Sierpień 2012

[2fast4u]

dziewczyny, czy wasze bóle krzyża też są takie silne? bywa, że nawet po 5 min chodzenia łapie mnie taki ból i to na tyle mocny, że aż promieniuje na boki i czasem miewam wrażenie, że boli mnie brzuch (choć to tylko krzyż...)...

[delfina5]

Mi w ogóle nie dokucza póki co kręgosłup. Na szczęście. Pewnie ma to związek z ułożeniem się dziecka, czy uciska nerwy odpowiedzialne za bóle krzyżowe.

[CzekaCudu]

Nie często ale czasem taki bol mam fast, nawet jak się położę to boli okropnie...
Ale po jakimś czasie przechodzi, z tym że teraz mam te bóle coraz rzadziej - tylo tak jak piszesz ból brzucha - jak mnie łapią te silne skurcze w nocy i mam wtedy silny ból brzucha to aż kręgosłup boli okropnie, ale to jakby na odwrót - bo zaczyna się od bólu brzucha a nie od pleców...

Fast, może poleż trochę i weź sobie posmaruj plecy czymś - ja jak miałam to na początku ciąży to lekarz kazał smarować albo maścią rozgrzewającą - ale ważne żeby nie częściej niż 1 na 3 dni....
Albo sposób polecony przez każdą mamę - mężuś + masaż pleców spirytusem + wygrzanie..
Ale zapytaj lekarza na najbliższej wizycie :)

[2fast4u]

CzekaCudu, jak się położę, to ból momentalnie ustępuje... i nie zawsze go mam. Czasem chodzić mogę godzinami i jedyne co mnie boli, to nogi. Natomiast bywają momenty, że zrobię kilka kroków i jak mnie chwyci taki ból, tom gotowa kłaść się tam, gdzie aktualnie stoję wliczając w to środek skrzyżowania...

[CzekaCudu]

Dziewczyny - a co u was dziś słychać??
mnie się tak strasznie nudzi, że mam dość :( - leże ale właśnie boli mnie kręgosłup od tego leżenia :(

Ale terazw końcu coś obejrzę - bo leci Seks w Wielim mieście - nigdy nie oglądałam, a skoro nie mam co robić...
M., przed komputerem swoim - GRA.. a ja jak zwykle się nudzę.. ;p
I jednocześnie jestem głodna mam zgagę i chce mi się wymiotować...
Więc chce już urodzić.. ;p

[CzekaCudu]

2fast4u A może się przedźwigałaś? TTzn, pisałaś że nie macie auta i zakupy robisz sama - może za dużo nosiłaś??

[izzzi]

Mnie najbardziej bolą plecy jak długo stoję np. w kuchni i potem się kładę, to z bólu nie mogę się ruszać... A jak za długo chodzę to bardziej boli mnie brzuch,a nie plecy.
Właśnie jestem po drzemce z koteckiem :) obudziło mnie moje własne chrapanie :P a moje dziecię dziś skacze sobie zadowolone, bo zjadłam budyń waniliowy z syropem malinowym

[2fast4u]

CzekaCudu

2fast4u A może się przedźwigałaś? TTzn, pisałaś że nie macie auta i zakupy robisz sama - może za dużo nosiłaś??

Kochana, wszystko co ciężkie taszczy mąż, ja się zajmuję pierdołami, ewentualnie rozkminiam, gdzie i co warto kupić, i tyle :) mąż mnie dziś wymasował, więc teraz czuję się rewelacyjnie

może delf ma rację, może dziecię się nawaliło matce na nerw i tak to się potem kończy, ale oczywiście zapytam ginkę o te bóle :)

[delfina5]

Fast poczytaj, może się coś przyda BĂłl plecĂłw w ciąży. Poznaj przyczyny bĂłlu plecĂłw w ciąży, zobacz, jakie są odpowiednie ćwiczenia pomocne w zwalczaniu bĂłlĂłw dla kobiet w ciąży. SprawdĹş, co oznacza bĂłl plecĂłw we wczesnej ciąży.

[2fast4u]

niewiele tego, ale przeczytałam, a co ja mam, to się okaże :)

[izzzi]

Mi się ostatnio całymi dniami nudzi... Z rana zawsze ogarnę mieszkanie, później jakieś zakupy i obiad i nudyyyyy...Wiem ,że pewnie nie raz do tego zatęsknię, ale teraz to przeszkadza... Też oglądam Seks w wielkim mieście, ale już chyba po raz 10 :P

[cinamoonka]

2fast4u

łóżeczka kolorowe, takie fajne ale z ceną to trochę przesadzili :P

czekam na męża, bo pojechał sobie na teniska , a ja głodna :( ma mnie wziąć znów na tortillę, ale teraz w inne miejsce

też czekam na swój Skarb kochany, co zresztą wychodzi podczas snów, w których jestem już po porodzie...

dziś mam takie bóle jakby miesiączkowe i zastanawiam się, czy to te B-H, żebym chociaż nie zapomniała zapytać o to ginki podczas wizyty :P

kurcze sama bym zjadla tortille i to jeszcze ta od greka na malmeda albo oscar kanapke grilowana kurde a wogle to jeszcze to robia tam na lipowej?? Cale wieki nie bylam w PL a bialystok to tylko na zdjeciach widzialam jak sie zmienil :)

[julka001]

2Fast mnie rzadko bolą plecy... dziś np. ale to z mojej winy bo stałam i kręciłam się za dużo po pokoju :P to nie tylko lekko w krzyżu ale i nogi i brzuch zaraz bolą.
A dziś się jeszcze wkurzyłam i to porządnie i nawet popłakałam i to się odbiło na małym ;/ brzuch mnie rozbolał, wystraszyłam się i no-spe musiałam wziąć i leżę teraz...

Ewelinka zdrówka dla Kubackiego ;)

CzekaCudu z tego samego powodu ja nie prałam i nie prasowałam jeszcze ubranek- bo nie mam gdzie ich klaść potem... teraz są upchane gdzieś po szafach, pod łóżkiem itd ;P. Ale mebelki już zamówiłam, przyjdą w ciągu 4tyg więc wtedy też zacznę pranko ;)

Wam się nudzi, a ja mam ogromnego lenia do wszystkiego...

[julka001]

a w ogóle to leżąc obejrzałam nawet mecz niemcy-portugalia i niezbyt podoba mi sie wynik 1:0 dla niemcow :P

[nika07]

Cześć mamusie :)
Tydzień mnie nie było i teraz nadrabiałam 1,5 godziny.

Ewelina ja wszystko na allegro kupuję, jestem prawdziwą maniaczką :) Kocyk który kupiłam jest dość gruby w porównaniu do tych pieluszkowatych, ale widzę że już jesteś po zakupie drugiego. Cieszę się, że dzidzia zdrowa :) Teraz tylko Kuba niech wraca do zdrowia.

Cassie widzę, że dzidzia rośnie jak na drożdżach. A to, że tak dużo się rusza to tylko świadczy o tym że wszystko jest ok.

izzzi wszystkiego najlepszego :)

aniag ale Marysia już urosła!

Ja byłam w środę u lekarza, ale nie miałam usg więc nie wiem jak tam moja maleńka rośnie. Lekarz tylko "zajrzał do mnie" :) i szyjka jest ok. Kolejna wizyta za miesiąc a to będzie już 36 tydzień. W szoku jestem bo myślałam, że teraz to już będę musiała co dwa tygodnie chodzić. Ale wyniki mam wszystkie dobre, więc się cieszę.

Co do meczów to ciąża dziwnie na mnie wpływa. Gdy grali nasi to dwa razy się popłakałam. Pierwszy raz gdy śpiewali nasz hymn, a drugi raz gdy zdobyliśmy bramkę.
Potem gdy Szczęsny schodził z boiska to też mnie zaczęło zbierać, ale się powstrzymałam :) No i mimo tego, że dalej nie wiem kiedy jest spalony, to zamierzam oglądać wszystkie mecze. Lubię piłkę na takim poziomie.

Jeśli chodzi o samopoczucie to czuję się jak stuletnia słonica w ciąży. Rano budzę się zmęczona i już z opuchniętymi nogami. Mogę chodzić tylko w klapkach kąpielowych, a pogoda ostatnio nie bardzo na takie obuwie. Raz mi jest zimno, raz mam napad gorąca. Męczę się po przejściu kilku kroków, a jak mówię to dostaję zadyszki. Ale w końcu wiem, że jestem w ciąży, bo do tej pory to ten stan był dla mnie bardzo łaskawy i czułam się wyśmienicie. Czekam już z niecierpliwością na dzidzię.

[Ewelina257]

Hej dziewczynki :)

Dzięki za życzenia zdrówka dla Kuby. Dalej walczymy z gorączką ;( nigdy tyle czasu się u niego nie utrzymywała. Co chwilę zbijam. Jest spokój na 4-5 godzin i powraca jak bumerang. Dzisiaj dodatkowo zaczęło go boleć gardło. Biedny jest strasznie, schudł bo nie chcę jeść i ciągle śpi. Teraz też się położył. Wstał po 4 z gorączką zrobiłam mu chrupkie pieczywko z masłem i szynką z kurcząt i ciepłą herbatkę. Cieszę się, że chociaż coś zjadł bo od wczoraj na chrupach kukurydzianych leci. Dzisiaj zrobię rosołek może zje trochę, ale boję się o niego nigdy tak nie chorował. Jak miał gorączkę to tylko jeden dzień nigdy dłużej a tu od piątku wieczora ach...
Mąż mnie też denerwuję niczym się nie przejmuję pojechał sobie na basen zostawiając mnie ze wszystkim samą i tak jest w każdą niedzielę. On ma manię pilnowania swojej formy. 4 lata temu ważył 130kg zgubił prawie 50 teraz waży 82kg. Śmiałam się, bo z Kubą ją przytyłam 27kg on 30 :P więc tak jakbyśmy razem chodzili w tej ciąży a jak jest u was wasi mężowie nie przytyli ostatnio?
Pogoda dzisiaj dopisuję ale trzeba siedzieć w domku. Poprałam sobie ręczniczki. Teraz piorę narzuty i jeszcze mi zostanie nasza pościel. Taki przyjemny wiaterek jest to do wieczorka mi przeschnie. Wyprasuję i będzie się miło spało :) Miłego dzionka Wam dziewczynki życzę :****************
A co do bólu kręgosłupa to ja się kładę na podłodze mąż mi podkłada dużo poduszek i leżę tak z pół godziny trochę pomaga, ale u mnie jest już promieniowanie na lewą nogę czasami mnie zarzuca i jej nie czuję.

[CzekaCudu]

Ewelinko miejmy nadzieje że Kubusiowi szybko jednak przejdzie - szkoda bo biedactw się namęczy.
Co do chłopów - oj, powiem Wam że to prawda co mówią - 7 lat i kryzys.. ;p
Co prawda nie narzekam tak strasznie, ale kurcze, ostatnio jest jakby coraz gorzej... To ostatnie chwilę jak jesteśmy w dom sami we dwoje - przy dziecku już tak nie będzie - i co zamaist pomyśleć zabrać żonę gdzieś w niedzielę, to mój M., oczywiście idzie grać w nogę z kolegami.. :( A ja znów spędzę sama całe popołudnie... To jest coraz bardziej smutne - a jak już mu wygarne że ja znów sama, to mnie weźmie gdzieś - ale taki jest naburmuszony i taki wściekły że lepiej jakbyśmy już w domu siedzieli sami .. :( Nie wiem... Szkoda mówić, urodzę dziecko i sama będę wszędzie jeździła - niech zatęskni to zrozumie..

[delfina5]

CzekaCudu

Ewelinko miejmy nadzieje że Kubusiowi szybko jednak przejdzie - szkoda bo biedactw się namęczy.
Co do chłopów - oj, powiem Wam że to prawda co mówią - 7 lat i kryzys.. ;p
Co prawda nie narzekam tak strasznie, ale kurcze, ostatnio jest jakby coraz gorzej... To ostatnie chwilę jak jesteśmy w dom sami we dwoje - przy dziecku już tak nie będzie - i co zamaist pomyśleć zabrać żonę gdzieś w niedzielę, to mój M., oczywiście idzie grać w nogę z kolegami.. :( A ja znów spędzę sama całe popołudnie... To jest coraz bardziej smutne - a jak już mu wygarne że ja znów sama, to mnie weźmie gdzieś - ale taki jest naburmuszony i taki wściekły że lepiej jakbyśmy już w domu siedzieli sami .. :( Nie wiem... Szkoda mówić, urodzę dziecko i sama będę wszędzie jeździła - niech zatęskni to zrozumie..

U nas rocznica 7 lecia, była w czasie kiedy wyprowadziliśmy się całą rodziną 300 km od domu. Nowe doświadczenia które zdobywaliśmy, pokonywanie wspólnie przeszkód, tak nam zajęło czas, że nawet nie zauważyliśmy że to była 7 rocznica Tym sposobem dotrwaliśmy teraz bez kryzysów do 15 rocznicy ślubu ( była w marcu :)

[CzekaCudu]

Gratulacje :) Ja tam też dotrwam TYlko wcześniej będę musiała mężowi porządnie dupsko skopać :)
Aj... Ale i tak kocham mojego mężusia :)

[Ewelina257]

haha dziewczyny musimy wytrwać nie ma innej obcji U nas też jest ciężko, ale gdzie ja drugiego takiego koczkodana znajdę :P

Kubacki już lepiej na całe szczeście. Nawet serniczek ze mną zrobił :)

[CzekaCudu]

Ewelina257

haha dziewczyny musimy wytrwać nie ma innej obcji U nas też jest ciężko, ale gdzie ja drugiego takiego koczkodana znajdę :P

Kubacki już lepiej na całe szczeście. Nawet serniczek ze mną zrobił :)

Dokładnie - święte słowa.. ;p
A to dobrze że Kubacki już lepiej - a co do tego serniczka - podam ci adres to poproszę o przesłanie jakiś 2 kawałeczków.. :)

Ja dzis na obiadek zrobiłam kalafiorek panierowany - ale bolał mnie po nim brzuszek troszkę,, :( Ale cóż był przesmaczny :)

[Ewelina257]

A to dobrze że Kubacki już lepiej - a co do tego serniczka - podam ci adres to poproszę o przesłanie jakiś 2 kawałeczków.. :)

Spoko, ale to na zimno z galaretką nie wiem co z niego zostanie jak do Ciebie doleci :P

Ja uwielbiam kalafiorek mniam. U nas dzisiaj była pierś z kurczaka z pomysłu na coś z musztardą z grilla my zrobiliśmy w piekarniku, ale dobra wyszła do tego marcheweczka z jabłuszkiem i fasolka szparagowa :) Pycha

[izzzi]

Ewelina ale mi narobiłaś ochoty na ciacho mmmmm :P może później też coś upichcę
U mnie co prawda nie ma jeszcze 7 lat ani małżeństwa ani związku, ale odkąd mieszkamy na swoim jest dziwnie... Na początku było ekstra, wiadomo wolność i swoboda :) a teraz też siedzę całymi dniami sama w domu i tylko się wkurzam, a ten nawet do mnie nie zadzwoni i nie zapyta jak ja się czuję i czy wszystko w porządku... Wtedy jak wraca wieczorem do domu to jestem wściekła i już mi się nie chce z nim gadać... I tak często mam doła, bo przez to wydaje mi się, że go nic nie obchodzi i że jestem z tym wszystkim sama. Pociesza mnie tylko myśl, że jeszcze 8 tygodni i będę tulić moje małe słoneczko, które nadal nie ma imienia :P Codziennie oglądam sobie te wszystkie małe ciuszki i się po prostu rozpływam

[Ewelina257]

Ewelina ale mi narobiłaś ochoty na ciacho mmmmm :P może później też coś upichcę

Oj tak nie ma jak swoje ciacho ja też lubię bardzo a ostatnio to bym co chwilę piekła ciacha

izzzi Później będziemy pakować dzieci do wózeczków i znikać na cały dzień zobaczysz jak szybko zatęsknią za nami :)

[izzzi]

No raczej Taki jest mój plan :P
Dziś zaczynam 33 tc - ale ten czas leci, a stres coraz większy :]