Skocz do zawartości
Forum

Majowe słoneczka 2009


Rekomendowane odpowiedzi

witajcie srodowo,
plucha za oknem ech... oby do grudnia. sniezek, i przygotowania do swiat...
Tosia zdecydowanie nie powinna na razie jesc jablek. cala noc prawie kocyk w powietrzu latal takie miala gazy. i to po jablkach, ktore ja jadlam
jak jej podaje bezposrednio, to jej bugoce w brzuszku od razu i kupa rzadka jest. wiec na razie zostaniemy przy sloiczkowych gruszkach z owocow a jarzynki sprobuje znalezc ekologiczne i sama gotowac

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9tv73nk2x05j3.png

Posiadanie dzieci przypomina odkrywanie nowych, niezwykłych pokoi w domu, w którym mieszkało się całe życie

Odnośnik do komentarza

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9tv73nk2x05j3.png

Posiadanie dzieci przypomina odkrywanie nowych, niezwykłych pokoi w domu, w którym mieszkało się całe życie

Odnośnik do komentarza

Kamidianka
lutka
Daffodil
Lutka wierszyki rewelacyjne. Powinnaś książeczki dla dzieci pisać :cheess:

no co Ty, nie mam pomysłów. Was z nam, i z Was czerpię :P a to co innego :)

ok teraz się już kładę

wyspania życzę

aaaa dziś się ważyliśmy, Młody ma 7400, mocno przystopował bo od 11 wrzesnia przytył jedyne 600 g :/

My dzisiaj też się ważyliśmy i mierzyliśmy. Lenusia waży 7660, czyli przytyła jeszcze mniej niż SZymcio, bo od 1-go września tylko 53 dkg.

chyba to norma w takim razie, ze dzieci zwalniaja teraz z przyrostem wagi. wydaje mi sie, ze 7600 to bardzo ladnie dla dziewczynki. na pewno nie nizej niz 50 centyl

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9tv73nk2x05j3.png

Posiadanie dzieci przypomina odkrywanie nowych, niezwykłych pokoi w domu, w którym mieszkało się całe życie

Odnośnik do komentarza

katja79
pat-k
a Tosia ma nowa fascynacje. obserwuje z zapartym tchem jak wcinam jablko. im glosniej tym lepiej :D jak skoncze, to sie zlosci. tym sposobem dzisiaj wcielam juz 4 jablka. mam nadzieje, ze nie dostanie mala potem biegunki, jak to ze mnie wyssie

i tym o to sposobem Tosia dba o to zeby w mleczku bylo duzo witamin:D mala spryciurka:D

ha! o tym nie pomyslalam, ze Tosiula po prostu moja diete kontroluje. ale jej jablak nie sluza, wiec moze troszczy sie o mamusie? nie chce miec lysej i bezzebnej mamusi :8_1_221:

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9tv73nk2x05j3.png

Posiadanie dzieci przypomina odkrywanie nowych, niezwykłych pokoi w domu, w którym mieszkało się całe życie

Odnośnik do komentarza

katja79
mama2
pat-k

:hahaha: wielebny Maksymilian? ;) a co na te plany Majeczka Katii? :))

:sofunny::sofunny::sofunny::sofunny:jak zykle trafna uwaga ...bedzie romantyczniej ..Maksio jak Wallenrod stanie przed trudnym wyborem ..i porzuci dla Maji sutane ..milosc zwycięzy :D

a Maja co by odruchu wymiotnego u meza przy stole nie ogladac wprowadzi mały fetysz i bedzie podawac do stołu w przebraniu zakonnicy:D

:noooo: no to przyszlosc Maksia&Maji zaplanowana hihi

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9tv73nk2x05j3.png

Posiadanie dzieci przypomina odkrywanie nowych, niezwykłych pokoi w domu, w którym mieszkało się całe życie

Odnośnik do komentarza

mama2
dzien dobry dziewuszki ...
Ja w kosmosie juz jestem :D:D
Zasnelismy z maksem o 23.30 bo od 21.30 do wpol do 12 byl płacz czasami tak straszny ze musialam z nim po pokoju chodzic. Sen trwal 1.5 godziny i to wszystko potem juz nie zmruzylam oka ..maks co 10 minut czaem co 30 minut budzil lekko grymaszac i poplakujac wiec odrazu mu cyca dawalam (wczesnie probowalam kolysac glaskac nic nie pomagalo) ciumknal 2 razy i sen za 10 minut to samo . Ma lekki katar ale na moje oko nie \na tyle mocny zeby sie tak budzic!!
I tu mam dwa wnioski jeden to ten katar (co by bylo dziwne) a drugi to kupa a mianowicie jakie kupki robia teraz wasze dzieci???
Moj caly dzien wczoraj nie robil i dzis rano w pieluszce byla kupka w ksztalcie kulki i taka jakby z plasteliny taka "dorosla" bym powieddziala...czy wasze tez takie robia po tych zupkach/?

o rany, ale nocka
z tego, cow iem, to taka kulka to zatwardzenie. Tosia po sowich probach sloiczkow robila bardziej smierdzace, ale normalne kupy. po jablkach nawet b. luzne

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9tv73nk2x05j3.png

Posiadanie dzieci przypomina odkrywanie nowych, niezwykłych pokoi w domu, w którym mieszkało się całe życie

Odnośnik do komentarza

pat-k
mama2
dzien dobry dziewuszki ...
Ja w kosmosie juz jestem :D:D
Zasnelismy z maksem o 23.30 bo od 21.30 do wpol do 12 byl płacz czasami tak straszny ze musialam z nim po pokoju chodzic. Sen trwal 1.5 godziny i to wszystko potem juz nie zmruzylam oka ..maks co 10 minut czaem co 30 minut budzil lekko grymaszac i poplakujac wiec odrazu mu cyca dawalam (wczesnie probowalam kolysac glaskac nic nie pomagalo) ciumknal 2 razy i sen za 10 minut to samo . Ma lekki katar ale na moje oko nie \na tyle mocny zeby sie tak budzic!!
I tu mam dwa wnioski jeden to ten katar (co by bylo dziwne) a drugi to kupa a mianowicie jakie kupki robia teraz wasze dzieci???
Moj caly dzien wczoraj nie robil i dzis rano w pieluszce byla kupka w ksztalcie kulki i taka jakby z plasteliny taka "dorosla" bym powieddziala...czy wasze tez takie robia po tych zupkach/?

o rany, ale nocka
z tego, cow iem, to taka kulka to zatwardzenie. Tosia po sowich probach sloiczkow robila bardziej smierdzace, ale normalne kupy. po jablkach nawet b. luzne

takie miekkie kupki jak pasta do zebow sa normalne bo innym jedzeniu niz mleczko, zatwardzenie jest wtedy gdy maly robi takie "bobki"
a co do koloru to cala paleta:):)
ja sie kolorem nie przejmuje, zwracam tylko uwage czy nie ma w niej sluzu albo krwi

Odnośnik do komentarza

pat-k
katja79
mama2

:sofunny::sofunny::sofunny::sofunny:jak zykle trafna uwaga ...bedzie romantyczniej ..Maksio jak Wallenrod stanie przed trudnym wyborem ..i porzuci dla Maji sutane ..milosc zwycięzy :D

a Maja co by odruchu wymiotnego u meza przy stole nie ogladac wprowadzi mały fetysz i bedzie podawac do stołu w przebraniu zakonnicy:D

:noooo: no to przyszlosc Maksia&Maji zaplanowana hihi
Pati a ty co Antonina nie ma kawalera?
Chyba kilka wolnych jest jescze?
Niki zajety przez Zuzinke haha:36_2_25:

http://s10.suwaczek.com/20000429310117.pnghttp://www.suwaczek.pl/cache/b11eb3303f.png

Odnośnik do komentarza

lutka
Daffodil
Lutka wierszyki rewelacyjne. Powinnaś książeczki dla dzieci pisać :cheess:

no co Ty, nie mam pomysłów. Was z nam, i z Was czerpię :P a to co innego :)

ok teraz się już kładę

wyspania życzę

aaaa dziś się ważyliśmy, Młody ma 7400, mocno przystopował bo od 11 wrzesnia przytył jedyne 600 g :/
Super waga. Wiecej nie trzeba jest w sam raz. Przynajmniej nie musisz dzwigac dodatkowych kilogramow. Z mojego Maksia kloc sie zrobil. NIby szczuply ale duzy taki mi sie wydaje i wazy wicej wyraznie. Dopiero 20 pazdziernika mierzenie i wazenie. Ja juz umieram z ciekawosci.

Odnośnik do komentarza

Jola30
gunia43
Jola30
jestem na chwile wróciłam od lekarza i nastepny antybiotyk jak nie przejdzie zaszczyki a pozniej leczenie szpitalne i tyle co wiem zawalaone oskrzela i nie moge go wyleczyć.

Cholera jasna, ze tak powiem!!!!!! Co on tak choruje!!!!! Mowil cos jeszcze lekarz????
Caluski i duzo zdrowka dla NIkusia od cioci Guni i Maksika.

Gunia nic za bardzo a ja dociekliwa jestem tylko tyle że jak wyzdrowieje a ja nie wracam mam zaszczepic dziecko i ze jak to juz nie pomoze to zaszczyki a jak nie to leczenie szpitalne mam nie chodzic do osob co maja dzieci bo to dziecko od dzieka łapie i tyle chyba sama nie ma pojecia.
Jola30 - kurcze. Wspolczuje. Wczoraj kolezanka mi mowila, z najbardziej to sei dzieci od dzieci zarazaja. Kurcz jak pojade w grudniu to chyba bede unikac jak ognia innych dziciakow, tylko czy to wykonalne. Moja siostrzenica ciegle chora. Zeby tylko Maksikowi cos sie nie przeplatalo. Ech!!!
A do Anglii nie wracasz? Czy zle cos zrozumialam.

Odnośnik do komentarza

matragona
Witam wieczorkiem
U nas jak nie urok to...... Jak dziecko spokojne i grzeczne - wszelkie kryzysy zażegnane - to inne rzeczy szwankują. Dziś w nocy Mały zrobił mi pobutke o 3:30 więc go szybciutko nakarmiłam utuliłam i poszłam do łazienki a tu słysze, że woda "ciurkiem" mi się leje. Sprawdzam prysznic, umywalke no kurcze nic, los chciał że pomyślałam o głównym zaworze wody a tam prawie powódz. Mój M wstał i co tu robić o 4 rano. Pojechał na parter sprawdzić numer POGOTOWIA hydraulicznego i wiecie co się okazało, że POGOTOWIE jest czynne UWAGA od 14:00 do 20:00 uśmialiśmy się co niemaiara w środku nocy. Na szczęście po zakręceniu zaworu w łazience coś tam kapało ale bez ryzyka powodzi.
Poza tym to strasznie jestem padnięta cały dzień z dzieckiem (mój M nadal zakuwa) to jeszcze dowaliłam sobie wieczorem areobikiem. Padam na twarz i w związku z tym doczytam do końca forum i uciekam spać. Spokojnej nocy życzę

P.S. W związu z aurą dużo zdrówka dla Was i Dzieciaczków bo podobno wirusy szaleją
Mantragona- ja kiedys utkanalm z moim bylym w windzie. Zadzwonilismy z komorki na numer awaryjny podany na drzwaich a tam odzywa sie sekretarka, ze czynne tylko w dni robocze od 8.00 - 18.00. Pechowo byl weekend wieczorem. W koncu jakos gospodarz domu nas wyciaganal!!!!!
Polskie realia - czasami smiechu warte a czasami nie.

Odnośnik do komentarza

Kamidianka
lutka
Daffodil
Lutka wierszyki rewelacyjne. Powinnaś książeczki dla dzieci pisać :cheess:

no co Ty, nie mam pomysłów. Was z nam, i z Was czerpię :P a to co innego :)

ok teraz się już kładę

wyspania życzę

aaaa dziś się ważyliśmy, Młody ma 7400, mocno przystopował bo od 11 wrzesnia przytył jedyne 600 g :/

My dzisiaj też się ważyliśmy i mierzyliśmy. Lenusia waży 7660, czyli przytyła jeszcze mniej niż SZymcio, bo od 1-go września tylko 53 dkg.
NO ale jak na dziewczynke to fajnie wazy. Brawo! No ale przy takim apetycie nie moze byc inaczej.

Odnośnik do komentarza

katja79
Daffodil
A moje dziecko się strasznie stęskniło za domowymi obiadkami :)
Jak byłam u rodziców, to jadł słoiczki i jednak smakowo dużo mniej mu to odpowiada. Każdy słoiczek męczył strasznie i w sumie praktycznie zawsze zostawiał. W sumie mu się nie dziwię, bo sama organoleptycznie :) sprawdzałam i nawet nie ma co porównywać. A dzisiaj wciągnął 200 ml obiadku z indykiem w 5 minut i krzyczał o więcej :) Trzeba było go soczkiem udobruchać :)

A finansowo też katastrofa. Obiadek 200 ml z mięchem 5-6 zł, deserek koło 3 i soczek też mniej więcej 3 zł. Miesięcznie to ponad 300 zł by wyszło.
Nieporównywalnie taniej wychodzi jak się gotuje samemu. Mimo, że cały czas używam warzyw ekologicznych, które są 3-4 razy droższe niż normalne.

oj tak ja nie mam dostepu do takich eko ale chyba niedługo spróbuje zrobic z takich normalnych moze nic malej nie bedzie.

A jak zdrówko podzialaly leki?? wygrzej sie porzadnie co by Cie nie rozłożyło.
Ja uzywam tylko marchewki eko. Reszte kupuje w tureckiem sklepie. Ziemniaki eko byly maczaste i niedobre wiec olalam. Owoce tylko ze sloiczkow podaje.

Odnośnik do komentarza

Jola30
Babeczki napiszcie mi prosze jak wy podajecie dziecią te zupki i deserki macie jakieś okeślone godziny ?
i codziennie czy co drugi dzien ile wam posłkow wychodzi dzienie nawet z mlekiem u mnie idze coraz gorzej nie chce nic jeśc a ja nie mam już pomysłu co robic jestem strasznie zmęczona i padam na ryjek :cheess:w nocy sie budzi w dzien z nim no-stop starsznie mi cieżko samej jednak.
I jeszcz na dodatek nie wiem co zrobić moj M. pisze że jak chce moge zostac do swiąt ale wiadomo że bym chciala ale ciężko mi samej bez niego a do starego zamczyska tez mi sie nie usmiecha gdzie mamy 14 stopni ciepla

Ojej. Do siwt!!! Ja to bym bez mojego M chyba umarla tak dlugo. A z zamczyska to sie nie wyprowadzacie?????

Odnośnik do komentarza

Jola30
Babeczki napiszcie mi prosze jak wy podajecie dziecią te zupki i deserki macie jakieś okeślone godziny ?
i codziennie czy co drugi dzien ile wam posłkow wychodzi dzienie nawet z mlekiem u mnie idze coraz gorzej nie chce nic jeśc a ja nie mam już pomysłu co robic jestem strasznie zmęczona i padam na ryjek :cheess:w nocy sie budzi w dzien z nim no-stop starsznie mi cieżko samej jednak.
I jeszcz na dodatek nie wiem co zrobić moj M. pisze że jak chce moge zostac do swiąt ale wiadomo że bym chciala ale ciężko mi samej bez niego a do starego zamczyska tez mi sie nie usmiecha gdzie mamy 14 stopni ciepla

A tak poza tym to M chce sie chyb porzadnie wyspac, ze takie propozycje sklada:-) A on za Wami nie teskni. MOj normalnie jeczy juz po tygodniu a z malym to by mnie najwyzej na 2 tygodnie puscil. To beda przeciez ponad trzy miesiace!!!!!!

Odnośnik do komentarza

Daffodil
matragona
Dziewczyny jak podajecie soczki Waszym dzieciom, rozcięczacie je??

Ja rozcieńczam pół na pół, bo Kuba strasznie dużo żłopie ostatnio. Dziennie koło 300 ml wydoi, a tyle soku to chyba trochę za dużo. Ale jak Filip mało pije, to bym nie rozcieńczała.
MOj wypija moze z 50 ml i niezle sie musze przy tym nameczyc. Uffff! To moje dziecko wcale nie ma pragnienia. Moze to mleko ktore mu daje takie wodniste, ze mu starcza.....

Odnośnik do komentarza

Kamidianka
Jola30
Babeczki napiszcie mi prosze jak wy podajecie dziecią te zupki i deserki macie jakieś okeślone godziny ?
i codziennie czy co drugi dzien ile wam posłkow wychodzi dzienie nawet z mlekiem u mnie idze coraz orzej nie chce nic jeśc a ja nie mam już pomysłu co robic jestem strasznie zmęczona i padam na ryjek :cheess:w nocy sie budzi w dzien z nim no-stop starsznie mi cieżko samej jednak.

Kochana, no pewnie, że Ci cięzko, w końcu wszystko na Twojej głowie :((( Żebyś mogła naprawdę na kogoś liczyć, żeby pomógł, ech...

Moja je tak:
8:00 - mleczko
12-13:00 - zupka, słoiczek do dwóch słoiczków (albo sama robię)
16:00 - mleczko
18:30- starte jabłuszko
20:00 - (po kąpieli) - mleczko z kaszką.

Deserki i zupki daję codziennie, z tym że zupki 3 dni z mięskiem, 3 dni bez mięska.
Wczesniej bywalo roznie, ale postanowilam wprowadzic rygor, bo moj maly ksiaze nie zawsze mial ochote na warzywka kiedy mu dawalam i sam sobie wybieral pore.
A wiec u mnie od 2 dni wyglada to tak i tego bedziemy sie trzymac (z poprawkami na zabki i skoki ;-)):
5.30- 6.00 mleko 230 ml
10.00 mleko
13.00-14.00 sloiczek 125 ml (wlasnej roboty przewaznie )plus deserek 100 ml
16.30 mleko 230 ml
20.30 mleko z kaszka 3 lyzeczki 230 ml
Na spacerku wciskam mu herbatke albo soczek 50 ml srednio wypija.

Chyba za duzo tego mleka. Na opakowaniu pisze ze dziecko w 6 miesiacu powinno wypijac po 230 ml, ale 3 razy dziennie. Moze jeszcze cos sprobuje zmienic, ale Maksik kocha mleczko.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...