Skocz do zawartości
Forum

Majowe słoneczka 2009


Rekomendowane odpowiedzi

lutka
pat-k
lutka

ej no :/ a mi sie nie chce :/

my odkrylismy zele Durexa ;) bez tego jest bolesnie raczej, cos nam sie chyba w hormonach jeszcze nie uregulowalo, bo z tego co pamietam wszystkie mamy nieprzyjemne odczucia

raz kupilismy jakis żel z durexa rozgrzewający, ja dziękuje za takie rozgrzanie, pieklo jak fiks.

hehe, pikantnie było ;)

http://www.suwaczek.pl/cache/4087228f40.png

Odnośnik do komentarza

pat-k

Lutka a gdzie Szymus ma te czerwone placki? jakos stopniowo powstawaly? mnie jednak martwia te blade krostki na buzi Tosi

stopniowo, najpierw w zgięciu lokcia, później wyżej, teraz dodatkowo w górnej częsci klatki piersiowej i na udach, to sa suche różowe plamy, no liszaje po prostu. Blade krostki?? tzn jakie? nie mówisz pewnie o kaszakach.

Odnośnik do komentarza

Kamidianka
lutka
elus.dreptus

Duzo zalezy od personelu, na pewno mialabys lepsze wspomnienia gdy poswieci Tobie choc troche wiecej uwagi

nie no generalnie na personel nie narzekam, jak parlam to chyba z 4 baby były przy mnie (a to dlatego ze dostalam lek, który u dziecka mógł spowodowac klopoty z oddychaniem). Poza tym w sumie to nie dziwię sie połoznej, przez 1,5 h nie potrafilam okreslić czy czuje parte czy nie, to co miala robić, czekala z boku dopoki nie wrzasnęłam ze wychodzi :)

Ja w ogóle partych nie czułam. Pytali mnie, czy skurcze mam, a ja, że nie wiem, mam bóle, ale klasycznych skurczów nie czułam. U mnie personel spanikował, gdy mała miała ciasno pępowinę wokół szyi zaciśnietą.

jejj zareagowali w pore z ta pepowina? Tosia byla podwojnie owinieta i do dzisiaj dziekuje losowi, ze skoczylo sie cesarka

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9tv73nk2x05j3.png

Posiadanie dzieci przypomina odkrywanie nowych, niezwykłych pokoi w domu, w którym mieszkało się całe życie

Odnośnik do komentarza

Kamidianka
lutka
pat-k

my odkrylismy zele Durexa ;) bez tego jest bolesnie raczej, cos nam sie chyba w hormonach jeszcze nie uregulowalo, bo z tego co pamietam wszystkie mamy nieprzyjemne odczucia

raz kupilismy jakis żel z durexa rozgrzewający, ja dziękuje za takie rozgrzanie, pieklo jak fiks.

hehe, pikantnie było ;)

oj działo się wtedy działo się, po 2 min powiedzialam dość :D

Odnośnik do komentarza

lutka
pat-k

Lutka a gdzie Szymus ma te czerwone placki? jakos stopniowo powstawaly? mnie jednak martwia te blade krostki na buzi Tosi

stopniowo, najpierw w zgięciu lokcia, później wyżej, teraz dodatkowo w górnej częsci klatki piersiowej i na udach, to sa suche różowe plamy, no liszaje po prostu. Blade krostki?? tzn jakie? nie mówisz pewnie o kaszakach.

hmm... taka "kaszka manna" cienko rozmazana po buzi, tak mniej wiecej wyglada. widac raczej pod swiatlo

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9tv73nk2x05j3.png

Posiadanie dzieci przypomina odkrywanie nowych, niezwykłych pokoi w domu, w którym mieszkało się całe życie

Odnośnik do komentarza

e2e2
Witajcie dziewczyny,widzę że Majowych Słoneczek przybywa coraz więcej.Postanowiłam dołączyć do Was.Mam synka Filipa ur.11.05. 3700g 52cm.Podczytuje was od dłuższego czasu i jesteście lepsze od niejednego doradcy w różnych tematach.

witaj :D no to pulchniaczka urodzilaś :)

hihi ale fajnie ze coraz nas wiecej :smile_move:

Odnośnik do komentarza

mama2
maksiu w fasolce:smile_move:[ATTACH]10809[/ATTACH]

[ATTACH]10810[/ATTACH]

[ATTACH]10811[/ATTACH]

[ATTACH]10812[/ATTACH]
Mama2 - Sliczne. A najlepsze to ostatnie gdzie jednym okiem kontroluje jeszcze sytuacje.

A moj maluch wlasnie usiluje sam zasnac. Duisiaj juz zaliczyl jedna drzemke, sam usnal a teraz cos nie moze i walczy strasznie. Az mi go szkoda.

Odnośnik do komentarza

Patka a od kiedy to ma? dzieciom rożne rzeczy wyskakują na ciałku, jesli nie swędzi i nie jest suche to myslę ze samo przejdzie. Zwlaszcza ze tylko pod swiatło widać. Zapytaj lekarza przy okazji wizyty, ale pewnioe do tego czasu samo zejdzie.

Odnośnik do komentarza

Ewciaa
witam

wzieło nas wczoraj na wspomnienia...ja powiem tyle że mój M jak słyszł jak się drze to uciekł gdzie pieprz rośnie....

a moja zuza wczoraj usneła ok.20.30 wprawdzie przebudziła się 2 razy:smile_move: moja dziewczynka ciekawe jak będzie dziś

ja szykuje sie dziś na weselicho....mamie strzele kazanko na temat zabiegów przy zuzi:smile_move:
Ewciaa- dzielna Zuzka. Oby tak dalej ladnie wczesnie zasypiala. MOj synus jednak powrocil do starych zwaczajow i o 23.00 wczoraj znow zasnal :-((

Odnośnik do komentarza

pat-k
Kamidianka
lutka

nie no generalnie na personel nie narzekam, jak parlam to chyba z 4 baby były przy mnie (a to dlatego ze dostalam lek, który u dziecka mógł spowodowac klopoty z oddychaniem). Poza tym w sumie to nie dziwię sie połoznej, przez 1,5 h nie potrafilam okreslić czy czuje parte czy nie, to co miala robić, czekala z boku dopoki nie wrzasnęłam ze wychodzi :)

Ja w ogóle partych nie czułam. Pytali mnie, czy skurcze mam, a ja, że nie wiem, mam bóle, ale klasycznych skurczów nie czułam. U mnie personel spanikował, gdy mała miała ciasno pępowinę wokół szyi zaciśnietą.

jejj zareagowali w pore z ta pepowina? Tosia byla podwojnie owinieta i do dzisiaj dziekuje losowi, ze skoczylo sie cesarka

Ja w takim szpitalu rodziłam, gdzie nawet trudne przypadki naturalnie rozwiązywano. Na szczęście szybko ją przecieli, ale spanikowani latali. Dziewczynie dzieczko szło z rączką nad głową i też rodziła naturalnie, popekała, że ho ho. Mnie też straszyli, że trudno będzie, bo dziecko duże jak na mnie, ale usg nawet w szpitalu nie zrobili, ech. Dobrze, że wszsytko się dobrze skończyło.

http://www.suwaczek.pl/cache/4087228f40.png

Odnośnik do komentarza

Ewciaa
witam

wzieło nas wczoraj na wspomnienia...ja powiem tyle że mój M jak słyszł jak się drze to uciekł gdzie pieprz rośnie....

a moja zuza wczoraj usneła ok.20.30 wprawdzie przebudziła się 2 razy:smile_move: moja dziewczynka ciekawe jak będzie dziś

ja szykuje sie dziś na weselicho....mamie strzele kazanko na temat zabiegów przy zuzi:smile_move:
Twoj M z tych bardziej wrazliwych. Moj tez niby byl ale mu przeszlo. Na poczatku ciazy nawet nie chcial slyszec o porodzie. Potem mowil, ze zrobi to dla mnie tylko a ostatecznie przekonala go szkola rodzenia. A przy porodzie nawet powieka mu nie drgnela i chcial nawet glowke pomiedzy moimi nogami ogladac ale mu zabranilam. Szalony!!!!!!

No i kurcze szkoda, ze nie mozesz tej kiecki pokazac. Czakam na zdjecia z wesela!!!

Odnośnik do komentarza

jola22
I ja się witam piątkowo.

Julcia spała dobrze.......oczywiście nie obyło się bez chrząkania (bo moje dziecko nie płacze tylko chrząka)
Mój biedny M kuśtyka z tą nogą..........a czeka nas przeprowadzka. Nie wiem jak ja dam rade, no bo jeśli mu nie ściągną gipsu do tego czasu to sama będę nas pakować.
Do tego wszystkiego nie wiadomo co będzie z jego pracą..........jak ją straci to będą jaja bo teraz strasznie ciężko znaleźć coś nowego.
Ech jak nie urok to sraczka – ciągle coś w tym życiu........no ale nikt nie mówił że będzie lekko.
Poradzicie sobie. najwazniejsze ze jestescie razem. A to najwazniejsze!!! A M obrotny jest wiec na pewno prace znajdzie.
U nas tez finansowo nieciekawie. Kryzys daje sie we znaki. Ja o kursie niemieckiego dalszym na razie nawet nie mam co marzc, o nowej pracy nawet nie wspomne. Ale jakos to bedzie. Nie zamierzam sobie zawracac tym glowy. teraz skupiam sie na Maksiku i M.

Odnośnik do komentarza

lutka
mama2
maksiu w fasolce:smile_move:[ATTACH]10809[/ATTACH]

[ATTACH]10810[/ATTACH]

[ATTACH]10811[/ATTACH]

[ATTACH]10812[/ATTACH]

Szybko przyszło, ale mu wygodnie, moze tera bedzie więcej spał?
No to przezyłas horror :/

W sumie to fatalnie wspominam to jak juz Młody wyskoczył i położyli mo go na brzuchu. Zanim urodziłam to tysiące razy wyobrazałam sobie te sytuacj,ę i za każdym razem płakalam ze wzruszenia na sama myśl o tym wydarzeniu. A jak przysżło co do czego to wzruszenia nie było :(
Ja tez nie palakalam. Tylko patrzylam i nie moglam sie nadziwic jak taki czlowieczek sobie we mnie mieszkal. Hmmm. NO i bylam szczesliwa ze juz po wszytskim, he, he.
A wzruszenie przyszlo na nastepny dzien nad ranem, kiedy po nieprzespanej nocy po porodzie tak na niego spojrzalam jak sie obudzil przy mnie i pomyslalam: moj Ci on moj i ryczalam jak walnieta.

Odnośnik do komentarza

Powiedzcie ile wasze dzieci spia w dzien? . moj maksio spi po godzine , 50 minut 4 razy dziennie , punktualnie co dwie godziny zasypia

aha i ja sie chyba pogodze z faktem ze musze nosic maksa do zasypiania wieczorem ..kuzwa wczoraj jak probowałam to walczyla z nim godzine , ryku bylo mnostwo jedno zanoszenie i mam dosc tylko jak kolysac do snu klocka 7 kg a potem????

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...