Sierpień 2012

[welina]

to faktycznie przerąbane !

[Acina]

KOSTA24

Izusia też następne badanie mam 19.03.
Acina jak dobrze zrozumiałam to urodziłaś się 5 sierpnia, a termin masz na 24!???
Bo ja mam dokładnie tak samo... A mąż ma urodziny 6sierpnia...
Także jak się uda to całą trójką będziemy z sierpnia...

A to Ci numer :) Dobrze zrozumiałaś :) Mój M jest z kwietnia... ale też mi się marzą urodzinki na porodówce... zwłaszcza, że moja mama miała taki właśnie prezent ( MNIE ) i byłyby 3 urodzinki 5 sierpnia ;)
Trzeba było działać wcześniej hihi

[Acina]

Nika dziękuję za dodanie :)
Piszecie o ZUSie... ja powoli łapię doła, bo za tydzień będę już bezrobotna... :( nie mam nawet pomysłu jak mogłabym sobie jakoś dorobić... chyba posprzedaję na allegro jakieś moje ciuchy :) Martwię się jak to będzie... nie lubię być na czyimś utrzymaniu, a teraz będę na utrzymaniu M... Nie mogę na niego narzekać jest dobrym mężem, ale wiecie jak to jest... lubiłam tą moją "niezależność" finansową :(
Do dupy mi się ułożyło z tą pracą :/

[KOSTA24]

acina jakoś to będzie...
Ja tez dostaje tylko chorobowe co 3tyg. Dużo tego nie jest, ale zawsze coś...

[2fast4u]

Acina

Nika dziękuję za dodanie :)
Piszecie o ZUSie... ja powoli łapię doła, bo za tydzień będę już bezrobotna... :( nie mam nawet pomysłu jak mogłabym sobie jakoś dorobić... chyba posprzedaję na allegro jakieś moje ciuchy :) Martwię się jak to będzie... nie lubię być na czyimś utrzymaniu, a teraz będę na utrzymaniu M... Nie mogę na niego narzekać jest dobrym mężem, ale wiecie jak to jest... lubiłam tą moją "niezależność" finansową :(
Do dupy mi się ułożyło z tą pracą :/

nie wiem, w jakiej branży robisz, ale ja dorabiam korkami, bez nich też byłabym na łasce męża, a tego niecierpię

[aniag]

Witajcie dziewczynki:)

Nie mam dzisiaj weny na nic a swieci piękne słonko,dobija mnie katar i zaczęło boleć dziąsło,wrrr:((((

[nika07]

2fast4u to prawda z tym ciążowym zaćmieniem mózgu. Ostatnio robiłam kalkulację i pomyliłam się o 20.000 tysięcy Dziś słyszałam przed wyjściem do pracy w Dzieńdobry TVN mówili że AŻ 13% kobiet idzie na L-4 jak tylko się dowie o ciąży. A lekarz ginekolog, który był w studio powiedział, że to wcale nie taki duży procent.

Welina ja czekam na czerwiec bo na ten miesiąc planuję zakupy - to będzie pewnie fascynujące :) Chociaż już mnie nosi i często zaglądam do sklepów dziecięcych. Ubranka będę wcześniej kupowała (może już w przyszłym tygodniu jak się dowiem czy dziewczynka czy nie).

Acina świetnie Cię rozumię. Mnie się marzy urlop wychowawczy tak żeby chociaż do roczku być z dzidzią, ale jak pomyślę, że będę uzależniona od tatusia to nie za bardzo mi się to uśmiecha. Tylko że ja mam skomplikowaną sytuację, bo z tatą dzidzi już nie jestem.
W necie są oferty pracy w domu - Freelancing, Zlecenia, Pierwszy portal ze zleceniami pracy zdalnej w Polsce Usługi, Wykonawcy i Zlecenia - Oferia.pl
Może będzie coś sensownego.

[2fast4u]

cześć Aneczko :)

ja wywaliłam rzeczy z regału i robię porządki część dokumentów już spaliłam w kibelku, to niezły smrodek mam w chacie :P

[aniag]

nika ja moge potwierdzić w 100%,że w moim przypadku z pamięcią i koncentracją nie jest dobrze a zawsze pamięć miałam bardzo dobrą,
przykro mi,ze nie jesteście juz razem z tatusiem dzidzi:(trzymam kciuki,żeby wszystko się ułozyło

2fast4u ale pomysł z tym spalaniem dokumentów w kibelku,pomysłowa jesteś,tylko uważaj,żeby sąsiedzi straży nie wezwali

[meksyk81]

cześć Dziewczyny:)
widzę ze zaczął sie temat pracy lub jej braku, wiec dla pocieszenia powiem wam że po latach pracy dla pewnej sieciowej perfumerii " w której życie staje się piękne":) w październiku zrezygnowałam dla jednej marki kosmetycznej . Na początek dostałam zlecenie i od 1 stycznia przygotowali dla mnie umowę o pracę... ale ja pod koniec grudnia dostałam takich nudności i wymiotów że przez 2 miesiące tylko kibelek oglądałam - nie spodziewałam sie ze to wszystko sie tak poukłada. Mam mozliwość wrócić do pracy na zlecenie nawet teraz ale gin zabronił stać przez tyle godzin bo biorę ten nieszczęsny Duphaston. Umowę o pracę zaproponowali po porodzie ( jak jeszcze będzie miejsce zapewne) - i tym sposobem dołączyłam do grona bezrobotnych:) pozostaje tylko wierzyć ze wszystko się ułoży i po porodzie i przysłowiowych 5 miesiącach szybko uda się nam znaleźć pracę

[malwunia]

Cześć dziewczyny u mnie pogoda do niczego ciemno jak w nocy, niestety cos mi chyba zaszkodziło bo od rana a juz był spokój.

Co do Zusu to jeżeli pracujesz w firmie poniżej 20 osób to musisz czekać na wypłate od nich a czasami to sie właśnie przeciąga a jak wieksza firma to sama się z Zusem rozlicza i kaske dostajemy od pracodawcy. A poza tym ja nie wiem jak oni to liczą ale 3 miesiąc dostaje wypłatę za chorobowe i w tym miesiącu AŻ 100 zl mniej niz w tamtym dostałam,

izzzi czytam że też masz kredyt rodzina na swoim, ja z ta pętlą juz 2 lata na szyi, nie radzę sie spóźniać z ratą, zależy od banku ale ja miałam bardzo dużo nieprzyjemności jak mi sie raz zdażyło.

[nika07]

Ja idę na wesele w kwietniu do pary która właśnie zdecydowała sie po latach na ślub, żeby skorzystać z tego programu Rodzina na swoim. Jesteście ogólnie zadowolone z tego programu, czy po czasie okazało się że są jakieś haczyki?

[2fast4u]

ja miałam o tyle komfortową sytuację, że babcia mojego męża kiedyś tam kupiła mieszkanie, które zapisała na córkę (moją teściową), ale z zastrzeżeniem, że to będzie kiedyś dla wnuka, i tak po x latach udało się wymusić na wujku mojego męża przeprowadzkę jego familii, my zrobiliśmy remont i jeszcze przed ślubem wprowadziliśmy się na "swoje" :))

koleżanka jest w Rodzinie... jak zobaczyłam, na jakie mieszkanie wzięła kredyt, to się zastanawiałam, co nią kierowało... no ale nie moja to sprawa, teraz tylko się śmieję, że lepiej dla niej, by jej się z mężem układało, bo na 25 lat pętla na szyi

[malwunia]

ja jestem ogólnie zadowolona z samego kredytu ale wzięłam go w beznadziejnym banku, jednak co miesiąc zostaje 300 zl w kieszeni w naszym przypadku bo taka jest dopłata, ale teraz można brać tylko nowe mieszkania na rodzine na swoim wiec malo kto sie na niego decyduje.

[malwunia]

U nas na śląsku i zagłębiu:) są bardzo drogie mieszkania, dwa pokoje wielka płyta gierkowska i 150 tys. masakra ale no trzeba sie cieszyć z tego co się ma

[izzzi]

Ja mam rodzinę na swoim dla singla (nie uśmiechało mi się wychodzić za mąż dla kredytu) ogólnie nie narzekam, ale jako, że brałam sama to mam na 35 lat, ale po 8 latach dopłaty pewnie zmienię bank, więc jestem dobrej myśli.
U nas też mieszkania mega drogie- ja kupiłam nowe od dewelopera niecałe 40 metrów 160 tys zł!!! Ale cieszę się, że się zdecydowałam, bo miesiąc po podpisaniu umowy okazało sie, że rodzinka się powiększy. Teraz przynajmniej nie muszę się głowić, ani siedzieć u rodziców :)

[nika07]

No to faktycznie przy tak długim kredycie pozostaje nadzieja, że będzie się nowożeńcom dobrze układać ze sobą :) Ale na 99% jestem za nich pewna.
Mnie się udało z mieszkaniem. 10 lat temu było w przetargu ze spółdzielni jako lokatorskie i zostałam najemcą za 26 tysięcy :) A potem to dopiero miałam szczęście, bo skorzystałam z ustawy o wykupie mieszkań lokatorskich, więc za moje 38m2 zapłaciłam duuuuuużo mniej, bo musiałam dopłacić do tych 26tys 29zł i za notariusza jakieś 900zł :)

[julka001]

nika to faktycznie nie fajnie, że nie jesteś już z ojcem dzidzi... ale dla pocieszenia powiem Ci, że u mnie szykuje się to samo. Dlatego pisałam, że będę mieszkała u mamy.

Co do dnia kobiet- to tak jak wczoraj pisałam- nic nie dostałam, ani tulipana za 2zl, ani odwiedzin mimo ze wracając z pracy przejeżdża prawie że obok mojego bloku, a nawet bez życzeń ;P

U mnie też dziś była bardzo ładna pogoda, śnieg wczorajszy stopniał i pięknie słonko świeciło, ociepliło się ;) aż się wybrałam na mały spacerek.

Co do "zaciemnienia mózgu" w ciązy, to zgadzam się w 100%!! od jakiegoś miesiąca mam problemy z koncentracją i coraz gorzej z moją pamięcią,... Efekty widać na studiach, coś mi gorzej idzie i zastanawiam się, czy nie zrobić sobie przerwy i wrócić po porodzie, w październiku...

Acina współczuję, też nie lubię być na czyimś utrzymaniu... ale może faktycznie jakoś przez internet mogłabyś sobie dorobić, albo popilnować jakieś dziecko? Ja podobnie jak 2fast4u dorabiam korkami + w szkole językowej, bo też stałej pracy brak.

Miłego wieczoru dziewczyny ;)

[martusiasia]

julka001 a na którym roku jesteś? Moim zdaniem rzucenie studiów byłby najwiekszym błędem. Jesteś na pewno zdolna, wiec dasz radę, a jak przełozysz raz to i potem będziesz cciała przekładac. Wiec prosze nie rób tego.

[julka001]

martusiasia jestem na drugim roku, tyle że mam niezaliczone 2 przedmioty, a warunki tutaj są płatne... wszystko przez to że przeniosłam się z uczelni o niższym poziomie, do tej o wyższym.. i akurat nie miałam tam tych przedmiotów-a tego nie da się wykuć w kilka dni, tylko "wtrybić" w te zadania z tekstem....
nie mam pieniędzy teraz na opłacenie tego, to kilka stów, jakbym nie była w ciąży to bym pożyczyła i po trochu oddawała, ale teraz najważniejsze dla mnie jest maleństwo i liczy się każdy grosz... + dochodzą do tego nerwy po których bolał mnie brzuch dość mocno.
inaczej bym nawet nie myślała o rezygnacji, gdyby nie te warunki płatne.... nawet cieszyłam się, że poród w sierpniu, że spokojnie mogę przejść przez sesję...
Ale wrócę na pewno, bo wiem,że ciężko z pracą i studia są niezbędne.
Ale dziękuję za radę ;)

kiniac dawno nic nie pisałaś, wszystko ok u Ciebie?

[katia146]

dzień dobry laseczki..... w końcu mamy weekend....
ja nie lubię weekendu same nudy.... a jak tam wasze brzuszki?? rosną , są bardziej wyraziste ??? ja czuje jak bym miała balonik w brzuszku, jak chodzę po schodach czuje ze tam coś mi przeszkadza.... u mnie będzie ponuro za oknem aż do poniedziałku leje i szaro...buuuu

[2fast4u]

witajcie :)

i u mnie dziś brzydko za oknem ;( dla mnie sobota to 4h korków, więc jak kończę, to myślę tylko o tym, co by zrobić na obiad, wrzucam pranko i potem nic mi się już nie chce :P

nika i julka - trzymam za Was kciuki, chciałabym, żeby tatuśkowie ogarnęli się, a nie, za przeproszeniem, dupą wypięli... buziaki ;***

[katia146]

tak jak już wcześniej pisałam faceci majom inne mózgi,myślom dopiero po fakcie....im trzeba powiedzie w prost a nie zagadkowo...

[2fast4u]

ich trzeba po prostu dobrze opier..., żeby pojęli, o co chodzi

[katia146]

dokladnie......:>>heh.....pokazać palcem.. duże dzieci :>>