Skocz do zawartości
Forum

Wrzesień 2012


Moni@

Rekomendowane odpowiedzi

anusiaelblag
Fast Gratuluję jeszcze raz ;) Marysia piękna :love: Życze aby krocze jak najszybciej się zagoiło.

Delfi Ja pier.....le. Zakochałam się w tym kąciku Zosieńki :love: Przepięknie wygląda!!! A Zosieńka to niezła kluseczka :D Słodziutko śpi puculek malutki :love:

Alfa Melduję, że ja jeszcze nie rodzę :( Właśnie myje podłogi na kolanach (choć mam mopa ale chce przyśpieszyć gnojka :D:lol:) Może coś pomoże to :D

Dziś jak byłam w wc robiąc siusiu czułam takie parcie jakby już młody się zbliżał do światła hehe ;)

Te róże to dwa lata temu kupiliśmy nad morzem, i dopiero teraz znalazłam dla nich zastosowanie :D Niewielkim kosztem (2x10 zł) fajniutki efekcik wyszedł :D

,,Kocham Was córeczki, jesteście dla mnie najważniejsze na świecie,,.

Zosia Elżbieta przyszła na świat 30 sierpnia 2012 r o godz 12.05
Waga 4110 g 58 cm długości

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stgf67hvuo7ib.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5skrhm3g1cmovz.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqgy6dw0esi.png

Odnośnik do komentarza

delfina5
anusiaelblag
Fast Gratuluję jeszcze raz ;) Marysia piękna :love: Życze aby krocze jak najszybciej się zagoiło.

Delfi Ja pier.....le. Zakochałam się w tym kąciku Zosieńki :love: Przepięknie wygląda!!! A Zosieńka to niezła kluseczka :D Słodziutko śpi puculek malutki :love:

Alfa Melduję, że ja jeszcze nie rodzę :( Właśnie myje podłogi na kolanach (choć mam mopa ale chce przyśpieszyć gnojka :D:lol:) Może coś pomoże to :D

Dziś jak byłam w wc robiąc siusiu czułam takie parcie jakby już młody się zbliżał do światła hehe ;)

Te róże to dwa lata temu kupiliśmy nad morzem, i dopiero teraz znalazłam dla nich zastosowanie :D Niewielkim kosztem (2x10 zł) fajniutki efekcik wyszedł :D

Efekt wyszedł zajebiaszczy :D :36_3_8:

Kacperek:love: 02.10.2012 godz.23:35 3200g, 56cm:love:
19.10.2012 3900g, 58cm
04.12.2012 5600g, 62cm
15.01.2013 6300g, 65cm

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6e6yd4anvaqre.png
http://www.suwaczki.com/tickers/l22nuay32jj38nva.png
http://www.suwaczki.com/tickers/wnidio4p5btv58no.png
http://s8.suwaczek.com/20100619580114.png

Odnośnik do komentarza

Alfa u mnie ok. Niestety, ale ze wzgledu na wysokie cisnienie musialam zostac dzis w szpitalu. Takze przed chwila zajelam lozeczko.. Pozostaje czekac. Jutro jakas pierwsza proba oksytocynowa. Cos, czego nie chcialam :( leze i modle sie, zeby samo cos ruszylo w nocy..

Prosze wiec, trzymajcie kciuki bym i tym razem nie musiala czekac tydzien na porod.. Z gory dziekuje!

Pozdrawiam serdecznie,

Justyna

http://s2.suwaczek.com/201209171762.png
http://s10.suwaczek.com/201005245365.png

Odnośnik do komentarza

justi_m82
Alfa u mnie ok. Niestety, ale ze wzgledu na wysokie cisnienie musialam zostac dzis w szpitalu. Takze przed chwila zajelam lozeczko.. Pozostaje czekac. Jutro jakas pierwsza proba oksytocynowa. Cos, czego nie chcialam :( leze i modle sie, zeby samo cos ruszylo w nocy..

Prosze wiec, trzymajcie kciuki bym i tym razem nie musiala czekac tydzien na porod.. Z gory dziekuje!

Mam nadzieję, że jak w nocy się nie zacznie to oxy Ci pomoże jutro i już Niuniu będzie po drugiej stronie brzusia ;) TRZYMAM KCIUKI !!! I czekamy na wiadomości od Ciebie :lol:

Kacperek:love: 02.10.2012 godz.23:35 3200g, 56cm:love:
19.10.2012 3900g, 58cm
04.12.2012 5600g, 62cm
15.01.2013 6300g, 65cm

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6e6yd4anvaqre.png
http://www.suwaczki.com/tickers/l22nuay32jj38nva.png
http://www.suwaczki.com/tickers/wnidio4p5btv58no.png
http://s8.suwaczek.com/20100619580114.png

Odnośnik do komentarza

justi_m82
Alfa u mnie ok. Niestety, ale ze wzgledu na wysokie cisnienie musialam zostac dzis w szpitalu. Takze przed chwila zajelam lozeczko.. Pozostaje czekac. Jutro jakas pierwsza proba oksytocynowa. Cos, czego nie chcialam :( leze i modle sie, zeby samo cos ruszylo w nocy..

Prosze wiec, trzymajcie kciuki bym i tym razem nie musiala czekac tydzien na porod.. Z gory dziekuje!

justi ....trzymam kciuki by wszystko się dobrze potoczyło!!!!!!!!

echh to nasze ciśnienie....ja za każdym razem jak idę na wizytę to boje się ,że skończy się znowu szpitalem ;/

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6sg189dn6vjqy.png

http://www.suwaczki.com/tickers/atdcj44jel037x3a.png

http://www.suwaczki.com/tickers/nqtkgu1r5d1lgaau.png

http://slubowisko.pl/suwaczek/1994-08-27/nasz-slub-odbyl-sie.png

Odnośnik do komentarza

Cześć Kobietki!!!:)) piszę tak na szybko gdyż nasza Niunia pewnie za chwilkę się obudzi, a czeka nas jeszcze myju myju:) otóż od piątku jesteśmy z Lenką w domu. Napiszę Wam co i jak z cesarką. Otóż w zeszły poniedziałek pojechaliśmy do szpitala na 7-mą rano. Chwilkę poczekaliśmy na przyjęcie po czym po podłączeniu cewnika:36_11_23: , ktg i wenflonu dostałam jakieś kroplówki. Cięcie miało być o 10-tej ale poprzednia operacja się przedłużyła więc pielęgniarki wzięły mnie na stół ok. 10:40. Dostałam znieczulenie w kręgosłup i rozłożono mnie na stole. Cięcia nie czułam natomiast "wyszarpywanie" bardzo wyraźnie. Lekarz parę razy mocniej nacisnął pod żebrami i o 11-tej nasz Skarb był na świecie:))) Malutka od razu zapłakała a ja razem z Nią. Wzięli ją do sali obok i po chwili przynieśli żebyśmy mogły się przywitać:) Przytulili mi ją do policzka i to było najwspanialsze uczucie na świecie!! Po zszyciu czyli ok.20-tu minutach przewieźli mnie na salę pooperacyjną, podłączyli tą całą aparaturę a Małą zabrali na salę obserwacji noworodków. Cały czas był ze mną mąż:) nie wiem co bym bez niego zrobiła! Przywiózł mi córeczkę bym mogła sobie na Nią popatrzeć. Po około 4 godzinach znieczulenie zaczęło puszczać więc dostałam kroplówkę z jakimś znieczulaczem. Nie mogłam się doczekać kiedy odzyskam czucie w nogach!tak się cieszyłam, że czuję mrowienie:) powiem Wam że ból jest do zniesienia, bynajmniej dla mnie. Dostałam jeszcze raz środek przeciwbólowy i w nocy chyba też i to w zasadzie wszystko, bo więcej nie chciałam ( aż się pielęgniarki dziwiły ). Następnego dnia o 10-tej dostałam kleik i kazano mi wstać. Nie powiem, czułam się paskudnie ale nie mogłam się doczekać kiedy mi przywiozą Mój Skarb;) Przywieźli mi ją i położna uczyła mnie karmić. Na początku Mała nie mogła załapać, ja zresztą też nie ale teraz radzimy sobie super. Mlemlo mam póki co i nie zamierzam dokarmiać. Ale jak będzie to czas pokaże. U mnie rana już się prawie zagoiła a brzucha praktycznie nie mam;) Powoli się poznajemy z córeczką, tatuś jest na wolnym już drugi tydzień i chętnie mnie wyręcza w przewijaniu itp:) jak się trochę ogarnę to przeczytam co napisałyście bo narazie to jeszcze jestem taka "dzika" . Dziękuję wszystkim za pamięć i gratulacje!! Pozdrawiam serdecznie!!!!

http://s10.suwaczek.com/20090808650114.png

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37df9haybio2qs.png

Odnośnik do komentarza

hej kobietki witam wieczornie..mam nadzieje, ze zdaze napisac calego posta - maluchy na razie grzecznie leza ale nie wiem jak dlugo:))

justi kochana trzymam za ciebie kciuki, niech cie tam za dlugo nie trzymaja, oby w nocy zaczelo sie naturalnie...ja tez sie balam ze mi dadza oksy, ale lekarz powiedzial ze z powodu poprzedniej cesarki nie moga mi tego podac wiec odetchnelam z ulga..

2fast gratuluje slicznej i zdrowej corci :))
a tobie zycze szybkiej rekowalenscencji...oby sie tam wszystko ladnie zagoilo

delf ja bym chyba zamilowala ta twoja Zosienke...lo matka jaka slodziasna :love:
a te kwiaty sa sliczne...calosc prezentuje sie pieknie

alfa ja tez obstawiam corunie:)))

anusia i jak tam, pojawily sie jakies skurcze po tym myciu podlogi?? :smile_move: masz ty kobieto zdrowie...na rozsypce i podlogi na kolanach myc :36_1_11:

ankacyganka fajnie, ze juz w domciu i ze udaje sie karmic piersia...gratuluje jeszcze raz zdrowego maluszka:)) super ze tak dobrze przeszlas cesarke...u mnie nie bylo tak rozowo, ale najwazniejsze, ze juz wszystko ok:)

ja bylam niedawno u lekarza, niestety zbadal piers i stwierdzil, ze mam tzw mastitis, czyli zapalenie gruczolu mlecznego, dostalam antybiotyk, jesli pomoze to ok, ale jesli nie, to do szpitala na zalozenie drenu i spuszczenie ropy...grrrr

zaraz zapodam swieze fotki maluchow i ich kacik sypialny z naklejkami od cioci delfiny :smile_jump:

p.s. ogladacie ta zwariowana komedie na polsacie...niezla polewka :sofunny:

http://www.suwaczki.com/tickers/cb7wvfxm0lk1uqu4.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/1usawn151ff27v09.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-58195.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-58193.png

Odnośnik do komentarza

justi_m82
Alfa u mnie ok. Niestety, ale ze wzgledu na wysokie cisnienie musialam zostac dzis w szpitalu. Takze przed chwila zajelam lozeczko.. Pozostaje czekac. Jutro jakas pierwsza proba oksytocynowa. Cos, czego nie chcialam :( leze i modle sie, zeby samo cos ruszylo w nocy..

Prosze wiec, trzymajcie kciuki bym i tym razem nie musiala czekac tydzien na porod.. Z gory dziekuje!
mam nadzieję, że szybko pójdzie, a oxy zadziała, bo nie ma nic gorszego jak sztuczne skurcze. Wykurz tego lokatora ;))
no ja nie rodzę, ale jakoś się nie spieszę :) dobrze mi tak. Na przywitanie maluszka byłam na manicure i pedicure oraz u fryzjera :)))))
A laska mi szaleje w środku, chyba tancerka salsy rośnie, dupą kręci, że aż boli czasami skóra.
Monia współczuję zapalenia, cholerstwo cię zaatakowało. Jak antybiotyk dostałaś to możesz dalej karmić?

http://www.suwaczki.com/tickers/tb73cwa1e16vfq2g.png
http://www.suwaczki.com/tickers/tb739vvjb8wwgmy0.png

Odnośnik do komentarza

navacho
justi_m82
Alfa u mnie ok. Niestety, ale ze wzgledu na wysokie cisnienie musialam zostac dzis w szpitalu. Takze przed chwila zajelam lozeczko.. Pozostaje czekac. Jutro jakas pierwsza proba oksytocynowa. Cos, czego nie chcialam :( leze i modle sie, zeby samo cos ruszylo w nocy..

Prosze wiec, trzymajcie kciuki bym i tym razem nie musiala czekac tydzien na porod.. Z gory dziekuje!
mam nadzieję, że szybko pójdzie, a oxy zadziała, bo nie ma nic gorszego jak sztuczne skurcze. Wykurz tego lokatora ;))
no ja nie rodzę, ale jakoś się nie spieszę :) dobrze mi tak. Na przywitanie maluszka byłam na manicure i pedicure oraz u fryzjera :)))))
A laska mi szaleje w środku, chyba tancerka salsy rośnie, dupą kręci, że aż boli czasami skóra.
Monia współczuję zapalenia, cholerstwo cię zaatakowało. Jak antybiotyk dostałaś to możesz dalej karmić?
moge karmic (dostalam Flucloxacilin) ale podaje tylko zdrowa piers...probowalam znowu rozmasowac, robilam gorace oklady, probowalam podlaczyc laktator...nie dalam rady, a nie chcialam ryzykowac ze zemdleje...bo u mnie to bardzo mozliwe:((

http://www.suwaczki.com/tickers/cb7wvfxm0lk1uqu4.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/1usawn151ff27v09.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-58195.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-58193.png

Odnośnik do komentarza

2fast4u
cin, długo dochodziłaś do siebie?

ja tez takie chce :) ciociu moniko ile taka impreza ?? :)

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3cx1hp58fyeab3.png

http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=65615126149045d49.png

You never know how strong you are until being strong is the only choice you have

Nie win za nic nikogo w swoim zyciu,dobrzy ludzie daja szczescie,zli-doswiadczenie. Najgorsi ludzie daja Ci dobre lekcje a najlepsi piekne wspomnienia

"NIGDY NIE REZYGNUJ Z CELU TYLKO DLATEGO, ŻE OSIĄGNIĘCIE WYMAGA CZASU. CZAS I TAK UPŁYNIE."

:angel1: 4.10.2011 [*]

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...