I tymestr - poronienia, brak echa zarodka, pusty pęcherzyk

[Nietoperek84]

Cześć dziewczyny,

Dawno nikt nic nie pisal na forum,a ja niestety mam taka potrzebę.Bylam dziś u ginekologa,poszlak żeby wypisal mi l4,ponieważ w zeszlym tyg potwierdzili dobrze rozwijająca się ciążę a z racji wykonywanego przeze mnie zawodu stiwerdzil ze lepiej byliby zebym zostala juz w domu.Poprosilam go o wykonanie USG i szok.Zaczal mowic do mnie po chińsku.Ze pusty woreczek,a mija 6 tydz i 3 dni i ze powinno być widać zarodek. Wyslal mnie do laboratorium na Bhcg i we czwartek mam badania powtórzyć. W piątek powiedzial ze mam przyjść jeszcze raz na USG.Powiedzial ze czasem się zdarza ze zarodka nie widać,ale jeśli w pt to się potwierdzi to najprawdopodniej czeka mnie zabieg. Straszny smutek,strach i poczucie niesprawiedliwosci.Może jest jednak nadzieją może w piątek okaże się ze jest tam moje maleństwo!!!! Woreczek duży,b.dobrze widoczny ale w środku "cisza"...Proszę 3majcie kciuki żeby to byl jednak kiepski zarcik a w piątek lekarz się do mnie uśmiechnie i powie "jest dobrze"...

[Świeżak]

Nietoperek pewnie, że jest nadzieja, bywały tu gorsze przypadki, a okazywało się, że wszystko ok. Kciuki będziemy trzymać, z całych sił. Koniecznie daj znać jak po wizycie.

[_Alfa_]

Dokładnie, tu serduszka nie biły, a się okazywało że biją
Spokojnie sobie zrób betę, wiem że do piątku kupa czasu, ale zleci, dasz radę!

[marzena1666]

nietoperek: nie martw sie , u mnie dopiero w 5 tyg był pecherzyk ciazowy a w 7 tyg było serduszko i zarodek 4 mm, takze u ciebie nie jest jeszcze póżno. Będzie dobrze
lekarz mi powiedział ze serduszko i zarodek powinno byc widac przy wartosci 6000-7000 HCG,przy mniejszej wartosci 1500-2000 zobaczyc mozna tylko pecherzyk

[Nietoperek84]

Dziękuje Wam za cieple slowa. Na pewno dam znać. Dziękuje za wsparcie z nim jest dużo latwiej!!

[marcelinna]

Nietoperek 3 mamy kciuki :) Daj znać po wizycie co powiedział gin.

marzena a ty jak się czujesz?

[Sopfie]

Nietoperku Pewnie, że trzymamy kciuki i oczywiście, że jest nadzieja! Ja tam wierzą, że będzie dobrze i usłyszysz w piątek to serduszko;)

Marzenka jak ten krwotok? Przeszło trochę? Ja po zabiegu krwawiłam ponad 2 tygodnie. Na trochę przestawało, a potem znowu mocno leciało. Mam nadzieję, że jesdnak wszystko u Ciebie w porządku.:)

Ula Dzięki za słowa otuchy;) Trochę się przejęłam tą torbielą... A powiedz - co Tobie o tym lekarz powiedział? Nie przeszkadza to w staraniu się o dzidzię?
Moja lekarka była tym trochę zmartwiona, a ja już oczywiście mam schizę, że coś znowu przez to będzie nie tak jak zajdę w ciążę...

Świeżynka a jak u Ciebie? Jak się czujesz?

Dziewczyny, mam pytanie: jaki miałyście pierwszy @ po zabiegu. Plamię od kilku dni. To chyba @ bo jak byłam na wizycie u gin to usg pokazało, że powinien wkrótce być. Tylko, że to trochę dziwnie wygląda, bo to krwawienie to prawie nie krwawienie... no nie tak jak zwykle miałam...

[marzena1666]

u mnie z krwawieniem troche lepiej ale brzuch mnie boli troche od czasu do czasu mocno kłuje.
w piatek ide zrobic HCG i morfologie bo w poniedziałek wizyta u ginekologa, w poniedz tez odbieram wynik histopatologiczny az sie boje co wykaze ..

tak mi dzis smutno co chwile płacze , ciagle mysle o aniołku ...ciagle odliczam w którym bym była tygodniu

[Świeżak]

Marzenka kłuć może dlatego, że macica się obkurcza, a co do wyników badań histopatologicznych to na tym etapie ciąży raczej nic nie wykażą.

[marcelinna]

ja też mam dzisiaj jakiś dziwny dzień, od tygodnia utrzymuje mi się podwyższona temp ciała 37 do 37,5 st C (temp mierzona pod pachą), brzuch mnie pobolewa jakby na @ ale trochę delikatniej, piersi mnie nie bolą, tylkosutki jakby lekko bolesne.
Chciałam iść na beta hcg ale się boję, że może pozamaciczna albo znów się okaże że nie jest dobrze. Ostatecznie idę jutro na badanie, muszę wiedzieć, bo nie ma sensu żebym rozmyślała. Czytałam trochę w necie, ale same wiecie ile kobiet tyle przypadków, a może panikuje?

[Świeżak]

Marcelinna wszystko ok. Żadna pozamaciczna!!! A co do temperatury, to moja psiapsiółka miała przez całą ciążę podwyższoną a ma teraz kilkumiesięczną, zdrową Hanię. Tak jak sama napisałaś, każdy organizm reaguje inaczej. I bój się Boga żeby o tym w necie czytać, bo się jeszcze bardziej przestraszysz. Przeszłaś już swoje, teraz to już tylko lepiej będzie. Tulam Cię mocno

[marcelinna]

teraz spodziewam się wszystkiego, nie chce ślepo wierzyć.
W sobotę i w niedziele powtórzyłam testy, no i oba pozytywne, ale tak jak wam mówiłam, dopóki nie zobaczę to nie uwierzę. A jak zobaczę to oszaleje ze szczęścia.
A martwię się i pewnie trochę panikuję bo mam zupełnie inne objawy niż ostatnio.Jakie to pokręcone :)

[Świeżak]

Marcelinna to tłumacz to sobie tak, że objawy inne, więc i finał będzie inny - z happy endem

[marcelinna]

Masz rację kochana. Za dużo myślę, tu trzeba czekać :)

[Świeżak]

Wiem, że czekanie jest w tej sytuacji straszne i czas się ciągnie w nieskończoność, cała masa złych wspomnień, w dodatku działają hormony, ale trzeba się starać te czarne myśli przeganiać.

[Nietoperek84]

Jeszcze raz ja ze smutnym nastrojem...Bylam wczoraj u innego ginekologa, potwierdzil ze pęcherzyk jest pusty a nie powinno tak być.Zapytalam czy mogę mieć jeszcze nadzieje na pt USG,ale z przykroscia poinformowal mnie ze nie sadzi. czuje ze objawy ciąży które towarzyszyly mi jeszcze kilka dni temu prysnely jak banka mydlana i psychicznie nastawiam się na najgorsze ;( Jesli ktoras z Was moglaby mi napisać czy zabieg "oczyszczenia" macicy jest bolesny? boje się tego zabiegu,a najbardziej świadomości tego ze to wszystko zakończy i malenstwo choć we wczesnej fazie ciąży pozostanie juz wylacznie w pamięci ;(

[Nietoperek84]

Marcelinna mocno 3mam kciuki za Ciebie i Ci kibicuje i wierze ze będzie dobrze!Z tego co poeiedzial mi wczesniej ginekolog to podwyższona temperatura jest czymś normalnym na poczatku ciąży.Glowa do gory i pozytywne myślenie!
P.S. ja o niczym innym nie marzę jak ponownie zobaczyć 2 kreski, mimo ze aniolka nikt nie zastąpi...

[Świeżak]

Nietoperek84

Jeszcze raz ja ze smutnym nastrojem...Bylam wczoraj u innego ginekologa, potwierdzil ze pęcherzyk jest pusty a nie powinno tak być.Zapytalam czy mogę mieć jeszcze nadzieje na pt USG,ale z przykroscia poinformowal mnie ze nie sadzi. czuje ze objawy ciąży które towarzyszyly mi jeszcze kilka dni temu prysnely jak banka mydlana i psychicznie nastawiam się na najgorsze ;( Jesli ktoras z Was moglaby mi napisać czy zabieg "oczyszczenia" macicy jest bolesny? boje się tego zabiegu,a najbardziej świadomości tego ze to wszystko zakończy i malenstwo choć we wczesnej fazie ciąży pozostanie juz wylacznie w pamięci ;(

Nietoperku zabieg jest robiony w narkozie, nic nie czujesz, nic nie widzisz, po prostu zasypiasz i budzisz się już po. Ale ja jeszcze liczę, że napiszesz nam w piątek co innego, że wszystko będzie ok i zabieg nie będzie konieczny.

[Nietoperek84]

Swierzak Dziękuje.Ja Tobie również życzę wszystkiego dobrego,żeby wszystko się poukladalo!nie umiem wysylac podziękowania do konkretnej osoby wiec robię to na forum.Bardzo się cieszę ze je znalazlam :-)

[Oopsy Daisy]

Dopiero po napisaniu przez Ciebie 20 postów będziesz miała opcję dziękuję :)

[marcelinna]

Nietoperku, a który to tydzień?
Mogę sobie wyobrazić co czujesz miałam to samo, ale mi lekarka kazała odczekać aż sama zacznę krwawić, czekałam niecały tydzień, potem ból brzucha i mocne krwawienie. Płakałam ale wierzyłam do końca że może jednak coś zobaczę.

[Nietoperek84]

Marcelinna 7 tydzień i niestety nie mialam do tej pory szansy zobaczyć swojego malenstwa.Ale może dzięki temu będzie latwiej? Ja w chwili obecnej wole się mile zaskoczyć niż znów zawieść. Mój prowadzący ciążę ginekolog dal mi czas do tego pt pewno tez ze względu na to ze może dojść do samoistnego oczyszczenia. Wolalabym żeby tak się podzialovjesli to juz jest koniec,niż trafić na oddzial.Pobolewa mnie coraz bardziej brzuch,boli kregoslup wiec może to jest to...

[Oopsy Daisy]

Nietoperku doskonale Cię rozumiem co czujesz.Ja przechodziłam 3 razy tą tragedię.Tylko że ja miałam samoistne oczyszczanie...Bądź silna i płacz ile wlezie jeśli czujesz taką potrzebę

[Nietoperek84]

Oopsy Daisy bardzo mi przykro ze musialas tyle razy przez to przechodzić.Żadne slowa nie wyraża braku zrozumienia w takich sytuacjach... 3mam kciuki za to ze w końcu zostaniesz szczęśliwa mamusia!

[marcelinna]

Ja też nic nie zobaczyłam tylko pęcherzyk, a w nim wielką pustkę. Masz rację, było mi zapewne trochę łatwiej niż gdybym zobaczyła migający punkt.
U mnie się zaczynało identycznie, bolący brzuch najpierw delikatnie a potem dość mocne skurcze, jak w przypadku bardzo bolesnej miesiączki. Po naturalnym poronieniu należy odczekać jeden cykl, po zabiegu min 3. Jak już się dowiedziałam że to tzw "puste jajo" czekałam i modliłam się aby to się skończyło, bardzo bałam sie szpitala. Może nie tyle zabiegu bo wiedziałam że jest w znieczuleniu, ale tego że położą mnie na sali z ciężarnymi.