Maj 2012

[Emilia1988]

aaska_863

Emilia Ty to masz jak w raju ;)

a ja zaraz jadę na ktg.

Oj żebyś wiedziała :) Czasami aż mi głupio bo nie potrafię nieraz tego docenić :(

aaska pisz kochana jak po ktg?

[lucy315]

Emilia1988

aaska pisz kochana jak po ktg?

Zeby nam aaska na porodowce nie zostala po tym KTG :) bo cos dlugo jej nie ma ...

[aaska_863]

Hej Dziewczęta :) Wczoraj późno wróciliśmy i padłam na twarz ze zmęczenia.

Na ktg wyszły AŻ 3 skurcze ;) także szybko nie pojadę na porodówkę. Miałam robiony pomiar miednicy i okazuje się, że trochę mam małą, ale i tak się upieram, żeby spróbować rodzić sn. Doktor mówi, że powinnam dać radę :) Pielęgniarki to nawet miłe i zagadywały, więc już trochę inaczej patrzę na ten szpital.

Co tam dziś porabiacie? Ja już pomyłam podłogi a teraz mam zamiar trochę odpocząć :) Jakąś fazę mam na sprzątanie. takie dłuższe siedzenie w domu zrobi ze mnie niedługo pedantkę.

[marjaneczka]

Aaska_863 Ooo to dobrze ze wszystko jest ok :)

Emilia1988 No tesciowej ci zazdroszcze ... moja nawet nie zadzwoni sie spytac jak sie czuje i czy daleko do porodu hahaha

Skonczylam nasz pokoj i zadecydowalismy ze jednak przez pierwsze pol roku Amelka bedzie spala u nas w pokoju. Bede czula sie bezpieczniej - tyle sie teraz nasluchalam o teh smierci lozeczkowej... wole miec moja kruszynke kolo siebie

Jestem zestresowana troche bo od dwoch dni mam bole a moj K leci dzisiaj wieczorem do PL i wraca jutro wieczorem - niby to 24 H - ale zostaje calkowicie sama, bez samochodu, nie mam tu znajomych bo mieszkamy w Szkocji od 4 mies - szpital jest 70 km od nas, zero wsparcia i w razie czego zostaniemy same z Amelka w tej sytuacji.

K mi dal numer swojego kierownika ktory mieszka od nas 150 km - no to wcale nie jest pocieszajace, zanim dojedzie to 1.5 gdz + do szpitala 1 godz... ryzykownie ale coz taka jego praca.

Dzis robie zupke warzywna na dwa dni i jak tylko K wyjdzie z domu klade sie i doslownie NIC nie robie. Film za filmem bede ogladala ;)

[Emilia1988]

aaska super, że wszystko w porządeczku :) Niedługo wszystko ładnie się rozkręci i ani się obejrzysz a dzidzia będzie już na świecie :)

marjaneczka zawsze możesz zadzwonic po pogotowie ... :) Nie stresuj się!!

[aaska_863]

Ejże Dziewczęta, co tu taka cisza???

[Emilia1988]

Może porodówki oblegają :) Dzisiaj już 10 maja a dzieci brak :/

[aaska_863]

możliwe :) czyli ja zostanę jedynie 2w1 :/???
Emilia czy Ty miałaś kiedykolwiek ten masaż szyjki macicy?

[Madzia1314]

Cześć dziewczyny :)

ja jeszcze niestety cały czas 2w1, jakoś nie śpieszy się temu mojemu szkrabowi na ten świat :) Dzisiaj byłam u gina i stwierdził że jest wszystko oki: mały cały czas jest główką do dołu, wody płodowe w normie...

aaska najważniejsze że wszystko jest oki :) ja pamiętam jak podczas pierwszej ciąży byłam na ktg gdzie wykazało że nie mam żadnych skurczy a za dwa dni urodziłam

marjaneczka nie stresuj się tylko odpoczywaj

Emilia twoje dzieci mają super babcie, taka pomoc jest nieodzowna :)

[aaska_863]

Dzień dobry :)
Jak tam majowe dzieciątka? wychodzą? bo u mnie cisza :/ Chyba ciśnienie mam bardzo niskie bo jakoś słabo się czuję. Do łazienki jak idę opieram się o ścianę, żeby nie upaść. Mały buszuje w brzuszku, więc na pewno 11 maja nie będzie mój. Już wczoraj wieczorem myślałam, że skurcze mi się rozkręcą, ale postraszyły i sobie poszły.

Madzia my to mamy chyba na ten sam dzień termin, ciekawe czy trafimy w ten 16ty ;)?

Marjaneczka jak się trzymasz? za kilkanaście godzin już chyba będziesz mogła rodzić :)

Lucy a Ty jak się miewasz? coś cisza z Twojej strony.

[lucy315]

Ja melduję się nadal 2w1 ... Już tak marudzę w domu, że chce rodzić, że mąż ma mnie serdecznie dość :/ prawie 3 tygodnie temu miałam już całkowicie zgładzoną szujkę, a tu nic się nie rusza. Po cholerę lekarze mnie nastraszyli, że mogę rodzić w każdej chwili. A teraz jak taka głupia czekam zniecierpliwiona ;(

[aaska_863]

lucy315

Ja melduję się nadal 2w1 ... Już tak marudzę w domu, że chce rodzić, że mąż ma mnie serdecznie dość :/ prawie 3 tygodnie temu miałam już całkowicie zgładzoną szujkę, a tu nic się nie rusza. Po cholerę lekarze mnie nastraszyli, że mogę rodzić w każdej chwili. A teraz jak taka głupia czekam zniecierpliwiona ;(

Ja mam to samo :/ Człowiek się nastawia na to, że to już a tu zero dalszego postępu

[Emilia1988]

aaska_863

Emilia czy Ty miałaś kiedykolwiek ten masaż szyjki macicy?

Na szczęście nigdy nie miałam masażu szyjki, ale ze słyszenia wiem, że to gorsze niż skurcze.

Kurcze robi mi się na powiece jęczmieć :( Boli jak nie wiem :(

Michałkowi idą kolejne ząbki... Prawie całą noc nie spałam :(

[marjaneczka]

Cześć dziewczyny !!!
Mnie i Amelke dziś energia rozpiera :-) zrobiłam tort, deser truskawkowy i zabieram się za kluchy po śląsku hehe

Niedługo za ok 3 godz mój K będzie w domku jak ja uwielbiam jego powroty
Jak wejdę na komputer pokaże wam moje arcydziela :P

[Emilia1988]

marjaneczka ja kochana tylko czekam na wieści z porodówki od ciebie :)

[marjaneczka]

Emilia1988 a to czemuż to tak?? ;))

[Emilia1988]

marjaneczka tak energia wczoraj ciebie rozpierała :) Kto wie co to oznacza :)
Mnie przed porodem tez energia rozpierała :)

A gdzież to reszta dziewczyn?

U nas dzsiaj paskudna pogoda :( Siedzimy w domku :( tzn. ja na 11tą wychodze na zajecia z niemieckiego, ale na szczescie tylko na 45 minut :)

[aaska_863]

Dzień dobry :)

Ja właśnie jem spóźnione śniadanko, byłam już na dworze. Ależ się cieszę, że nie pada a temperatura znośna. Połaziłam sobie ze dwie godzinki z psem a teraz biorę się za sprzątanie, potem obiad a na koniec słodkie lenistwo :)

A Wy jak tam moje Majówki??? Rodzi któraś albo się szykuje? Mały jeszcze nie wyszedł z brzuszka a już się nie słucha ;) A tak go prosimy, żeby zbierał zabawki i zaczął się do nas wybrał.

Ależ jestem głodna :) Marjaneczka podrzuć swoje kluski :) a i miałaś zdjęcia wrzucić !!!!

Emilia nie mów, że u Ciebie pada bo u mnie nawet trochę słońce zaczyna się przebijać, przez chmury.
a jak tam Michałkowe ząbki?
Mój bratanek prawdopodobnie będzie miał na imię Michaś :)))))))))))

[Emilia1988]

aaska teraz na szczęście nie pada, ale jak wychodziłam przed 11tą na niemiecki to troszkę kropiło :) Teraz wieje lekki wiaterek i jest naprawdę super :) Nieco ponad 14 stopni :) Aż chce się spacerować :) Tak sobie właśnie myślę, że ubiorę niedlugo Hanie i Michałka i pójdziemy na spacerek :)

Ciśnienie poleciało w dół bo chodzę jak zakręcona :( Wypiłam teraz kawkę i ciutkę już lepiej się czuję :)

Jesli chodzi o ząbki Michałka to ... tragedia ... :( Wychodzą mu dolne czwórki i po prostu jest koszmar. W nocy mało co spałam bo Michałek ciagle kwękał :(
Hania spała na szczescie, ale co udało mi sie usnac przy Michałku to za chwilę Hania sie obudzila na jedzonko. W ogole to bylo strasznie goraco tej nocy ... :/ Okna otworzyc w sypialni nie moglam zeby Hani nie zawialo. Otworzylam w salonie i w kuchni. Za chwile zerwal sie deszcz, wiec musialam pozamykac. I takie lazenie w nocy bylo. Koszmar!!! Tak to wlasnie jest jak ma sie male dzieci w tym jedno ząbkujące.
Dzieci są kochane, ale ... jak ząbkuja to ... z chęcią bym oddała w dobre ręce he he :)

[lucy315]

Hej dziewczyny :) u mnie też dzisiaj chłodno, jakieś 11 stopni i tak się chmury deszczowe kręcą nad głową. Ja już zaliczyłam dzisiaj z mężem i kotkiem wizytę u weterynarza. A teraz czas na kawkę i leniuchowanie z książką na kanapie.

aaska moje maleństwo też się nie słucha i nie chce wyjść na zewnątrz niestety. Chociaż namawiam z całych sił :)

marjaneczka też myślę, że ta enerwgia rozpiera Cię przed porodem. Taki syndrom wicia gniazda :)

Emilia nie zazdroszcze zabkującego Michałka, ale dobrze, że Hania chociaż grzeczna jak aniołek :)
Ja wczoraj zaliczyłam wodowanie promu w stoczni i kino wieczorem, a mała jak siedziała w brzuszku tak nadal siedzi. Nic jej nie rusza ...

[Emilia1988]

lucy więcej męża wykorzystuj, spaceruj po schodach, myj podlogi na kolanach, pij herbatke malinowa :)

[aaska_863]

Lucy a jak Stefanek?

Emilia dasz radę :)
Zaczynam się zastanawiać czy takie dziecko jedno po drugim nie jest lepszym rozwiązaniem niż najpierw jedno, potem kilka lat przerwy i znowu pieluchy, kolki itd. Ale jak na razie jedno nie chce się urodzić :/ a ja w środę mam już termin!!!!!!!!

[Emilia1988]

aaska_863

Emilia dasz radę :)
Zaczynam się zastanawiać czy takie dziecko jedno po drugim nie jest lepszym rozwiązaniem niż najpierw jedno, potem kilka lat przerwy i znowu pieluchy, kolki itd. Ale jak na razie jedno nie chce się urodzić :/ a ja w środę mam już termin!!!!!!!!

Powiem szczerze, że są plusy i minusy tego :) Plus jest taki, że dzieci rok po roku wychowują się razem, razem dorastają itd. No i oczywiście tak jak piszesz nie trzeba od nowa po kilku latach przyzwyczajać się do pieluch itp.
Minus natomiast jest taki, że każde dziecko z osobna wymaga uwagi rodzica, w nocy jest więcej pobudek bo jak nie jedno nie śpi to drugie coś tam znowu kombinuje. Poki co dajemy jakos rade i trzeba dac rade.

Hania nie była planowana :) Nie mogę tutaj także powiedzieć o jakiejś wpadce, gdyż wiedzieliśmy i wiemy nadal czym grozi sex bez zabezpieczenia :)
Podobnie jak Michałek, Hania jest przez nas bardzo kochana :) Świata poza dziećmi nie widzimy :)

Jednak zrezygnowaliśmy dzisiaj ze spacerku, poniewaz bardzo wieje. A nie sztuka teraz przeziębić maluszki.
Michałek grzecznie bawi sie z tatusiem, Hania pocycała i śpi :) A mamusia korzysta z wolnej chwili i szwęda się po necie :)

[Madzia1314]

Cześć dziewczyny w ten niedzielny poranek :)

Mija kolejny dzionek a ja nadal 2w1 :)no nic cierpliwie czekam do 16 :) a myślałam że może mi się uda tak jak z córką tak niespodziewanie 3 tygodnie wcześniej. Stwierdzam że to było o wiele lepsze, człowiek się niczego nie spodziewał, zaczęło się nagle i było po wszystkim. A nie jak teraz wyczekuje, wyczekuje już dawno by chciał aby było po wszystkim a tu nic...

A jak tam Wy majóweczki...któraś się już rozsypała?

miłego dzionka :)

[lucy315]

Emilia Ja juz nie wiem jak ten porod wywolac. Jestem zla bo maz juz ponad tydzien jest w domu, a tu nic... Boje sie ze urodze za 2 -3 tygodnie, a on bedzie musial wrocic do pracy i zostane na miesiac sama z noworodkiem :( a nie chce byc zmuszona do pomocy innych osob. Chcialabym sobie sama z mezem poradzic z dzieckiem.

Aaska ze Stefankiem juz dobrze. Rany calkiem calkiem sie goja. Juz widze blysk w jego oczach, ze chcialby cos nabroic, ale jednak boli go ta lapka i grzecznie siedzi w klatce wiekszosc czasu.

madzia witaj w klubie oczekujacych ze zniecierpliwieniem... Ja juz mam dosc telefonow i smsow z pytaniem czy juz urodzilam :( chociaz termin mam na 25 maja dopiero. Jutro ide do gina na wizyte i bede go blagac chyba zeby mnie wyslal na oddzial i wywolal porod :P juz jestem naprawde zmeczona tymi skurczami. Zwlaszcza ze niektore sa bolesne, a wieczorami to naprawde czeste i meczace. Nie wspominajac o zgadze, niewygodnym spaniu i marudzeniu, ze wygladam jak slon :(