Skocz do zawartości
Forum

Majowe słoneczka 2009


Rekomendowane odpowiedzi

katja79
gunia43
e2e2

Mój M pomagał mi bardzo jak ja dochodziłam do siebie po porodzie ale nigdy nie usypiał Filipka i rzadko kiedy dawał mu mleko bo Filip nie chce od nikogo tylko ode mnie pić a tu proszę bez marudzenia i krzyku pięknie się panowie sobą zajęli.Jak M wraca wieczorek z pracy to wiem że jest zmęczony i nie dawałam mu nigdy dziecka na dzień dobry w drzwiach na przywitanie .Zawsze pierwsze to był obiad itp a jak M mniał chwilkę to Filip już spał i wszystko to brak czasu.

Na koniec witam się z bólem głowy i dlaczego?????
Ja ta daje M Maksia od razu jak przyjdzie ha, ha!!!! Bo potem M znika na godzine sie moczyc w lazience (!!!!) i tez by u nas chyba tak wygladalo, bo ja kapie prawie zawsze Maksia i karmie przed snem. Maksio mniej sie boi jak go ja kapie, moze mam lagodniejsze i pewniejsze ruchy - nie wiem a z karmieniem to tez Mdo niego gada i wyjmuje mu butle trzdziesci razy dziub wyciera i dziecko zamiast sie uspic to wychodzi przewaznie z pokoju u M na rekach z usmiechem jak 150!!!!

o rany Gunia wielki uklon ze sama malego kapiesz jak Ty go trzymasz? ja raz próbowalam mala sama wykapac to prawie dziecko utopilam nie wiem jak ja trzymac:lup: a co do karmienia Maksia przez tate to sie usmialam wczuwa sie M w role i tyle a Maksiowi w to graj...:D

Ja parę razy kąpałam sama jak M. nie było i wtedy zawsze w Oilatum, żeby się już z mydłem nie bawić. Ale jak M. jest w chałupie, to zawsze we dwójkę kąpiemy, jednak dużo wygodniej.

Odnośnik do komentarza

Kamidianka
lutka
widzę, ze nikogo nie ma poza milczącą dreptusową mamcią :) więc zmykam do mojego Smoka:36_27_3: pieciomiesięcznego nawiasem powiedziawszy :P

"Szymonku kochany
jesteś uwielbiany
przez bacie, ciocie, forumowe mamy :)
Ale najbardziej Cię rozrywają
te, co ledwo od ziemi odstają :)
Rośnie Ci zgraja adoratorek,
Twoich usteczek admiratorek,
Twego wyglądu w bluzie i rajtach,
kręci się tutaj calutki majdan :)
Zatem do butli szybciutko dostąp
i wypij sobie pod szósty miesiąc!!"

Normalnie jestem w szoku, super :36_3_15: Same poetki na forum, ja jestem humanistycznym beztalenciem, więc nawet nie będę próbować :)

Odnośnik do komentarza

Witam z pracy, wcinam rogala to zaglądam do Was.

Po pierwsze Jolcia Kami wielkie uściski za piękne wierszyki:36_3_15: na prawdę rewelacja.

mama2 w Twojej sytuacji to chyba jedyna słuszna decyzja, bo wracasz do pracy. Ciężki okres Was czeka ale dacie radę. Tulę

daffo jesli w Kraku jets tak ładnie jak u nas, to nie rezygnuj ze spaceru. Na świeżym powietrzu lepiej się oddycha (świeże to nie najlepsze określenie jesli chodzi o Hutę :P), i lepszy spacer niż kiszenie siew domu w którym pełno zarazków. Co do furgotania w nosie, Szymek ma to samo, siedzi mu coś głęboko i przeszkadza, frida za słaba zeby to wyjąć, a samo nie wypływa :/ Kładź go na brzuszku i lekko oklepuj plecki zeby mu na oskrzelach nie siadło.

Odnośnik do komentarza

Kamidianka
katja79
gunia43

Ja ta daje M Maksia od razu jak przyjdzie ha, ha!!!! Bo potem M znika na godzine sie moczyc w lazience (!!!!) i tez by u nas chyba tak wygladalo, bo ja kapie prawie zawsze Maksia i karmie przed snem. Maksio mniej sie boi jak go ja kapie, moze mam lagodniejsze i pewniejsze ruchy - nie wiem a z karmieniem to tez Mdo niego gada i wyjmuje mu butle trzdziesci razy dziub wyciera i dziecko zamiast sie uspic to wychodzi przewaznie z pokoju u M na rekach z usmiechem jak 150!!!!

o rany Gunia wielki uklon ze sama malego kapiesz jak Ty go trzymasz? ja raz próbowalam mala sama wykapac to prawie dziecko utopilam nie wiem jak ja trzymac:lup: a co do karmienia Maksia przez tate to sie usmialam wczuwa sie M w role i tyle a Maksiowi w to graj...:D
Ja małą często sama kąpię, ostatnio nawet na brzuszku. Gorzej z palcem moim, kciuk prawy, wybity i jakiekolwiek zmiany położenia ręki okupuję jękiem i sykiem. Ech, muszę z tym porządek zrobić.

A co z palcem zrobiłaś??

Odnośnik do komentarza

Daffodil
katja79
gunia43

Ja ta daje M Maksia od razu jak przyjdzie ha, ha!!!! Bo potem M znika na godzine sie moczyc w lazience (!!!!) i tez by u nas chyba tak wygladalo, bo ja kapie prawie zawsze Maksia i karmie przed snem. Maksio mniej sie boi jak go ja kapie, moze mam lagodniejsze i pewniejsze ruchy - nie wiem a z karmieniem to tez Mdo niego gada i wyjmuje mu butle trzdziesci razy dziub wyciera i dziecko zamiast sie uspic to wychodzi przewaznie z pokoju u M na rekach z usmiechem jak 150!!!!

o rany Gunia wielki uklon ze sama malego kapiesz jak Ty go trzymasz? ja raz próbowalam mala sama wykapac to prawie dziecko utopilam nie wiem jak ja trzymac:lup: a co do karmienia Maksia przez tate to sie usmialam wczuwa sie M w role i tyle a Maksiowi w to graj...:D

Ja parę razy kąpałam sama jak M. nie było i wtedy zawsze w Oilatum, żeby się już z mydłem nie bawić. Ale jak M. jest w chałupie, to zawsze we dwójkę kąpiemy, jednak dużo wygodniej.
ja od samego początku kąpe Maje sama. Mąż od czasu do czasu jest przy kąpieli, ale kąpe sama ona tylko się bawi z Majką :Śmiech: ale mi taki układ pasuje bo ja kąpe szybko, a on to by sie z godzine z nią w wanience bawił zanim by ją wykąpał

http://maja2009.aguagu.pl/suwaczek/suwak4/a.png
http://www.suwaczek.pl/cache/29414a2d3e.png
http://www.suwaczki.com/tickers/ckai3e3kyvu8eal1.png

Odnośnik do komentarza

Kamidianka
katja specjalnie dla Majusi:

Majeczko, cudne oczęta Twoje
żarzą się niczym litowe zwoje.
To po mamusi. Także w urodzie
masz dobre wzorce. Przyda się córce
woreczek genów po rodzicielce.
Aż strach pomyśleć, co będzie się działo,
kiedy dojrzeje Twe młode ciało :)
I zamias z hakiem 5-ciu miesięcy,
będzie na koncie - kilka lat więcej :)
Oj drżyjcie mamy naszych chłopaków,
bo każdy będzie za Majcią latał.
Nic nie pomogą prośby i jęki,
że Maks już prosił Majkę o rękę :)
Będzie brylować ta mała dama
na naszym forum, niczym Jej mama :D

To dopiero jest poemat!! :angel1:

Odnośnik do komentarza

Daffodil
Kamidianka
lutka
widzę, ze nikogo nie ma poza milczącą dreptusową mamcią :) więc zmykam do mojego Smoka:36_27_3: pieciomiesięcznego nawiasem powiedziawszy :P

"Szymonku kochany
jesteś uwielbiany
przez bacie, ciocie, forumowe mamy :)
Ale najbardziej Cię rozrywają
te, co ledwo od ziemi odstają :)
Rośnie Ci zgraja adoratorek,
Twoich usteczek admiratorek,
Twego wyglądu w bluzie i rajtach,
kręci się tutaj calutki majdan :)
Zatem do butli szybciutko dostąp
i wypij sobie pod szósty miesiąc!!"

Normalnie jestem w szoku, super :36_3_15: Same poetki na forum, ja jestem humanistycznym beztalenciem, więc nawet nie będę próbować :)

Nie przejmuj sie ja też he

http://maja2009.aguagu.pl/suwaczek/suwak4/a.png
http://www.suwaczek.pl/cache/29414a2d3e.png
http://www.suwaczki.com/tickers/ckai3e3kyvu8eal1.png

Odnośnik do komentarza

Daffodil
Kamidianka
katja79

o rany Gunia wielki uklon ze sama malego kapiesz jak Ty go trzymasz? ja raz próbowalam mala sama wykapac to prawie dziecko utopilam nie wiem jak ja trzymac:lup: a co do karmienia Maksia przez tate to sie usmialam wczuwa sie M w role i tyle a Maksiowi w to graj...:D
Ja małą często sama kąpię, ostatnio nawet na brzuszku. Gorzej z palcem moim, kciuk prawy, wybity i jakiekolwiek zmiany położenia ręki okupuję jękiem i sykiem. Ech, muszę z tym porządek zrobić.

A co z palcem zrobiłaś??

Przy nieustannym dzwiganiu Lenki, wyginaniu ręki przy znoszeniu wózka itd. pewnie gdzieś się podwinął i efekt jest taki, że od 3 tygodni mam go niesprawnego.

http://www.suwaczek.pl/cache/4087228f40.png

Odnośnik do komentarza

lutka
Witam z pracy, wcinam rogala to zaglądam do Was.

Po pierwsze Jolcia Kami wielkie uściski za piękne wierszyki:36_3_15: na prawdę rewelacja.

mama2 w Twojej sytuacji to chyba jedyna słuszna decyzja, bo wracasz do pracy. Ciężki okres Was czeka ale dacie radę. Tulę

daffo jesli w Kraku jets tak ładnie jak u nas, to nie rezygnuj ze spaceru. Na świeżym powietrzu lepiej się oddycha (świeże to nie najlepsze określenie jesli chodzi o Hutę :P), i lepszy spacer niż kiszenie siew domu w którym pełno zarazków. Co do furgotania w nosie, Szymek ma to samo, siedzi mu coś głęboko i przeszkadza, frida za słaba zeby to wyjąć, a samo nie wypływa :/ Kładź go na brzuszku i lekko oklepuj plecki zeby mu na oskrzelach nie siadło.

No właśnie, jak chciałam dzisiaj wyjść, to mnie wszyscy opierdzielili, a właśnie mi się coś kojarzyło, że jak jest katar bez gorączki, to można wyjść na chwilę. No dobra, dzisiaj jeszcze się pokisimy, ale jak jutro nie będzie gorzej, to spacer musi być.

Odnośnik do komentarza

Daffodil
lutka
Witam z pracy, wcinam rogala to zaglądam do Was.

Po pierwsze Jolcia Kami wielkie uściski za piękne wierszyki:36_3_15: na prawdę rewelacja.

mama2 w Twojej sytuacji to chyba jedyna słuszna decyzja, bo wracasz do pracy. Ciężki okres Was czeka ale dacie radę. Tulę

daffo jesli w Kraku jets tak ładnie jak u nas, to nie rezygnuj ze spaceru. Na świeżym powietrzu lepiej się oddycha (świeże to nie najlepsze określenie jesli chodzi o Hutę :P), i lepszy spacer niż kiszenie siew domu w którym pełno zarazków. Co do furgotania w nosie, Szymek ma to samo, siedzi mu coś głęboko i przeszkadza, frida za słaba zeby to wyjąć, a samo nie wypływa :/ Kładź go na brzuszku i lekko oklepuj plecki zeby mu na oskrzelach nie siadło.

No właśnie, jak chciałam dzisiaj wyjść, to mnie wszyscy opierdzielili, a właśnie mi się coś kojarzyło, że jak jest katar bez gorączki, to można wyjść na chwilę. No dobra, dzisiaj jeszcze się pokisimy, ale jak jutro nie będzie gorzej, to spacer musi być.

Moja laryngolog jak Majcia miała katar powiedziała że nie widzi przeciwwskazań żeby z nią wyjść na 30 minut na dwór tylko cieplej ubrać, ale tak zeby nie przegrzać. Wyszłyśmy i jest ok

http://maja2009.aguagu.pl/suwaczek/suwak4/a.png
http://www.suwaczek.pl/cache/29414a2d3e.png
http://www.suwaczki.com/tickers/ckai3e3kyvu8eal1.png

Odnośnik do komentarza

mama2
a powiem wam ze moje dziecko całkowicie sie zbuntowalo na inne jedzenie niz cyc! nie chce zupy jarzynowej, (to jeszcze zrozumiem) ani nawet deserku..krzywi sie i trzepie go jakby trucizne jadł..soczkow wszelakich tez nietoleruje!
teraz mu zrobilam kaszki bananowej na moim mleku najpierw sie krzywil pluł potem zaciagnal i zjad...co mi sie za dziecko trafilo!!!!!

To to znow padlam!!!!!! Teraz to ze smiechu :smile_jump::smile_jump::smile_jump::smile_jump:!!!!!!

Odnośnik do komentarza

lutka
WItam wieczorową porą

katja wyglądałyście po prostu cudnie:36_3_19: a te oczy Majeczki !
Jakies 2 tyg temu w Kauflandzie widzialam dziewczynę bardzo do Ciebei podobną, nawet zastanawialam sie czy przypadkiem nie przyjechałas kogoś odwiedzić i przyglądałam się jak popieprzona, ale ostatecznie stwierdziłam ze to nie Ty, bo buźkę miała bardziej pociągłą. No ale zapytam, czy Ty przypadkiem nie byłas ostatnio na podkarpaciu??? :D

Daffo katar żadna przyjemność. Zrob sobie syrop z cebuli i czosnku, smaczny i zdrowy :) - tyle ze raczej na suchy kaszel :P

GUnia Maksik sam sie tak buja???????????!!

Jola30 ok, katar u dorosłego to pikuś, ale u dziecka to już nie takie nic. jeśli nie spływa to moze osiąść na oskrzelach i zapalenie gotowe. A nasze dzieci póki co więcej leżą niz siedzą więc nie lekceważyłabym kataru u dziecka.

mama2 trzymam kciuki za wytrwalosć w nauce odcycania :) no i co to znaczy zeby chwalić się rudoscią bez fotki??

mama2cor szanowna Pani Kovalov najszczersze gratulacje dla Młodej Pary :) cieszę się z Wami


2e2e
wlasnie stwierdzilam ze masz gorzej niz ja. Mąż jest a jakby go nie było :/ Ja swoejgo mam w duzej ilości czasu jak przyjeżdza. Długo jeszcze ma zamiar tak harowac? Zeby sie to na zdrowiu nie odbiło.

Kami
oj pierwsza fota to majstersztyk. rewelka. A fryz a'la presley boski:smile_jump:

Przyznaje bez bicia ze dokładnie nie czytałam co naskrobałyście przez te 2 dni :/ więc wybaczcie pominięte :)

My dzis widzieliśmy lame i kózki :) Zainteresowanie Szymonka w skali 1-10 oceniam na slabe 4.
Ano sam. MOj maly zdolniacha:-) Sama nie wiem jak to zajarzyl, bo np moj braciszek to do teraz nie umie skumac jak sie hustac na hustawce a juz stary kon.

Odnośnik do komentarza

lutka
WItam wieczorową porą

katja wyglądałyście po prostu cudnie:36_3_19: a te oczy Majeczki !
Jakies 2 tyg temu w Kauflandzie widzialam dziewczynę bardzo do Ciebei podobną, nawet zastanawialam sie czy przypadkiem nie przyjechałas kogoś odwiedzić i przyglądałam się jak popieprzona, ale ostatecznie stwierdziłam ze to nie Ty, bo buźkę miała bardziej pociągłą. No ale zapytam, czy Ty przypadkiem nie byłas ostatnio na podkarpaciu??? :D

Daffo katar żadna przyjemność. Zrob sobie syrop z cebuli i czosnku, smaczny i zdrowy :) - tyle ze raczej na suchy kaszel :P

GUnia Maksik sam sie tak buja???????????!!

Jola30 ok, katar u dorosłego to pikuś, ale u dziecka to już nie takie nic. jeśli nie spływa to moze osiąść na oskrzelach i zapalenie gotowe. A nasze dzieci póki co więcej leżą niz siedzą więc nie lekceważyłabym kataru u dziecka.

mama2 trzymam kciuki za wytrwalosć w nauce odcycania :) no i co to znaczy zeby chwalić się rudoscią bez fotki??

mama2cor szanowna Pani Kovalov najszczersze gratulacje dla Młodej Pary :) cieszę się z Wami


2e2e
wlasnie stwierdzilam ze masz gorzej niz ja. Mąż jest a jakby go nie było :/ Ja swoejgo mam w duzej ilości czasu jak przyjeżdza. Długo jeszcze ma zamiar tak harowac? Zeby sie to na zdrowiu nie odbiło.

Kami
oj pierwsza fota to majstersztyk. rewelka. A fryz a'la presley boski:smile_jump:

Przyznaje bez bicia ze dokładnie nie czytałam co naskrobałyście przez te 2 dni :/ więc wybaczcie pominięte :)

My dzis widzieliśmy lame i kózki :) Zainteresowanie Szymonka w skali 1-10 oceniam na slabe 4.
Lutka - olewa lame, bo woli swoja mame :36_1_11::36_1_11::36_1_11:

Odnośnik do komentarza

jola22
Was nadrobić to trzeba mieć ponaddźwiękowe tępo. Przeleciałam pobieżnie ostatnie 10 stron.

Wszystkim mamuśkom które walczą z choroba życzę dużo zdrówka - ciężkie czasy idą dla Majowych Słoneczek - zima, ale to ma i dobra stronę bo nasze dzieciaki mają już po 4 -5 miesięcy, więc i walka z bakteriami bardziej wyrównana.
Tak czy siak - choroby sio od naszych mam i dzieciaczków.:36_2_54:
Wszystkie filmiki, zdjęcia, kołysanki i fotki superowe.:gitarzysta:

Katja gratulacje - a jednak udało ci się Maje przekonać do butli - ja dziś w nocy chciałam oszukać moje dziecko..........i dupa blada, jak tylko poczuła że to butla, to mimo ze była zaspana na maksa nie chciała pić i już.

Mama2cor ty jak zawsze kobieto masz przebojowe życie – chociaż ci się nie nudzi, a jeśli chodzi o teściową to z nią się nie pobierałaś więc miej ją głęboko w poważaniu.

Mama2
życzę powodzenia z usypianiem Maksia............no i dawaj fotki wiewióro.

A ja cały dzień zabiegana – a to w domu ogarnąć, a to pościel zmienić, zakupy, obiad......i tak cały dzień minął.
Kupiłam na EBayu Juleczce kombinezon zimowy – i powiem wam ze super zakup zrobiłam.....w ogóle nie zniszczony, gruby z odpinanymi rękawicami i bucikami.
A i kupiliśmy też Julci kurteczkę – taką dorosłą – wklejam foty.

Mam pytanko – czy będziecie kupować waszym dzieciaczkom krzesła do karmienie, a jeśli tak to na co będziecie zwracały uwagę ???

1. Kurteczka cream hooded puffa jacket with detachable mittens

2. Kombinezon 6-9 M
Wszystkie rzeczy sliczne. Zreszta Jula innych niema .-)
Co do krzeselka dostaje w prezencie od siostry w spadku po siostrzenicy i musze powiedziec, ze jestem super zadowolona z tego powodu, bo to spory wydatek, a oni byle czego nigdy nie kupuja.
Ja bym zwrocila uwage, zeby dziecku bylo wygodnie jak siedzi i zeby bylo stabilne czyt. bezpieczne . To chyba tyle, reszta jak kto lubi.

Odnośnik do komentarza

jola22
lutka
widzę, ze nikogo nie ma poza milczącą dreptusową mamcią :) więc zmykam do mojego Smoka:36_27_3: pieciomiesięcznego nawiasem powiedziawszy :P

Szymek nasz kochany
Już 5 miesięcy poza brzuchem mamy
Bryka, fika i rozrabia
Lutka Kocha tego szkraba
A Majowe ciotki - klotki
Ślą buziaki i gilgotki
Rośnij Szymciu nasz kochany
I dbaj o uśmiech mamy:36_3_19:
NO to ja sie podpisuje pod ta sliczna rymowanka jako ciotka forumowa :-)
Jola22 - brawo!

Odnośnik do komentarza

katja79
e2e2
W sobotę przed weselem a dokładniej przed wyjściem rozpłakałam się i powiedziałam do M że nigdzie nie jadę bo mie mogę Filipa zostawić na całą noc bo za bardzo go kocham ,do akcji kroczyła teściowa i wygoniła mnie na wesele.Tak więc w rozmazanym makijażu pojechaliśmy do cudownego zabytkowego drewnianego KOściółka i tam odbyła się msza w dwóch językach a ksiądz na koniec już się sam pogubił co tłumaczyła a co nia a wcale mu się nie dziwie.Na przyjęciu jeszcze nie podali obiadu a Włosi zaczęli jeść zakąski i pić wino.Jak podali obiad to byli zdziwieni ale to nic.Bardzo im wszystko smakowało i mi też bo kilka dań i przystawek było włoskich.Włosi zdziwieni że u nas tyle się tańczy a jak zaczęli wódkę popijać winem to już zabawa była dla nich co niemiara!!!!Ubawiłam się bardzo do tej pory mam odciski na nogach a najbardziej się cieszę że mogłam sobie z nimi pogadać troszkę po hiszpańsku troszkę po włosku ale się dobrze rozumieliśmy!!!

Po powrocie o 5 rano zmianiłam teściową i o 8 już pobudkę mi Filipcio zrobił,ale i tak się nia gniewałam bo bardzo się za nim stęskniłam!!!!!

no wcale sie nie dziwie ze zal Ci bylo malego zostawic ja jak szlismy na wesele poszlam do fryzjera na dwie godziny i bez telefonu do mamy -jak mała? sie nie obyło:lup:
a to wesele super musialo byc fajne takie polaczenie dwóch kultur...no i juz widze tych włochów którzy wino wódką popili:o_noo::D
e2e2 - oj zazdroszcze. Musialo byc czadowo. Ale bym tak poszalala i do tego jedzenie - moje ulubione wloskie!!!!! Mniaaaam.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...