Majowe słoneczka 2009

[jola22]

katja79

Hej babeczki witam Was ledwo zywa naprawde czuje sie fatalnie a najgorsze jest to ze co polkne jakis lek to ide wymiotowac juz wczoraj wieczorem czulam sie okropnie dostalam temperatury ale wzielam paracetamol i troszke spadla.... ale w nocy wisialam przy kiblu pare godzin i dzis od samego rana tez wymiotowalam juz ledwo zyje i jeszcze ból glowy no i te nogi bola jak choleranormalnie ledwo chodze co za paskudztwo sie przyplatalo jeszcze mi sie mala dzisiaj prawie nie rusza...chyba zwariuje
Dbajcie o siebie kochane

Katja biedactwo Ty nasze - trzymaj się.
Dlaczego te wszystkie choroby i dolegliwości cię męczą?
Ido tego w jednym czasie.
Buziaki gorące.
A z tymi wymiotami to uważaj - bo możesz się odwodnić.
:36_4_10::36_3_16::36_4_10::36_3_16:

[figgga]

a mała teraz też kaszle? to moze macie za suche powietrze w domu ??

[gunia43]

Ja wlasnie zabralam sie za pranie ciuszkow, ktore dostalam od kolezanek w Polsce. Jest tego na prawde sporo. Samych spodni naliczylam 10 par i to bez dresowych. Wiec dzis pranie a jutro zabieram sie za prasowanie. Potem wszystko obfotografuje!

[gunia43]

Figga - te ciuszki na Allegro z Next przecudne!

[pat-k]

mama2

figgga

mama2

z tego co lekarz mowi to nie gardło (ale te debile mowia ze to nie gardło, nie oskrzela ...a dziecko sie dusi...!!!!!!!)ale dlaczego nie na noc ?bo ja mam ta masc i ja smaruje

jejku jak sie dusi to musi byc zapalenie oskrzeli albo płuc.
a czy twoja córcia jest alergiczką????

AAAAAAAAAA no własnie ze nie ma zadnego zapalenia . Jak miała taki kaszel 2 lata temu to podejrzewali KOKLUSZ , ROBAKI , ALERGIE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
zbadana została wzdłoz i szerz i NIC z tych rzeczy kaszel sobie pewnego razu minał i tyle

mama2 a w jakiej sytuacji ostatnio miala takie ataki i kiedy nagle minelo? Bo tak sobie mysle... jest jeszcze psychosomatyka. jesli jest przebadana od stop do glow i jest zdrowa, to moze corcia tak reaguje na jakis stres. Braciszek jej sie szykuje, dla niej to tez ogromne przezycie. Pogadaj z nia, moze sie boi, ze mama bedzie ja mniej kochala etc.
Moze wymyslam troche teraz i kombinuje jak kon pod gorke, ale tylko to mi przyszlo do glowy

[pat-k]

katja79

Hej babeczki witam Was ledwo zywa naprawde czuje sie fatalnie a najgorsze jest to ze co polkne jakis lek to ide wymiotowac juz wczoraj wieczorem czulam sie okropnie dostalam temperatury ale wzielam paracetamol i troszke spadla.... ale w nocy wisialam przy kiblu pare godzin i dzis od samego rana tez wymiotowalam juz ledwo zyje i jeszcze ból glowy no i te nogi bola jak choleranormalnie ledwo chodze co za paskudztwo sie przyplatalo jeszcze mi sie mala dzisiaj prawie nie rusza...chyba zwariuje
Dbajcie o siebie kochane

Katja moze faktycznie warto isc do lekarza internisty? kurcze, dziwne objawy masz i wymioty i te uda... Biedna Ty nasza, trzymaj sie.

[pat-k]

gunia43

Ja wlasnie zabralam sie za pranie ciuszkow, ktore dostalam od kolezanek w Polsce. Jest tego na prawde sporo. Samych spodni naliczylam 10 par i to bez dresowych. Wiec dzis pranie a jutro zabieram sie za prasowanie. Potem wszystko obfotografuje!

czekamy na foteczki :)

[Gość lutka]

Figga ciuszki boskie!

gunia dzieki za dober słowa :*

katja biedactwo co Cię tak wzięło? Może faktycznie zatrucie jakieś?

mama2 tu już brak mi słów.

[pat-k]

gunia43

A moj maly znow czka!

a moja nie chce czkac hmm
gdzies wyczytalam, ze to dobrze jak czka, bo cwiczy pluca czy przepone, juz nie pamietam.
a jak to Gunia odczuwasz? w jednym miejscu czy caly brzuszek skacze?

[pat-k]

Lutka pod suwaczkiem musisz dodac nowa date z opisem: na pewno widzielismy siusiaka :)))):36_1_19:

[pat-k]

bylam dzisiaj rano na tescie obciazenia glukoza... Najpierw zbadali mi szybko cukier (pobrali krew z palca na jakis papierek, odczekali kilka minut) cukier byl ok (gdyby wyszedl wysoki to nie podaja glukozy, bo sie boja)
Potem pobrali krew z zyly, potem wypilam ta obrzydliwa glukoze i czekalam az 2 godziny az pobiora mi drugi raz!!
Czy w Polsce tez az tyle sie czeka? To jest najlepsze laboratorium w Moskwie, nowoczesne etc, ale wydawalo mi sie, ze sie czeka pol godziny tylko.
Daffodil jak to u ciebie wygladalo?
I masz jakiegos linka do opisu tej krzywej cukrowej? Dostane dzis wieczorem na maila wyniki i nie chce cala noc schizowac

[Gość lutka]

pat-k

Lutka pod suwaczkiem musisz dodac nowa date z opisem: na pewno widzielismy siusiaka :)))):36_1_19:

ja nie widziałam :) Misiek owszem i jak powiedział lekarz: worek mosznowy też

[pat-k]

lutka

pat-k

Lutka pod suwaczkiem musisz dodac nowa date z opisem: na pewno widzielismy siusiaka :)))):36_1_19:

ja nie widziałam :) Misiek owszem i jak powiedział lekarz: worek mosznowy też

Noo kto jak kto, ale mąż na pewno wie co widzial hihi wiec możesz byc pewna

[katja79]

No ja wlasnie dzwonilam do swoijej lekarki mam przyjechac na izbe przyjec do szpitala mam nadzieje ze mnie nie zgarnie na oddzial trzymajcie kciuki babeczki ale chociaz moja malutka zaczela sie delikatnie wiercic wiec troche mi lepiej ale mam wrazenie ze i ona slabiutka dzis jak mama.

[mama2]

pat-k

mama2

figgga

jejku jak sie dusi to musi byc zapalenie oskrzeli albo płuc.
a czy twoja córcia jest alergiczką????

AAAAAAAAAA no własnie ze nie ma zadnego zapalenia . Jak miała taki kaszel 2 lata temu to podejrzewali KOKLUSZ , ROBAKI , ALERGIE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
zbadana została wzdłoz i szerz i NIC z tych rzeczy kaszel sobie pewnego razu minał i tyle

mama2 a w jakiej sytuacji ostatnio miala takie ataki i kiedy nagle minelo? Bo tak sobie mysle... jest jeszcze psychosomatyka. jesli jest przebadana od stop do glow i jest zdrowa, to moze corcia tak reaguje na jakis stres. Braciszek jej sie szykuje, dla niej to tez ogromne przezycie. Pogadaj z nia, moze sie boi, ze mama bedzie ja mniej kochala etc.
Moze wymyslam troche teraz i kombinuje jak kon pod gorke, ale tylko to mi przyszlo do glowy

tzn zle sie wyrazilam ze minał jej ten kaszel jak reka odjał..ale po 4 miesiacach leczenia wkolko syropami przeszlo wkoncu. Ten kaszel jest tak silny ze nie mozliwe zeby byl na tle emocjonalnym (tez to badałam jak chrzakała kiedys bardzo długo, wszyscy mysleli ze specjalnie to robi ) a okzało sie ze to przez bakterie w nosie

a co do powietrza w domu to mokre pieluchy wisza na kaloryferze. Ja mam z tym jej kaszlem udreke od 3 lat i myslałam ze jestem specem w tej dziedzinie juz długo tak nie kszlała ale znowu mnie zażyła tym kaszleniem i znow zgłupiałam jak jej pomoc

[mama2]

Jednak wszystkim WAM DZIEKUJE za probe pomocy i cenne rady JESTESCIE LEPSZE OD psychoanalityka ,
JESTESCIE CUDOWNE

[mama2]

katja79

No ja wlasnie dzwonilam do swoijej lekarki mam przyjechac na izbe przyjec do szpitala mam nadzieje ze mnie nie zgarnie na oddzial trzymajcie kciuki babeczki ale chociaz moja malutka zaczela sie delikatnie wiercic wiec troche mi lepiej ale mam wrazenie ze i ona slabiutka dzis jak mama.

dobrze zrobilas i daj szybko znac co u Ciebie

[katja79]

mama2

katja79

No ja wlasnie dzwonilam do swoijej lekarki mam przyjechac na izbe przyjec do szpitala mam nadzieje ze mnie nie zgarnie na oddzial trzymajcie kciuki babeczki ale chociaz moja malutka zaczela sie delikatnie wiercic wiec troche mi lepiej ale mam wrazenie ze i ona slabiutka dzis jak mama.

dobrze zrobilas i daj szybko znac co u Ciebie

naapisze co i jak jak tylko wróce ale pewnie bez antybiotyku sie nie obejdzie, a teraz zmykam bo nawet siedziec przy kompie nie mam sily

[jola22]

katja79

No ja wlasnie dzwonilam do swoijej lekarki mam przyjechac na izbe przyjec do szpitala mam nadzieje ze mnie nie zgarnie na oddzial trzymajcie kciuki babeczki ale chociaz moja malutka zaczela sie delikatnie wiercic wiec troche mi lepiej ale mam wrazenie ze i ona slabiutka dzis jak mama.

Katja to dobrze, że zadzwoniłaś do lekarki.
Jedź do szpitala i nawet jak będą chcieli cię zostawić na noc czy dwie to lepsze to niż leżenie w domu.
Będziesz pod fachową opieką.
TRZYMAM KCIUKI I ŚLE GORĄCE BUZIAKI
Trzymaj się. :36_3_16::36_3_16::36_3_16:

[pat-k]

katja79

mama2

katja79

No ja wlasnie dzwonilam do swoijej lekarki mam przyjechac na izbe przyjec do szpitala mam nadzieje ze mnie nie zgarnie na oddzial trzymajcie kciuki babeczki ale chociaz moja malutka zaczela sie delikatnie wiercic wiec troche mi lepiej ale mam wrazenie ze i ona slabiutka dzis jak mama.

dobrze zrobilas i daj szybko znac co u Ciebie

naapisze co i jak jak tylko wróce ale pewnie bez antybiotyku sie nie obejdzie, a teraz zmykam bo nawet siedziec przy kompie nie mam sily

Katja beda chcieli cie zostawic na obserwacji to trudno, przynajmniej przebadaja Cie dokladnie. A jesli bedziesz miala wymioty i odwodnienie to i kroplowka najszybciej pomoze. Trzymam kciuki

[Daffodil]

pat-k

bylam dzisiaj rano na tescie obciazenia glukoza... Najpierw zbadali mi szybko cukier (pobrali krew z palca na jakis papierek, odczekali kilka minut) cukier byl ok (gdyby wyszedl wysoki to nie podaja glukozy, bo sie boja)
Potem pobrali krew z zyly, potem wypilam ta obrzydliwa glukoze i czekalam az 2 godziny az pobiora mi drugi raz!!
Czy w Polsce tez az tyle sie czeka? To jest najlepsze laboratorium w Moskwie, nowoczesne etc, ale wydawalo mi sie, ze sie czeka pol godziny tylko.
Daffodil jak to u ciebie wygladalo?
I masz jakiegos linka do opisu tej krzywej cukrowej? Dostane dzis wieczorem na maila wyniki i nie chce cala noc schizowac

U mnie z palca nie pobierali, więc w Polsce mniejszą ostrożność zachowują :) A reszta tak samo. Najpierw pobrali krew na czczo, później kazali wypić glukozę 75 g i po dwóch godzinach znowu pobieranie krwi. Co do norm, to na moich badaniach mam takie:
-na czczo: 3,9 - 5,6 mmol/l
-po 2 godz.: max. 7,8 mmol/l
Ale wiem, że czasem podają też w innych jednostkach (teraz już nie pamiętam w jakich) i z tego co wyczytałam na jakimś forum po 2 godz. nie powinno przekraczać 140, a na czczo nie pamiętam ile było.
Ale może przyślą Ci wyniki z normami.
Aha, gdybyś piła glukozę 50 g, to wtedy normy są niższe, ale wtedy sprawdza się poziom cukru po godzinie, więc pewnie też 75 dostałaś.

[Daffodil]

katja79

No ja wlasnie dzwonilam do swoijej lekarki mam przyjechac na izbe przyjec do szpitala mam nadzieje ze mnie nie zgarnie na oddzial trzymajcie kciuki babeczki ale chociaz moja malutka zaczela sie delikatnie wiercic wiec troche mi lepiej ale mam wrazenie ze i ona slabiutka dzis jak mama.

Katja trzymaj się tam dzielnie. Mogą Cię pod kroplówkę położyć, jeśli dużo wymiotowałaś. Ja się zatrułam w 2. miesiącu i tak to się właśnie skończyło, bo miałam poziom potasu za niski (odwodnienie).
Jak już wrócisz i będziesz mieć trochę siły, to pisz co i jak.

[gunia43]

pat-k

gunia43

A moj maly znow czka!

a moja nie chce czkac hmm
gdzies wyczytalam, ze to dobrze jak czka, bo cwiczy pluca czy przepone, juz nie pamietam.
a jak to Gunia odczuwasz? w jednym miejscu czy caly brzuszek skacze?
Raczej w jednym konkretnym miejscu czuje, ale roznie to bywa. I brzuch mi tak podskakuje co pewien czas, ze golym okiem widac. Smiesznie tak. MOj maz sie cieszyl jak dziecko jak to widzial!

[gunia43]

katja79

No ja wlasnie dzwonilam do swoijej lekarki mam przyjechac na izbe przyjec do szpitala mam nadzieje ze mnie nie zgarnie na oddzial trzymajcie kciuki babeczki ale chociaz moja malutka zaczela sie delikatnie wiercic wiec troche mi lepiej ale mam wrazenie ze i ona slabiutka dzis jak mama.

Katja - to powodzenia. A o Mala sie nie marw. Ona zyje tam w brzuszku swoim zyciem i zadne grypy jej nie groza. rzymam kciuki!

[Ewciaa]

witam najpierw się pochwale bo chce usłyszeć co myślicie a póżniej nadrobie czytanie :)
koleżanka mi przyniosła te skarby z innego dziecka (też Zuzi :)