Skocz do zawartości
Forum

Majowe słoneczka 2009


Rekomendowane odpowiedzi

isabela
a zapomnialam Wam sie pochwalic, Mia juz jest ochrzczona. Msza byla piekna, wszystko pod chrzest Mii. Moje corki byly piknymi mamusiami chrzestnymi, a Mia caly czas lezala grzecznie mi w ramionach, patrzyla na ksiedza i trzymala dlonie splecione na brzuszku. Ksiadz sie cieszyl, ze zakonnica rosnie (ni chuuuu-chuuu) No i przy okazji poznalam tego ksiedza blizej (bo zaprosilismy go na obiad) Wyobrazcie sobie, ze byl w Devonie na zastepstwie, a mieszka w Londynie, dwie ulice ode mnie. Takze pewnie sie spotkamy. Fajny koles, po 50tce, nie zdziadzialy, otwarty na wszystko. Nie zdarzylo sie by ksiadz nie traktowal mnie jak czarnej owcy-ateistki. Ten byl ok, wrecz super, podobalo mu sie, ze dalam wybor corkom i obie sa wierzace. Pierwszy raz gadalam z ksiedzem o wszystkim, ale nie tylko o wierze.
Zdjec niestety nie mam jeszcze bo robil tylko moj tato :( wrzucam tylko jedna fotke, po mszy juz w domu, mala jest jeszcze w sukienusi z kosciola. Jak bede miala foty od taty to napewno wrzuce.

A, no i Mia otrzymala imie na chrzcie po mojej babci, teraz jest Mia, Lily, Stefania :) - jedno dziecko trzy imiona ;)
Wyglada jak cukiereczek! Jak ona wyrosla!!!!!

Odnośnik do komentarza

isabela
a zapomnialam Wam sie pochwalic, Mia juz jest ochrzczona. Msza byla piekna, wszystko pod chrzest Mii. Moje corki byly piknymi mamusiami chrzestnymi, a Mia caly czas lezala grzecznie mi w ramionach, patrzyla na ksiedza i trzymala dlonie splecione na brzuszku. Ksiadz sie cieszyl, ze zakonnica rosnie (ni chuuuu-chuuu) No i przy okazji poznalam tego ksiedza blizej (bo zaprosilismy go na obiad) Wyobrazcie sobie, ze byl w Devonie na zastepstwie, a mieszka w Londynie, dwie ulice ode mnie. Takze pewnie sie spotkamy. Fajny koles, po 50tce, nie zdziadzialy, otwarty na wszystko. Nie zdarzylo sie by ksiadz nie traktowal mnie jak czarnej owcy-ateistki. Ten byl ok, wrecz super, podobalo mu sie, ze dalam wybor corkom i obie sa wierzace. Pierwszy raz gadalam z ksiedzem o wszystkim, ale nie tylko o wierze.
Zdjec niestety nie mam jeszcze bo robil tylko moj tato :( wrzucam tylko jedna fotke, po mszy juz w domu, mala jest jeszcze w sukienusi z kosciola. Jak bede miala foty od taty to napewno wrzuce.

A, no i Mia otrzymala imie na chrzcie po mojej babci, teraz jest Mia, Lily, Stefania :) - jedno dziecko trzy imiona ;)

no to super że wszytsko się udało:36_2_25:...ważne że Mama zadowolona i córki:36_2_25:
a Mia jak zwykle cudna

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37io4pumqf8for.png

Odnośnik do komentarza

Jola30
Daffodils ja tez bym nic nie mrozila jakos mi to nie pasuje dla dziecka :36_17_7: mozna malo a czesto zrobc a w lodowce pzechowywac dzis lub dwa mozna dania i deserki :36_17_7:

Obiadki na pewno będę mrozić, bo jednak to najlepszy sposób przechowywania żywności, warzywka nie stracą wartości. A co do soczków to też mi to zamrażanie jakoś nie pasuje.

Odnośnik do komentarza

isabela
a zapomnialam Wam sie pochwalic, Mia juz jest ochrzczona. Msza byla piekna, wszystko pod chrzest Mii. Moje corki byly piknymi mamusiami chrzestnymi, a Mia caly czas lezala grzecznie mi w ramionach, patrzyla na ksiedza i trzymala dlonie splecione na brzuszku. Ksiadz sie cieszyl, ze zakonnica rosnie (ni chuuuu-chuuu) No i przy okazji poznalam tego ksiedza blizej (bo zaprosilismy go na obiad) Wyobrazcie sobie, ze byl w Devonie na zastepstwie, a mieszka w Londynie, dwie ulice ode mnie. Takze pewnie sie spotkamy. Fajny koles, po 50tce, nie zdziadzialy, otwarty na wszystko. Nie zdarzylo sie by ksiadz nie traktowal mnie jak czarnej owcy-ateistki. Ten byl ok, wrecz super, podobalo mu sie, ze dalam wybor corkom i obie sa wierzace. Pierwszy raz gadalam z ksiedzem o wszystkim, ale nie tylko o wierze.
Zdjec niestety nie mam jeszcze bo robil tylko moj tato :( wrzucam tylko jedna fotke, po mszy juz w domu, mala jest jeszcze w sukienusi z kosciola. Jak bede miala foty od taty to napewno wrzuce.

A, no i Mia otrzymala imie na chrzcie po mojej babci, teraz jest Mia, Lily, Stefania :) - jedno dziecko trzy imiona ;)

Piękna jest.

Odnośnik do komentarza

mama2
Dafffodil to sprytny Kubutek nawet sie nie obejrzysz a usiadzie :))
Kamidianka jesli ma przytkany kanalik to tylko jej zaszkodzisz nie przetykajac jej ..ilez mozna zntybiotyk do oka wkraplac..wiec niestety chyba trzeba przz to przejsc
Gunia :36_2_25:sliczny awatarek a maksio juz ładnie trzyma i musze ci powiedziec ze moj maksio ma identyczna grzechtke i ja uwielbia a szczegulnie ta zyrafe w srdku:))

ewcia masz tak piekna corke ze az brak słow ..

mama2 moja nie ma zatkanego, niedrożnego, tylko wąski, więc jest o niebo lepiej. A lekarka dała mi wybór, czy chcę dziecko obciążać tym zabiegiem. Więc nie chcę.

http://www.suwaczek.pl/cache/4087228f40.png

Odnośnik do komentarza

Wieczorem wpadli moi teściowie z prezentem dla Lenki. Mała dostała leżaczek :) Spodobał się jej i mam nadzieję, że pozwoli mi ja zająć na dłużej, bo bardzo marudna jest ostatnio. Z braku snu w dzień i zębów. Bylismy na planowanym długim spacerze, 3 godziny :) Zaliczyliśmy lody. Teraz Lenka śpi. Wymęczona jak nigdy.

http://www.suwaczek.pl/cache/4087228f40.png

Odnośnik do komentarza

pat-k
gunia43
pat-k
moj M wlasnie wypatrzyl, ze na jednej z fotek widac na oparciu sofy krazek po kubku i kazal skasowac fotke :P
a to jego krazek, bo to on w tym miejscu lokuje sie z gazeta i kawa :hahaha:

Na naszej sofie jest duzo krazkow i innych ciekawych ksztaltow. Przestalam sie przejmowac. Najwiecej sladow pozostawil ostatnio moj braciszek wycierajac systematycznie tluste paluszki o kanape. No i Maksik zostawil swoj slad jak mu kupa wyciekla kiedys przy karmieniu z zamalej wtedy, jak sie okazalo, Pampers 2 !!!!! MOmo, ze czyscilam zacieki pozostawaly.

hihi a to dopiero poczatek znakowania mebli. potem beda slady zupek, roztopionych czekoladek, mazakow itp itd

oj racja ale to wszystko dzieje sie stopniowo wiec bedziemy sie stopniowo przyzwyczajac do nowych wzorów :) u mnie juz plama po marchewce na kanapie widnieje o mojej bialej bluzce w marchewkowe groszki nie wspomnę Mai sie kichnęło jak mama usilowala w nia wcisnąc jeszcze troszke soku:o_noo:

http://www.suwaczek.pl/cache/e97dcacce8.png http://s2.pierwszezabki.pl/021/021013940.png?8788

Maja

Odnośnik do komentarza

pat-k
gunia43
pat-k

Moj M wczoraj przebiegl 25 kilometrow, potem pojechalismy na zakupy i jeszcze poszlismy na spacer z Tosia i... wieczorem robil podchody :noooo:
Wow!!! Tyle to ja najwyzej na rowerze przejechac dam rade!
Ma chlopak zaparcie, ze tak mu sie chce. Niektorzy ponoc serio lubia sie zmeczyc ;-) Jakos tego sobie wyobrazam w moim wykonaniu, he, he!!!!! No chyba zebym cos za to miala dostac konkretnego, to moze bym sie jakos skusila ;-)
Ale chyle czola przez Twoim M.

ja juz przywyklam do tych jego dystansow. czasami M wraca z treningu 15 km a ja mu w progu: "ok, bierz prysznic i lec po bulki" :hahaha:

:D a co on na to?

http://www.suwaczek.pl/cache/e97dcacce8.png http://s2.pierwszezabki.pl/021/021013940.png?8788

Maja

Odnośnik do komentarza

katja79
pat-k
gunia43

Na naszej sofie jest duzo krazkow i innych ciekawych ksztaltow. Przestalam sie przejmowac. Najwiecej sladow pozostawil ostatnio moj braciszek wycierajac systematycznie tluste paluszki o kanape. No i Maksik zostawil swoj slad jak mu kupa wyciekla kiedys przy karmieniu z zamalej wtedy, jak sie okazalo, Pampers 2 !!!!! MOmo, ze czyscilam zacieki pozostawaly.

hihi a to dopiero poczatek znakowania mebli. potem beda slady zupek, roztopionych czekoladek, mazakow itp itd

oj racja ale to wszystko dzieje sie stopniowo wiec bedziemy sie stopniowo przyzwyczajac do nowych wzorów :) u mnie juz plama po marchewce na kanapie widnieje o mojej bialej bluzce w marchewkowe groszki nie wspomnę Mai sie kichnęło jak mama usilowala w nia wcisnąc jeszcze troszke soku:o_noo:

Moją dzisiaj wzięłam bogobojnie do łóżka na poranne harce, to mi ulała na nowe prześcieradło tak, że i kanapa zalana w tym miejscu. A sporą kałużkę zrobiła ;)

http://www.suwaczek.pl/cache/4087228f40.png

Odnośnik do komentarza

pat-k
Kamidianka
gunia43

Oj dziekuje. Wszystko w porzadku. Kochana jestes :-)

Serduszko trzeba oszczędzać. Wiem, jak sama się denerwuję, gdy mamę piecze za mostkiem.

dziewczyny pilnujcie, zeby rodzice lykali magnez. i 2-3 kostki gorzkiej czekolady dziennie (dziala jak aspiryna)
to chroni serce. porada zaufanego lekarza
z reszta nam tez taka profilaktyka nie zaszkodzi. ja nie lykam teraz magnezu i ostatnio jak kot mnie wkurzyl (w nocy zaczal szalec po sypialni) to az mi skronie zaczely pulsowac z wscieklosci i serducho-pikawa

skąd ja to znam.... ja czasami mam ochote wstac i oskubac kocura na lysego jak go na brykanie w srodku nocy zbiera nie wspomne juz o długim miauuuuuuuuuuuuu jak ja własnie odkładam usypianą godzinę Maje do łóżeczka...:lup:

http://www.suwaczek.pl/cache/e97dcacce8.png http://s2.pierwszezabki.pl/021/021013940.png?8788

Maja

Odnośnik do komentarza

Kamidianka
katja79
pat-k

hihi a to dopiero poczatek znakowania mebli. potem beda slady zupek, roztopionych czekoladek, mazakow itp itd

oj racja ale to wszystko dzieje sie stopniowo wiec bedziemy sie stopniowo przyzwyczajac do nowych wzorów :) u mnie juz plama po marchewce na kanapie widnieje o mojej bialej bluzce w marchewkowe groszki nie wspomnę Mai sie kichnęło jak mama usilowala w nia wcisnąc jeszcze troszke soku:o_noo:

Moją dzisiaj wzięłam bogobojnie do łóżka na poranne harce, to mi ulała na nowe prześcieradło tak, że i kanapa zalana w tym miejscu. A sporą kałużkę zrobiła ;)

he,he u mnie na przescieradle takie plamki "ulewawcze":) sa na porzaDKU DZIENNYM MALA RANO WZIETA DO ŁÓZKA PIJE Z CYCA CZASAMI PONAD GODZINE JAK RAZEM USNIEMY I POTEM ULEWA JAK KACZKA CO CHWILĘ:lup:

http://www.suwaczek.pl/cache/e97dcacce8.png http://s2.pierwszezabki.pl/021/021013940.png?8788

Maja

Odnośnik do komentarza

Kamidianka
Wieczorem wpadli moi teściowie z prezentem dla Lenki. Mała dostała leżaczek :) Spodobał się jej i mam nadzieję, że pozwoli mi ja zająć na dłużej, bo bardzo marudna jest ostatnio. Z braku snu w dzień i zębów. Bylismy na planowanym długim spacerze, 3 godziny :) Zaliczyliśmy lody. Teraz Lenka śpi. Wymęczona jak nigdy.

Leżaczek super sprawa. Dzięki niemu mogę spokojnie obiad ugotować :)

Odnośnik do komentarza

katja79
pat-k
gunia43

Na naszej sofie jest duzo krazkow i innych ciekawych ksztaltow. Przestalam sie przejmowac. Najwiecej sladow pozostawil ostatnio moj braciszek wycierajac systematycznie tluste paluszki o kanape. No i Maksik zostawil swoj slad jak mu kupa wyciekla kiedys przy karmieniu z zamalej wtedy, jak sie okazalo, Pampers 2 !!!!! MOmo, ze czyscilam zacieki pozostawaly.

hihi a to dopiero poczatek znakowania mebli. potem beda slady zupek, roztopionych czekoladek, mazakow itp itd

oj racja ale to wszystko dzieje sie stopniowo wiec bedziemy sie stopniowo przyzwyczajac do nowych wzorów :) u mnie juz plama po marchewce na kanapie widnieje o mojej bialej bluzce w marchewkowe groszki nie wspomnę Mai sie kichnęło jak mama usilowala w nia wcisnąc jeszcze troszke soku:o_noo:

A ja dzisiaj kupiłam Kubutkowi śliniaczek - fartuszek. Taki z rękawkami :) Wprawdzie nie wiem czy w nim nie utonie, zobaczymy :)

Odnośnik do komentarza

Daffodil
Kamidianka
Wieczorem wpadli moi teściowie z prezentem dla Lenki. Mała dostała leżaczek :) Spodobał się jej i mam nadzieję, że pozwoli mi ja zająć na dłużej, bo bardzo marudna jest ostatnio. Z braku snu w dzień i zębów. Bylismy na planowanym długim spacerze, 3 godziny :) Zaliczyliśmy lody. Teraz Lenka śpi. Wymęczona jak nigdy.

Leżaczek super sprawa. Dzięki niemu mogę spokojnie obiad ugotować :)

Na to też liczę :)

http://www.suwaczek.pl/cache/4087228f40.png

Odnośnik do komentarza

gunia43
ewciaa
lutka
ewciaa a próbowałaś już marchewki, jabłuszka i soczków? Od tego powinno sie zacząć.

no waśnie nie lutka napisz prosze co i jak..marchewka ze słoiczka ??? Czy robiona bo mam taką z pewnego źródła a jak jabłuszko ???

Bobovita sok klarowny napăłj winogrona z ĺ�agodnä� melisä� i rumiankiem - po 4 miesiä�cu ten sok pierwszy jak pisałaś ???
ewciaa - jesli moge wtracic to maksiowi podalam marchewke ze sloiczka bebivita. Bardzo mu smakowala i zjadl soiczek na dwa razy. Ale skosztowalam i podam mu taka ze sklepu bio, bo co swieza to swieza!!!! Ta ze sloika ma jednak inny smak. To jak sok z jablka z sokowirowki i z kartonika. Ale wiadomo ze sloika wygodniej, no i ponoc tez zdrowo.

ja tez zielona jakas jestem w tym temacie jak narazie dawalam malej soki z marchewki ale samej marchewki ani jabłuszka nie....a w jakiej postaci dajecie gotowana i tarta czy surowa???

http://www.suwaczek.pl/cache/e97dcacce8.png http://s2.pierwszezabki.pl/021/021013940.png?8788

Maja

Odnośnik do komentarza

daffodil
katja79
pat-k

hihi a to dopiero poczatek znakowania mebli. Potem beda slady zupek, roztopionych czekoladek, mazakow itp itd

oj racja ale to wszystko dzieje sie stopniowo wiec bedziemy sie stopniowo przyzwyczajac do nowych wzorów :) u mnie juz plama po marchewce na kanapie widnieje o mojej bialej bluzce w marchewkowe groszki nie wspomnę mai sie kichnęło jak mama usilowala w nia wcisnąc jeszcze troszke soku:o_noo:

a ja dzisiaj kupiłam kubutkowi śliniaczek - fartuszek. Taki z rękawkami :) wprawdzie nie wiem czy w nim nie utonie, zobaczymy :)

aaa super ja ostatnio w tesco tez go wzielam do koszyka ale niestety okazalo sie ze nie mial kodu a nie chcielismy czekac az ktos sie z nim przywlecze bo mala miala nieciekawa mine ...ten co ja chcialam kupic mial jeszcze taka kieszonke na dole chyba na to co spadnie lub spłynie :)

http://www.suwaczek.pl/cache/e97dcacce8.png http://s2.pierwszezabki.pl/021/021013940.png?8788

Maja

Odnośnik do komentarza

katja79
gunia43
ewciaa

no waśnie nie lutka napisz prosze co i jak..marchewka ze słoiczka ??? Czy robiona bo mam taką z pewnego źródła a jak jabłuszko ???

Bobovita sok klarowny napăłj winogrona z ĺ�agodnä� melisä� i rumiankiem - po 4 miesiä�cu ten sok pierwszy jak pisałaś ???
ewciaa - jesli moge wtracic to maksiowi podalam marchewke ze sloiczka bebivita. Bardzo mu smakowala i zjadl soiczek na dwa razy. Ale skosztowalam i podam mu taka ze sklepu bio, bo co swieza to swieza!!!! Ta ze sloika ma jednak inny smak. To jak sok z jablka z sokowirowki i z kartonika. Ale wiadomo ze sloika wygodniej, no i ponoc tez zdrowo.

ja tez zielona jakas jestem w tym temacie jak narazie dawalam malej soki z marchewki ale samej marchewki ani jabłuszka nie....a w jakiej postaci dajecie gotowana i tarta czy surowa???

Ja będę dawać gotowaną i zmiksowaną. Nie wiem czy surowa to nie za dużo dla takiego małego brzusia.

Odnośnik do komentarza

katja79
daffodil
katja79

oj racja ale to wszystko dzieje sie stopniowo wiec bedziemy sie stopniowo przyzwyczajac do nowych wzorów :) u mnie juz plama po marchewce na kanapie widnieje o mojej bialej bluzce w marchewkowe groszki nie wspomnę mai sie kichnęło jak mama usilowala w nia wcisnąc jeszcze troszke soku:o_noo:

a ja dzisiaj kupiłam kubutkowi śliniaczek - fartuszek. Taki z rękawkami :) wprawdzie nie wiem czy w nim nie utonie, zobaczymy :)

aaa super ja ostatnio w tesco tez go wzielam do koszyka ale niestety okazalo sie ze nie mial kodu a nie chcielismy czekac az ktos sie z nim przywlecze bo mala miala nieciekawa mine ...ten co ja chcialam kupic mial jeszcze taka kieszonke na dole chyba na to co spadnie lub spłynie :)

Fajne rozwiązanie, mojej też by się przydało, bo wszystko spływa na dół. Dzisiaj jadła kartofelki ze szpinakiem, w połowie usnęła, więc ją tak odłożyłam do łóżeczka. Wyglądała zabawnie z zieloną buzką i sliniakiem całym w zielonej trawce hehe.

http://www.suwaczek.pl/cache/4087228f40.png

Odnośnik do komentarza

lutka
Ewciaa no wlasnie nie, mój alergolog twierdzi ze winogrona czesto uczulają, więc na poczatek mozesz zeskrobac na szklanej tarce jabłuszko (z pewnego źrodla) i podac troszkę soczku lub papki. No i obserwowac przez kilka dni reakcję. Albo kup soczek jabłkowy. Ewentualnie zacznij od marcheweczki, ja znalazłam tylko sok marchwiowo jabłkowy, a dziś spróbowalismy papki słodka marchewka z jabłuszkiem. Na rzaie obserwuje.

kurcze nigdy nie widzialam szklanej tarki....albo nie zwrócilam na takie uwagi ale dlaczego akurat na szklanej?

http://www.suwaczek.pl/cache/e97dcacce8.png http://s2.pierwszezabki.pl/021/021013940.png?8788

Maja

Odnośnik do komentarza

Daffodil
katja79
gunia43

ewciaa - jesli moge wtracic to maksiowi podalam marchewke ze sloiczka bebivita. Bardzo mu smakowala i zjadl soiczek na dwa razy. Ale skosztowalam i podam mu taka ze sklepu bio, bo co swieza to swieza!!!! Ta ze sloika ma jednak inny smak. To jak sok z jablka z sokowirowki i z kartonika. Ale wiadomo ze sloika wygodniej, no i ponoc tez zdrowo.

ja tez zielona jakas jestem w tym temacie jak narazie dawalam malej soki z marchewki ale samej marchewki ani jabłuszka nie....a w jakiej postaci dajecie gotowana i tarta czy surowa???

Ja będę dawać gotowaną i zmiksowaną. Nie wiem czy surowa to nie za dużo dla takiego małego brzusia.

no to chyba jutro bede pitrasic dla Mai marchewke :)

http://www.suwaczek.pl/cache/e97dcacce8.png http://s2.pierwszezabki.pl/021/021013940.png?8788

Maja

Odnośnik do komentarza

Kamidianka
katja79
daffodil

a ja dzisiaj kupiłam kubutkowi śliniaczek - fartuszek. Taki z rękawkami :) wprawdzie nie wiem czy w nim nie utonie, zobaczymy :)

aaa super ja ostatnio w tesco tez go wzielam do koszyka ale niestety okazalo sie ze nie mial kodu a nie chcielismy czekac az ktos sie z nim przywlecze bo mala miala nieciekawa mine ...ten co ja chcialam kupic mial jeszcze taka kieszonke na dole chyba na to co spadnie lub spłynie :)

Fajne rozwiązanie, mojej też by się przydało, bo wszystko spływa na dół. Dzisiaj jadła kartofelki ze szpinakiem, w połowie usnęła, więc ją tak odłożyłam do łóżeczka. Wyglądała zabawnie z zieloną buzką i sliniakiem całym w zielonej trawce hehe.

:sofunny: ale ja musialo nudzic to danie...jejku moja nigdy w zyciu by tak nie zasnęła

http://www.suwaczek.pl/cache/e97dcacce8.png http://s2.pierwszezabki.pl/021/021013940.png?8788

Maja

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...