Skocz do zawartości
Forum

MM 2005 :) zapraszam


Rekomendowane odpowiedzi

Witam poniedziałkowo :)

U nas szaroburo i deszczowo, znowu :(
Za nami rodzinny basenowy i zakupowy weekend :). Teraz zima nam niestraszna :D, a ciekawe czy rzeczywiście w środę spadnie śnieg :D


Ita
– super, że lista prezentów gotowa. Co wymyśliłaś? :Oczko:

Justyś – a we wtorek gdzieś wyjeżdżacie, że się pakujesz?
Zdrówka!

Nuchna – kopa lat, oj dawno Cię nie było :Oczko:
Nieźle dzieci wyrosły, dla mnie Alutka to cały tata :yes:

Ann – fajnie poczytać o zwyczajach świątecznych w innym kraju :)

Kaskasto – a jakie masz kalendarze, bo ja nic nie wiem?

Odnośnik do komentarza

Witam. Dzis zaczelam dzien pod znakiem " pranie i pakowanie". W miedzyczasie wypad do biblioteki, do szkoly po Sebastiana i na basen.

Nuchna ale wyrosly te Twoje dzieci. Jak dla mnie to oboje skora zdjeta z B.

Dziubala fajnie, ze juz zima Wam nie straszna.
Jedziemy do Montany na Swieto Dziekczynienia (do rodziny M) najgorsze ze prognoza na wtorek i srode nie jest za ciekawa maja byc sniezyce a my w tym czasie bedziemy w drodze. Za to pozniej ma byc slonecznie choc bardzo zimno. Pozostalo mi tylko pogodzic sie z tym, ze zima juz zawitala na dobre.

http://tickers.baby-gaga.com/t/foxfoxabu20050222_-8_Sebastianek+is.png

http://tickers.baby-gaga.com/t/foxfoxabu20061203_-8_Kajtus+is.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie ::):

Ostatnio prawie nie czytam, ledwo nadążam, w weekend mieliśmy gości, najpierw moja T a potem baaaardzo dawno nie widziana przyjaciółka z mężem i dziećmi, było super, ale snu jak na lekarstwo (przecież miedzy rykami naszych niemowlaków trzeba było się nagadać za trzy lata... :Oczko:)
W domu dobrze, Tosia złapała trochę kataru, ale mam nadzieję, ze minie. Natomiast w pierwszym Tadziowym zachwycie dzieci chyba zaczęły odreagowywać, zwłaszcza Tosia i nawet pani w przedszkolu mnie ostatnio zaczepiła, że Tosia nie słucha i robi wszystko na przekór ::(: Przyznam, że nie bardzo umiem sobie z nią ostatnio poradzić i chyba pójdę po pomoc do przedszkolnej pani psycholog.

Nuchna, miło Was widzieć. Pieknie wygladasz, dzieci cudne i dla mnie oboje to świetna mieszanka Was obojga ::):

NIestety nadrabiałam wyrywkowo ::(:

Ściskam wszystkie!!!

http://img843.imageshack.us/img843/6404/img9506p.jpghttp://www.szipszop.pl/tickers/10308.gif
http://img689.imageshack.us/img689/4451/img9738az.jpghttp://www.szipszop.pl/tickers/19834.gif
http://img402.imageshack.us/img402/1050/img9532nt.jpghttp://www.szipszop.pl/tickers/25759.gif

Odnośnik do komentarza

Witam wtorkowo

U nas pogoda listopadowa, szkoda że pada, bo na spacer czy plac zabaw nie można potem iść.

Justyś – jedziecie samochodem? Ile zajmie Wam dojazd?

Nuchna – oglądałam film na Polsacie, nieźle trzymał w napięciu. Zrobiony chyba ku przestrodze, dał do myślenia.

Kaskasto
– dzięki, już widziałam kalendarze :). My co roku takie zamawiamy więc jak zdążę do 3 grudnia, to w tym roku zamówię u Ciebie :)

Megan – fajny weekend z przyjaciółką, choć wyobrażam sobie jak trudno było spokojnie pogadać przy małych dzieciach :Oczko:
Dobry pomysł z rozmową z psychologiem. A Tosi jak i Piotrusiowi może brakować wyłącznej uwagi więc może udałoby się zorganizować każdemu z osobna, popołudnie tylko z Tobą, a potem tylko z Ł.? ::):

Odnośnik do komentarza

A co tu takie pustki ???

Dziubala teoretycznie powiino nam to zajac 9 godzin w praktyce tzn. Przystanki na nocleg, siusiu, cos zjesc no i biorac pod uwage warunki pogodowe jakie sie tym razem szykuja mamy nadzieje zajechac na srode poznym popoludniem.

Megan popieram pomysl Dziubali by zorganizowac po jednym popoludniu tylko dla starszego rodzenstwa. Choc zdaje sobie sprawe, ze to latwiej powiedziec niz wykonac.

http://tickers.baby-gaga.com/t/foxfoxabu20050222_-8_Sebastianek+is.png

http://tickers.baby-gaga.com/t/foxfoxabu20061203_-8_Kajtus+is.png

Odnośnik do komentarza

Że co...? Że nikt dziś nic nie napisał...? Dziewczyny, gdzie jesteście?
Ja cały dzień biegałam jak z pieprzem, załatwiałam prezenty mikołajkowe dla dzieci z dwóch grup przedszkolnych, byłam na lekcji z uczennicą, na zakupach, z tego wszystkiego pod wieczór z niewyspania i głodu dostałam potwornych dreszczy a teraz boli mnie głowa, ale zaraz idę sobie kąpiel zrobic i moze się troszke zrelaksuję.

Buziaki i nie znikajcie!!!

http://img843.imageshack.us/img843/6404/img9506p.jpghttp://www.szipszop.pl/tickers/10308.gif
http://img689.imageshack.us/img689/4451/img9738az.jpghttp://www.szipszop.pl/tickers/19834.gif
http://img402.imageshack.us/img402/1050/img9532nt.jpghttp://www.szipszop.pl/tickers/25759.gif

Odnośnik do komentarza

Witam czwartkowo

Dziś było widać ciut zimy, śniegu niewiele ale widać, że to nie był przymrozek :D


Kasie, wszystkiego najlepszego!

Justyś – kawał drogi przed Wami, niezła wycieczka :)

Megan – ale intensywny dzień miałaś. A kto był z Tadzikiem?

Starletka
– współczuję chorób, zdrówka!

Puszek - co u Was? Jak dziewczynki?

Ann – hop, hop, gdzieś Ty?

Odnośnik do komentarza

Witam!

Kasiom wiele radości i zdrowia!!!

Starletko, zdrówka i sił dla Ciebie!!! Nie znikaj ::):

Dziubala i u nas prószy, na razie wygląda, jakby ktoś cukrem posypał, ale chyba wolę takie zimno niż pluchę. Dzieci dziś pierwszy raz założyły zimowe buty ::):

Z Tadzikiem była wczoraj nasza niania. Ja planowałam wyjsc z domu na 2-3 godzin, ale były straszliwe korki w Warszawie i w efekcie kupowanie zabawek zajęło mi 4 godziny, tak, że w domu była akcja szukania sztucznego mleka bo mojego zabrakło, potem wpadłam do domu, odciągnęłam 220ml mleka i wyjechałam na jeszcze 2 godziny. Pani powiedziała, że jak tylko Tadzio napił się do syta mojego mleka (przy herbatce i sztucznym się strasznie denerwował) to zasnął snem sprawiedliwego i spał smacznie do mojego powrotu.
Pijesz kawkę? Ja odczuwam skutki wczorajszej gonitwy i Tadziowego marudzenia do 1 w nocy i mam głowę jak dynia.

http://img843.imageshack.us/img843/6404/img9506p.jpghttp://www.szipszop.pl/tickers/10308.gif
http://img689.imageshack.us/img689/4451/img9738az.jpghttp://www.szipszop.pl/tickers/19834.gif
http://img402.imageshack.us/img402/1050/img9532nt.jpghttp://www.szipszop.pl/tickers/25759.gif

Odnośnik do komentarza

witam,

ja również życze KAsiom wszystkiego najlepszego i na te dni przede wszystkim dużo zdrowia!!

Dziubala u nas po staremu, Julisia jest bardzo grzeczna, nie budzi się w nocy. Spi po 6-9 godzin. W dzień da sie przy niej wszystko zrobić bo je i lezy, je i śpi.
A Paolka zaczyna trochę kłamać, czego nienawidzę.
A poza tym szukam niańki, bo mój tata zrezygnował ze względu na swój stan zdrowia...

Odnośnik do komentarza

dobry wieczór
Justys nie zdążyłam życzyć udanej wycieczki, pewnie będą fotki
Megan sił, porozmawiaj z psycholog i jestem pewna że dasz sobie radę, fajnie jak przy współpracy z przedszkolem (czyli dwutorowo)
Starletka zdrowia
Puszek owocnego poszukiwania niani.
Dziubala ano przy laptopie ale nie było czasu poczytać, wpadałam sprawdzić bannery, coś wstawić itd.
Ita, Tasik hop hop, dziś świętujecie, ale zajrzycie jutro?
Renia ale mi tu Ciebie brakuje. Sił na ten intensywny czas, cały czas chylę czoła przed Tobą (przed K również)
Sliffka, Natka, Sekundka, Serena, Alfik, Monika jak u Was?
Neta zimowo już?

U nas intensywnie bardzo, taka kumulacja rzeczy różnych. Więc aby do... nie wiem kiedy :Śmiech:
Odpukać dzieci zdrowe, po diagnozie Uli byłam podbudowana, po wywiadówce u Szyma i opinii indywidualnej też :) więc FAJNIE BYĆ MAMĄ :) B niestety przeziębiony i na zwolnieniu...

Odnośnik do komentarza

Doberek

Ann tylko troche poprószyło:) U nas tez sie dużo dzieje to i na neta czasu mało ale zeby humor w weekend dopisał:):

Para z Rosji przyjeżdża na Kanary do hotelu. Wchodzą na pokoje, rozpakowują się. Nagle mąż słyszy krzyki żony:
- Tu jest mysz!!!! Aaaaa!!!! Dzwoń natychmiast do recepcji i powiedz co tu jest grane!!!
Tyle pieniędzy zapłaciliśmy a tu myszy biegają w pokoju.
Znasz przecież trochę angielski, a ja angielskiego ni w ząb.
Zrezygnowany mąż dzwoni do recepcji:
- Heloł!
- Hello.
- Du ju noł "Tom end Dżery"?
- Yes.
- Dżery is hir...

I drugi:D

Zakopianka, Poronin, przystanek autobusowy ...

Na przystanku stoi starszy góral z plecaczkiem i "łapie okazję" ...
Po jakimś czasie zatrzymuje się jakaś limuzyna, góral pyta kierowcę, czy może się z nim zabrać do Krakowa...
Oczywiście, mówi kierowca i góral wrzuciwszy pod nogi plecaczek usiał obok kierowcy, a kierowca ruszył z przystanku.
Po kwadransie jazdy, góral zapytał czy może zapalić - oczywiście, powiedział kierowca.
Góral wyciągnął fajkę, napchał w nią tytoniu i zapalił ...
Kierowca ze zdziwienia przecierał oczy, patrząc to na drogę, to na górala i w końcu zdecydował się uchylić okno, żeby cokolwiek widzieć poprzez kłęby dymu w samochodzie.
A góral rozsiadł się wygodniej i pociągając z fajki rozpoczął monolog ...
- Teraz to jest całkiem przyjemniej jeździć. Nie to co dawniej PKS-em ...
-Człowiek stanie przy drodze, machnie ręką, zaraz zatrzymuje się jakiś elegancki samochód...
-Kierowca też elegancki, uprzejmy, nawet zapalić pozwoli ...

Kierowca w tym czasie patrzy na górala z coraz większym zdumieniem, a góral ciągnie dalej.

- Niektóry kierowca to nawet na obiad zaprosi. A jak który bardzo uprzejmy, to nawet na kolację, a i za hotel też zapłaci ...

Zdumienie kierowcy sięgnęło już zenitu. Nie wytrzymał i w końcu zapytał górala:
- A panu to się już zdarzyło?

- Mnie JESZCZE NIE - ale mojej wnuczce BARDZO CZĘSTO - odparł góral ..

Miłego weekendu Wszystkim!!!

http://suwaczki.maluchy.pl/li-5647.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...