Skocz do zawartości
Forum

I tymestr - poronienia, brak echa zarodka, pusty pęcherzyk


Rekomendowane odpowiedzi

Świeżynka81
Wiesz co, ja ostatnio sporo jeżdżę pociągami, bo jak małża nie ma to jestem zdana na PKP i są dwie opcję, albo będzie przedział tak nagrzany, że wyjdziesz z pociągu i różnica temperatur zwali Cię z nóg - choróbsko gwarantowane, albo śnieg będzie nawet w środku i ciągle świeża dostawa. Ja nie jeżdżę daleko, bo 120 km, ale nic przyjemnego, a co dopiero dalej i w dodatku jak się jest w ciąży.

n:sofunny::sofunny::sofunny: dobre :D ja też uwielbiam jeżdzić pkp= ale tymi tutaj :sofunny:
No Alfa to sytuajca wgląda troszu inaczej niż u mnie- i 500km to nie dla ciebie masz rację. ja zawsze chciałam dać rodzica pod choinkę zdjęcie z usg:36_1_4:

Odnośnik do komentarza

No kiepsko, ale tak daleko wg mnie wygodniej pkp niż autem, bo chociaż w każdej chwili wstajesz, można iść do Warsa czy gdzieś, autem tyle godzin jechać nie lubię za bardzo. Ale wygoda by była nieziemska jakby pkp się ogarnęło i w takim syfie jechać nie kazało. Bo niech se jedzie 100km/h, niech se będą 60letnie pociągi, ale kurna! Czyste i schludne! No :cheess:

Odnośnik do komentarza

Ja niestety jestem skazana na ten sposób lokomocji. Inną porą roku jeszcze da się przeżyć, ale zimą nie jest wesoło. Ja mam dość dużo osób na Święta, więc jeszcze nie wszystkie.

http://www.suwaczki.com/tickers/65vq786iklsvuww1.png
http://www.suwaczki.com/tickers/cb7w43r8253bs8l9.png
09.11.2012 :angel_star:Wiem, że jesteś tam
Nie widuję Cię, lecz wiem, że jesteś tam
Cały dzień i noc ktoś puka do Twych drzwi
Każdy chciałby wiedzieć jak ma dalej żyć.
Wiem, że jesteś tam
Dla każdego zawsze musisz znaleźć czas
I choć nigdy o nic nie prosiłam Cię
Dzisiaj proszę bez kolejki przyjmij mnie .

Odnośnik do komentarza

u mnie tez bez szaleństw, robimy prezenty tylko u teściowej, moi bliscy w tym roku odpuścili, siora zbiera kasę na in vitro, rodzice są po dużym remoncie domu, a dzieci nie ma ani siora ani ja, sami dorośli to i bez prezentów, a u teściowej co roku są, skromne ale są, dla babci się zrzuciliśmy i kupiliśmy jej malowany obraz (wbrew pozorom to nie jest wcale takie tanie) babcia miała mały lifting mieszkania i bardzo chciała jakiś obraz :)
Teściowa dostaje pędzle do makijażu, bazę artdeco pod cienie i paletkę pięciu cieni z Inglota-ostatnio zakochała się w makijażach, więc podłapałam temat, brat mojego M dostaje maszynkę elektryczna do golenia,
założyliśmy budżet 100 zł/os choć zawsze się wydaje troszkę więcej :)
A mojemu mężowi kupiłam taka multi szlifierkę do majsterkowania, przyda mu się do nowego garażu :)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3vfxmw58pivoz.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrp0xqpkr6k7dxtk.png
aniołek w niebie- 04.11.2012 - 8 tc

Odnośnik do komentarza

ja miałam mieć 6 osób i juz prezenty dla wszystkich załatwione....no a że mi się dorobek rodziny skurczył do 4 osób to juz trudno...
małż dostaje ciuchy :D
sis pojemniki do kuchni- bo remontują- taki an cukier,herbatę ,kawe,ciastka i chleb
szwagier zestaw wierteł :wink:
no i brat miał dostać bluze, a szwagierka zegar i kolczyki w sowę bo lubi ale ich już nei będzie.....no ale że prezenty kupione to dostaną..

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...