Skocz do zawartości
Forum

MM 2005 :) zapraszam


Rekomendowane odpowiedzi

Witam
aktualnie jest mi niedobrze bo jestem po glukozie wyniki jutro, cisnienie z rana dobre.
kurde ale Wasze dzieci duzo mam schizy ze moja rosnie za wolno
Jutro chce zrobic malej prywatnie wyniki moczu i krwi. A w czwartek na bilansik.
Ann dziekuje tym razem kasowanie zdjecia sie powiodlo.
Serena brak slow na te kregoslupy

http://lbyf.lilypie.com/TikiPic.php/DIae.jpghttp://lbyf.lilypie.com/DIaep12.png

http://lb3f.lilypie.com/DaJAp1.png

Odnośnik do komentarza

Witam poniedziałkowo

Za nami fajny, rodzinny weekend ::):. Lubię takie, bo wtedy możemy całą rodzinka się sobą nacieszyć w 100% i nie jest tak nerwowo jak w dni powszednie.
W sobotę była piękna wiosenna pogoda. Byliśmy w Parku Jordania, spotkałam Tasika (a raczej ona mnie) a jak ślicznie wygląda ::):
A wczoraj już deszczowa niedziela więc tylko wypad do budowlanego sklepu. To też jakaś rozrywka :D
Dziś jeszcze bardziej deszczowo i ponuro więc siedzimy w domu.

Megan – czyżby Tosia miała bezobjawowe zapalenie płuc? Zdrówka i wracajcie szybko do domku!

Ania – uważaj na anginę, obyś się nie zaraziła.
Fajne fotki spacerowe ::):
Adaś ma jakieś 104 cm i ok. 17 kg, ale ostatnio trochę urósł co widać zwłaszcza po spodniach. Obecnie leci na 50 centylu. Za 1,5 tygodnia bilans 4-latka to sprawdzę dokładnie :Oczko:. Nie patrz ile Martynka powinna mieć na 4 lata tylko sprawdź jak się wcześniej rozwijała, czy idzie mniej więcej po tych samych centylach.

Pati – fajne kursy, powodzenia ::):

Sekundka – fajna imprezka, tyle dzieci to wesoło było :Oczko:. Ślicznie wyglądacie ::):

Serena - na jakim etapie budowy jesteście?

Odnośnik do komentarza

Witam :usmiech:

Sekundka Śliczne z Was kobietki :usmiech:
Megan Zdrówka dla Tosieńki. Niesamowita historia z tym zapaleniem płuc :Szok: Przemek miał rok temu atypowe zapalenie płuc, zmylił mnie brak gorączki, poszłam bo paskudnie kaszlał, w przychodni kaszel nasilił się do tego stopnia że aż się zataczał kiedy kaszlał, ale o takim przypadku słyszę po raz pierwszy.
Ania Przemek ma ok 104 cm wzrostu, waga ok 18kg, przynajmniej tak było niedawno :oczko: Czym Ty się martwisz? Przecież my tez jesteśmy różne, prawda? A końcu tak różni dorośli wyrastają z różnych dzieci :oczko:

U nas w zeszłym tyg sporo się działo. Przemek przyniósł rota z przedszkola. On sam lekko chorował w weekend, ale objawy były na tyle słabe, że nie byłam przekonana co się dzieje. We wtorek silny ból brzucha i inne "atrakcje" rozwiązały moje wątpliwości :oczko: Gorzej, że w późnych godzinach wieczornych Wojtuś zaczął wymiotować. Przyznam uczciwie, że byłam mocno przestraszona, bo pojawiła się wizja szpitala, a ja sama z wirusem ojjj stres był potężny. Na szczęście jak szybko pojawiło się tak i szybko poszło. Drugi dzień stres związany z tym, że bardzo mało sikał, ale to szybko nadrobił. Do tych atrakcji dołączyła @ w dość intensywnym wydaniu, więc w sobotę miałam już potężny kryzys.
Na szczęście juz jest ok i pomału zaczynam odrabiać ujemny bilans energetyczny

http://suwaczki.maluchy.pl/li-32078.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-35897.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie,
ja znów przelotem, wpadłam do domu by sie umyc (jak na złosć mam @).
Tosia coraz lepiej, biega po całym oddziale. Pani dr dzis rano mówiła, ze jutro obchód ordynatorski i podejmą decyzję kiedy badania i próba wypuszczenia nas na wolność. Moze we środę się uda, potrzymajcie kciuki.

Dziubala, Sliffka, infekcja slimaczyła nam sie 10 dni. Ale Tosia wcale bardzo nie kaszlała, troche, do tego katar, goraczki brak, jeśli to lekki stan podgoraczkowy. Osłuchowo czysta. Czyli infekcja była, ale na zapalenie nic nie wskazywało.

Sekundka piekna Jubilatka a Ty kwitniesz.

Aniu, sliczna Martynka.

Ann, zdrowia!

Uciekam, bo w szpitalu Dziadek został z Tosia.

http://img843.imageshack.us/img843/6404/img9506p.jpghttp://www.szipszop.pl/tickers/10308.gif
http://img689.imageshack.us/img689/4451/img9738az.jpghttp://www.szipszop.pl/tickers/19834.gif
http://img402.imageshack.us/img402/1050/img9532nt.jpghttp://www.szipszop.pl/tickers/25759.gif

Odnośnik do komentarza

Witam

mogę rzec, że jak nie urok, to.... Cieszyłam się, że z katarem Marysi szybko się rozprawiłam, to pojawił się kaszel. W trzy dni pokonany, to dosłałysmy w prezencie gorączkę :Zły: Wczoraj 38,6, dziś tak samo. Jak na Marysię, to nie jest wysoka gorączka, poza tym po lekach przeciwgorączkowych szybko spada poniżej 37. Brak jakichkolwiek innych objawów. Już nie raz Marysia tak miała, że dzień-dwa gorączki, a potem katar. CZy Marysia musi tradycyjnie odsiedzieć dwa tygodnie w przedszkolu?
Staram się nie wybiegać myślami w przyszłość, ale im bliżej września, to chorowanie coraz bardziej mnie martwi.

Neta intensywny naukowy weekend za mną i chyba zaczyna się intensywny naukowo czas, bo już mam 3 testy zapowiedziane.
Pati powodzenia na kursach.
Ania super zdjęcia, śliczna wiosna ::): Marysia waży 13kg i ma ok 99cm
Sekundka śliczne kobiety, wyglądasz kwitnąco. Fajne przyjęcie urodzinowe.
Serena a na jakim etapie jest budowa? Wytchnienia dla kręgosłupa.
Sliffka dobrze, że te "atrakcje" już za Tobą. Odzyskuj siły.

Renia z Marysi

Odnośnik do komentarza

Megan Kciuki sa caly czas!!! Sil i ucaluj Tosie.

Sliffka Dobrze ,ze tak to sie skonczylo. A Przemus juz calkiem zdrowy??

Reniu Bedzie dobrze zobaczysz. Teraz moze znowu taki okres ,ze wirusow sporo w powietrzu. My tez siedzimy drugi tydzien, znow katar, kaszel ,a juz bylo dobrze.
Idzie wiosna , musi byc lepiej .

Jutro mamu bilans 4-latka ,a potem wizyte u lekarza . Martwi mnie ten nawrot choroby i jeszcze cos...

http://lbym.lilypie.com/TikiPic.php/wkiI.jpghttp://lbym.lilypie.com/wkiIp1.png

http://lb3f.lilypie.com/TikiPic.php/1fpX7Si.jpghttp://lb3f.lilypie.com/1fpXp1.png

Odnośnik do komentarza

Dziubala staram się nie wybiegać myslami w przyszłość i nie rozmyślać nad tym, bo i tak teraz nic to nie zmieni. Mogę tylko liczyć, że organizm Marysi się wzmocni, a przez choroby Marysi i Tosi też się wzmocni.
Sekundka zdrówka dla Olivki. Oby ten katar i kaszel już minął. Co się dzieję?? Co Cię tak martwi??
Neta oby dziś się wypadało, a od jutra piękna słoneczna wiosna

Renia z Marysi

Odnośnik do komentarza

Renia Popieram w całej rozciągłości Dziubalę Popatrz na nas - rok temu Przemek od września do marca był systematycznie chory i to tak, że w ruch szły antybiotyki. W tym roku tez zdarzały się infekcje, ale przechodzi je znacznie łagodniej i jest ich zdecydowanie mniej.
Sekundka Tak, po Przemkowym rota ani śladu, trochę smarka, ale do tego zdążyłam już przywyknąć. Zdrówka dla Olivki. I jak najmniej powodów do zmartwień.
Megan Kciuki zaciśnięte.

Wojtek raczkuje na całego, a do tego wstaje, podnosi się o wszystko co się da, co niestety kończy się bardzo różnie...
No i znów mamy katar....
Niech ta cholerna wiosna przyjdzie!!!! Ja chcę słońce, ciepły wiaterek, pogodne niebo, świeży zapach powietrza i tę jedyną, niepowtarzalną wiosenna energię !!!!!!!!!!!

http://suwaczki.maluchy.pl/li-32078.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-35897.png

Odnośnik do komentarza

Sliffka dzięki za pocieszenie. W sumie, to u Marysi dominują zwykłe przeziębienia, ale dość intensywne, tylko to częstotliowść. W sumie to się nastawiałam na infekcję raz w miesiącu :Oczko: To się nastawię, że od września chorowanie raz na 3 miesiące :Oczko: Zdrówka dla Wojtusia. Ruchliwością chce Bratu dorównać ::):

Renia z Marysi

Odnośnik do komentarza

Witam.

Dziubala, Renia teraz wylewają nam chudziaki. Po świętach wielkanocnych wchodzą z tynkami.Po tynkach robimy podłogówkę. Pierwszy tydzień maja wylewki, zaraz po wylewkach wchodzą robić elewację. Akurat przeschną troszkę wylewki więc ocieplą i zabudują nam poddasze. Na końcu zrobią gładzie jak już tynki przeschną. Więc myślę że do czerwca powinniśmy mieć już wszystko zrobione i zostanie już sama wykończeniówka.

Powiem wam że miałam dziś taką przygodę że.... :Padnięty: Siedzę sobie na necie, Maćko lata po pokojach. Cały czas go słyszę.... ale się zaczytałam w Muratorze i nagle bach, uświadomiłam sobie że od chwili Maćka nie słychać. Stwierdziłam że muszę go znaleźć bo cholera wie co robi, za cicho więc podejrzanie. Wchodzę do dużego pokoju gdzie był ostatnio, wołam - cisza. Zaglądam do wnęki gdzie śpimy, na łóżku pusto.... lekko juz mnie zaniepokoiła sytuacja. Już miałam wychodzić, patrzę a on leży pod kaloryferem, w takim kącie że cudem go zauważyłam, leży buźką do ziemi. Matko jak podleciałam, poderwałam go wystraszona że coś mu się stało - a on śpi :Padnięty::Padnięty::Padnięty: no w takim miejscu.... jakbym wiedziała że śpi to bym mu zdjęcie zrobiła....

Serena, Oskar (13.04.2005) i Maciek (07.11.2007)

Odnośnik do komentarza

Dziubala super mialas weekend no i fajowe spotkanko :), Martynka krazy ok 25 centyla
Reniu zdrowka dla Marysi
Sliffka masz racje ja sie pocieszam tym ze jako dzieciak tez bylam na niskich centylach zarowno wagowo (co zostalo do dzisiaj) jak i wzrostowo a w liceum mi sie uroslo :)
Sekundka bede monotematyczna ale oczywiscie na zdjatkach slicznie wygladacie
Megan kciuki sa

Cisnienie u mnie w normie, pomiary zabiore w pon, maly dzisiaj cos leniwy malo sie rusza, bylam na badaniach kurde niedobrze mi bylo po glukozie do samej 12, jutro odbieram wyniki wiec trzymajcie kciuki, jutro tez robie ogolne badanie moczu i krwi Martynce bo chce zabrac wyniki ze soba w czwartek na bilans.
Zaraz zmykam po mala do przedszkola dzisiaj rano plakala bo mowila ze sie nie wyspala. Poki co za oknem 10 stopni i slabe slonko ale rano byl zimny wiatr.

http://lbyf.lilypie.com/TikiPic.php/DIae.jpghttp://lbyf.lilypie.com/DIaep12.png

http://lb3f.lilypie.com/DaJAp1.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...