Skocz do zawartości
Forum

Majowe słoneczka 2009


Rekomendowane odpowiedzi

katja79
isabela
Oglaszam kochane, ze o 6:50 nasza ELWIRKA urodzila ADASIA, maly (wielki) wazy 4050 i oboje maja sie swietnie. GRATULACJE Elwira!!! Kolejny MAJOWECZEK!!!! :yuppi::yuppi::yuppi::yuppi::yuppi:

noooooo to mamy kolejnego chlopca suuuuper Elwirka gratulacje!!!!!!!

A ja wlasnie wrócilam z ktg i ledwo zyje polazilam jeszcze po supermarkecie i bylam w pracy i autentycznie jak kon po westernie sie czuje

no ale ktg ok serduszko Mai ladnie równo bije wiec sie ciesze.
Super, ze z Maja wsjo ok! To najwazniejsze.

Odnośnik do komentarza

isabela
jola22
lutka
jolcia no więc źle mi :( boję się ze z młodym moze cos być nie tak, jakoś do tej pory odganialam czarne mysli a teraz nie mbardzo potrafię, a jesli juz mi sie uda to nie na długo. Juz chcialabym urodzić, nie dlatego ze meczy mnie ciąża ale chce mieć juz modego calego i zdrowego przy sobie.

dzieki kochana :*

Lutka a jakie czarne myśli cię nachodzą????
Jeśli boisz się tej pępowiny - to ja przeczytałam ostatnio że pępowina w 9 miesiącu ma 60cm i to jest naprawdę sporo - twój synuś musiał by się nią owinąć naprawdę parę razy żeby coś było nie tak.
Co ja gadam???? :lup::lup::lup::lup:
Żadne majowe słoneczko nie będzie miało żadnych kłopotów przy porodzie.

dziewczyny, przestancie z ta pepowina. Nic sie nie dzieje, na 100% Po naszej ostatniej rozmowie na ten temat pytalam ginekologa i powiedzial, ze owiniecie sie pepowina, ktora jest specyficznie zbudowana i slizga sie na ciele dzieciatka do tego podwojnie jest mniejsza procentowo niz urodzenie dziecka z zespolem downa! (koszmarne porownanie, ale tak powiedzial lekarz) Od tego zapewnienia lekarza naprawde czuje sie spokojniejsza. Mowil, ze podczas porodu, dziecko kreci sie wokol swej osi i czasami pepownia sie okreca, ale tez nie jest w stanie sie zacisnac bo jest bardzo dluga, a po urodzeniu glowki lekarz lub polozna od razu wsuwaja palce i sprawdzaja szyjke dziecke. Mnie to przekonuje.

ale nie dziwie sie, ze sa gorsze dni i chwile zwatpienia czy nadmierne myslenie i wkrecanie sobie... bo gadam tak, a sama sie wszystkim przejmuje :(

Isabela ja pępowiny się nie boję, ale wiem że Lutka ma obawy.

Lutka - jak nie masz co robić to zapraszam do mnie - trzeba odkurzyć, wyprasować stertę ciuchów, w sobotę mój tydzień sprzątania to mi pomożesz, choć nie wiem czy we dwie byśmy się do łazienki zmieściły - taka jakaś mała cholercia.:hahaha::hahaha:

http://s3.suwaczek.com/200905294980.png http://s2.pierwszezabki.pl/019/0190739a0.png?7187
http://s5.suwaczek.com/201202255180.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/019/0190739a1.png?829

Odnośnik do komentarza

jola22
isabela
jola22

Lutka a jakie czarne myśli cię nachodzą????
Jeśli boisz się tej pępowiny - to ja przeczytałam ostatnio że pępowina w 9 miesiącu ma 60cm i to jest naprawdę sporo - twój synuś musiał by się nią owinąć naprawdę parę razy żeby coś było nie tak.
Co ja gadam???? :lup::lup::lup::lup:
Żadne majowe słoneczko nie będzie miało żadnych kłopotów przy porodzie.

dziewczyny, przestancie z ta pepowina. Nic sie nie dzieje, na 100% Po naszej ostatniej rozmowie na ten temat pytalam ginekologa i powiedzial, ze owiniecie sie pepowina, ktora jest specyficznie zbudowana i slizga sie na ciele dzieciatka do tego podwojnie jest mniejsza procentowo niz urodzenie dziecka z zespolem downa! (koszmarne porownanie, ale tak powiedzial lekarz) Od tego zapewnienia lekarza naprawde czuje sie spokojniejsza. Mowil, ze podczas porodu, dziecko kreci sie wokol swej osi i czasami pepownia sie okreca, ale tez nie jest w stanie sie zacisnac bo jest bardzo dluga, a po urodzeniu glowki lekarz lub polozna od razu wsuwaja palce i sprawdzaja szyjke dziecke. Mnie to przekonuje.

ale nie dziwie sie, ze sa gorsze dni i chwile zwatpienia czy nadmierne myslenie i wkrecanie sobie... bo gadam tak, a sama sie wszystkim przejmuje :(

Isabela ja pępowiny się nie boję, ale wiem że Lutka ma obawy.

Lutka - jak nie masz co robić to zapraszam do mnie - trzeba odkurzyć, wyprasować stertę ciuchów, w sobotę mój tydzień sprzątania to mi pomożesz, choć nie wiem czy we dwie byśmy się do łazienki zmieściły - taka jakaś mała cholercia.:hahaha::hahaha:

a hormonki to hormonki, ja tez chwilami juz miejsca sobie nie moge znalezc. Jeszcze troszke kochane moje i bedziemy mialy pelne rece roboty i zero glupiego myslenia :)

http://www.suwaczki.com/tickers/ojxewn15stpumjv2.png

Odnośnik do komentarza

lutka
jolcia no więc źle mi :( boję się ze z młodym moze cos być nie tak, jakoś do tej pory odganialam czarne mysli a teraz nie mbardzo potrafię, a jesli juz mi sie uda to nie na długo. Juz chcialabym urodzić, nie dlatego ze meczy mnie ciąża ale chce mieć juz modego calego i zdrowego przy sobie.

dzieki kochana :*
Oj biedactwo. Na pewno z Szymkiem wszystko ok. Dlaczego miloby byc inaczej. NOs do gory Lutka!!!!

Odnośnik do komentarza

jola22
gunia43
pat-k
a u mnie biegunka... hmm... poza tym mam przyplyw energii, mam nadzieje, ze skorzystam z niego i wysprzatam chate razem z moim M

Oj Patka! Brzmi powaznie!!!!
Ja mam spadek energii i zatwardzenie czyli z szybkiego porodu chyba nici.... A juz mam tak dosyc. Moj maz jak zobaczyl moje nogi to dzisiaj az zapiszczal. i powiedzial: To juz nie ma sensu, w czwartek rodzimy !!
;-)
Do tego formy zero. Ledwo co sie do domu z powrotem dokulalam.

Gunia no kochana - jak ty masz takiego żandarma w domu - to nie ma rady - w czwartek rodzimy:hahaha::hahaha:
NO. Zeby jeszcze Maksio posluchal taty. Ale on cos nikogo nie slucha. Jak chce, zeby sie uspokoil to sie wierci a jak sie nie rusza i prosze, zeby kopnal to na zlosc ani drgnie. Maly lobuz!

Odnośnik do komentarza

jola22
Kobietki czy spirytus salicylowy można używać do pępka???

z tego co wiem to nie, ale nie pytaj dlaczego :) zwykły spirytus trzeba rozcienczyc tylko nie pamietam w jakich proporcjach - jak widac SR nie przydała się :lup:

a moge pomóc sprztac, albo prasowac bo lubię :)

Odnośnik do komentarza

W SR mówili że dobrze jest podczas 1 fazy porodu siedzieć na pilce i kręcic biodrami okręgi, dzieki temu dziecko szybciej schodzi do kanału rodnego - na tej samej zasadzie ściąga się pierścionek z palca - trzeba go wykręcić. Ciekawe czy zanim poród sie zacznie tez to dziala...hmmm

Odnośnik do komentarza

lutka
jola22
Kobietki czy spirytus salicylowy można używać do pępka???

z tego co wiem to nie, ale nie pytaj dlaczego :) zwykły spirytus trzeba rozcienczyc tylko nie pamietam w jakich proporcjach - jak widac SR nie przydała się :lup:

a moge pomóc sprztac, albo prasowac bo lubię :)
Lutka - zapraszam na prasowanko do Hagen!!!!!
Ja nie cierpie normalnie. W ciazy to dopiero, a ostatnio to juz poprostu nienawidze.

Odnośnik do komentarza

lutka
jola22
Kobietki czy spirytus salicylowy można używać do pępka???

z tego co wiem to nie, ale nie pytaj dlaczego :) zwykły spirytus trzeba rozcienczyc tylko nie pamietam w jakich proporcjach - jak widac SR nie przydała się :lup:

a moge pomóc sprztac, albo prasowac bo lubię :)

Lutka co wolisz - roboty Ci u mnie pod dostatkiem.

Chyba już wiem dlaczego nie można go używać - bo salicylany mogą uczulić - eureka:hahaha::hahaha:

http://s3.suwaczek.com/200905294980.png http://s2.pierwszezabki.pl/019/0190739a0.png?7187
http://s5.suwaczek.com/201202255180.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/019/0190739a1.png?829

Odnośnik do komentarza

lutka
W SR mówili że dobrze jest podczas 1 fazy porodu siedzieć na pilce i kręcic biodrami okręgi, dzieki temu dziecko szybciej schodzi do kanału rodnego - na tej samej zasadzie ściąga się pierścionek z palca - trzeba go wykręcić. Ciekawe czy zanim poród sie zacznie tez to dziala...hmmm

Ja też słyszałam że piłka pomaga (i nawet trochę ból uśmierza)
Noooooo kobietki to kręcimy bioderkami:36_27_5::hahaha::36_27_5:

http://s3.suwaczek.com/200905294980.png http://s2.pierwszezabki.pl/019/0190739a0.png?7187
http://s5.suwaczek.com/201202255180.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/019/0190739a1.png?829

Odnośnik do komentarza

lutka
W SR mówili że dobrze jest podczas 1 fazy porodu siedzieć na pilce i kręcic biodrami okręgi, dzieki temu dziecko szybciej schodzi do kanału rodnego - na tej samej zasadzie ściąga się pierścionek z palca - trzeba go wykręcić. Ciekawe czy zanim poród sie zacznie tez to dziala...hmmm

Na pewno pomaga tez chodzenie. Ale ja nie weim czy bede w stanie chodzic jak nie urodze w terminie i jeszcze spuchne. Najwyzej sie pobujam na tej pilce ;-)
Kurde, dzisiaj mam dzien marudzenia, ale normalnie czuje sei jak smoczyca i na twarzy tez wygladam tak jakos niezdrowo. Bllleeeeee!
Moj maz chyba stopery sobie po dzisiejszym dniu kupi i tylko bedzie kiwal dla sw. spokoju glowa, ze niby slyszy, biedak.
Dzisiaj juz uslyszal, ze ze wzgledu na moje samopoczucie w 9 miesiacu t bedzie nasze pierwsze i osttnie dziecko. Nastepne albo sobie sam urodzi albo adoptowac mozemy.

Odnośnik do komentarza

jola22

Ja też słyszałam że piłka pomaga (i nawet trochę ból uśmierza)
Noooooo kobietki to kręcimy bioderkami:36_27_5::hahaha::36_27_5:

nie wiem czy usmierza (połozna mowila, ze czesto przy pierwszych próbach boli jeszcze bardziej) ale napewno przyspiesza akcję.

Odnośnik do komentarza

lutka
W SR mówili że dobrze jest podczas 1 fazy porodu siedzieć na pilce i kręcic biodrami okręgi, dzieki temu dziecko szybciej schodzi do kanału rodnego - na tej samej zasadzie ściąga się pierścionek z palca - trzeba go wykręcić. Ciekawe czy zanim poród sie zacznie tez to dziala...hmmm

ja w ramach w-f'u chodziłam do grupy rehabilitacyjnej i tam właśnie pani kazała mi robić takie ćwiczenia na piłce, takiej wielkiej gumowej :D w domu tez bym chętnie ćwiczyła, ale nie mam piłki :P

http://suwaczki.maluchy.pl/li-71171.png
http://s1.suwaczek.com/200905081662.png

Odnośnik do komentarza

gunia43
lutka
W SR mówili że dobrze jest podczas 1 fazy porodu siedzieć na pilce i kręcic biodrami okręgi, dzieki temu dziecko szybciej schodzi do kanału rodnego - na tej samej zasadzie ściąga się pierścionek z palca - trzeba go wykręcić. Ciekawe czy zanim poród sie zacznie tez to dziala...hmmm

Na pewno pomaga tez chodzenie. Ale ja nie weim czy bede w stanie chodzic jak nie urodze w terminie i jeszcze spuchne. Najwyzej sie pobujam na tej pilce ;-)
Kurde, dzisiaj mam dzien marudzenia, ale normalnie czuje sei jak smoczyca i na twarzy tez wygladam tak jakos niezdrowo. Bllleeeeee!
Moj maz chyba stopery sobie po dzisiejszym dniu kupi i tylko bedzie kiwal dla sw. spokoju glowa, ze niby slyszy, biedak.
Dzisiaj juz uslyszal, ze ze wzgledu na moje samopoczucie w 9 miesiacu t bedzie nasze pierwsze i osttnie dziecko. Nastepne albo sobie sam urodzi albo adoptowac mozemy.

Biedaczek - Gunia ty sprawdź czy on już tych stoperów w uszach nie ma.:hahaha::hahaha:
Mój mąż też ma mnie dość - mówi że gadam takie głupoty że on przez 10 lat jak jesteśmy razem takich nie słyszał z moich ust.:hahaha::hahaha:

http://s3.suwaczek.com/200905294980.png http://s2.pierwszezabki.pl/019/0190739a0.png?7187
http://s5.suwaczek.com/201202255180.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/019/0190739a1.png?829

Odnośnik do komentarza

lutka
Gunia no to ladnie ma mężuś z Tobą :D a ja kazałam się dzis pożegnać Miskowi z brzuszkiem bo nie wiadomo czy go zastanie jak wróci - aż się poryczałam :(

Ojej Lutka! Przytulam. Ale za to bedzie Szymus!!!!

A co do meza to go serio podziwiam za cierpliwosc w ogole, a ostatnio to juz szczegolnie!!!!
Medal mu sie nalezy, hi, hi!
Ale w sumie to ja tu biedniejsza jestem, bo mecze sie z brzuchem itd i to ja bede rodzic, wiec on niech sie chociaz naslucha ;-) za to, ze wszystko we mnie i na mnie!!!!!A co!!!!

Odnośnik do komentarza

jola22
gunia43
lutka
W SR mówili że dobrze jest podczas 1 fazy porodu siedzieć na pilce i kręcic biodrami okręgi, dzieki temu dziecko szybciej schodzi do kanału rodnego - na tej samej zasadzie ściąga się pierścionek z palca - trzeba go wykręcić. Ciekawe czy zanim poród sie zacznie tez to dziala...hmmm

Na pewno pomaga tez chodzenie. Ale ja nie weim czy bede w stanie chodzic jak nie urodze w terminie i jeszcze spuchne. Najwyzej sie pobujam na tej pilce ;-)
Kurde, dzisiaj mam dzien marudzenia, ale normalnie czuje sei jak smoczyca i na twarzy tez wygladam tak jakos niezdrowo. Bllleeeeee!
Moj maz chyba stopery sobie po dzisiejszym dniu kupi i tylko bedzie kiwal dla sw. spokoju glowa, ze niby slyszy, biedak.
Dzisiaj juz uslyszal, ze ze wzgledu na moje samopoczucie w 9 miesiacu t bedzie nasze pierwsze i osttnie dziecko. Nastepne albo sobie sam urodzi albo adoptowac mozemy.

Biedaczek - Gunia ty sprawdź czy on już tych stoperów w uszach nie ma.:hahaha::hahaha:
Mój mąż też ma mnie dość - mówi że gadam takie głupoty że on przez 10 lat jak jesteśmy razem takich nie słyszał z moich ust.:hahaha::hahaha:
A swoja droga to juz widze jak oni by jeczeli jakby w ciazy byli :hahaha::hahaha::hahaha::hahaha:
Chyba by sie nie dalo normalnie:hahaha::hahaha::hahaha::hahaha:

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...