Skocz do zawartości
Forum

Sierpień 2012


Rekomendowane odpowiedzi

u nas dziadkowie kubki ze zdjęciami dostali na BN, więc teraz daliśmy odciśnięte nózki i rączki w masie solnej z uzyciem farbek (coby wszystko bylo wyrazniejsze :)

u nas w rodzinach też są to pierwsze Dni Babci i Dziadka, bo my z mężem jestesmy najstarsi :)

Miłość zaczyna się wtedy, kiedy szczęście drugiej osoby staje się ważniejsze niż twoje.

http://www.suwaczki.com/tickers/1usavcqggaptzbvw.png
http://www.suwaczki.com/tickers/2shfvlri7s0w0pst.png

03.08.2011 [11tc]
http://slubowisko.pl/suwaczek/2010-10-09/od-naszego-slubu-minelo-juz.png
Odnośnik do komentarza

dziewczyny znacie może chocby ze swoich rejonów jakichś producentów słodyczy??
chciałabym zająć się handlem słodkości na u nas na targu, bo wiem że to ma zbyt.
Ułatwioną mam sytuację bo mój mąż w ewidencji działalności ma handel obwoźny i sprzedaż m.in słodyczy wiec nie musiałabym zakładać firmy i kosztów z tym zwiazanych ponosić. Wszystko mam, tylko towaru nie mam. Nie wiem skąd wziąść.
Raczej wolałabym takich mniej znanych producentów, bo produkty np firmy wawel czy śnieżka są drogie i cena marketowa by mnie przebiła. Raczej stawiałabym na lokalnych przedsiębiorców, którzy mają bardzo dobre produkty, tyle zę nie takie rozreklamowane :)

Izzy to chyba ty też byś chciała zająć się jakimś własnym interesem, jaki masz pomysł ??

http://www.suwaczki.com/tickers/cbpregz2as4k5bje.png:36_33_2:

http://www.suwaczki.com/tickers/l22ndf9hy6ggbctp.png

Odnośnik do komentarza

WITAJCIE
U nas babcia dostała zdjęcie Adasia w ramce.... bardzo była zadowolona...:flower2:
Adaś ostatnio wszystko pcha do buzi na potęgę... boję się że to zęby, ale nic konkretnego jeszcze tam nie widać... w środę czeka nas szczepienie...
Dzisiaj u nas znowu sypie śnieg, więc żeby wyjść na spacerek to mogę narazie zapomnieć... :36_2_20:

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5eppfvmpgg.png
http://www.suwaczki.com/tickers/1o4uh4cdj39esl2a.png
http://www.suwaczki.com/tickers/7ux3egz29o7u2tc8.png

Odnośnik do komentarza

oj się kobiety bizneswomen robimy tutaj :D Super :D Ja po relaksacyjnej kąpieli - mała mi jakoś nie chciała coś usnąć wieczorem, ale poszłam do wanny a M., ją usypiał. PRzyszedł po tym zły że ona mu się darła, ale poszła spać... Chłopy - myślą że to tak łatwo zawsze będzie :D

Moja córa dziś dostała kupe prezentów i aż 550 zł :D Dziołcha lepiej zarabia na dniu babci niż ja :D Ja zawsze od babci dostaje 50 zł a ona 500 :) hehe - jak to się mówi młodszy egzemplarz ale o wiele lepiej poprawiony :) Rety, chyba coś nie tak stylistycznie - ale przymknijcie na to oczko, zwłaszcza te co uczą polskiego ;p wiem że czasem Wam się płakać chce ;p

http://www.suwaczek.pl/cache/02953dc74c.png

Odnośnik do komentarza

Ewelina masz chyba bardzo łagodnego psa;) bo Jaś może tak na nim leżec;)

My chcemy Lenie kupic pieska w prezencie na roczek;)

Malwunia ja miałam ciuchland. moje miasto nie jest duże, ale i nie malutkie i powiem Ci ze to nie miało racji bytu. jest dużo ciuchlandów, znacznie wiekszych niż mój, mogą sobie pozwolic na wyprzedaże 3 dni w tygodniu i jeszcze po 2zł, a ja nie mogłam i ludzie u mnie nie chcieli kupowac, tym bardziej że ja otworzyłam, a pare miesiecy po mnie w koło otworzyli ze 3 ciuchlandy, wyszłam na tym tak że 30 loistopada zamknełam sklep a do dzisiaj mam jeszcze 250zł długu w biurze, ostatnie chyba 2 zusy płaciłam za pieniadze które zarobił M. Nie wiem jak u Ciebie w mieście, a może właśnie sklep internetowy, 2w1 i od razu możesz dzieckiem sie zajmowac;)

CzekaCudu
oo a moja nic nie dostała;(;D no właśnie dziewczyny które uczą polskiego padake pewnie czesto mają;D może nie ze wzgledów ortograficznych ale stylistycznych;p ja pisze na szybko i nawet nie zastanawiam sie jak to pisze;p

My z M. chcieliśmy coś rozkrecic, ale nie mamy zielonego pojecia na czym można teraz zarobic...

https://www.suwaczki.com/tickers/oar8s65gq8z70l82.png
19.07.2019r. Aniołek❤
28.08.2012r. Córeczka❤

Odnośnik do komentarza

Moja mama jeszcze kilka lat temu miała dobrze prosperującą aptekę i co? przyszły sieciówki i konkurencja zamknęła rodzinny interes, który był od pokoleń. Teraz nic nie ma szans na przeżycie... Moja szwagierka ma salon fryzjerski - kokosów nie ma, tyle co na utrzymanie go i opłacenie ZUSu, a sama jeździ co 2 tyg do Niemiec, żeby dorobić. Przecież to jest chore, cały ten kraj jest chory... Spójrzcie ile wykształconych ludzi po ciężkich studiach nie może znaleźć pracy....

Ja będę szukać jeszcze pracy w zawodzie, ale jak nic się nie znajdzie to pójdę już obojętnie gdzie i za ile, byle by było na opłaty...

Byłam dziś na 2 godz fitnesie i padam na cycki. Jeszcze Tomek wyszedł i zostawił mi rozbudzoną i pobudzoną Zosię heh więc idę ją czymś zająć :) Miłej nocki :)

http://www.suwaczek.pl/cache/e949c87793.png

http://www.suwaczek.pl/cache/e0d83a8f9b.png http://s2.pierwszezabki.pl/049/0493279d0.png?6712

Odnośnik do komentarza

hej dziewczyny ;)
u nas wyszedł pierwszy ząbek!!!!
Mały trochę marudzi... możliwe, że to przez zęby właśnie, ale tragedii nie ma na szczęście ;)

jak tak czytam o Waszych kłopotach z pracą to aż strach się bać ;/ w tv tyle mówią o niskim przyroście naturalnym i co tu się dziwić? Pójdziemy na macierzyński i nie ma gdzie wracać... a nie każdy dostanie wychowawczy... a nawet jeśli, to to są jakieś grosze ;/ moja koleżanka dostawała 500zł już razem z rodzinnym :( a miała na utrzymaniu 2 dzieci... dobrze, że nie była sama, bo to ani umrzeć, ani przeżyć...

W każdym razie, życzę Wam powodzenia i mam nadzieję, że wszystkie dostaniecie bez problemów pracę w swoim zawodzie ;* trzymam kciuki ;)

u nas trwają ferie... mam więc wolne od pracy.. ale za tydzień juz wracam. Z jednej strony rozleniwiłam się :P bo 2 tyg wolnego jak było Boże Narodzenie, potem tylko tydzień pracy i wolne znów 2 tyg... Ale dosyć tego dobrego! Niestety ja nie mam nic płacone za dni wolne, bo to umowa o dzieło, więc czas najwyższy coś zarobić, bo aż boję się, co to będzie ;/

A jutro trzymajcie za mnie kciuki, bo idziemy obejrzeć mieszkanko na wynajem, Oby wypaliło ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3lhb8osh1her7.png

http://www.suwaczek.pl/cache/123d61628a.png

Odnośnik do komentarza

A ja chyba muszę jutro pogadac z teściową. Już nie chciałam dziś - bo ten dzien babci... Ale jutro muszę... Bo jeżeli po tej rozmowie się nie zmieni to nie wiem chyba odejdę z pracy... Rozpieszcza mi małą jak nie wiem.. Jeszcze jak jest z nią u nas w domu jest ok., ale jak już małą zanoszę do niej, to już mnie szlag trafia. Teść chodzi i mówi że małej nigdzie nie jest tak dobrze jak u nich. że ja dziecku jeść nie daję. Jak coś w dou kupie małej - np., chrupki kukurydziane to teściowa na drugi dzien ma już 5 paczek i daje jej co chwile. Zaczęłam jej dawać inne jedzenie to tak gotuje zupę jarzynową i już wkłada do blendera, pytam jej po co? Ta że małej.. więc jej mówię że nie ma takiej opcji. Że mała ma swoje godziny kiedy dostaje coś innego niż mleko i to ja decysuje co... A już na pewno nie jej zupę...
Mówię Wam serce mi się kraja. Widzę, że mała szaleje za babcią i cieszę się, ale babcia jeszcze ani razu nie powiedziała przy małej o mnie czegoś miłego, czy o tacie. Dziś przyszła i do M., mówi że ma rzucić komputer tylko dzieckiem się zająć bo nic nie robi tylko przed kompem siedzi. Bo ona ku... wie co on robi ... mówię Wam... Boję się tylko że przez to rozpieszczanie to mała nie będzie mnie kochała tylko babcie. A babcia ma gdzieś moje zdanie, robi co chce.
A ja jak ją zabieram do domku to już nic nie muszę robić najważniejszę że mała jest ze mną... Ale ona popołudniami nie ma już tak natchnienia na zabawe. Nie lubi jak jest na polu ciemno i jest zła.
Jejku jaka ja jestem zazdrośnica. Ale strasznie się boję że mała będzie bardziej kochała moją teściową niż mnie.. Czasem Wam zazdroszcze że nie macie tej pracy i siedzicie w domku ze swoimi pocieszkami... nie musicie się martwić że dziecko przez to że idzieci do pracy przestaje Was kochać.. :(
Przepraszam że Wam się tak wyżalam ale nie mam komu :( M., uważa że ja przesadzam, mówi że mała najbardziej kocha mame- i że jakby przyszło teściowej siedzieć z małą cały dzień to by jej mał nie dała już ... ale mi się wydaje że małej to gancegal czy jestem czy nie.. :(
I powiem Wam jeszcze, że nie myślałam że można kogoś tak bardzo kochać.. Kocham mężusia mojego najbardziej na świecie... ale miłość do dziecka jest o wiele silniejsza - nie da się tego opisać wogole... Cieszę się że mogłam tego w swoim życiu doświadczyć...

http://www.suwaczek.pl/cache/02953dc74c.png

Odnośnik do komentarza

CzekaCudu doskonale Cię rozumiem... miłośc do dziecka to jest coś, czego nie da sie opisać, też nigdy nikogo tak nie kochałam jak to moje maleństwo ;) co innego kochać rodziców, czy męża, a co innego dziecko... Codziennie dziękuję Bogu, że mogę czegoś tak pięknego doświadczyć ;)

Co do tego rozpieszczania też Cię rozumiem. Powiem Ci tak- ja studiuję i pracuję i czasem mnie nie ma od rana aż do 18 albo i 19.. zdarzało się, że mnie dziecko rano nie zdążyło zobaczyć, bo musiałam lecieć na zajęcia jak on jeszcze spał, a jak wróciłam, to mały szedł spać... i też bałąm się, że bardziej będzie przywiązany do mojej mamy niż do mnie... ale moja mama go nie rozpieszcza aż tak (moja babcia to już tak). Mama pyta się mnie zawsze o której mały jadł i o któej teraz powinien jeść i co.
Ale jeśli moja mama z babcią by nie mogły opiekować się Mikusiem, to ja w ogóle nie wyobrażam sobie dawać go pod opiekę Ł. rodzinie... oni mają zupełnie inną wizję na temat wychowania dzieci. Nie mówię, że to źle, ale ja tak nie chcę... pod tym względem kompletnie się różnimy.. ja małego nie przyzwyczajałam ani do bujania, ani do noszenia ciągle na rękach + mamy zupełnie inne zdanie co do karmienia, bo ja nie uważam, że "grubszy to zdrowszy" i żeby karmić i karmić. Tylko nie zrozum mnie źle- ja broń Boże dziecka nie głodzę!!!!!! on ma po prostu swoje godziny karmienia, daję mu co 3h, chyba że widzę, że jest głodny, to daję mu wcześniej, a tak to co 3h lub jak się nie upomina i ładnie się bawi, to czasem i co 3,5 lub 4h- przez co czasem niektóre osoby dziwnie na mnie się patrzały i słuchałąm pewnych komentarzy... bo robię inaczej i jak ja tak mogę...ale to moje dziecko i chcę je wychować po swojemu. Nie będę kupowała niemieckich rzeczy, dlatego bo inni tak robili więc i ja muszę... są polskie i też całkiem dobre ;)

DLatego rozumiem co czujesz ;) A nie masz może jakiejś koleżanki, której mogłabyś dać Malutką pod opiekę? albo komuś innemu z rodziny? A Twoja mama też nie może?

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3lhb8osh1her7.png

http://www.suwaczek.pl/cache/123d61628a.png

Odnośnik do komentarza

Ja też Cię rozumiem.Dopóki na świecie nie pojawiła się Malwinka, nie wiedziałam, że można kochać tak bardzo, że człowiek bez wahania poświeciłby życie dla drugiego człowieka. Teraz już wiem, że taka miłość istnieje.
Co do teściowej, to nie chcę Cię martwić, ale moja przyjaciółka miała podobnie. Z tym, że w jej przypadku, kiedy musiała wrócić do pracy, małym zajęła się jej mama. Teraz jej syn ma 3lata i mama mogłaby dla niego nie istnieć, liczy się tylko babcia, która pozwala mu wejść sobie na głowę. Moja przyjaciółka bardzo cierpi z tego powodu, ale nie może zrezygnować z pracy. Jednak ja zawsze ją pocieszam, że to na pewno przejściowa sytuacja. I nie martw się, u Ciebie nie musi tak być, ale powinnaś porozmawiać z teściową i wyraźnie wytyczyć granicę. Ja wiem, że nie chcesz się z nią kłócić i pewnie boisz się, że się obrazi, ale myślę, że inaczej nie zrozumie.
Ty zazdrościsz nam siedzenia w domu, ja marzę o znalezieniu pracy.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-60701.png
http://www.suwaczek.pl/cache/6afb64d460.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...