Skocz do zawartości
Forum

MM 2005 :) zapraszam


Rekomendowane odpowiedzi

Gość starletka

Witam

Ita, Puszek
- brak taktu u niektórych zabija. A Wy raczej na figury nawet te ciążowe nie możecie narzekać obie zgrabne i śliczne.

Megan - krew oddawała Natalia - krzepliwość krwi musiałam jej zrobić. Odpoczywasz czasem?

Sekundko dobrze, że u Was poprawa

Brzoskwa zdrówka dla Nadii
Meganpisała o HiPP ORS 200 Kleik marchwiowo-ryżowy, jeszcze smectę można podać

miłego dnia ::):

Odnośnik do komentarza

uff,
sypialnia, jadalnia, pokój Pauli (łącznie z przemeblowaniem), 2 prania i pół obiadu odfajkowane.
Czekam aż robotnicy pójdą z ogrodu, będę mogła wtedy wypuścić psa i posprzątać schody i ganek.
Jeszcze tylko łazienka, kuchnia i zmycie podłogi w przedpokoju i koniec.
Powoli opuszcza mnie siła i chęć na sprzątanie, więc muszę się sprężyć.
Na biegunki i problemy żołądkowe- nie mam rady, bo prawdę mówiąc nie pamiętam, aby Paolka miała taki problem, tfu tfu

Odnośnik do komentarza

sekundka
Ann Zdolna Ula, OLivia juz trenuje kilka tygodni i konca nie widac :)

Brzoskwa Kleik ryzowy, zadnego mleka. Ryz z marchewka , duzo wody. Smecta. I chyba to na tyle.. Zxrowka zycze!! Oby nieprzyjemne objawy szybko minely!!!

my nawet wstyd sie przyznać na 4 rzadko jeździmy. Ja po powrocie z pracy (7-15) w pierwszej kolejności myśle o obiedzie i sprzątaniu, nauce i pracy, ewentualnie biorę Paolkę na plac zabaw, ale bez rowerka...

Odnośnik do komentarza

Puszek Ula jeździła głównie (na 4. ) zanim poszła do przedszkola, a na dwóch to głównie w weekendy (i to rzadko bo pogoda albo gdzieś jesteśmy poza domem) bo trudno mi z dwójką i dwoma rowerkami póki co (Szym jeździ jak rajdowiec więc muszę chodzić-biegać niekiedy za nim by nie zderzył się z kimś)

Odnośnik do komentarza

Hej,

intensywny dzień za mną, zaraz sie kładę, bo około 5 musze na chwilę wstać, by wyprawic Tatę, który jutro ma nie mniej intensywny dzień.
Dziś po raz pierwszy tak mi spuchł nogi, że nie mogłam wieczorem butów włożyć :Kiepsko:. Ciekawe co będzie jak się upały zaczną...

Jutro zabieram Tosię do Filharmonii (Piotrek nie chce jechać a szkoda karnetu) Zobaczę, czy jej się spodoba, mam nadzieje, ze wysiedzi spokojnie jedna część.

Starletko, czasem odpoczywam, ale ostatnio nie mam takiej mozliwości, niestety. Modle sie by dociągnąć do egzaminów końcowych i może wtedy pójdę na zwolnienie, kto wie.

Brzoskwa, mam nadzieje, ze Nadia lepiej.

Sekundko, Piotrek też uczy siei uczy i nauczyc nie moze. On siecały czas na boki rozgląda i jakos równowagi złapac nie moze...
A z wypoczywaniem, to niestety, jak pisałam Starletce, kiepsko ostatnio i przyznaję, że zaczynam to czuć...

Ann, super rowerkowy duecik ::):

Dobrej nocy!!!

http://img843.imageshack.us/img843/6404/img9506p.jpghttp://www.szipszop.pl/tickers/10308.gif
http://img689.imageshack.us/img689/4451/img9738az.jpghttp://www.szipszop.pl/tickers/19834.gif
http://img402.imageshack.us/img402/1050/img9532nt.jpghttp://www.szipszop.pl/tickers/25759.gif

Odnośnik do komentarza

Witam :usmiech:

Ita Bardzo, bardzo chętnie odwiedzimy środek kraju i zobaczymy (się) ze wszystkimi ładnymi obiektami Toronto :oczko: Tyle, że raczej nie w tym roku. W ogóle mamy problem z zaplanowaniem wakacji, zero pomysłów gdzie i kiedy.
Ann Super rowerzyści, Przemo też śmiga kiedy tylko się da - a niestety nie za często póki co.

Przestało padać, ale za oknem nadal szaroburo i mokro, temperatura też niezbyt zachęcająca do spacerów. Podobno w przyszłym tygodniu ma być lepiej. Przydałoby się trochę słońca dla moich upraw działkowych, w tym roku się porwałam na mini warzywniak i póki co wzeszła mi rukola, rzodkiewka i cebula Truskawki malutkie, nie bardzo chcą rosnąć. Sałata czeka na rozsadzenie na parapecie.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-32078.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-35897.png

Odnośnik do komentarza

Dziękuje dziewczyny za wszelkie rady. Zobaczymy jak będzie dziś, ostatnia kupa była o 5.30 i taka jakby lepsza. Natomiast jest problem bo mała nie chce an ryżu z marchewką ani hippa. Wczoraj jeszcze poleciałam z nią do lekarza dyżurującego w naszej przychodni ale jakoś kobieta mało była przekonywująca i miałam wrażenie, że wiem więcej od niej. Taka bidulka jest, zmieniła się na twarzy ale humorek nawet jej dopisuje.

http://parenting.pl/galeria/data/500/2009-04-08_Nadia_001new1.jpg
Marzena & Igorek&Nadia
http://www.suwaczek.pl/cache/621b2f8c3c.png
http://www.szipszop.pl/tickers/24540.gif

Odnośnik do komentarza

Bry

Brzoskwa ostatnio jak Szy miał hippa pić to mu wciskałam strzykawka po ml. Szlo nawet. Powodzenia i oby było tylko lepiej!

U nas leje równo od nocy. Nawet chwili przerwy. A wg mojej ulubionej strony meto tak bedzie do wtorku:lup:

dla Antosi ......---------------------------------------------------------------------------
http://parenting.pl/galeria/data/504/thumbs/P8084835.JPG http://suwaczki.maluchy.pl/li-15997.png
http://parenting.pl/galeria/data/919/thumbs/podpisz_SZ.jpghttp://suwaczki.maluchy.pl/li-33713.png

Odnośnik do komentarza

Brzoskwa Kiedy Przemek złapał pierwszy raz jelitówkę, wtedy o bardzo ostrym przebiegu jedna z lekarek przez telefon powiedziała mi, żeby mu nic nie dawać jeść, bo karmiąc go przedłużam proces chorobowy. Pilnować tylko żeby pił, ale w małych ilościach jednorazowo. I faktycznie, staram się postępować wg tej zasady jeśli coś się przytrafi, pamiętając że sama też nie chcę jeść przy rota. Jeśli idzie o leki, u nas niestety nic nie działa, ale wiem że są jakieś specjalne na tego rodzaju wirusy i niektórym dzieciom pomogły. Zdrówka dla Nadii.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-32078.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-35897.png

Odnośnik do komentarza

Brzoskwa Ja tez czytalam ,ze ryz z marchewka to dopiero po kilku dniach mozna zaczac dwac tzn np na trzeci dzien. Najwazniejsze zeby duzo pila. Sprobuj z ryzem i marchewka jutro ponownie, nawet jak zje lyzeczke,dwie to dobrze.OLivke trzymalo 4 dni, dzis jest 5 nadal malo je. Schudla 2 kilo w ciagu czterch dni i nadal nie ma apetytu.

Uff.. M uspal Filipa. Ostatnio budzi sie w nocy i placze przerazliwie pol nocy, a potem o 5 jest na nogach. Final taki ,ze w dzien jest placzliwy i marudny. Juz nie wiem co robic, przesunelismy narazie godzine wieczornego usypiania i chyba czeka nas nauka usypiania w lozeczku i spnia tam do rana.

http://lbym.lilypie.com/TikiPic.php/wkiI.jpghttp://lbym.lilypie.com/wkiIp1.png

http://lb3f.lilypie.com/TikiPic.php/1fpX7Si.jpghttp://lb3f.lilypie.com/1fpXp1.png

Odnośnik do komentarza

witam w szaro-burym maju
pogoda istnie nie majowa, aż się nosa nie chce wysadzić z domu więc nigdzie się z Maciusiem nie ruszamy
moje dziecko wczoraj pierwszy raz się przekręciło z pleców na brzuszek, a jaki był z siebie zadowolony
Dzisiaj niestety mamy efekty zjedzenia wczorajszego jabłuszka z gruszką, wyrażnie Maciusiowi gruszka nie podeszła bo same jabłuszko już jadł i nic sie nie działo

http://www.superfoto.pl//zdjecia/foto/o/4/0/2/31997703_m.jpg http://lbym.lilypie.com/b9Ajp2.png

http://lb3m.lilypie.com/FJLcp2.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...