Skocz do zawartości
Forum

Majowe słoneczka 2009


Rekomendowane odpowiedzi

Kira89
witajcie kochane :* ja jestem już od wczoraj w domku niestety nadal bez mojego słoneczka :( drobne ogniska zapalne nadal sie nie cofnęły i do piątku nadal jest na antybiotyku, w piątek następny rentgen i zobaczymy, tak bardzo już bym chciała mieć go przy sobie...
niestety nie jestem w stanie nadrobić tej ilości postów która tutaj sie nagromadziła ^^' dlatego gratuluje wszystkim mamusiom i dziękuję wszystkim za gratulacje :*

Kira witaj z powrotem - szkoda ze Filipek nadal w szpitalu, ale na pewno niedługo już będzie z Tobą w domu.
Wielgaśne kciuki żeby jak najszybciej synuś wyzdrowiał.:kucharz::kucharz:

http://s3.suwaczek.com/200905294980.png http://s2.pierwszezabki.pl/019/0190739a0.png?7187
http://s5.suwaczek.com/201202255180.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/019/0190739a1.png?829

Odnośnik do komentarza

dzikma
Daffodil
dzikma

wow, śliczne te Twoje chłopaki :D jeden przystojniejszy od drugiego :D

a z wózka jesteś zadowolona?? bo mam taki sam, na razie próbowałam tylko po mieszkaniu, nie wiem jak się w terenie zachowuje :Oczko:

Z wózka jestem bardzo zadowolona. Świetnie się nim jeździ.
Tylko po paru spacerach trzeba było smarem potraktować przednie koło, bo jak dostał się tam piach, to trochę się pozacierało i gorzej skręcało.

no to super, że taki superowy ::):
a z pierwszym pompowaniem nie mieliście problemów? bo kurcze nie wiem czy to wina pompki, czy nasza, ale koła pompowaliśmy taką sprężarką do kół samochodowych, bo inaczej się nie dało!! :Histeria:

Nie, u nas wszystko ładnie się napompowało.

Odnośnik do komentarza

dzikma
Lutka, jejciu, jak słodziutko się Szymuś uśmiecha :D cuuudny!! no i że sama kąpiesz, wow, jestem pod wrażeniem!!

a zanim pępki odpadły, to moczyłyście je w wodzie???? bo kurcze zawsze czytałam i słyszałam, że nie wolno moczyć, a w SR mówili, że wody się leje całą wanienkę i moczy pępek, bo potem i tak się przeciera spirytusem, który osuszy skórę... a poza tym, jak dzieciaczka się zanurzy całego w wodzie, to spokojniejszy jest.... ciągle coś innego słyszę, niż czytam i już nie wiem, co robić....

Ja nie moczyłam. Tzn wiadomo, że nie robiłam paniki jak się trochę zalał przy kąpieli :36_15_9: ale wody było tyle, żeby brzusio był na wierzchu.

Odnośnik do komentarza

Daffodil
dzikma
Daffodil

Z wózka jestem bardzo zadowolona. Świetnie się nim jeździ.
Tylko po paru spacerach trzeba było smarem potraktować przednie koło, bo jak dostał się tam piach, to trochę się pozacierało i gorzej skręcało.

no to super, że taki superowy ::):
a z pierwszym pompowaniem nie mieliście problemów? bo kurcze nie wiem czy to wina pompki, czy nasza, ale koła pompowaliśmy taką sprężarką do kół samochodowych, bo inaczej się nie dało!! :Histeria:

Nie, u nas wszystko ładnie się napompowało.

hmmmm, no to chyba my mamy coś nie tak z pompką
A zdarzyło się tak, że na spacerku powietrze Wam wyleciało z kół?

http://s10.suwaczek.com/200906124580.png

Odnośnik do komentarza

dzikma
Daffodil
dzikma

no to super, że taki superowy ::):
a z pierwszym pompowaniem nie mieliście problemów? bo kurcze nie wiem czy to wina pompki, czy nasza, ale koła pompowaliśmy taką sprężarką do kół samochodowych, bo inaczej się nie dało!! :Histeria:

Nie, u nas wszystko ładnie się napompowało.

hmmmm, no to chyba my mamy coś nie tak z pompką
A zdarzyło się tak, że na spacerku powietrze Wam wyleciało z kół?

Nie, nigdy. Ale co parę dni dopompowujemy trochę.

Odnośnik do komentarza

dzikma
Dziewuszki, a jak ze spodniami po porodzie? wzięłyście ciążowe czy jakie? bo tak się zastanawiam...

no i jak teraz, po tych kilku dniach, tygodniach, wchodzicie już w spodenki może niekoniecznie sprzed ciąży, ale takie luźniejsze?

Na wyjście ze szpitala lepiej weź ciążowe, choćby po to, żeby się nie stresować niepotrzebnie :)
Ja wchodzę w takie materiałowe sprzed ciąży, dżinsy niestety muszą jeszcze trochę poczekać :)

Odnośnik do komentarza

pat-k
Zapomnialam wam opisac bardzo istotny moment z porodu Tosi. Nie moglam jej naturalnie urodzic, bo szyjka nie chciala sie otworzyc. doslownie jakbym podswiadomie nie chciala Tosi wypuscic na zewnatrz... Podczas cesarki, kiedy wyjeli dziecko Uslyszalam jak lekarz mowi ze zgroza, ze malutka miala szyje dwukrotnie i wcale nie luzno owinieta pepowina.
Dziewczyny, ja kazdego dnia dziekuje Bogu, ze nie dal mi naturalnie rodzic

Patka wracajac do twojego postu to ja wiedzialam od poczatku ze maly nie jest jak by do konca dobrze ulozony ale oni sobie z tego nic nie zrobili a juz w szpitalu jak zrobili mi usg jeszcze przed wywolywaniej porodu stwierdzili ze buzie ma zle ulozona.
Co bylo widoczne pozniej jak juz mialam cc poniewaz mialy odcisnieta cala buzie i ja myslam ze ma jakies znamiona na buziaku i siniala glowke a pozatym uszko ma do dzis dziwnie wygiete.
Tez nie mialam rozwarcia i tak naprawde wcale nie rozpaczalam ja tam chcialam cc od poczatku tej ciazy bo ja sie balam ze jeszcze go zaraze tym paciorkowcem.
Rozwarcia tez nie mialam i przez to sie zdecydowali na cc.

http://s10.suwaczek.com/20000429310117.pnghttp://www.suwaczek.pl/cache/b11eb3303f.png

Odnośnik do komentarza

Jola30
pat-k
Zapomnialam wam opisac bardzo istotny moment z porodu Tosi. Nie moglam jej naturalnie urodzic, bo szyjka nie chciala sie otworzyc. doslownie jakbym podswiadomie nie chciala Tosi wypuscic na zewnatrz... Podczas cesarki, kiedy wyjeli dziecko Uslyszalam jak lekarz mowi ze zgroza, ze malutka miala szyje dwukrotnie i wcale nie luzno owinieta pepowina.
Dziewczyny, ja kazdego dnia dziekuje Bogu, ze nie dal mi naturalnie rodzic

Patka wracajac do twojego postu to ja wiedzialam od poczatku ze maly nie jest jak by do konca dobrze ulozony ale oni sobie z tego nic nie zrobili a juz w szpitalu jak zrobili mi usg jeszcze przed wywolywaniej porodu stwierdzili ze buzie ma zle ulozona.
Co bylo widoczne pozniej jak juz mialam cc poniewaz mialy odcisnieta cala buzie i ja myslam ze ma jakies znamiona na buziaku i siniala glowke a pozatym uszko ma do dzis dziwnie wygiete.
Tez nie mialam rozwarcia i tak naprawde wcale nie rozpaczalam ja tam chcialam cc od poczatku tej ciazy bo ja sie balam ze jeszcze go zaraze tym paciorkowcem.
Rozwarcia tez nie mialam i przez to sie zdecydowali na cc.

U mnie ta sama sytuacja. Też Kuba ustawił główkę pod złym kątem i nie było szans, żeby zszedł niżej. Podczas skurczów partych tylko obsuwał się niżej i zaraz wracał na poprzednią pozycję.

Odnośnik do komentarza

katja79
babeczki a czym smarujecie malenstwa po kapieli ????????
ja swoja mała smarowalam oliwka ale strasznie wysusza jej skórke ma az taka bialawa i dzis kupilismy mleczko nawilzajace z Nivea mam nadzieje ze jej nie wysypie po tym...

Ja mam oliwke ale jest b. tlusta i kupilam krem do twarzy i ciala z Hippa.
A skad wiesz, ze wysusza? Jak schodzi skora to ponoc tak moze byc w pierwszym miesiacu. Mojemu synkowi tez schodzila na cialku calym a terza przestala. Dziecko traci wierzchni naskorek. Jak waz :-)

Odnośnik do komentarza

Daffodil
katja79
babeczki a czym smarujecie malenstwa po kapieli ????????
ja swoja mała smarowalam oliwka ale strasznie wysusza jej skórke ma az taka bialawa i dzis kupilismy mleczko nawilzajace z Nivea mam nadzieje ze jej nie wysypie po tym...

Jeśli ma suchą skórkę, to nie wiem czy będziesz z tego mleczka zadowolona. Ono nie nawilża za bardzo. My nim smarowaliśmy na początku i Kuba miał skórę lekko przesuszoną. Po oliwce dużo lepiej to wyglądało.
A położna kazała nam kupić Oilatum i po tym poprawa była od razu. Teraz co parę dni kąpiemy go w Oilatum (wlewa się to do wanienki, myje dzidziusia tą wodą bez dodatkowego mydła i później już niczym nie natłuszcza) i skórę ma śliczną. Tylko cenę to cudo ma jak dla mnie lekko chorą, bo taka większa butelka kosztuje 60 zł, a zużywa się szybko, bo do wanienki trzeba wlać 2 zakrętki.
Tanszy sposob od Olilatum to oliwa z oliwek - sposob mojej poloznej. Do wanny z woda wlewasz dobrej oliwy z oliwek i troche mleka. Wyprobuj :-)

Odnośnik do komentarza

Właśnie nawiedziła mnie położna i to bez zapowiedzi :) Dobrze, że rodzice zaraz mają przyjechać i w domu był porządek, ja umalowana, ubrana, bo w inny dzień mogłaby niezły burdel zastać :)
Ale dobrze, że przyszła, bo Kubę jakoś dziwnie na szyjce wysypało. Położna podejrzewa czapkę, którą mu ubieramy na spacer i jest za ciepła. Ja podejrzewam niedokładnie wypłukane mydło, ale nie przyznałam się do tego :) Strasznie ciężko nam się do tej Kubusiowej szyjki dostać podczas kąpieli, bo podbródek ma jak baron i mogliśmy nie spłukać porządnie :lup: No to teraz mamy nauczkę, dzisiaj bardziej się przyłożymy :o_master:

Odnośnik do komentarza

lutka
mama2
a my z mezem siedzimy i stwierdzilismy ze nie mamy dziecka cały dzien sie snujemy po domu i szczerze to nudzimy bo mały cały dzien spi:36_15_9:

moj nie dość ze w nocy nie spał to teraz od 12 tez nie spi - z mala przerwa na spacer: w wózku zasypia w mig.

I jest bardzo silny, glowke juz kilka razy uniósł.
Maksio juz unosi i to sporo potrafi ja tak uniesiopna trzymac :-) Smiejemy sie z mezem, ze wyglada wtedy jak te pieski, ktore kiedys stawiali na tylnej polce samochodu za szyba.

Odnośnik do komentarza

lutka
jola22
lutka

po 5 dniach od wypisu.

Daffodil piekny ten Twoj synuś :)

No właśnie - po co ona przychodzi ???
Powinna następnego dnia, 5 dni to stanowczo za długo.

przyszla zeby wypisac nasze dane do przychodni, sprawdzic w jakich warunkach żyje dziecko (a dodam ze przyszla z zaskoczenia). Odpowiedziala na kilka pytań, zerknęła czy dziecko nie jest żółte i wsio.

wlasnie sama umylam Szymusia :D

Moze Ewcia jest juz po cesarce??
Lutka - gratulcje! Widzisz, juz sie rozkrecasz :-)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...