Skocz do zawartości
Forum

Majowe słoneczka 2009


Rekomendowane odpowiedzi

Daffodil
mama2
Daffodil

Je jeszcze tak dokładnie nie wiem, ale z tego co sobie wyliczyłam, to wykorzystując urlop wypoczynkowy jakoś tak w połowie listopada wracam.

i co z Kuba bo u mnie tesciowa zostaje i juz mi niedobrze:rentgen:

U nas albo teściowa albo opiekunka, jeszcze nie wiemy na pewno. Ale jak o tym myślę, to mam ochotę krzyczeć, więc na razie jeszcze nie zawracam sobie tym głowy :)

to masz tak jak ja

Odnośnik do komentarza

ja mam przsrane jak wczoraj maks nam odpuscil wieczorem to dzis jak nigdy płacze o wszystko a robi takie dziwne pauzy w oddychaniu ze ja juz pełne gacie mam ze strachy zeby sie nie zaniosł
..spał tak dlugo przed chwila w lozeczku:)) i obudził sie z takim płaczem ze szok teraz spi tradycyjnie na mnie.

Odnośnik do komentarza

hej babeczki witam piatkowo ja od dzisiaj postanowiłam zaczac wychowywac swoje dziecko a wlasciwie nauczyc je zasypiac bo juz na łeb padam poczytalam troszke ta ksiazke "Jezyk niemowlat" i od dzis zaczelam kłasc mala do łózeczka wczoraj mialam taki dzien ze myslalam ze padne mala byla spiaca i marudna prawie cały dzien jak juz zasnela to wyszlismy z nia na spacer ale niestety po 20 min sie obudzila i urzadzila prawdziwy cyrk poprostu masakra no i jeszcze zasypiala od 22 do 24 wiszac mi na cycku:lup::lup: ona poprostu nie potrafi zasypiac i jeszcze to ze tego smoka za chiny nie chce wziasc do buzi:lup:
zobaczymy jak to bedzie podobno ma byc lepiej po trzech dniach...zobaczymy... trzymajcie kciuki....

Gunia
czy ty tez uczylas Maksia zasypiac wg zasad w tej książce??? wiem ze o jakiejs pisałyscie ale nie wiem czy to ta sama...ogólnie metoda polega na uspokajaniu dziecka na rekach i odkladaniu do łózeczka...za pierwszym razem uspokajałam mała 24 razy...i zasnela ale bardziej z wycienczenia niz swiadomie zobacze jak to bedzie przy nastepnym zasypianiu...

http://www.suwaczek.pl/cache/e97dcacce8.png http://s2.pierwszezabki.pl/021/021013940.png?8788

Maja

Odnośnik do komentarza

mama2
wogole to jakis spioch z niegpo spal godzine i teraz spi na mnie , czyli mało mu . W ciagu dnia przespi lacznie z 5 godzin to chyba duzo?

wow faktycznie sporo moja na mnie tez lubi spac tylko ja juz normalnie nie moge w domu bałagan ja głodna a dziecko na mamie smacznie sobie chrapie...nie to zebym nie lubila bo przyznaje ze bardzo lubie jak jest taka wtulona i słodko posapuje przez sen ale ja wogóle nie mam czasu dla siebie.

http://www.suwaczek.pl/cache/e97dcacce8.png http://s2.pierwszezabki.pl/021/021013940.png?8788

Maja

Odnośnik do komentarza

katja79
hej babeczki witam piatkowo ja od dzisiaj postanowiłam zaczac wychowywac swoje dziecko a wlasciwie nauczyc je zasypiac bo juz na łeb padam poczytalam troszke ta ksiazke "Jezyk niemowlat" i od dzis zaczelam kłasc mala do łózeczka wczoraj mialam taki dzien ze myslalam ze padne mala byla spiaca i marudna prawie cały dzien jak juz zasnela to wyszlismy z nia na spacer ale niestety po 20 min sie obudzila i urzadzila prawdziwy cyrk poprostu masakra no i jeszcze zasypiala od 22 do 24 wiszac mi na cycku:lup::lup: ona poprostu nie potrafi zasypiac i jeszcze to ze tego smoka za chiny nie chce wziasc do buzi:lup:
zobaczymy jak to bedzie podobno ma byc lepiej po trzech dniach...zobaczymy... trzymajcie kciuki....

Gunia
czy ty tez uczylas Maksia zasypiac wg zasad w tej książce??? wiem ze o jakiejs pisałyscie ale nie wiem czy to ta sama...ogólnie metoda polega na uspokajaniu dziecka na rekach i odkladaniu do łózeczka...za pierwszym razem uspokajałam mała 24 razy...i zasnela ale bardziej z wycienczenia niz swiadomie zobacze jak to bedzie przy nastepnym zasypianiu...

Trzymam kciuki i życzę powodzenia i wytrwałości :smile_move: 24?? Oby tendencja była spadkowa :)

Odnośnik do komentarza

katja79
hej babeczki witam piatkowo ja od dzisiaj postanowiłam zaczac wychowywac swoje dziecko a wlasciwie nauczyc je zasypiac bo juz na łeb padam poczytalam troszke ta ksiazke "Jezyk niemowlat" i od dzis zaczelam kłasc mala do łózeczka wczoraj mialam taki dzien ze myslalam ze padne mala byla spiaca i marudna prawie cały dzien jak juz zasnela to wyszlismy z nia na spacer ale niestety po 20 min sie obudzila i urzadzila prawdziwy cyrk poprostu masakra no i jeszcze zasypiala od 22 do 24 wiszac mi na cycku:lup::lup: ona poprostu nie potrafi zasypiac i jeszcze to ze tego smoka za chiny nie chce wziasc do buzi:lup:
zobaczymy jak to bedzie podobno ma byc lepiej po trzech dniach...zobaczymy... trzymajcie kciuki....

Gunia
czy ty tez uczylas Maksia zasypiac wg zasad w tej książce??? wiem ze o jakiejs pisałyscie ale nie wiem czy to ta sama...ogólnie metoda polega na uspokajaniu dziecka na rekach i odkladaniu do łózeczka...za pierwszym razem uspokajałam mała 24 razy...i zasnela ale bardziej z wycienczenia niz swiadomie zobacze jak to bedzie przy nastepnym zasypianiu...

oj kohana jak ja cie rozumiem!! moj tez sam zasypiac nie umie a smoczk ni huhu tylko cycek stad ta jego waga ..eh... teraz sie obudzil z takim placzem bo niedospany a usnac poraz 2 mu trudno , tez nic w domu nie robi bo spi mi calymi dniami na brzuchu a ja siedze na forum

Odnośnik do komentarza

mama2
dziewczyny mam do was pytanie jak nakarmicie malucha w nocy i odkadacie do lozeczka to na plecy czy na boczek ? bo mojemu bardzo rzadko sie odbija musiałabym pol nocy albo i cala z nim chodzic zeby mu sie odbilo , wiec boje sie gok klasc na plecy ale jak go poloze na boku i nawet poduszka podepre to i tak skubany ma tyle siły ze przepcha poduszke i zaraz lezy na plecach

Ja zostawiam u siebie odkad karmie na lezaco. Maly lepeij wtedy spi i jakos nie rzezi - maly cwaniak. Jak karmilam w pokoju na siedzaco to go kladlam na boczku i podpieralam kocykami bo na wznak strasznie charczal, nawet jak odbil. Ale jak go zostawialam i tak sie martwilam ze sie na brzuszek przewroci i udusi. Ale to bylo kiedys terza juz bym pewnie tak pol na pol kladla czyli lekko na boczku. Maks sie wtedy zawsze po jakims casie na wznak odwraca.

Odnośnik do komentarza

mama2
a ja tez mialam dzis wydarzenie kupowe . przebierałam go rano na naszym łozku i tyle tego bylo ze bylam pewna ze to koniec , jak tylko sciaglam pieluche byla taki wystrzał ze zasrał posciel moje piersi i siebie:36_11_1::36_11_1::36_11_1:
a jak wszystko wytarłam i niemalo sie przy tym napocilam:uff:
to jeszcze raz pocisnał i obsrał mi reke i swoja poduszeczke ...:o_master::o_master:

Niezly sajgon, hi, hi!!!!

Odnośnik do komentarza

gunia43
mama2
dziewczyny mam do was pytanie jak nakarmicie malucha w nocy i odkadacie do lozeczka to na plecy czy na boczek ? bo mojemu bardzo rzadko sie odbija musiałabym pol nocy albo i cala z nim chodzic zeby mu sie odbilo , wiec boje sie gok klasc na plecy ale jak go poloze na boku i nawet poduszka podepre to i tak skubany ma tyle siły ze przepcha poduszke i zaraz lezy na plecach

Ja zostawiam u siebie odkad karmie na lezaco. Maly lepeij wtedy spi i jakos nie rzezi - maly cwaniak. Jak karmilam w pokoju na siedzaco to go kladlam na boczku i podpieralam kocykami bo na wznak strasznie charczal, nawet jak odbil. Ale jak go zostawialam i tak sie martwilam ze sie na brzuszek przewroci i udusi. Ale to bylo kiedys terza juz bym pewnie tak pol na pol kladla czyli lekko na boczku. Maks sie wtedy zawsze po jakims casie na wznak odwraca.

mam rozumiec ze Maks spi z wami???

Odnośnik do komentarza

Ewciaa
Daffodil
To ja jeszcze na koniec dnia wrzucam moich chłopaków czekających na wizytę u lekarza :smile_move:

[ATTACH]9521[/ATTACH] [ATTACH]9522[/ATTACH] [ATTACH]9523[/ATTACH]
[ATTACH]9524[/ATTACH]

jak sobie chłopaki świetnie radzą:smile_move: ś;licznie
Daffodil - Fajnie sie zabawiaja i wcale sie razem nie nudza. A ... mamy podobne skarpety tylko z misiem.

Odnośnik do komentarza

mama2
Daffodil
mama2
Dziewczyny o co chodzi ze maks wczoraj byl taki grzeczny ? ja juz nierozumiem tego dziecka...ale wiecie co tak sobie pomyslałam ze on jest chyba jedynym dzieciaczkiem na forum ktore spi z mama ...ale z 2 strony jest jedyny ktory budzi sie co 2 godziny lub nawet co 1.5 do jedzenia ...czy w takiej sytuacji mam sie wykonczyc i wstawac non stop do lozeczka karmic go z 20 minut i odkładac ..to przeciez wogole bym nie spała ...ale uczyc go spac z nami ..hm..niedlugo zrobi sie ciasno i nikt sie niewyspi , no ioprocz Maksa , co wy byscie zrobiły? jak dziecko spi 6 godzin naraz to mozna odkladac go do lozeczka a tak..eh...

Ja tu mogę tylko teoretyzować, bo pierwsza przerwa nocna Kuby coraz bardziej się wydłuża (20.30 do 4), ale ja bym pewnie wolała wstawać, bo dla mnie łoże małżeńskie to świętość :hahaha: Ale tak poważnie, to fajnie się do Kubutka przytulić, ale jednak nocną porą fajnie się też w męża wtulić :smile_move: No ale tak jak mówię dla mnie to tylko teoria. Może gdyby Kuba się co chwilę budził, to jednak bym się poddała? Mam nadzieję, że się nie dowiem :)

alez ja sie wtulam w meza :)) M z jednej strony a Maks z drugiej:))
Mama2 - Jakbym miala karmic co 2 godziny nie ma szans zebym dziecko odkladala. Teraz tez choc biore Malego okolo 3 lub 4 nad ranem do siebie i karmie go na lezaco to przewaznie sama zasyopiam, wiec go nie odkladam sila rzeczy :-) !!!!
Zobaczymy. Jak przestane karmic cyckiem to wtedy bede go zapewne klasc w lozeczku. Ale wszystko jeszcze czas pokaze.

Odnośnik do komentarza

mama2
isabela
mama2

i nie boisz sie ze mu sie uleje i sie udlawi?

Mia tez rzadko odbija. Klade ja na boku po jedzeniu i tez szybko zmienia pozycje. Ale udlawic sie nie jest tak latwo, mama2 zaloze sie o milion, ze spiac slyszysz kazdy dzwiek jaki wydaje Twoje malenstwo. Mia kichnie, kaszlnie i ja sie juz budze czy czasem nie ulewa na wznak, jeszcze sie to nigdy nie zdarzylo. Ja ufam naturze :)

wiesz moze ja mam takigo schiza bo Maks czesto dławi sie swoja slina i wtedy mam wielkie oczy z przerazenia ibiore go wtedy do pionu ...
MOj ma podobnie z ta slina. NIe wiemo co biega. Kiedys to strasznie sie spanikowalm bo balam sie ze mi sie dziecko udusi i go niezle wytrzepalam po plerach i natrzaslam. Az sie przerazpny uspokoil choc marudzil!!!! Te3raz tez sie zdarza ale juz rzadziej na szczescie. Widac Maksy tak maja.

Odnośnik do komentarza

mama2
Daffodil
mama2
wogole jak mysle o powrocie do pracy to ryczec mi sie chce juz kombinuje czy by nie isc troszke na wychowawczy..i tak sobie pisze z wami i wpierdzieliłam juz cała czekolade :rentgen:Ja wracam do pracy 26 pazdziernika !! a wy?

Je jeszcze tak dokładnie nie wiem, ale z tego co sobie wyliczyłam, to wykorzystując urlop wypoczynkowy jakoś tak w połowie listopada wracam.

i co z Kuba bo u mnie tesciowa zostaje i juz mi niedobrze:rentgen:
:-)

Odnośnik do komentarza

katja79
hej babeczki witam piatkowo ja od dzisiaj postanowiłam zaczac wychowywac swoje dziecko a wlasciwie nauczyc je zasypiac bo juz na łeb padam poczytalam troszke ta ksiazke "Jezyk niemowlat" i od dzis zaczelam kłasc mala do łózeczka wczoraj mialam taki dzien ze myslalam ze padne mala byla spiaca i marudna prawie cały dzien jak juz zasnela to wyszlismy z nia na spacer ale niestety po 20 min sie obudzila i urzadzila prawdziwy cyrk poprostu masakra no i jeszcze zasypiala od 22 do 24 wiszac mi na cycku:lup::lup: ona poprostu nie potrafi zasypiac i jeszcze to ze tego smoka za chiny nie chce wziasc do buzi:lup:
zobaczymy jak to bedzie podobno ma byc lepiej po trzech dniach...zobaczymy... trzymajcie kciuki....

Gunia
czy ty tez uczylas Maksia zasypiac wg zasad w tej książce??? wiem ze o jakiejs pisałyscie ale nie wiem czy to ta sama...ogólnie metoda polega na uspokajaniu dziecka na rekach i odkladaniu do łózeczka...za pierwszym razem uspokajałam mała 24 razy...i zasnela ale bardziej z wycienczenia niz swiadomie zobacze jak to bedzie przy nastepnym zasypianiu...

Tak. Wlasnie wedlug tej. Ale nie dalo rady go nauczyc przez 8 dni. Od czwartku do czwartku sie namordowalam i Maksio tez. Padal w koncu ze zmeczenia chociaz i zadrzylo sie ze 2 razy, ze normalnie zasnal. Generalnie porazka. Maly byl tki zestresowany i spiety, tak piastki zaciskal i nie chcial nogdy cyca puscic, ze dalam spokoj. Tydzien dopchodzil do siebie.
Ale widac taki mam okaz.
Taraz nie moge narzekac, bo zasypia po jedzeniu raz dziennie na 2-3 godziny i nie jest zbyt upierdliwy w czasie dnia wiec olewam na razie wychowanie. A jak nie zasnie przy cycku to sie pobawi i za godzine srednio chce na raczki i podczas spacerow po domu usnie jak kamien.

Zajme sienauka samodzielnego usypiania jak skoncze karmic, co moze nastapic juz niedlugo, bo cycki mi sie wysuszaja :-((

Powodzenia !!!!!! W Twojej sytuacji, jesli Majeczka daje juz bardzo w kosc na pewno warto sporobowac. Przynajmniej moze nauczy sie sama lezec jakis czas w lozeczku - u mnie ta korzysc przynajmniej byla.

Odnośnik do komentarza

mama2
gunia43
mama2
dziewczyny mam do was pytanie jak nakarmicie malucha w nocy i odkadacie do lozeczka to na plecy czy na boczek ? bo mojemu bardzo rzadko sie odbija musiałabym pol nocy albo i cala z nim chodzic zeby mu sie odbilo , wiec boje sie gok klasc na plecy ale jak go poloze na boku i nawet poduszka podepre to i tak skubany ma tyle siły ze przepcha poduszke i zaraz lezy na plecach

Ja zostawiam u siebie odkad karmie na lezaco. Maly lepeij wtedy spi i jakos nie rzezi - maly cwaniak. Jak karmilam w pokoju na siedzaco to go kladlam na boczku i podpieralam kocykami bo na wznak strasznie charczal, nawet jak odbil. Ale jak go zostawialam i tak sie martwilam ze sie na brzuszek przewroci i udusi. Ale to bylo kiedys terza juz bym pewnie tak pol na pol kladla czyli lekko na boczku. Maks sie wtedy zawsze po jakims casie na wznak odwraca.

mam rozumiec ze Maks spi z wami???
Od 22.00 lub 23.00 bo tak najczesciej zasypia spi do okolo 3.00 lub pozniej we wlasnym lozeczku, bo tam go wkladam na noc. Po pierwszej pobudce spi juz z nami, bo ja i tak zasypiam pierwsza jak go karmie cycem.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...