Skocz do zawartości
Forum

Majowe słoneczka 2009


Rekomendowane odpowiedzi

A teraz powiem wam jak u mnie a wiec przyjechal M. z pracy niestet pozno bo ja od rana mecze sie sama z 2 dzieci i mlekiem modyfikowanym i prosze Nkius jak zaczarowany :smile_move:cyk butka i wypil od niego i z mojegocyca wykrecilam jeszcze 60ml :smile_move:i tez no prosze a ja sie mecze a on tak jakos do tego podchodzi ze szok bez nerow.
I wiecie co otworzylam butelke marini i wypilam lampe tak uderzylo mi do glowy ze cos nie normalnego:smile_move::orchestra:i tak fajnie mi sie zrobilo az nie pamietam kiedy tak bylo moze rok temu .
I chyba skusze sie na 2 lampke i ziem kotleta smarzonego i zupe jarzynowa i wkoncu truskawki i cebule i nie wiem co wszystkiego mi sie chce :smile_move:

http://s10.suwaczek.com/20000429310117.pnghttp://www.suwaczek.pl/cache/b11eb3303f.png

Odnośnik do komentarza

Jola30
A teraz powiem wam jak u mnie a wiec przyjechal M. z pracy niestet pozno bo ja od rana mecze sie sama z 2 dzieci i mlekiem modyfikowanym i prosze Nkius jak zaczarowany :smile_move:cyk butka i wypil od niego i z mojegocyca wykrecilam jeszcze 60ml :smile_move:i tez no prosze a ja sie mecze a on tak jakos do tego podchodzi ze szok bez nerow.
I wiecie co otworzylam butelke marini i wypilam lampe tak uderzylo mi do glowy ze cos nie normalnego:smile_move::orchestra:i tak fajnie mi sie zrobilo az nie pamietam kiedy tak bylo moze rok temu .
I chyba skusze sie na 2 lampke i ziem kotleta smarzonego i zupe jarzynowa i wkoncu truskawki i cebule i nie wiem co wszystkiego mi sie chce :smile_move:

hihih :36_1_21: kulinarno-alkoholowe szalenstwo :) Super Jolu, w koncu odetchniesz. I moze ten wieczor zakonczy sie jakos romantycznie? ;)
Coreczka kolezanki nadal u Ciebie jest? A Nikus pewnie przed tata chcial sie pochwalic, ze umie pic z buteleczki

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9tv73nk2x05j3.png

Posiadanie dzieci przypomina odkrywanie nowych, niezwykłych pokoi w domu, w którym mieszkało się całe życie

Odnośnik do komentarza

lutka
Jola moim zdaniem podejmujesz słuszna decyzję. Pokarm matki jest najlepszą rzecza jaka mozna dac dziecku ale tylko pod warunkiem, ze jest go dużo, dziecko się najada i nie płacze non stop. Tak więc gratuluję podjęcia decyzji :)

Kira ale masz silnego synusia :)

Ja zaraz zmykam do sądu, dziś zeznaje w sprawie alimentacyjnej rodzicow :/ mam nadzieję ze to ostatni raz!!!!!!!!!

Była rano połozna, my oczywiście w szlafrokach, nie umyci przy kawie :D no i zwróciła uwagę na skórkę mlodego - juz moiwlam pediatrze ze jest taka lekko chropowata, a ona nic - natomiast położna zasugerowala alergię na mleko, zwlaszczza ze ma bardzo sucha skóre na głowce ( mysląlam ze to ciemieniucha), no i ta ranka na pupce ciągle nie che się goic :/ więc idziemy dzis prywatnie do dermatologa. I cos czuje ze prędzej czy póxniej zmienimy pediatrę :/

Buziaki

kurcze... skaza bialkowa to nic fajnego :( oby sie nie potwierdzilo

i Lutka wspolczuje bardzo tych spraw rozwodowo-alimentacyjnych, wiem jakie to niesamowicie przykre

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9tv73nk2x05j3.png

Posiadanie dzieci przypomina odkrywanie nowych, niezwykłych pokoi w domu, w którym mieszkało się całe życie

Odnośnik do komentarza

lutka
No ładnie, Jola wpadla na słówko i uciekła, a co u Was kobietki????

mama2 ma swięta rację, wszytsko zalezy od charakteru dziecka. Misiek był aniolkiem, a jego siostra to już (nie przesadzę) potwor. jak była wieksza to darla sie leżąc na obloconej podłodze autobusu bo chciała frytki, a tesciowa z Miśkiem siedzieli z tylu zerkając czy sobei krzywdy nie zrobi. Albo jak miała 1,5 roku podczas sięcenia koszyczka tak się darla w kosciele ze chce jajko ze musieli z niego wyjść i jej dać: oczywiście ze szczęscia je zgniotła i sie zsikała :smile_move:

Juz po rozprawie, nic przyjemnego ale juz jej tak nie przeżylam jak rozwodowej.

Mój aniołek spi a niedługo trzeba iśc do dermatologa.

Co do podobieństwa: chyba jest taki pół na pół ( au face - ja, profil - tatuś ).

Lutka jakie cudne foto Szymka na suwaczku! Sorry, ale on na prawde jest ladniutki :smile_move:

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9tv73nk2x05j3.png

Posiadanie dzieci przypomina odkrywanie nowych, niezwykłych pokoi w domu, w którym mieszkało się całe życie

Odnośnik do komentarza

a u mnie tendencja w karmieniu w druga strone... tzn zaczyna mi zalezec, zeby jednak karmic piersia ile sie da. Watpie, zeby wyszlo mi karmienie wylacznie piersia, ale przynajmniej pol na pol chcialabym jak najdluzej. Rano, kiedy tosia jest zaspana jeszcze a ja mam wtedy najwiecej mleka to karmienie jest cudne, dopiero im blizej wieczora tym gorzej :( tosia rozdrazniona, mleka coraz mniej. nie wiem jak wyrownac ta laktacje, zeby przez caly dzien mleko bylo. W nocy wstawac i stymulowac cyce laktatorem jest ponad moje sily, nie zrezygnuje ze snu.
Daffodil pamietam, ze pytalas doradce laktacyjnego wlasnie o dostosowanie laktacji do dobowych potrzeb dziecka. unormowalo sie juz u Ciebie? o ktorej ostatni raz w nocy karmisz Kube?

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9tv73nk2x05j3.png

Posiadanie dzieci przypomina odkrywanie nowych, niezwykłych pokoi w domu, w którym mieszkało się całe życie

Odnośnik do komentarza

Jola30
Ewcia co z ta kapusta same lisie nakladac jakos specjaline przecinc napisz cos wiecej

JOlcia dobrze zrobiłaaś że dajesz butle przynajmniej mały najedzony i się nie denerwuje i Ty wiesz że nie jest głodny
jeśli chodzi o tą kapuste : kup główke kapusty liście zrób jak kotlety (bij) żeby leciały soki i taki liść włóż do biustonosza to troche śmierdzi ale pomaga

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37io4pumqf8for.png

Odnośnik do komentarza

pat-k
Bylismy dzisiaj u neurologa (opowiadalam Wam, ze chcielismy zbadac malutka przed szczepieniami) i Tosia ma wzmozmone napiecie miesniowe. jednak :(
na szczescie nie jest to jakis duzy stopien napiecia i bedziemy to leczyc masazami.
dowiedzialam sie natomiast, ze to moze utrudniac karmienie piersia... mam malutka przystawiac tylko jesli jest spokojna. tzn najlepiej zanim na dobre zglodnieje.
No i od dzisiaj intensywnie cwiczymy lezenie na brzuszku i podnoszenie glowki, bo Tosia robi jednak foczke (tzn podnosi rownoczenie glowe i nozki).
Najwazniejsze jednak, ze poza tym mala ma wszystkie odruchy w porzadku i poza tym napieciem nic lekarza nie zaniepokoilo.
Mamy jeszcze skierowanie na usg glowki. na pewno wszystko bedzie ok nie dopuszczam innych mysli

patka my też idziemy do neurologa 30 czerwca, powiedz po czym to poznała lekarka??? bo ja coś o tym czytałam i widze że moja mała też ma takie obiady na wzożone napięcie ale nie wiem
usg napewno wyjdzie dobrze trzymam mocno kciuki

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37io4pumqf8for.png

Odnośnik do komentarza

Ewciaa
pat-k
Bylismy dzisiaj u neurologa (opowiadalam Wam, ze chcielismy zbadac malutka przed szczepieniami) i Tosia ma wzmozmone napiecie miesniowe. jednak :(
na szczescie nie jest to jakis duzy stopien napiecia i bedziemy to leczyc masazami.
dowiedzialam sie natomiast, ze to moze utrudniac karmienie piersia... mam malutka przystawiac tylko jesli jest spokojna. tzn najlepiej zanim na dobre zglodnieje.
No i od dzisiaj intensywnie cwiczymy lezenie na brzuszku i podnoszenie glowki, bo Tosia robi jednak foczke (tzn podnosi rownoczenie glowe i nozki).
Najwazniejsze jednak, ze poza tym mala ma wszystkie odruchy w porzadku i poza tym napieciem nic lekarza nie zaniepokoilo.
Mamy jeszcze skierowanie na usg glowki. na pewno wszystko bedzie ok nie dopuszczam innych mysli

patka my też idziemy do neurologa 30 czerwca, powiedz po czym to poznała lekarka??? bo ja coś o tym czytałam i widze że moja mała też ma takie obiady na wzożone napięcie ale nie wiem
usg napewno wyjdzie dobrze trzymam mocno kciuki

Ewcia, tu jest info Napięcie i nerwy

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9tv73nk2x05j3.png

Posiadanie dzieci przypomina odkrywanie nowych, niezwykłych pokoi w domu, w którym mieszkało się całe życie

Odnośnik do komentarza

pat-k
witajcie kochane,
intensywny dzien za nami, juz zdaje relacje:

kupki wczoraj byly straszne. sluzu tyle, jakbym cale bialko jajka wylala do pieluchy i smrod okropny. zeschizowalam strasznie. rano na chlodny rozum zaczelismy z M kombinowac, jaka moze byc przyczyna i doszlismy do w niosku, ze albo infekcja jakas (czyli w te pedy do lekarza) albo zmiana mleka modyfikowanego (w niedziele popoludniu odkrylismy, ze skonczyl sie Enfamil i zonk, bo ja w cycach wieczorem mleka mam malo. W jedynej otwartej aptece byl tylko Nan w takim papierowym opakowaniu, wiec z oporami bo bez sensu zmieniac na chwile mleko, ale kupilismy) moj M stwierdzil, ze zrobi eksperyment i sam napil sie tego Nan... po godzinie mial straszne rozwolnienie (bez szczegolow)
Zadzwonilismy na infolinie nestle i moj M przekazal im nowine. I wiecie co? Pinda na infolinii stwierdzila, ze moze to nadwrazliwosc na zelazo w mleku... i zdziwila sie ze dorosly facet pije mleko dla niemowlat. i nic wiecej nie miala do powiedzenia!!!!!!
dzisiaj mala od rana jedzie na moim mleku (plus 100ml Enfamil) i kupki wrocily do normy.

Patka i ty masz wątpliwości czy jesteś dobrą mamą - jesteś wspaniałą mamą.............taki Sherlock z Ciebie że szok.
Tosi lepsi rodzice nie mogli się trafić.
A pani na infolinii to pinda na 102.

http://s3.suwaczek.com/200905294980.png http://s2.pierwszezabki.pl/019/0190739a0.png?7187
http://s5.suwaczek.com/201202255180.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/019/0190739a1.png?829

Odnośnik do komentarza

mama2
Patka wiem tylko tyle ze obecnosc sluzu moze byc objawem alergii, poobserwuj ja troszke i jesli po 3 dniach sie to nie zmieni idz do lekarza. Moj tez robil ze sluzem i zielone a wszystko przeszło po paru dniach.
Moj Maksio jednak sie juz wczoraj nie obudzil czyli nie bylo wrzasków, ani kolek:smile_move: tylko cos nad ranem mi szwankuje bo juz od 4 rano steka i sie prezy a ja wtedy spac nie moge , po 2 byla tak cholernie mocna burza u nas ze spac nie mogłam bo grzmoty mnie ogłuszały :what:
a ja sie burzy boje...
i u nas kolejny szary zimny jesienny dzien ...zygac sie juz chce, depresji mozna sie nabawic siedzac ak w domu. Znow sie zimno w mieszkaniu robi:nerw::nerw::nerw::nerw:

a laktacje tak sobie rozchulałam ze znow mi tak bolesnie przepełniaja sie piersi...:36_19_1:
A u mnie bylo tak pieknie a dzisiaj aly wypil dwa razy po 70 i 40 ml z butli po karmieniu. Chyba cos cyce wysiadaja. Musze herbatki popijac znowu.

Odnośnik do komentarza

Ewciaa
witam wtorkowo u nas super mała zasneła ok.22 obudziła się o 4 na jedzonko i spała do 7.40 i jedzonko i znów zasneła do 9.40 normalnie się wyspałam:smile_move:

JOlcia ja czytałam ostatnio o masarzu maluszka główki, brzuszka nózek i podobno to fajna sprawa.... u mnie zabardzo czasu po kąpileli nie ma bo małej zimno strasznie (zmarzołek mały i odrazu ma czkawke) ale chce to wypróbować jak tylko się naucze to napisze na "chłopski rozum" jak to robić

pogoda znów do d.... pada deszcz co to za lato??????

mama jak Ty to robisz że tak szybko tracisz kg ??????????? ja nie mam wagi wiec niemoge się zważyć mam nadzieję że troche spadło mi tych kg od tygodnia
Ewciaa - fajnie ze malutka dala ci sie wyspac.
Moj maluch tez zmarzlak i ja robie tak ze w jeden recznik wycieram a potem kladena nim drugi ogrzany leciutko zelazkiem. Wtedy nie marznie. A masuje tak ze spod recznika najpierw nozki i stopki, potem odslaniam brzuszek i brzuszek a jak skoncze znow przykrywam i masuje buzke. Maly to lubi nawe ale tylko jak ma nastroj dobry.

Odnośnik do komentarza

jola22
I witam się wtorkowo.

Noc minęła spokojnie.
Julcia spała jak zaczarowana.

Moje dzieciątko zaczyna się do mnie świadomie uśmiechać - co jest wspaniałe.
Patrzy na nas tak fajnie i wali nieśmiałe uśmieszki.

Czeka nas przeprowadzka - tym razem już na 100%. Znaleźliśmy już nowe mieszkanko - piękne z ogromnym ogrodem i w fajnej lokalizacji.
Nasza sąsiadka z dołu zatruła nam życie na dobre - przyszłą do mnie z awanturą że zostawiłam wózek w przedsionku i od słowa do słowa wywiązała się awantura.
Mamy dość tej głupiej baby.
Jola22 - super z tym mieszkaniem. Drogo placicie? Pytam z ciekawosci. ja tez marze o mieszkanku z tarasem albo chociaz duzym balkonem, ni o ogrodzie nawet nie wspomne :-) Bajka!!!!
Fajnie jak tak dziecko sie usmiecha, a nie tylko placz i powaga. Widac ze nas lubi! Bo tak wczesniej to pewnosci miec nie mozna ;-)

Odnośnik do komentarza

pat-k
Bylismy dzisiaj u neurologa (opowiadalam Wam, ze chcielismy zbadac malutka przed szczepieniami) i Tosia ma wzmozmone napiecie miesniowe. jednak :(
na szczescie nie jest to jakis duzy stopien napiecia i bedziemy to leczyc masazami.
dowiedzialam sie natomiast, ze to moze utrudniac karmienie piersia... mam malutka przystawiac tylko jesli jest spokojna. tzn najlepiej zanim na dobre zglodnieje.
No i od dzisiaj intensywnie cwiczymy lezenie na brzuszku i podnoszenie glowki, bo Tosia robi jednak foczke (tzn podnosi rownoczenie glowe i nozki).
Najwazniejsze jednak, ze poza tym mala ma wszystkie odruchy w porzadku i poza tym napieciem nic lekarza nie zaniepokoilo.
Mamy jeszcze skierowanie na usg glowki. na pewno wszystko bedzie ok nie dopuszczam innych mysli

Patka to dobrze ze możecie to wyleczyć masażami, a USG główki na pewno wyjdzie dobrze..............żadnych innych myśli nie dopuszczaj do głowy.

http://s3.suwaczek.com/200905294980.png http://s2.pierwszezabki.pl/019/0190739a0.png?7187
http://s5.suwaczek.com/201202255180.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/019/0190739a1.png?829

Odnośnik do komentarza

Katja prosze odpisz bo juz zgupialam chodzi mi o ten lek sab simplex :smile_move:facet mi tak odpisal ze nie ma dodatkwego zabezpieczenia na tym leku wiec o co chodzi .
A wiec chodzi mi o butelke ktora jak sie otwiera to odpada takie biale i masz pewnosc ze otwieralas ja pierwsz jest cos takiego u Ciebie czy nie boten balwan napisal mi ze nie.:smile_move:

http://s10.suwaczek.com/20000429310117.pnghttp://www.suwaczek.pl/cache/b11eb3303f.png

Odnośnik do komentarza

Jola30
isabela
Jola30

Isabela ale mnie pocieszylas a ja mam ciagle awersie co do buli i na sile wciskam jemu juz z reszta tez pustego cycka walcze o ta laktacje jak szalona a moze powinna juz sobie dac siana i byc szczeliwa mama z dzidziusiem a nie wkurwiona z rozwrzeszczanym maluchem i ciaglymi placzkami mojmi i jego :smile_move:
ciesze sie ze tak napisalas poki co powalicze jeszcze ale jak nic nie ukreca moje cyce to koniec i zaczynamy butle.
Isabela jakie mleko kupilas ?

Jola, nazwa mleka wyzej, napisalam Patce.
Kochana, jesli nie masz pokarmu to nie szalej, nie ma sensu wpedzac sie w depresje i denerwowac maluszka, bo to jest pogon za wariactwem. Mia dostawala szalu przy pustym cycku. Uwazam, ze karmienie jest piekne - pod warunkiem, ze ma sie pokarm i nie uczulaq on naszego dziecka. Ja ciesze sie, ze przeszlam na mleko sztuczne, szkoda tylko, ze tak dlugo czekalam i mala tyle cierpiala.
Powodzenia w podejmowaniu decyzji!
Witam
Dziekuje chyba bez sensu tak sie paluje
Noc jakos przeszla chodz od 4 niespimy pozniej jeszcze drzemka a teraz placz chyba cyce puste trzymajcie kciuki podam mu mleko sztuczne az sie boje co to bedzie mam nadzieje ze zje chodz troche a tak pozatym kupilam SMa
Jola30 - gratuluje decyzji. W koncu i tak dwa miesiace wytrwalas i dzielnie walczylas!!!! Teraz trzymam mocno kciukole zeby malemu zasmakowalo. A noz widelec zaskoczy i skoncza sie placze.

Odnośnik do komentarza

Kira89
witajcie moje kochane :* znowu dawno mnie nie było i znowu nie jestem w stanie was nadrobić, ech... tak czekam az mi sie ze studiami choć troche uspokoi, ale na razie sie na to nie zanosi ;/ teraz tez wpadłam tylko na chwilke :(
musze sie za to pochwalić, że Filipek pare dni temu zaczął sam obracać sie z brzuszka na plecki :D mały spryciarz wie, ze główke ma cięższą, więc najpierw ją pcha na bok, a potem całą reszte :P
mam jeszcze do was małe pytanko. Dotyczy owoców. Truskawek boje sie próbować (choć przyznam, ze strasznie mnie kuszą), ale mama kupiła dziś np. jeszcze czereśnie i jagody. Jagód sie nie boje zjeść natomiast czereśnie, wiem że są wzdymające. Sama nie wiem czy zjeść małą ilość czy w ogóle sobie odpuścić. Jak myślicie?

Kira - ja jem czeresnie i nic. Maly nie ma po tym nawet gazow. Filipek niezle sukcesy juz ma za soba! Maly zdolniacha!
Powodzenia w szkole!

Odnośnik do komentarza

pat-k
a u mnie tendencja w karmieniu w druga strone... tzn zaczyna mi zalezec, zeby jednak karmic piersia ile sie da. Watpie, zeby wyszlo mi karmienie wylacznie piersia, ale przynajmniej pol na pol chcialabym jak najdluzej. Rano, kiedy tosia jest zaspana jeszcze a ja mam wtedy najwiecej mleka to karmienie jest cudne, dopiero im blizej wieczora tym gorzej :( tosia rozdrazniona, mleka coraz mniej. nie wiem jak wyrownac ta laktacje, zeby przez caly dzien mleko bylo. W nocy wstawac i stymulowac cyce laktatorem jest ponad moje sily, nie zrezygnuje ze snu.
Daffodil pamietam, ze pytalas doradce laktacyjnego wlasnie o dostosowanie laktacji do dobowych potrzeb dziecka. unormowalo sie juz u Ciebie? o ktorej ostatni raz w nocy karmisz Kube?

Ja chcialam karmic do 6 miesiecy coz cyce wysiadly nic nie poradze jak mozna to karmcie ja nie bylam przekonana i gadalam na poczatku teraz zaluje strasznie ze nie moge tego robic no coz widac nie karzdemu jest dane.

http://s10.suwaczek.com/20000429310117.pnghttp://www.suwaczek.pl/cache/b11eb3303f.png

Odnośnik do komentarza

gunia43
jola22
I witam się wtorkowo.

Noc minęła spokojnie.
Julcia spała jak zaczarowana.

Moje dzieciątko zaczyna się do mnie świadomie uśmiechać - co jest wspaniałe.
Patrzy na nas tak fajnie i wali nieśmiałe uśmieszki.

Czeka nas przeprowadzka - tym razem już na 100%. Znaleźliśmy już nowe mieszkanko - piękne z ogromnym ogrodem i w fajnej lokalizacji.
Nasza sąsiadka z dołu zatruła nam życie na dobre - przyszłą do mnie z awanturą że zostawiłam wózek w przedsionku i od słowa do słowa wywiązała się awantura.
Mamy dość tej głupiej baby.
Jola22 - super z tym mieszkaniem. Drogo placicie? Pytam z ciekawosci. ja tez marze o mieszkanku z tarasem albo chociaz duzym balkonem, ni o ogrodzie nawet nie wspomne :-) Bajka!!!!
Fajnie jak tak dziecko sie usmiecha, a nie tylko placz i powaga. Widac ze nas lubi! Bo tak wczesniej to pewnosci miec nie mozna ;-)

Gunia za sam wynajem będziemy płacić 975 funtów - ale myślę że warto.
Zamieszczam link - tam można obejrzeć fotki tego mieszkania.

2 Bed Ground floor Furnished Period Conversion with large back garden and Off Street Parking Streatham Common South: 2 bedroom flats houses London

A Julcia tak fajnie się śmieje - otwiera pyszczek i tak fajnie mruży oczka.............tylko ja pieścić i całować za taki uśmiech.

http://s3.suwaczek.com/200905294980.png http://s2.pierwszezabki.pl/019/0190739a0.png?7187
http://s5.suwaczek.com/201202255180.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/019/0190739a1.png?829

Odnośnik do komentarza

katja79
a ja wlasnie wrócilam z 20 minutowego spaceru kurde juz dzisiaj to jestem zla kolezanka przyjechala zeby pomóc mi z wózkiem uspilam swoja mala terrorystke wlozylam do wózka i co ...obudzila sie natychmiast po zniesieniu wózka z windy:what: potem polezala z 5 minut spokojnie i syrena za chiny nie mozna jej bylo uspokoic a po przekroczeniu progu domu padła no normalnie witki mi opadły na moje dziecko:lup::lup:

Ja dzisiaj mialam drugi juz udany spacer. Wsadzilam na spiaco mojego babla i tak spal dwie godziny a potem nawet jak sie obudzil to wytrzymal 10 minut bez placzu. Doszlam do domku a maly ciegle w humorze. Niby chcial sie rozplakac ale sie rozmyslal :-) Minki robil slodziuchne.
Takze Katja moze jest dla nas nadzieje i jak dzieciaczki beda bardziej rozumne to poubia wozek. MOze Maja jest rozdrazniona prze te kolki a potem polubi. Oby nam sie udalo bo przesiedziec lata w domu bym nie chciala :-(

Odnośnik do komentarza

mama2
gunia43
Daffodil

He he, biedny Maksiu taki grzeczny, a od razu go podejrzewają o najgorsze :smile_move:

Kubulo jest jak zaprogramowany. Kąpiel, cycuś, czułości i po włożeniu do łóżeczka i zgaszeniu światła zasypia w ciągu trzech minut. Rewelacyjne dziecko :smile_move:
Faktycznie aniolek, fajnie masz. u nas sie tak nie dalo maksia zaprogramowac. ale bede probowac jeszcze za jakis czas.

gunia to nie tak
niektore dzieci sa grzeczne z natury jatez tak mialam z klaudia , kapiel cyc odłozyłam do łozeczka i zasypiala a teraz za chiny sie nie da zaprogramowac bo Maks jest juz inny , wymaga noszenia i tyle. nie rob nic na sile ,
Mama2 - Wiem, juz nic na sile nie robie. Dam mu czas na przytulanie a jak bedzie starszy to sprobuje, a noz zaskoczy. Musze Ci powiedziec, ze jak go nie "wychowuje" to jest taki fajny. Duzo spokojniejszy i radosniejszy niz wczesniej. Straszny nerwus wtedy a teraz serio super grzeczne dziecko. Tylko siedzi dlgo przy cycu i zasypiac sam nie chce a tak to nie narzekam. Malo co placze. Raczej akie okrzyki wydakje zeby sie o cos upomniec w stylu Ej, jestem tutaj!!!!! :-) Aaaa no i wozka nie lubi. No ale jak nie lubi to ma prawo w koncu. Poczekamy na nosidelko to bedzie grzeczniutki. A moze i do wozka jeszcze dojrzeje....

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...