Skocz do zawartości
Forum

Lipcowe mamusie :)


Rekomendowane odpowiedzi

elus.dreptus

ciri nalezy popatrzec na to z kazdej strony, piszac ze jest na to duzo czasu mam namysli do lipca
kazda z nas ma po troche racji, trzeba tylko wybrac to co jest najlepsze
ja to ja ty to Ty a Macka zrobi tak jak uważa
buziak:*

wiem kochana - tylko mi od razu przed oczami staje były mąż mojej siostry i mam żądzę mordu w oczach na samą myśl o nim!
on kupował czteropokojowe mieszkanie dla rodziny nowej a ona od nas pożyczała kasę na inhalator bo mały jest astmatykiem!

http://www.suwaczki.com/tickers/860ii09k5wmt7c62.png

Odnośnik do komentarza

laura13
Witajcie dziewczyny ale zarazem żegnajcie - nie będę już mamusią lipcóweczką! Niestety poroniłam!
Koralowa - wypisz mnie z pierwszej strony:(
:ehhhhhh:

a teraz ide płakać:(

Współczuję... Wiem jak boli dusza...
Gdybyś miała potrzebę pogadać pisz na PW.
Sama mam duże niestety doświadczenie...

,,Kocham Was córeczki, jesteście dla mnie najważniejsze na świecie,,.

Zosia Elżbieta przyszła na świat 30 sierpnia 2012 r o godz 12.05
Waga 4110 g 58 cm długości

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stgf67hvuo7ib.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5skrhm3g1cmovz.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqgy6dw0esi.png

Odnośnik do komentarza

ja też uważam że trzeba zawalczyć dla siebie i dla dziecka o alimenty, to się dziecku prawnie należy a i Tobie będzie lżej, zbieraj też rachunki tak jak radzi ciri, ten facet chce Cię zastraszyć, zapędzić w kozi róg, najlepiej z nim nie rozmawiaj i nie odpowiadaj na smsy wtedy dopiero zobaczy że jego praktyki nie przynoszą żadnych rezultatów, też kiedyś byłam w takim toksycznym związku i wiem że najważniejsze to nie dyskutować z taką osobą, tylko po cichutku robić swoje: Dowiedz się jakie masz prawa, poszperaj w internecie, pójdź do prawnika, zbieraj rachunki jak radzi ciri, i jeśli tak jak piszesz chcesz mu ograniczyć prawa nie kasuj smsów od niego, listów, musisz udowodnić że on jest niewiarygodny i sama się pilnuj żeby za dużo mu nie napisać żeby później tego przeciwko Tobie nie wykorzystal.

I nie myśl teraz o pracy, na wszystko przyjdzie pora. Skup się na sobie, porozmawiaj szczerze z mamą, powiedz jej o swoich obawach. Taka szczera rozmowa z mamą pomaga, wiem coś o tym :)

i zjedz coś koniecznie:) weź gorącą kąpiel, poczytaj, prześpij się i nie płacz już

Ja jako pierwsza pod sercem Cię noszę. Ja o Twe zdrowie najgoręcej proszę. Jestem przy Tobie od pierwszego grama. Tyś moje dziecko..a ja Twoja mama.

http://www.suwaczki.com/tickers/82dox1hpd1ut3lo2.png

http://www.suwaczki.com/tickers/74di3e5e2q8p9im7.png

http://s9.suwaczek.com/20100904580114.png

Odnośnik do komentarza

elus.dreptus
ciri czyms ie zajmujesz??:)

ha... ciężko to wytłumaczyć :)
może tak - pewnie jak pracowałaś masz w pracy jakieś systemy informatyczne?
jakieś takie aplikacje które wam ułatwiają pracę?
to ja pracuję nad powstawaniem takim aplikacji - najpierw zbieram do nich wymagania, potem je projektuję i staram się wytłumaczyć programistom ich językiem czego chce od nich klient (specjalizuję się w porgramach księgowych więc wymagana jest wiedza z podstaw księgowości żeby przetłumaczyć programiście np strukturę kont księgowych).
Potem sprawdzam pracę programistów, a potem razem z klientem to oprogramowanie testuję :)

uffff - jak to się mówi "krawaty wiążę usuwam ciążę"
ładnie to się nazywa wdrożenie i analiza systemów informatycznych
z wykształcenia jestem mgr inż informatyk

http://www.suwaczki.com/tickers/860ii09k5wmt7c62.png

Odnośnik do komentarza

elus.dreptus
ciri skoro inzynier to na politechnice studiowalas??
ja jestem na uniwerku, niestety wiecznym studentem jestem:( ale w tym roku konce
w koncu!!
ale niestety tylko na licencjacie:(

a widzisz - przyzwyczajona jestem że jak na pytanie "co robisz" odpowiadam "jestem analitykiem" to nikt nie wie kompletnie o co chodzi i co ja robię :D
kończyłam polibudę Łódzką - słynny FTIMS ze specjalizacją informatyka

na dwie tury - bo po dziennych inżynierskich poszłam na praktyki do pracy do warszawy i firma mnie nie chciała wypuścić na studia dzienne już spowrotem :D
więc zostałam tam w pracy a mgr już robiłam sobie zaocznie - i chyba na dobre mi to wyszło bo jak moi znajomi robili mgr inż dziennie to potem bez doświadczenie ciężko było z pracą - a ja w tym samym czasie już mogłam przebierać w firmach
niestety w tym zawodzie bardzo się liczy praktyka zawodowa :/
no i nie jest to kompletnie praca prorodzinna :D
ale bardzo ją kocham - odpowiada w 100% mojej wiecznej potrzebie zmian, rozwoju i "ma się coś dziać"

http://www.suwaczki.com/tickers/860ii09k5wmt7c62.png

Odnośnik do komentarza

Witaj Iwiczka.
Co do studiów to ja dopiero rozpoczęłam i już przerwałam bo zaszłam w ciąże a u mnie to trochę skomplikowane i połączone z pracą. Z drugiej strony kierunek średnio mnie interesował i jak mi się uda to pójdę na położnictwo lub ratownictwo medyczne.
Ciri bierz leki nic się nie smuć bo to dla dobra dzidzi. Ja też mam już dość tych zastrzyków w brzuch a do końca ciąży jeszcze daleka droga.

Szymonek jest już z nami.
Miłość matki to siła, która sprawia, że zwykły człowiek potrafi dokonać rzeczy niemożliwych.
http://www.suwaczki.com/tickers/82do3e5emigsm8f5.png
:Aniołek: Kochamy Cię Adrianku(34tc) . Na zawsze w naszych sercach

Odnośnik do komentarza

kodomo
Z drugiej strony kierunek średnio mnie interesował i jak mi się uda to pójdę na położnictwo lub ratownictwo medyczne.

Ratownictwo medyczne odradzam. Naprawdę. Też o tym myślałam, ale mówię Ci to nie jest zawód dla kobiety. Wiem jak to wygląda od środka-dawca spermy jest rm. Kobiet praktycznie nie przyjmują. No chyba, że masz znajomości. Jeśli jednak się uprzesz i będziesz za wszelką cene chciała być ratownikiem to polecam Wyższą Szkołę Zawodową w Nysie.
Osobiście się zastanawiam nad położnictwem lub pielęgniarstwem. Ale w żadne kontrakty się wrobić nie dam. Mimo, że pieniędzy więcej to ani urlopu ani na L4 nie pójdziesz.

http://www.suwaczki.com/tickers/16udskjo2g7y6jnq.png
http://s1.suwaczek.com/201012013337.png

Odnośnik do komentarza

MaĆka
Moja koleżanka studiuje matematykę. W ciągu 3 lat udało jej się zrobić 2 semestry tzn teraz robi drugi (jeszcze nie wiem z jakim skutkiem) :D

bo to cholernie trudne studia są...
z racji informatyki przez pewien obszar też musiałam przejść - bo na polibudzie część zajęć z matematyką i fizyką są wspólne
i powiem Wam że ode mnie z wydziału po pierwszym semestrze odpadało 40% osób a po drugim dalsze 30% - i to większość ogromna przez matematykę!
Do tej pory z mężem mamy powiedzenie:
"przeżyliśmy poprawkę z analizy matematycznej to wszystko przeżyjemy"

lwiczka123
witam przyszłe mamusie czy można dołączyć mam termin na 29 lipca

kochana witamy i opowiadaj o sobie jak najwięcej :)

MaĆka
Jestem głodna.. ale z tych nerwów nie moge nawet herbaty przęłknąć

Ty zjedz coś i dziecka nie stresuj ;-)

U mnie z pracą to było też dużo szczęścia na trafienie naprawdę na cudownych szefów którzy we mnie wierzyli i inwestowali - wykorzystywali to co u mnie naturalne - że mam dobry kontakt z ludźmi, że mi ufają, że szybko z każdym się dogaduję - doinwestowali w moją naukę (no bo umówmy się po studiach to wiedza nt zawodu jest hmmm mierna). I wiem że to im zawdzięczam to gdzie jestem i to że wejście w niełatwy też zawód u mnie było kompletnie bez zgrzytów - ktoś zauważył w czym się sprawdzam i ja jak klocek faktycznie w to miejsce się wpasowałam - z pierwszysm szefem (już emerytem) mam kontakt do dziś - po tylu latach - wiem że bardzo bardzo dużo mu zawdzięczam

wcale wam sie nie dziwię że tak opornie wam studia teraz idą...
ja od trzech lat usiłuję zrobić podyplomówkę dwa razy już zaczęłam
ale to jest takie odwlekanie na siłę że sama przed sobą chyba się oszukuję
cieszę się że nie odkłądałam magisterki - praktycznie poszłam z marszu - ale to też zasługa ówczesnego szefa który niejedno w życiu widział i mnie wręcz do tego zmusił :)

http://www.suwaczki.com/tickers/860ii09k5wmt7c62.png

Odnośnik do komentarza

Ciri wcisnęłam w siebie suchą kromkę chleba i kubek inki. Bilans dnia: dwie mandarynki, kilka truskawek z ciasta, kwas foliowy, sucha kromka i inka. Aaa i kilka łyków wody mineralnej.

Gdybym wiedział co tak naprawdę chce w życiu robić to właśnie teraz kończyłabym licencjat przynajmniej na jednym kierunku.. A ja nie mam pomysłu. No i zniechęcił mnie fakt, że 2 razy pod rząd nie dostałam się na psychologie. Teraz to mi się zacznie dopiero kombinowania. Studia, dziecko..

http://www.suwaczki.com/tickers/16udskjo2g7y6jnq.png
http://s1.suwaczek.com/201012013337.png

Odnośnik do komentarza

MaĆka
Ciri wcisnęłam w siebie suchą kromkę chleba i kubek inki. Bilans dnia: dwie mandarynki, kilka truskawek z ciasta, kwas foliowy, sucha kromka i inka. Aaa i kilka łyków wody mineralnej...

to pociesz się że bilans masz i tak lepszy niż ja na codzień :D
dzisiaj mam szczególnie dobry dzień - dwa biszkopty, melisa, szklanka mleka i pół kromki chleba z masłem - do tego parę łyków wody mineralnej.
ja już chyba mam to sciaśnienie żołądka o którym koralowa pisała

MaĆka
Gdybym wiedział co tak naprawdę chce w życiu robić to właśnie teraz kończyłabym licencjat przynajmniej na jednym kierunku.. A ja nie mam pomysłu. No i zniechęcił mnie fakt, że 2 razy pod rząd nie dostałam się na psychologie. Teraz to mi się zacznie dopiero kombinowania. Studia, dziecko..

spokojnie... wiesz że mamy są przeważnie o niebo lepiej zorganiowane?
więc może to właśnie się zbliża twój czas

http://www.suwaczki.com/tickers/860ii09k5wmt7c62.png

Odnośnik do komentarza

Jak trafi mi się takie dziecko jak mój bratanek to cała organizacja może odejść w zapomnienie. Dziecko kochane- ale tylko na spacerach. W domu non stop chce być na rękach, śpi z nimi w łóżku o łóżeczku mowy nie ma. Jak śpi to ktoś musi koło niego leżeć inaczej włącza mu się syrena alarmowa.. Terrorysta im rośnie :/

http://www.suwaczki.com/tickers/16udskjo2g7y6jnq.png
http://s1.suwaczek.com/201012013337.png

Odnośnik do komentarza

Wiem że ten zawód to ciężka praca ale ja lubię takie wyzwania i wiem że to by było to co mi sprawia satysfakcję. Szkoliłam już psy ,teraz je strzygę ,do tego pracuję myślę że dałabym radę. Pytanie tylko czy mając dziecko kiedykolwiek zrealizuję moje marzenia. Mój facet nie będzie raczej chętny do pozostania z dzieckiem na tyle godzin ,kiedy ja będę w szkole.Zobaczymy co los pokarze.
Maćka cieszę się że zjadłaś i dzidziuś od razu lepiej się czuje :o_master:
Ciri ,Eluś pokłony dla Was z tą informatykę i matematykę.PODZIWIAM .
Iwiczka napisz coś o sobie. To twój pierwszy dzidziulek?

Szymonek jest już z nami.
Miłość matki to siła, która sprawia, że zwykły człowiek potrafi dokonać rzeczy niemożliwych.
http://www.suwaczki.com/tickers/82do3e5emigsm8f5.png
:Aniołek: Kochamy Cię Adrianku(34tc) . Na zawsze w naszych sercach

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...