Skocz do zawartości
Forum

Majowe słoneczka 2009


Rekomendowane odpowiedzi

mama2
a ja zakupilam ksiazke o nauce zasypiania i spróbujemy..kurcze nie wiem tylko czy zniose jego placz . Z klaudia twardsza jakas bylam :uff2:

mama2 - Ponoc z wiekiem tak jestm, ze serce do dzieci mieknie. Wiem cos o tym. No, ale na Twoim miejscu bym byla juz totalnie zdesperowana, Ty nasza herosko forumowa!!! Trzymam mocno kciuki, zeby w koncu cos zaskoczylo i pomoglo na te Maksine pobudki. Powodzenia!!!!

A moj M dzisiaj karmil wyjatkowo Maksika i co....? Nic nie slychac. Pewnie w dwojke posneli. Oj, co ja z tym moim M mam. Albo Maksika totalnie rozbudzi, albo sam zasnie :-)

Odnośnik do komentarza

mama2
Ewciaa
witam mamusie
u nas wszytko dobrze, zuzka z drowa i mam nadzieję że wasze maleństwa równiez

chciałam zapytać jak ubieracie dzieciaczki na spcery??? macie jakies zimowe kurtki ???a jakie buciki na nogi ??? i gdzie kupujecie

daffodil dziękuje za odpowiedz
elus dzięki za dietke

ja kupuje na allegro , do teraz ubieralam mu polarkowy kombinezon i fytrzane buciki a dzis zakupilam kombinezon taki zimowy
Pochwal sie!!!! Juz nikt nie daje fotek zakupo:-( Pewnie czasu brak na takie dupsy....
A ja kupilam dzisiaj czapke zimowa - takiego misia. Jutro dam fotki Maksika w czapie. Slodko w niej wyglada.

Odnośnik do komentarza

a u nas wlasnie zasypianie wygladalo tak
o 19.30 cycy i ze zmeczenia zasnal w 3 minuty po 20 minutach pobudka i juz wyspany zaczal bawic sie miskami ..po 15 minutach znudzilo mu sie i wpłacz tu przyszła kolej na 2 kolacje ..zasnal i za 5 minut placz poszedł do niego M wzial na rece , masks darl sie az nie przyszlam i cyca nie dalam ..zasnal..uf..za 5 minut znowu placz tym razem w lozeczku sie uspokoil...i co ja mam powiedziec? w łeb sobie mozna szczelic

Odnośnik do komentarza

gunia43
mama2
Ewciaa
witam mamusie
u nas wszytko dobrze, zuzka z drowa i mam nadzieję że wasze maleństwa równiez

chciałam zapytać jak ubieracie dzieciaczki na spcery??? macie jakies zimowe kurtki ???a jakie buciki na nogi ??? i gdzie kupujecie

daffodil dziękuje za odpowiedz
elus dzięki za dietke

ja kupuje na allegro , do teraz ubieralam mu polarkowy kombinezon i fytrzane buciki a dzis zakupilam kombinezon taki zimowy
Pochwal sie!!!! Juz nikt nie daje fotek zakupo:-( Pewnie czasu brak na takie dupsy....
A ja kupilam dzisiaj czapke zimowa - takiego misia. Jutro dam fotki Maksika w czapie. Slodko w niej wyglada.

Ja muszę kupić czapę, szalik i rękawiczki. Tylko tego mi jeszcze brakuje.

Odnośnik do komentarza

Ewciaa
witam mamusie
u nas wszytko dobrze, zuzka z drowa i mam nadzieję że wasze maleństwa równiez

chciałam zapytać jak ubieracie dzieciaczki na spcery??? macie jakies zimowe kurtki ???a jakie buciki na nogi ??? i gdzie kupujecie

daffodil dziękuje za odpowiedz
elus dzięki za dietke

Ewcia ja ubieram w kurtek cięzko powiedziec czy zimowa ale ciepla jest ,rajtusku,buciki obowiazkowo a i jeszcze dostalam w prezencje buciki kozaczki bobas sliczne u nas za 17 zł sa a dla dziewczynek to juz nie wspomne.
czapki dzis kupilam dwie ale za małe;/ jutro oddam:le:jeden rozmiar na 42 i 44 i małe

http://s10.suwaczek.com/20000429310117.pnghttp://www.suwaczek.pl/cache/b11eb3303f.png

Odnośnik do komentarza

gunia43
Jola30
jestem z powrotem i nic ciekawego mi ta lekarka nie poiwedziala mały ma dalej zawalone oskrzela i zaleciła inchalacje ale co z tego jak w ośrodku nie ma inchalatora a w aptece kosztuje ok.250 zł+ampułki 48 zł, i co nie kupiłam jakis horror totalny nie mam kasy żeby wydawac na pierdoły które i tak nie wiadomo czy pomogą .Dzwoniłam do przychodni kazała przyjść jutro rano po zniane antybiotyku lub zaszczyki.
Zresztą i tak w aptece nie ma takiego wynalazku mogą zamówić więc powiedziałam że się zastanowie i co ja mam kużwa zrobić sama nie wiem :le:

Przepisała syrop, maść op ktorej pisała Lutka i kazaLa przyjść jutro i co kasa poszła a dziecko dalej chore !!!!!!
Jestem totalnie wk....

Jola30 - inhalacje mozna robic tak (juz zreszta pisalam ale chyba ty wszyskiego nie oczytujesz, bo czasu brak):
Nalewasz do gara goracej wody i krople do inhalacji lub ziola do inhalacji dajesz (w aptece trzeba spytac) i postaw blisko Nikiego a on niech oddycha tym co sie ulatnia. Zawsze to cos. Lekarka mojej sioprze tak przy malym dziecku radzila. Ponoc inhalcje czynia cuda jak wszystko inne zawodzi.
Mozna tez na recznik mokry pokropic troche kropli do inhalacji ale zeby fioran nie bylo i wtedy to sie ulatnia na pokoj i dziecko wdycha opary!!!!

staram sie czytac ale wiadomo hehe
ja pytalam ale ona sie tylko zasmiala na takie inchalacje nie wiem o co jej chodzilo chyba o to żebym kase wydała ktorej nie mam

http://s10.suwaczek.com/20000429310117.pnghttp://www.suwaczek.pl/cache/b11eb3303f.png

Odnośnik do komentarza

Daffodil
mama2
Daffodil

U Kuby jeszcze takich wyczynów nie zaobserwowałam :)

moj tak od dawna robi i narazie nic z tego nie wynika , nie wiem czy to jakis kolejny etap do raczkowania czy tylko tak robi

Kuba zaczął ostatnio podnosić pupkę leżąc na brzuchu i szoruje kolanami po podłodze. Tylko ze wszystkich sił zapiera się rękami, więc jeszcze długa droga przed nim :)

Moja już w ten sposób pokonuje koc do tyłu, ląduje na dywanie. Ciągle ją przestawiam. A pupkę podnosi bardzo wysoko, tylko jeszcze nie pojmuje, że musi sobie rączkami pomóc, by stanąć na czworaka :)

http://www.suwaczek.pl/cache/4087228f40.png

Odnośnik do komentarza

mama2
a u nas wlasnie zasypianie wygladalo tak
o 19.30 cycy i ze zmeczenia zasnal w 3 minuty po 20 minutach pobudka i juz wyspany zaczal bawic sie miskami ..po 15 minutach znudzilo mu sie i wpłacz tu przyszła kolej na 2 kolacje ..zasnal i za 5 minut placz poszedł do niego M wzial na rece , masks darl sie az nie przyszlam i cyca nie dalam ..zasnal..uf..za 5 minut znowu placz tym razem w lozeczku sie uspokoil...i co ja mam powiedziec? w łeb sobie mozna szczelic

Przes....... masz. Ale kiedys musi byc lepiej. I ja mysle, ze tym, wlasnie tak bedzie!!!!!

Odnośnik do komentarza

Daffodil
Czy Wasze dzieciaczki jeszcze ulewają? Bo Kubie się zdarza, a nie wiem czy to trochę nie za długo? Przez parę dni nic, a potem ma taki dzień, że przebieram go co chwilę. Dzisiaj jak wypił mleko przed 17, to dosłownie co 10 minut mu coś tam wyciekało. Niby malutkie ilości, ale co chwilę.

Mojej się zdarza, głównie, gdy ją biorę do odbicia. A właśnie, już dawniej mialam zapytać: do kiedy bierze sie dzieci do odbijania? Bo moja ciągle beka, a myślałam, że koło pół roku to jakoś się reguluje.

http://www.suwaczek.pl/cache/4087228f40.png

Odnośnik do komentarza

Jola30
gunia43
Jola30
jestem z powrotem i nic ciekawego mi ta lekarka nie poiwedziala mały ma dalej zawalone oskrzela i zaleciła inchalacje ale co z tego jak w ośrodku nie ma inchalatora a w aptece kosztuje ok.250 zł+ampułki 48 zł, i co nie kupiłam jakis horror totalny nie mam kasy żeby wydawac na pierdoły które i tak nie wiadomo czy pomogą .Dzwoniłam do przychodni kazała przyjść jutro rano po zniane antybiotyku lub zaszczyki.
Zresztą i tak w aptece nie ma takiego wynalazku mogą zamówić więc powiedziałam że się zastanowie i co ja mam kużwa zrobić sama nie wiem :le:

Przepisała syrop, maść op ktorej pisała Lutka i kazaLa przyjść jutro i co kasa poszła a dziecko dalej chore !!!!!!
Jestem totalnie wk....

Jola30 - inhalacje mozna robic tak (juz zreszta pisalam ale chyba ty wszyskiego nie oczytujesz, bo czasu brak):
Nalewasz do gara goracej wody i krople do inhalacji lub ziola do inhalacji dajesz (w aptece trzeba spytac) i postaw blisko Nikiego a on niech oddycha tym co sie ulatnia. Zawsze to cos. Lekarka mojej sioprze tak przy malym dziecku radzila. Ponoc inhalcje czynia cuda jak wszystko inne zawodzi.
Mozna tez na recznik mokry pokropic troche kropli do inhalacji ale zeby fioran nie bylo i wtedy to sie ulatnia na pokoj i dziecko wdycha opary!!!!

staram sie czytac ale wiadomo hehe
ja pytalam ale ona sie tylko zasmiala na takie inchalacje nie wiem o co jej chodzilo chyba o to żebym kase wydała ktorej nie mam
Durnowata!!!! Sprobuj tak jak Ci pieste. To rad fajnej zaufanej pediatry.
No bo jak tu takiego malego babla inhalowac inaczej. Bez sensu. Przeciez by ni dalo rady.....!!!!

Odnośnik do komentarza

Kamidianka
Daffodil
Czy Wasze dzieciaczki jeszcze ulewają? Bo Kubie się zdarza, a nie wiem czy to trochę nie za długo? Przez parę dni nic, a potem ma taki dzień, że przebieram go co chwilę. Dzisiaj jak wypił mleko przed 17, to dosłownie co 10 minut mu coś tam wyciekało. Niby malutkie ilości, ale co chwilę.

Mojej się zdarza, głównie, gdy ją biorę do odbicia. A właśnie, już dawniej mialam zapytać: do kiedy bierze sie dzieci do odbijania? Bo moja ciągle beka, a myślałam, że koło pół roku to jakoś się reguluje.

Ja przyznam, że nie zawsze Kubę odbijam, bo u nas to odbijanie jakoś nie działa :) Mogę go trzymać 20 minut i nic, a czasem dopiero po 2 godzinach beka :uff2: Zresztą najczęściej ulewa mu się właśnie jak od razu po jedzeniu biorę go do odbicia, to razem z beknięciem coś tam wyleci.

Odnośnik do komentarza

Jola30
Ewciaa
witam mamusie
u nas wszytko dobrze, zuzka z drowa i mam nadzieję że wasze maleństwa równiez

chciałam zapytać jak ubieracie dzieciaczki na spcery??? macie jakies zimowe kurtki ???a jakie buciki na nogi ??? i gdzie kupujecie

daffodil dziękuje za odpowiedz
elus dzięki za dietke

Ewcia ja ubieram w kurtek cięzko powiedziec czy zimowa ale ciepla jest ,rajtusku,buciki obowiazkowo a i jeszcze dostalam w prezencje buciki kozaczki bobas sliczne u nas za 17 zł sa a dla dziewczynek to juz nie wspomne.
czapki dzis kupilam dwie ale za małe;/ jutro oddam:le:jeden rozmiar na 42 i 44 i małe
Moj Maksik nosi 86. Ale to chinski rozmiar
;-)
Normalnie inn wszystkie to ma 47 i mu pasuje wlasnie taki.

Odnośnik do komentarza

Daffodil
Kamidianka
Daffodil
Czy Wasze dzieciaczki jeszcze ulewają? Bo Kubie się zdarza, a nie wiem czy to trochę nie za długo? Przez parę dni nic, a potem ma taki dzień, że przebieram go co chwilę. Dzisiaj jak wypił mleko przed 17, to dosłownie co 10 minut mu coś tam wyciekało. Niby malutkie ilości, ale co chwilę.

Mojej się zdarza, głównie, gdy ją biorę do odbicia. A właśnie, już dawniej mialam zapytać: do kiedy bierze sie dzieci do odbijania? Bo moja ciągle beka, a myślałam, że koło pół roku to jakoś się reguluje.

Ja przyznam, że nie zawsze Kubę odbijam, bo u nas to odbijanie jakoś nie działa :) Mogę go trzymać 20 minut i nic, a czasem dopiero po 2 godzinach beka :uff2: Zresztą najczęściej ulewa mu się właśnie jak od razu po jedzeniu biorę go do odbicia, to razem z beknięciem coś tam wyleci.
U nas czasami sie uleje, tez niezaleznie od odbicia. Ja rzadko kiedy odbijam. Na wyczucie, kiedy wyczuje, ze sie chlopak zapowietrzyl, bo za lapczywie jadl. NO albo kied yMaksiki przewraca sie non stop na brzuch, zeby pocwiczyc po raz 50-ty nowa umiejetnosc. Uffff! Wariat :-)!!!!

Odnośnik do komentarza

gunia43
Jola30
jestem z powrotem i nic ciekawego mi ta lekarka nie poiwedziala mały ma dalej zawalone oskrzela i zaleciła inchalacje ale co z tego jak w ośrodku nie ma inchalatora a w aptece kosztuje ok.250 zł+ampułki 48 zł, i co nie kupiłam jakis horror totalny nie mam kasy żeby wydawac na pierdoły które i tak nie wiadomo czy pomogą .Dzwoniłam do przychodni kazała przyjść jutro rano po zniane antybiotyku lub zaszczyki.
Zresztą i tak w aptece nie ma takiego wynalazku mogą zamówić więc powiedziałam że się zastanowie i co ja mam kużwa zrobić sama nie wiem :le:

Przepisała syrop, maść op ktorej pisała Lutka i kazaLa przyjść jutro i co kasa poszła a dziecko dalej chore !!!!!!
Jestem totalnie wk....

Jola30 - inhalacje mozna robic tak (juz zreszta pisalam ale chyba ty wszyskiego nie oczytujesz, bo czasu brak):
Nalewasz do gara goracej wody i krople do inhalacji lub ziola do inhalacji dajesz (w aptece trzeba spytac) i postaw blisko Nikiego a on niech oddycha tym co sie ulatnia. Zawsze to cos. Lekarka mojej sioprze tak przy malym dziecku radzila. Ponoc inhalcje czynia cuda jak wszystko inne zawodzi.
Mozna tez na recznik mokry pokropic troche kropli do inhalacji ale zeby fioran nie bylo i wtedy to sie ulatnia na pokoj i dziecko wdycha opary!!!!

Kurcze, odpisywałam już wcześniej, ale mi gdzieś posta zjadło.
My mamy taki kominek do inhalacji sprzed 20 lat :) Zapala się na dole świeczkę, a do pojemniczka leje się wodę z kropelkami do inhalacji. Ślicznie w całym pokoju pachnie i super działa. Stosowaliśmy to jak Kuba miał nos zapchany i od razu lepiej oddychał. Na sobie też już nieraz wypróbowałam. Pewnie grosze coś takiego kosztuje, nie wiem tylko czy jeszcze gdziekolwiek można to dostać.

Odnośnik do komentarza

Daffodil
gunia43
Jola30
jestem z powrotem i nic ciekawego mi ta lekarka nie poiwedziala mały ma dalej zawalone oskrzela i zaleciła inchalacje ale co z tego jak w ośrodku nie ma inchalatora a w aptece kosztuje ok.250 zł+ampułki 48 zł, i co nie kupiłam jakis horror totalny nie mam kasy żeby wydawac na pierdoły które i tak nie wiadomo czy pomogą .Dzwoniłam do przychodni kazała przyjść jutro rano po zniane antybiotyku lub zaszczyki.
Zresztą i tak w aptece nie ma takiego wynalazku mogą zamówić więc powiedziałam że się zastanowie i co ja mam kużwa zrobić sama nie wiem :le:

Przepisała syrop, maść op ktorej pisała Lutka i kazaLa przyjść jutro i co kasa poszła a dziecko dalej chore !!!!!!
Jestem totalnie wk....

Jola30 - inhalacje mozna robic tak (juz zreszta pisalam ale chyba ty wszyskiego nie oczytujesz, bo czasu brak):
Nalewasz do gara goracej wody i krople do inhalacji lub ziola do inhalacji dajesz (w aptece trzeba spytac) i postaw blisko Nikiego a on niech oddycha tym co sie ulatnia. Zawsze to cos. Lekarka mojej sioprze tak przy malym dziecku radzila. Ponoc inhalcje czynia cuda jak wszystko inne zawodzi.
Mozna tez na recznik mokry pokropic troche kropli do inhalacji ale zeby fioran nie bylo i wtedy to sie ulatnia na pokoj i dziecko wdycha opary!!!!

Kurcze, odpisywałam już wcześniej, ale mi gdzieś posta zjadło.
My mamy taki kominek do inhalacji sprzed 20 lat :) Zapala się na dole świeczkę, a do pojemniczka leje się wodę z kropelkami do inhalacji. Ślicznie w całym pokoju pachnie i super działa. Stosowaliśmy to jak Kuba miał nos zapchany i od razu lepiej oddychał. Na sobie też już nieraz wypróbowałam. Pewnie grosze coś takiego kosztuje, nie wiem tylko czy jeszcze gdziekolwiek można to dostać.

Wyszperałam na Allegro :)
Coś takiego:
KOMINEK CERAMICZNY NA OLEJEK ZAPACHOWY (762947600) - Aukcje internetowe Allegro

Odnośnik do komentarza

Daffodil
gunia43
Jola30
jestem z powrotem i nic ciekawego mi ta lekarka nie poiwedziala mały ma dalej zawalone oskrzela i zaleciła inchalacje ale co z tego jak w ośrodku nie ma inchalatora a w aptece kosztuje ok.250 zł+ampułki 48 zł, i co nie kupiłam jakis horror totalny nie mam kasy żeby wydawac na pierdoły które i tak nie wiadomo czy pomogą .Dzwoniłam do przychodni kazała przyjść jutro rano po zniane antybiotyku lub zaszczyki.
Zresztą i tak w aptece nie ma takiego wynalazku mogą zamówić więc powiedziałam że się zastanowie i co ja mam kużwa zrobić sama nie wiem :le:

Przepisała syrop, maść op ktorej pisała Lutka i kazaLa przyjść jutro i co kasa poszła a dziecko dalej chore !!!!!!
Jestem totalnie wk....

Jola30 - inhalacje mozna robic tak (juz zreszta pisalam ale chyba ty wszyskiego nie oczytujesz, bo czasu brak):
Nalewasz do gara goracej wody i krople do inhalacji lub ziola do inhalacji dajesz (w aptece trzeba spytac) i postaw blisko Nikiego a on niech oddycha tym co sie ulatnia. Zawsze to cos. Lekarka mojej sioprze tak przy malym dziecku radzila. Ponoc inhalcje czynia cuda jak wszystko inne zawodzi.
Mozna tez na recznik mokry pokropic troche kropli do inhalacji ale zeby fioran nie bylo i wtedy to sie ulatnia na pokoj i dziecko wdycha opary!!!!

Kurcze, odpisywałam już wcześniej, ale mi gdzieś posta zjadło.
My mamy taki kominek do inhalacji sprzed 20 lat :) Zapala się na dole świeczkę, a do pojemniczka leje się wodę z kropelkami do inhalacji. Ślicznie w całym pokoju pachnie i super działa. Stosowaliśmy to jak Kuba miał nos zapchany i od razu lepiej oddychał. Na sobie też już nieraz wypróbowałam. Pewnie grosze coś takiego kosztuje, nie wiem tylko czy jeszcze gdziekolwiek można to dostać.
Jest, jest w niejednym sklepie !!!! Nazywa sie to(szumnie) kominek do aromaterapii albo poprostu zapachowy ;-) No ale jak brakuje to zawsze garnek z wrzaca woda i krople sa ok. Przynajmniej powierze dodatkowo nawilzy :-)

Odnośnik do komentarza

Kamidianka
Daffodil
Czy Wasze dzieciaczki jeszcze ulewają? Bo Kubie się zdarza, a nie wiem czy to trochę nie za długo? Przez parę dni nic, a potem ma taki dzień, że przebieram go co chwilę. Dzisiaj jak wypił mleko przed 17, to dosłownie co 10 minut mu coś tam wyciekało. Niby malutkie ilości, ale co chwilę.

Mojej się zdarza, głównie, gdy ją biorę do odbicia. A właśnie, już dawniej mialam zapytać: do kiedy bierze sie dzieci do odbijania? Bo moja ciągle beka, a myślałam, że koło pół roku to jakoś się reguluje.
MOj tez beka, ale nie ma reguly. Ja jakos sie tym nie przejmuje odkad kolek nie ma :-)

Odnośnik do komentarza

Witam wieczorkiem :)

Jola30 współczuje kochana , biedny Nikuś, a co do inhalacji to tak jak Gunia pisała można rozpuścić w gorącej wodzie maść Wick albo dać krople Olbas tylko poproś w aptece o te dla dzieci, są tez maści ziołowe rozgrzewające dla niemowląt i zamiast baniek można nasmarować malucha plecki tylko do nerek , stopki i klatkę tylko omijaj serduszko najlepiej tylko na wysokości obojczyka i to najlepiej na noc

http://www.suwaczek.pl/cache/81f6d70ef3.png
http://www.suwaczek.pl/cache/b444194b7a.pnghttp://www.suwaczek.pl/cache/de95d1bd24.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...