym stylu.A wczorajsze stwierdzenie "leżenie na piłkarzach" nie było poprawne politycznie:) bo dużo znajomych grało lub gra w piłke ręczną.:)Smacznego!

[Ann]

Neta tak myślałam że pozytywnie. Jeśli chodzi o piłkę ręczną to mi się kojarzy z moim Tatą który sędziował (będąc jeszcze oficerem) zawody w piłce ręcznej
Dziękuję, mam pyszny chlebuś dyniowy

[Ann]

za optymalny w czasie i okolicznościach poród Mru i dobre wieści u alergologów, laryngologów i innych specjalistów

[Dziubala]

Ann - obkurczamy migdały od kilku tygodni. Maciuś ma teraz inne leki niż kiedyś, może to coś da, choć szanse minimalne. Według tego co poprzednia laryngolog mówiła (ona nam tę laryngolog w szpitalu właśnie poleciła) ponoć na zabieg czeka się pół roku. Zobaczymy. Chciałabym dziś się dowiedzieć konkretów, bo nawet nie wiadomo kiedy wakacje planować

[Mrumru]

Ann balans bieli to jest powazna sprawa Dodatkowe swiatla nad czescia noworodkowa wlaczaja dopiero w fazie parcia. Nie wiem czemu ale jakos zawsze mysle o rodzeniu w nocy. Tak w dzien to dziwnie, ale z balansem nie byloby problemu

Karkas dala czadu. Jeszcze byla druga, Basia? Wlasnie miala jechac do szpitala, weszla do wc, patrzy a tam glowka

[Neta]

Ann mój Tato też był sędzią i on mnie zaraził piłką ręczną.Pamiętam jak miałam 10-12 lat i jezdziłam z nim na mecze i podkochiwałam się w piłkarzach ręcznych Hutnika Kraków:)

[Ann]

Neta :)
Mru ja zawsze rodziłam w dzień :)

Małgosiu sto lat sto lat Freya

[Megan]

Mrumru

Karkas dala czadu. Jeszcze byla druga, Basia? Wlasnie miala jechac do szpitala, weszla do wc, patrzy a tam glowka

[Megan]

Ja rodziłam Piotrka popołudniu w niedzielę, Tosie w nocy, ale tez w weekend. Poród nocny o tyle dobry, że nie ma korków przy dojeździe no i u mnie większa szansa, że byłby Ł, bo przy moim tempie porodów z Góry Kalwarii mógłby nie zdążyc

[freya]

Witajcie

Ale tu tematy z rana mi się właśnie wspomina jak to dwa lata temu rodziła sie Gosieńka, a co do szybkości porodu to mój to by chyba nawet z Ameryki zdążył, nie dość że 2 tygodnie po terminie to jeszcze dwa razy wywoływany

Dziubala daj znać po laryngologu
Nuchna brawo ;D

[Megan]

Małgosiu, kochana, rośnij śliczna, mądra i uśmiechnięta!!!

Matko, jak ten czas leci...

[nuchna]

Dla Gosi najlepszego

[Dziubala]

Wow, to już 2 lata!

Gosieńko, wszystkiego najlepszego! Rośnij zdrowa i szczęśliwa!

[Mrumru]

Sto lat dla Gosi!

Umylam podloge.