Można?! Można!!! Piątek trzynastego - czyli wsparcie dla dziewczyn po przejściach!

[cinamoonka]

ja odbiegajac od tematu ide sobie obiad do pracy przygotowac :) bo od jutra moja zmiana plus jeden dzien nadgodzin ehh oby do sobotty :)

[_Alfa_]

:)

[_Alfa_]

Ważne, że teraz ma spokój i dobry dom:)

A ja klapnę chyba, bo coś czuję, że ten mój ból oczu to troszkę od komputera:/

[Moni@]

dbozuta
twoja psinka jest cudna...taka ma madra mordke i wierne oczy...ja sie wychowalam przy psach, zawsze byl jeden albo dwa, kocham psy i zaluje ze moj maz nie chce sie zgodzic na pieska :(

[MAMUSIA]

hejka wpadłam się tylko przywitać doła mam nie będę przynudzać bo każda z nas ma jakieś swoje smutki:(

[Moni@]

Alfa
jakie slodziaki normalnie...super :))

[Oopsy Daisy]

Jak już mowa o zwierzętach to i ja Wam pokaże moje cudooo

[_Alfa_]

MAMUSIA

hejka wpadłam się tylko przywitać doła mam nie będę przynudzać bo każda z nas ma jakieś swoje smutki:(

Przestań głupoty same gadasz, opowiadaj co się stało, przecież komu jak komu, ale nam możesz:)

monika_81

Alfa
jakie slodziaki normalnie...super :))

Danke, danke :)

Oopsy Daisy

Jak już mowa o zwierzętach to i ja Wam pokaże moje cudooo

Kolejna słodycz:) Takim sposobem okazało się, że dzieci to my mamy po pachy :)

[_Alfa_]

Oopsy Daisy

Jak już mowa o zwierzętach to i ja Wam pokaże moje cudooo

Ale jakie ciapy ma fajowe!

[cinamoonka]

MAMUSIA

hejka wpadłam się tylko przywitać doła mam nie będę przynudzać bo każda z nas ma jakieś swoje smutki:(

no to wlasnie po to tu jestesmy zeby podniesc na duchu ;)

[cinamoonka]

jak juz nas dzisiaj tyle to warto sie wyzalic :) lzej sie zrobi

[MAMUSIA]

opowiem WAM zrobi mi się lżej

[_Alfa_]

Opowiadaj :)

[Moni@]

MAMUSIA
usciski...

OOpsy Daisy
ten piesio jest niepowtarzalny...jeszcze nie widzialam takiej masci, normalnie supcio:))

[_Alfa_]

Dobra ja już dziś nie pomogę - oczy mi odmawiają posłuszeństwa, obraz zaczyna mi się mazać:/ Idę do łóżka:* Jutro nadrobię.

Ściskam wszystkie, a mamusię dodatkowo tulam :*

[MAMUSIA]

chodzi o to że ja jestem kurde taka naiwna że głowa mała :(
opowiem od poczatku :" Ponad 2 lata temu ściągnełam męża brata do nas boszkoda mi było chłopaka żeby marnował się nic nie robiąc pomogłam mu znaleść prace wynajęliśmy wspólnie mieszkanie(ja,mąż,męża brat no i małabywało ciężko ale było całkiem spoko mąż miał problemy z pracą ale ogólnie było ok,po ponad roku przyjechała chrzesna małej pilnowała nam małej pózniej zaproponowałam jej żeby została z nami znalazłam jej prace bo ona nie raczyła sama poszukać mieliśmy się dzielić opłatami po równej części plus kaska na jedzonko i zaczęły się kłamstwa z jej strony że przelewu nie było itd płaciła tylko tyle co na mieszkanie póniej ściągnęła swojego brata bo zima a na kwaterze która wynajmował zimno itd poszukaliśmy dużego mieszknia 80m też oplaty do podziału plus kasa na zakupy napoczątku nie powiem było fajnie i bez żadnych zgrzytów ale gdzieś tak po kilu miesiącach zaczeły się z nimi problemy ledwo dawali na opłaty co miesiąć musiałam się upominać o kase na mieszkanie zakupy itd ale jeść chcieli więc się wkońcu wkurzyłam i kazałam iść im na swój garnuszek więć z tym spoko ale tej kuzynki brat zaczął kombinować z kasą zdażało się żę dał za mało i trzeba było w ostatniej chwili te 100-200zł dokładac,a teraz postanowili się wyprowadzić ba kuzyn w piątek jak spałam i nikogo więcej w domu nie było zabrał swoje rzeczy pośćiel itd i się poporstu po cichaczem wyprowadził wogóle telefonu nie odbiera a ona traktuje mnie jak powietrze.Przykro mi że tak tamten postąpił bo przez niego w grudniu mamy więcej do zapłaty za mieszkanie a my z mężem dodatkowo mamy więcej bo w listopadzię nie mogliśmy zapłacić za mieszkanie ja nie pracowałam przez 2 tyg a mężowi z poprzednioej pracy nie wypłacił facet kasy 500zł drogą nie chodzi święta idą co z tego że mąż ma dużo lepiej płatną prace jak to co zarobi odda większość na mieszkanie,muszę poszukać jakięgoś nie drogiego mieszkania i będe musiała spróbować dogadać się co do kaucji,poza tym na mnie spadnie poinformowanie obecnych właścicieli że musimy się wyprowadzić ,mąż mówi że na upartego na tym mieszkaniu moglibyśmy zostać sami chce mi sie poprostu ryczeć bo nie chce wracać do moich rodziców bo u moich rodziców nie ma warunków;nie ma wody bieżącej jest zimno w mieszkaniu mała jak tam jest to grubo ubrana .Jak tam wróce to znowu mój ojciec przestanie dawać na życie i znowu by moja i m wypłata szła na życie wpakowałam sie przez to wspólne wynajmowanie mieszkania tylko w długi ,na męża brata nie mogę nażekać płaci na mieszkanie przed czasem ale on nie długo się wyprowadzi bo męczą go dojazdy do pracy jeszcze powraca ta myśl że straciłam mojego Aniołka:(

[Oopsy Daisy]

W imieniu mojej Soni dziękuję za komplementy.Ona jak była mała to była cała bielutka dopiero z czasem zaczęła taką postać przybieraćAle muszę przyznać jest orginalna.

Alfa dobranoc, pchły na noc ;*

[Moni@]

MAMUSIA
duzo ci sie kochana na glowe zwalilo na raz...ale pamietaj ze to przejsciowe, poki co trzeba dzialac - moze uda sie z ta kaucja zalatwic i rozloza ja na raty
przykro sluchac ze ludzie sie tak zachowuja i to wzgledem rodziny...
ale jak bedziecie sami na mieszkaniu to wszystkie te problemy znikna..bedzie juz tylko lepiej

trzymaj sie!!!

[cinamoonka]

MAMUSIA

chodzi o to że ja jestem kurde taka naiwna że głowa mała :(
opowiem od poczatku :" Ponad 2 lata temu ściągnełam męża brata do nas boszkoda mi było chłopaka żeby marnował się nic nie robiąc pomogłam mu znaleść prace wynajęliśmy wspólnie mieszkanie(ja,mąż,męża brat no i małabywało ciężko ale było całkiem spoko mąż miał problemy z pracą ale ogólnie było ok,po ponad roku przyjechała chrzesna małej pilnowała nam małej pózniej zaproponowałam jej żeby została z nami znalazłam jej prace bo ona nie raczyła sama poszukać mieliśmy się dzielić opłatami po równej części plus kaska na jedzonko i zaczęły się kłamstwa z jej strony że przelewu nie było itd płaciła tylko tyle co na mieszkanie póniej ściągnęła swojego brata bo zima a na kwaterze która wynajmował zimno itd poszukaliśmy dużego mieszknia 80m też oplaty do podziału plus kasa na zakupy napoczątku nie powiem było fajnie i bez żadnych zgrzytów ale gdzieś tak po kilu miesiącach zaczeły się z nimi problemy ledwo dawali na opłaty co miesiąć musiałam się upominać o kase na mieszkanie zakupy itd ale jeść chcieli więc się wkońcu wkurzyłam i kazałam iść im na swój garnuszek więć z tym spoko ale tej kuzynki brat zaczął kombinować z kasą zdażało się żę dał za mało i trzeba było w ostatniej chwili te 100-200zł dokładac,a teraz postanowili się wyprowadzić ba kuzyn w piątek jak spałam i nikogo więcej w domu nie było zabrał swoje rzeczy pośćiel itd i się poporstu po cichaczem wyprowadził wogóle telefonu nie odbiera a ona traktuje mnie jak powietrze.Przykro mi że tak tamten postąpił bo przez niego w grudniu mamy więcej do zapłaty za mieszkanie a my z mężem dodatkowo mamy więcej bo w listopadzię nie mogliśmy zapłacić za mieszkanie ja nie pracowałam przez 2 tyg a mężowi z poprzednioej pracy nie wypłacił facet kasy 500zł drogą nie chodzi święta idą co z tego że mąż ma dużo lepiej płatną prace jak to co zarobi odda większość na mieszkanie,muszę poszukać jakięgoś nie drogiego mieszkania i będe musiała spróbować dogadać się co do kaucji,poza tym na mnie spadnie poinformowanie obecnych właścicieli że musimy się wyprowadzić ,mąż mówi że na upartego na tym mieszkaniu moglibyśmy zostać sami chce mi sie poprostu ryczeć bo nie chce wracać do moich rodziców bo u moich rodziców nie ma warunków;nie ma wody bieżącej jest zimno w mieszkaniu mała jak tam jest to grubo ubrana .Jak tam wróce to znowu mój ojciec przestanie dawać na życie i znowu by moja i m wypłata szła na życie wpakowałam sie przez to wspólne wynajmowanie mieszkania tylko w długi ,na męża brata nie mogę nażekać płaci na mieszkanie przed czasem ale on nie długo się wyprowadzi bo męczą go dojazdy do pracy jeszcze powraca ta myśl że straciłam mojego Aniołka:(

Z dobrym sercem to tak wlasnie jest ze jak sie je ma miekkie to trzeba miec twarda dupe bo nie raz Cie ktos w nia kopnie.Ja tez zawsze jestem bardzo pomocna zalatwiam prace pomagam w tlumaczeniach a na koncu i tak jestem ta najgorsza.Kwestia przyzwyczajenia..jednak nic mnie to nie uczy bo po kazdym takim kopniaku jestem zla mowie ze juz wiecej nigdy ale to nigdy nie pomoge po czym pomagam znowu i tak w kolko. Wiem jak ciezko jest samemu oplacac wszystkie rachunki a szczegolnie w okresie zimowym i przed swiatecznym takze wspolczuje...wydaje mi sie im szybciej wynajmiecie cos swojego tym lepiej..

Co do starty aniolka..ja tez tak mam :( caly czas mysle jak to by bylo.dzis zaczal by sie 23tc mam straszny w sobie zal..ale zaciskam zeby,poplacze chwile i szukam w sobie energii zeby jakos to przetrwac :(

nie martw sie sytuacja z rodzina..tak czasem bywa ze z nia to najlepiej tylko na zdjeciu i to stanac po srodku zeby Cie wyciac nie mogli ;) glowa do gory

[Oopsy Daisy]

Mamusia masz dobre serce, wykorzystali to.Ja miałam podobną sytuację, pomogłam mojemu chłopakowi w uk, znalazłam mu prace mieszkał u mnie, a jak on się odwdzięczył??Zdradził.No, ale potem jak go wywaliłam to ja byłam tą najgorszą Teraz pomagam tylko rodzinie i najbliższym mi osobom.A o moich aniołkach myślę codziennie...

[MAMUSIA]

cin właśnie mam miękkie serce a twarda d..............e
monia wiem że np z niektórymi ludzmi można się dogadac odnośnie kaucji ja potrzebuje mieszknia na długi termin a jak dzwonisz to mówią rok i koniec takiego to ja nie chce hmm i mieszkania będe oglądać sama bo mąż od niedzieli do piątku pracuje na nocki a w tygodniu ludzie chcą się umawiać na spotkania po 18
Coś Wam powiem nasze poprzednie mieszkanie poszłam oglądać z szwagrem bo m musiał iść do pracy dzwoni i pyta jak kochanie mieszkanie się podoba a ja tak kochanie własnie klucze odebrałam i że to była polowa miesiącą miliśy 2 tyg za free nie płaciliśmy za mieszkanie może sie znowu trafi jakaś okazja,hehe i znowu podpisze umowe zanim mąż zaobaczy mieszkanko

[cinamoonka]

MAMUSIA

cin właśnie mam miękkie serce a twarda d..............e
monia wiem że np z niektórymi ludzmi można się dogadac odnośnie kaucji ja potrzebuje mieszknia na długi termin a jak dzwonisz to mówią rok i koniec takiego to ja nie chce hmm i mieszkania będe oglądać sama bo mąż od niedzieli do piątku pracuje na nocki a w tygodniu ludzie chcą się umawiać na spotkania po 18
Coś Wam powiem nasze poprzednie mieszkanie poszłam oglądać z szwagrem bo m musiał iść do pracy dzwoni i pyta jak kochanie mieszkanie się podoba a ja tak kochanie własnie klucze odebrałam i że to była polowa miesiącą miliśy 2 tyg za free nie płaciliśmy za mieszkanie może sie znowu trafi jakaś okazja,hehe i znowu podpisze umowe zanim mąż zaobaczy mieszkanko

bedzie dobrze zobaczysz :) na pewno cos znajdziecie

[MAMUSIA]

Daisy kuzynka siedzi naburmuszona jak to ja bym zawiniła ale siedzę sobie w naszym pokoju mój mąż ma troche inny charakter ma twarde serce no ale dla mnie i dla małej ma dobre serducho

[MAMUSIA]

lżej mi się zrobiło

[Moni@]

MAMUSIA
no i o to chodzilo:)))
chcialoby sie wiecej zrobic, ale mozemy tylko duchowo cie wspierac...na pewno wszystkie trzymamy kciuki za pozytywne rozwiazanie problemu!

ja juz zmykam bo rano panienki trzeba do szkoly wyprawic.

i jeszcze anegdotka z dzisiejszego dnia: Julcia pomagala mi w kuchni szykowac nalesniki, miesza ten ser i miesza z ogromna sila i w koncu mowi: "Mamo juz wiem jak to jest byc toba...tak gotowac i gotowac...to jest ciezka praca!"

dobrej nocki!