Skocz do zawartości
Forum

MM 2005 :) zapraszam


Rekomendowane odpowiedzi

Ogromne gratulacje dla Tasika i jej rodzinki. Szymonku witaj !!!

Monika gratuluje

Sliffka widze, ze dzien mialas pelen emocji. Twoj opis wykonywania ciasta mnie nie zrazil i chetnie bym go sprobowala.

Renia
milo sie slucha samych pochwal dotyczacych naszych dzieci

My dzis bylismy na wakacyjnych zajeciach w bibliotece, ktore chlopaki uwielbiaja. Dodatkowo przez ten tydzien sa dni naszego miasa i przyjechalo wesole miasteczko jak Sebastian to zobaczyl to byl tak podekscytowany, ze slowa przez chwile nie mogl powiedziec. Niestety Kajtek mial kiepski nastroj i niczym nie chcial jezdzic. A jak Sebastian wykorzystak wszystkie kupony to wtedy byla straszna rozpacz. Sebastian w drodze do domu wymienial na czym jeszcze bedzie jezdzic jak pojdziemy nastepnym razem. A Kajtek siedziala obrazony.

http://tickers.baby-gaga.com/t/foxfoxabu20050222_-8_Sebastianek+is.png

http://tickers.baby-gaga.com/t/foxfoxabu20061203_-8_Kajtus+is.png

Odnośnik do komentarza

Witam :usmiech:

Brzoskwa Ja zdałam za czwartym :oczko:
Justyś Wg mojego opis, mówisz? A nie szkoda Ci miksera?? :oczko: Generalnie ciasto jest bardzo proste w wykonaniu i szybko się je robi, a smakuje wyśmienicie. Poniżej podam przepis.

Ciasto całoroczne (duża blacha)

4 jajka
1 szklanka cukru
2 szklanki mąki
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1 kostka masła lub margaryny.
owoce wg uznania/pory roku/upodobań

Ubijamy pianę z białek, dodajemy cukier, żółtka, mąkę, proszek do pieczenia, wszystko po kolei mieszamy mikserem. Na koniec dajemy roztopione masło (nie studziłam przed dodaniem). Na wierzch kładziemy owoce. W moim piekarniku przy temp ok 200stopni piekło się ok 30-35 min.
Wierzch można posypać kruszonką lub po upieczeniu cukrem pudrem, zależy od dodanych owoców.
Smacznego :)

Wersja deluxe: Zepsuty mikser na samym poczatku ubijnia piany (mój poszedł na żywioł, ale jak ktoś chce to może sam się postarać), obrażony, ryczący w niebogłosy czterolatek, jęczące niemowlę, poprawić jeden klamot na kuchence, tak aby on sam "poprawił" położenie rondelka z topiącym się masłem z pozycji "na kuchence", do pozycji "na podłodze", koniecznie masłem w dół.
Po tym wszystkim smakuje jeszcze lepiej :oczko:

Wojtusiowe wynki są w normie, wygląda na to że poprzednim razem laboratorium pomyliło się "jedynie" o 100 jednostek. Sam Wojtuś kiepściutko, temp jeszcze się dziś utrzymuje, jest marudny i jęczący. Mam nadzieję, ze to trzydniówka i dziś będzie po sprawie. Żadnych dodatkowych objawów nie ma. Tyle, że biduś wymęczony jest już okropnie :(

http://suwaczki.maluchy.pl/li-32078.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-35897.png

Odnośnik do komentarza

Sliffka chyba i u nas pora zmienic mikser:) Jutro robie ciasto!
Brzoskwa ja zdałam za 2 ...ale pierwszy wspominam z uśmiechem na buzi:) co ja wyprawiałam na placu manewrowym to przeszło ludzkie pojęcie a moj brat po kilku minutach obserwacji usiadł na krawężniku i i poprostu płakał ze smiechu i jeszcze na 2 dzien czuł mięśnie brzucha.A 2 raz zdawałam w Andrzejki i bardzo mi sie spieszyło na impreze i to w dodatku do Rabki:) Poszło szybko i gładko!

A to piątkowe poczucie humoru:D
Na łożu śmierci leży 80-latek kochany mąż, ojciec i dziadek. To jego
ostatnie chwile przy życiu. Dokoła zebrała się cała rodzina. Żona,
wszystkie dzieci, wnuki oraz kilka prawnucząt.
Wszyscy w milczeniu wpatrują się w sufit, tudzież w podłogę, czekając na zbliżającą się chwilę...
Aż nagle cisze przerywa dziadek i rzecze:
- Zdradzę wam swój największy sekret. Ja naprawdę nie chciałem się żenić i
zakładać rodziny. Miałem wszystko. Szybkie samochody, piękne kobiety, sporo
przyjaciół i kasę na koncie. Ale pewnego wieczora znajomy rzekł do mnie:
- Ożeń się i załóż rodzinę. Bo nie będzie ci miał kto podać szklanki wody,
kiedy będzie ci się chciało pić na łożu śmierci.
Od tego momentu słowa te nie dawały mi spokoju. Postanowiłem radykalnie
zmienić swoje życie i ożenić się. Skończyły się wyskoki z kolegami na piwo.
Teraz wyskakiwałem tylko do nocnego po gerberki dla was, dzieci moje. Wieczorne dyskoteki z dziewczynami, zamieniły się w wieczorne oglądanie seriali z żoną.. Pieniądze z konta zostały roztrwonione na fundusze inwestycyjne dla was kochane dzieci. Tamte dni sprzed małżeństwa odeszły jak wiatr. I teraz kiedy leżę na łożu śmierci, wiecie co??
- Co? wszyscy zdumieni wpatrują się w staruszka

- Nie chce mi się ku.wa pić!!!

http://suwaczki.maluchy.pl/li-5647.png

Odnośnik do komentarza

Witam

Sliffka brawo dzielna Mamo. Przepis ciasta super, ja wypróbuję chyba tę podstawową wersję ::):
Monika pewnie już świetujesz wakacje. Odpoczywaj i korzystaj z tego wolnego czasu ile się da.
Justys ładny avatarek.
Neta :Śmiech::Śmiech:
Ania rozumiem stres. Staraj się zrelaksować i pomyśl, że od jutra nowe ciekawe życie z dwójką dzieci. Wszystko będzie dobrze, my trzymamy kciuki.

Wczoraj u Marysi w przedszkolu odbył się odkładany Dzień Rodziny, czyli połączenie Dnia Dziecka, Dnia Matki i Dnia Ojca. Nie było występów przedszkolaków tylko zabawa organizowana przez dwóch klanów, a na koniec przedstawienie wystawione przez kadrę przedszkola. Była super zabawa, choć Marysia nie chciała się bawić, wolała nas pilnować, bo na poczatku wystraszyła się głośnej muzyki i tego, że nas jeszcze nie ma, a Tosia wolała odkrywać uroki przedszkolnego placu zabaw.
W przyszłym tygodniu pokaz czego dzieci nauczyły się na dodatkowych zajęciach i zakończenie roku.

Renia z Marysi

Odnośnik do komentarza

Neta
Sliffka chyba i u nas pora zmienic mikser:) Jutro robie ciasto!
Brzoskwa ja zdałam za 2 ...ale pierwszy wspominam z uśmiechem na buzi:) co ja wyprawiałam na placu manewrowym to przeszło ludzkie pojęcie a moj brat po kilku minutach obserwacji usiadł na krawężniku i i poprostu płakał ze smiechu i jeszcze na 2 dzien czuł mięśnie brzucha.A 2 raz zdawałam w Andrzejki i bardzo mi sie spieszyło na impreze i to w dodatku do Rabki:) Poszło szybko i gładko!

Aż wstyd pisać co ja wyrabiałam ale niestety nie na placu tylko na mieście :smile_move:

http://parenting.pl/galeria/data/500/2009-04-08_Nadia_001new1.jpg
Marzena & Igorek&Nadia
http://www.suwaczek.pl/cache/621b2f8c3c.png
http://www.szipszop.pl/tickers/24540.gif

Odnośnik do komentarza

Dzieki Kochane za kciuki i slowa otuchy
moj strach nie opuszcza mnie
najwazniejsze aby moje malenstwo bylo zdrowe

jestem juz spakowana dziesiec razy sprawdzalam czy aby wszystko wzielam, ogolona wykapana ;)
teraz jeszcze spedzam czas z corcia na pogaduchach

corcia powiedziala do mnie ze mam ja rano obudzic bo chce sie ze mna pozegnac

mam pytanko macierzynski liczy sie data porodu plus 140 dni lacznie z sobotami i niedzielami no nie?

http://lbyf.lilypie.com/TikiPic.php/DIae.jpghttp://lbyf.lilypie.com/DIaep12.png

http://lb3f.lilypie.com/DaJAp1.png

Odnośnik do komentarza

Ania, mocno zaciskam kciuki! Będzie ok! Wydaje mi sie, że macierzyński sięliczy tak, jak piszesz. Nie sa to 140 dni robocze, niestety...

Sliffka, robie ciasto niemal identyczne, troszke inne proporcje i nie ubijam białek, tylko całe jajka od razu. Pyszne jest ::): (Renia, to właśnie to z brzoskwiniami, które byłol u Was :Oczko:)

Neta :D

Jeszcze w poniedziałek rada pedagogiczna, która zapowiada sie długo i burzliwie a potem WOLNE!!! :D:D:D

http://img843.imageshack.us/img843/6404/img9506p.jpghttp://www.szipszop.pl/tickers/10308.gif
http://img689.imageshack.us/img689/4451/img9738az.jpghttp://www.szipszop.pl/tickers/19834.gif
http://img402.imageshack.us/img402/1050/img9532nt.jpghttp://www.szipszop.pl/tickers/25759.gif

Odnośnik do komentarza

Witam jeszcze piątkowo

Mnie chyba nie wypada się chwalić ale co tam... zdałam prawko za pierwszym razem :D

A wczorajsze Adasia zakończenie roku przedszkolnego było piękne. Dzieci były w strojach krakowskich, wyglądały cudnie, przedstawienie świetne, tańce i śpiewy iście rewelacyjne. Rodzice byli i wzruszeni i roześmiani. Naprawdę panie się postarały i pięknie dzieci przygotowały :Podziw:

Justyś – śliczny awatarek, pięknie wyglądasz ::):

Sliffka – zdrówka dla Wojtusia, oby to była tylko 3-dniówka.

Ania – będzie dobrze, trzymamy kciuki!
A z macierzyńskim to nie wiem ile dni dokładnie wychodzi ale na pewno liczy się z sobotami i niedzielami.

Megan – poniedziałek jakoś przeżyjesz a potem wolne i tym bym już żyła :yes:

Ann - udanego wyjazdu, baw się dobrze!

Udanego weekendu ::):

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...